kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży

czytam tak o Waszych pościelach i wiem że miałam coś z moją zrobić 🙂 zapomniałam wyprasować 🙂

Witajcie Mamusie
I znów jestem sama. Wczoraj w nocy Tatuśko znów wyjechał. Wróci dopiero na ślub. A ja jutro muszę załatwić lokal i menu. I znów wszystko na mojej głowie. Pokój sama kończyłam urzdzać, z imprezą ślubną tak samo. Obym tylko za mąż sama nie musiała wychodzić.
Mam tylko jedno pocieszenie - tym razem laptop został ze mną. Będę mogła wam marudzić codziennie 😉

Ilona ani babcia ani mąż się nie zmienili hehe 😉

Hej Bogusia 🙂

A ja Ci tam zazdroszczę przygotowań do ślubu chociaż wiem że to teraz jest podwójnie cięższe ale dasz rade...wysyłam Ci resztki moich sił 😉

Z okazji przygotowań zafarbowałam sobie włosy. I trzeba teraz farbować jeszcze raz. Nie złapało dobrze i prześwituje mi blond. Muszę kupić ciemniejszą farbę.
Nigdy więcej nie będę używać farb palet. Właśnie nią sobie blond robiłam i bardzo zniszczyło mi włosy. Dzisiaj użyłam garniera i włosy są super tylko ten prześwit.

Oto ja [img size=240]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/Ja.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

Nie ma co sexi wyglądam w tej bluzie 😉 Ukradłam ją kiedys bratu hehe

A to mój worek sako tylko że to wersja XXL [img size=240]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/Worek.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

Na obecne gabaryty idealny hehe
I moja zdobycz allegrowa dziś przysłana
Śpiworek dla Michałka [img size=240]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/__piworek.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

To sie trochę pochwaliłam 😉
idę cos wygrzebać z lodówki hihi

Sztunia muszę brać z ciebie przykład w kwesti przygotowań do porodu. Jeszcze będzie numer i w dzień po ślubie na porodówce wyląduje. Oby nie tfu,tfu, tfu.
Jak narazie to mam ciuszki dla dzidzi i pampersy. A dla siebie szczoteczke do zębów, paste i kapcie. Torba moja pusta.

piorę wszystko co mi w ręce wpadnie 🙂

Sztunia niestety zdjęć teściowej nie pokaże bo wszystkie koło cukru stoją żeby mrówki nie zjadały :laugh:

Iskierka do lipca to mi humor poprawiał dobry drink a teraz to mleko 😉 i udaję że pije malibu 🙂

Bogusia wyczesany śpiworek i worek i Ty też 😉

Pewnie tak, bo jak się tyłek mój wielki wsadzi na worek to się w nim trochę zatapiam. Ciekawe czemu hehe Podnieść się z niego trzeba specjalną technika jak zanurkuję za głęboko hehe
No i mam jedzonko. Teściówka zrobiła ogórkową w ramach postu ale wynalazłam jeszcze chrusty "postne" 😉

Na poprawę humoru podziałał mi wczoraj spacer po ciasteczka do sklepu hehe

Śpiworek pasuje mi do koloru ścian hehe Oba pistacjowe.

Klapoucha,Ania chyba wczoraj wyjechała jak dobrze pamiętam albo przedwczoraj.

Sztunia mnie też w pipce coś kuje...a bolą Was kości dupne jak chcecie zmienić pozycje z pleców na bok albo się podnieść??