Marcówki 2012 | Forum o ciąży

Ja czekam na rosoł.
ale nie lubię niedziel:/ jeszcze dziś ciocia z wujkiem przybywają, jak mnie z piłeczką zobaczą to się za głowę złapią:P

Rossie, no co Ty?? ja mam znajomą co też urodziła a w ciąży zaraziła się toksoplazmozą ale nie od kota tylko tam niemytych owocow itd i dziecko urodziło się z roztrzepem wargi i wodogłowiem. Ale żyje, jest po operacji i wygląda w miarę już normalnie. Ja nie wyobrażam sobie życia bez mojej kotki, nocy bez niej bo śpi mi w nogach, a dziś w nocy obudziłam się bo miałam aż za ciepło na brzuchu, a ona mi śpi na brzuchu:P mam nadzieję, że nie ugniotła mego Filipka:P tylko moja kocica jest 70% domowa a 30% taka podworkowa. Ma 10 lat, i tyle jest z nami, także cięzko mi bez niej;(
Rossie, ja mam to samo.. jednego jem to a drugiego dnia jem tamto.. na ostre mam czasem zachciankę, ale w ciąży jem mniej mięsa, a przed ciążą żarłam tylko tłuste mięcho, więcej jem słodkiego i delikatnych rzeczy nabiałowych:P

a dużo Ci się powiększyły piersi Rossie?

Dużo przytyłaś 😁 ja nie wiem ile, ale ze 3,5 kg 🙂

Ja już mam +4kg 🤪

To tak jak ja, też lodowkę to szerokim łukiem omijam 😞 kiełbasy nie zjem.
Moje się powiększyły troszkę. Ale ja takto też byłam płaska jak deska do prasowania 😞
Ty to fajnie masz, jesz dużo warzyw, a ja mam obrzydzenie do pomidora:/ jem najchętniej tylko brokuły, ale to z 2 razy w tyg, buraczki z 3 razy w tyg , pomidora w siebie wmuszę z 2 razy w tyg, gotowana marchewkę z 3 razy w tyg.. sałata, i hm.. no i w obiedzie co sa warzywa to je jem:P

Ło to lecicie jak odrzutowce na tej wadze:P

Obiadek.....smacznego dziewczynki Wam życzę 😉

Heeej...
Nie czytam za nic bo na 17 stron sie rozpisałyście!!! A ja spałam 😁
Teraz obiadek robie i w końcu coś polskiego- robimy dzisiaj gulasz wołowy z buraczkami 🙂) Normalnie bym tego nie zjadła ale jakos mnie apetyt złpał i będzie!!! 😁

Dziękuję 😁 i nawzajem 😁

Love no jesteś w końcu:P
Mmm.. pychotka, też bym zjadła 😁 ej Love:/ gdzie Mulant;/;/?

Nie wiem... ;/ Dawno jej nie było! Może nie ma czasu.
Tylko musze iść po buraki. Bo mój dzisiaj leń i sie nie ruszy chociaż ja chora jestem.

Ja już się najadłam.....ooooo brzusio pełny.Mały jeszcze mięsko męczy

Kurde no właśnie, mam nadzieję, że czasu nie ma. Bo ostatnio się skarżyła przecież, że to ją to boli i tamto, że jej niedobrze:/ oby nic złego się nie działo.
A ten Twoj Michu to się cham dzisiaj zrobił 😜

Ja zaraz będę kotleta męczyć 😞 co dziś za niedziela, porządnego mięsa nie ma 😞

Kotleciki mniam....ale z kurczaka muszą być.

ja mam z kurczaka :/ i wieprzowe 😁

ale żeście toego naskrobały
młoda w łóżeczku walczy, mąż na motorze a ja kawa i lapek, dziś opierdzielam się jedynie obiad już w połowie zrobiony i słodkie lenistwo

Sztunia, wiadomo że dziś niedziela i lenistwo;D

kurde Majka była taka sppiaca jak przyjechalismy z basenu, że siedziała w wózku jak rosół wstawałam i dałam jej narchewkę żeby za szybko nie padła no to dostała zastrzyk witaminki i teraz chyba nie pojdzie spać, od 40 minut słysze jak w łózku się wije a ja nic nie mogę zrobić bo jak stuknę to zaraz będzie awaria

Koleżanka już pojechała.Niko jeszzce w piżamie lata.On to uwielbia.A ja leże pod kocykiem.

Sztunia zaraz zaśnie:P 😁
ja już po obiedzie i nudzę się zaś.

Ooooo na tvn7 Beethoven 4 leci.Pośmiejemy się trochę 😁

obdarzona cham to moze za duzo powiedziena... bardziej leń.... No ale ja już sie najadlam i teraz w lozku leze... mam nadzieje ze jutro juz lepiej ze mna bedzie! 😞 Bo do pracy musze isc. Zwolnienia nie dostalam.