Marcówki 2012 | Forum o ciąży

Love to 7 razy to i tak dużo 😜 😁 Ja całe życie mieszkam tu gdzie mieszkam;D
ło kurde o 22 tyg leżeć a jest w 32 teraz to ma przejebane:/ może będzie milsza jak pogadacie więcej, a po ang gadacie czy po włosku?
No weź tam się dowiedz bo pod każdą pacjentką kryje się jakaś historia 😁
Jak już będzie git to pewnie pojedziesz 😁 Cię mąż zabierze i sobie pozwiedzasz 😁

Idę spać, bo padam choć spałam 3 godziny po południu.
Dobranoc dwupaki 😘

No przesrane ma 🙂
Ja juz mieszkałam w Unisławiu (mega wiocha co mieszkaly tam 4 rodziny 🙂 )
Potem w Lesznie, Poznianiu, poetem w Poznaniu z mieskzania do domu jednrodz., zaś u koleżanki w Ostrowie Wlkp, potem Krotoszyn z moim Michem i zaś IT- rimini i casoretto 🙂) hehe
tez ide spac bo mi bateria w lapku zaraz padnie- na noc sie podladuje chociaz
dobrych nocek dla brzuszkow i mamuś

Rossie napisał(a):

Rossie, każdy facet jest inny. Ja cały czas wierzę, że moj się zmieni. Moj ma 21 lat prawie, tzn będzie miał 21 w listopadzie, więc raczej chyba nie jest dojrzały może do tej roli.

Mój też miał 21, jak został ojcem (a ja 19, ja Wy 😜 ), ale stanął na wysokości zadania. Nie musiałam o nic się martwić i do tej pory tak zostało.

Dzień dobry brzucholki 🙂

U nas tak samo.Mąż jak tylko sie dowiedzial,ze zostanie ojcem to juz myslal o przyszlosci dla calej 3.Wkoncu wyremontowalismy stary dom co tescie kiedys kupili,bo ja bardzo chcialam isc osobno.W Niko roczek przeprowadzalismy sie 🙂A teraz nadal remontuje,y....kiedy sie to skonczy.Tatus zawozi malego do przedszkola 🙂

cześć

Rossie napisał(a):

Rok przed naszym ślubem zmarła