Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Sztunia napisał(a):
znowu pizza i sos czosnkowy i gdybym kuźwa nie sprzatała to bym ich nie spotkała a tak znowu jem 🙂
ja mam L4 tylko teraz ze względu na Maję, nie widziałam sensu pracowac i cześci wypłaty dawać niani, a poza tym twierdze że jednak ja najlepiej wychowam swoje dziecko



ale masz od rodzinnego na nią zwolnienie?? czy gin ci dał chorobowe dla ciebie, a powiedziałas ze z córcia bedziesz siedziec??
ja sie wkurzam, bo chomikuje urlop zeby po macierzynskim miec wiecej do wykorzystania, i dłuzej z dzidzia mała pobyc, a tu chyba bede musiała na jutro wziac urlop, bo tesciowa musi do lekarza. ale jak mus to mus.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ja juz zrobilam orzechowke... teraz do zimy sobie polezy... tzn jeszcze tylko musze wdy do pełna dolac, bo na razie spirytus tylko jest w tym 🙂) heh
Ja tez taka mialam kolezanke... teraz ma juz 3 letia corke i parke... jak byla z najstarsza w ciazy i to byl jakos 3/4 miesiac to przyszla do mnie a kawe i jak wchodzila do mnie do pokoju a ja mialam na pierwszym piertrze to byla taka ssapana ze szok. A potem powiedziala ze ona wiecej nie bedzie chodzila po schodach bo nie moze sie meczyc... Albo jak to byla zima to ja zawsze kzalam buty sciagac zeby od sniegu nie nasyfic w domu to ona ze ona nie sciagnie bo jej ciezko sie schylac i tez ze sie przemeczac nie moze... to sie zastanawiam... moze ona w domu w butach spi i wgl... szok!!!!
Mialam sprzatac a dopiero tylko jeden pokoj pozamiatalam...;/ Len mnie lapie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewcia mam od giny 🙂 ona w sumie zarz chciała mi dać tylko ja nie chciałam, bo te krwiaki miała więc powiedizała mi że jesli nie mam ciężkiej pracy to nie musze iśc na L4, powiedziałam że cieżkiej nie mam tylko stresującą no to powiedziała żebym jej dała znać kiedy będę chcieć, na moje miejsce zatrudnili kolesia więc ja mogę smiało odpowczywać 🙂

idępo Ninę do przedszkola ale się zdziwi, a Maja spała 40 minut więc już widze wieczór hehe a mówię do niej zadzwonimy do cioci ani i siostra odbiera a ja cześć ania odbierę ci cókę, a ta teraz w kółko powatarza Anjaaaa, oszaleje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
o my zawsze do goracej czekolady zimą troszkę wlewamy na rozgrzanie 🙂)) hehe Pewnie tez nie raz wypije bo w tej ilosci to nie ma prawa zaszkodzic.
No ja chyba tez sobie taki przywilej 'przykleje' 🙂 a co...
Nie no jak ja bym miala kolejne 5 miesiecy siedziec na dupie w kurzu, syfie, bez obiadu- BO JESTEM W CIAZY to bym predzej oszalala niz zdrowe i dzieci urodzila i dobrze sie z tym czula
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja nigdy nie piłam orzechowki, ale my robimy takie kawowe słabe gowienko nisko % a dobre i słodkie 😜 jak miałam 14 lat to się tym niechcący naje*** 😜
mnie też by szlag trafił jakbym miała nic nie robić, choć mam też przywilej, a co;D ale czasem z niego korzystam a czasem nie 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja przyznam ze jak mi sie tak naaaprawdee nie chce palcem ruszyc to mowie do meza ze nie bo ja jestem w ciazy i odpoczywam 🙂) hehe no ale i tak po godzinie wstaje i ide to zrobic 🙂
Orzechowka pyszna 🙂 Ja zawsze zimą z mama przy kominku siedzialam i pilysmy goraca czekolade z tym specjalem 🙂 Duzo sie tego nie leje- my zawsze lyzke na filizanke. Pyszotka 🙂 Ja to pilam tez jak mialam 14 lat hehe.... 🙂 Przeciez lyzka spirytusu sie nie nawale 🙂 To tylko dla zdrowia.
Ja jak mialam 13 lat to pamietam ze pierwszy raz alkohol pilam... i sie polowa puszki piwa nawalilam... wstyd jak nie wiem ;/ Tzn nie ze sie nawalilam ale ze taki dzieciak za alkohol sie bral.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hm ta czekolada z orzechowką to brzmi nieźle 😁
no wiesz;D mamy do tego prawo aby tak czasem powiedzieć 😁
haha dobra byłaś 😁 ja pamiętam jak miałam 14 lat to pierwszy raz wypiłam więcej, tzn 1 całą puszkę stronga i jeszcze poł kolejnej i jadłam orzeszki solone, to były wagary gimnazjum, nawaliłam się też, i puściłam pawia, ale nie rozumiałam dlaczego:P dopiero za jakiś czas się skapłam, że po % można zwymiotować :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sztunia napisał(a):
izunia a gdzie ty znowu na to wesele jedziesz?
może do częstochowy? bo ja z panna młoda rozmawiała i móiła że tam jakaś ciążówka gdzieś w czwartym miesiącu ma być 🙂 może to ty 🙂

wróciłam ze spaceru upał jak cholera, Maja usnęła w wózku, najpierw musiałam ja przenieśc do fotelika teraz do łózeczka i się obudziła i gada coś, a przydałoby się jej papmera zmienić, ale nie wchodze bo ją rozbudzę, niech jej przemoknie 🙃


hehehhe.....cos ty ja w moich stronach.Wlasnie dzwonili panstwo mlodzi,ze dzisiaj ognisko u nich-poprawiny poprawin.Moj maz sie chyba wykonczy 😉
syf w domu, borę się, obiad-stara ogórkowa z soboty, kurczaczek, ziemniaczki i surówa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona to nie xle 🙂) ja wtedy nie rzygalam ale na sylwestra- z reszta mojego pierwszego poza domem jak mialam 14 lat to masakra 🙂 Pojechalam z mopimi siostrami 9jedna wtedy miala 19, a druga 16 lat) ich znajomymi na impreze- jeden ze znajomych byl tam ochroniarzem 🙂 No i mnie starsza siostra nie zle rozpila i do tego tak jak ty orzeszki solone... + mieszanka: piwo, wodka, szampan... a skonczylo sie na tym ze ten ochroniarz mnie z imprezy wynosil bo nie mialam sily a nogach ustac 🙂) masakra jak ja o tym mysle to mowie ci... wstyd ;/
a jaki syf w domu mialam, a moje siostry to wiekszy niz ja ze na to pozwolily 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
haha Love dobra jesteś 😁 a no, sama przyznaj, to były czasy 😁 też miałam takie imprezy jak Ty, mieszanie %, a potem wstyd po wynoszą:P ale jest co wspominać, jeśli się pamięta 😁 do picia trzeba dorosnąć, ja dorosłam jak miałam 17 lat, powiedziałam stop rzyganiu bo siara:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
o widzę o fazie mówicie 🙂

ja się sfazowałam ostatnio na wakacjach nawet porzadnie, no pic to się prawie cały czas coś piło ale mało 🙂 i raczej do smaczku i do fazy 🙂 ale ogólnie odkąd jest Maja to jakoś słabo mam z bańką, niby wtedy Michał nie pije ale tak jakośnie potrafię być nawalona 🙂

maż zdeklarował że Majkę zabierze na plac zabaw a potem mi kupi prostownice, co to dzień dobroci dla krówek ? 😜 zepsuł prostownicę to kupic musi hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Love a no, ale za lat kilka choć nie aż taką siłą te czasy mogą wrocić, raz kiedyś oczywiście:P
Sztunia, hehe no faza jest fajna jeśli ma się jeszcze siłę 😁 nie wiem jak wy, ja tam lubię się napić.
tylko coś czuję ,że jak urodzę i wykarmię to będzie kwestia kieliszka, albo poł piwa i Agatka pod stołem hehe:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja też lubię, własnie jakieś winko, drineczka, piwko rzadko bo bardzo musi mi się chceć, nie lubię bekania i sikania 🙂
aaa przepraszam ja byłam wysmienicie narpana jak wyrwałam się z domu i do warszawy do przyjaciółki pojechałam na weekend, cztey nas było i impreza od piatku do niedzieli 🙂 ciężko było wrócic do rzeczywistości, a w pociągu juz miałysmy driny po mirindzie litrowej każda schowana w torbie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
haha no to ladnie 🙂 przelane w cos drinki to ja mialam zawsze na wycieczkach klasowych.
raz mielismy szkolna ddo chorwacji i po drodze z kolegami i moja przyjaciolka pilismy w autokarze- ze o 23 juz mialysmy bąbe jak nie wiem a to dopiero byla 5 godzina podrozy i nas nauczycielka wyczula 🙂)) ale wtedy byl syf 😁 haha cala wycieczke musielismy z nauczycielami chodzic a samych nas na chwile nie zostawiali, no ale w nocy nas oczwisnie nie pilnowali wiec szalelismy 🙂)
A jak wrrocilismy z wycieczki to nakablowaly dyrektorce a ta i tak to olala i nie uwierzyla bo gdzie... Tyczyńska przeciez taka pozadna, dobra uczennica i ona na pewno nie pila 😁 haha nie zapomne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...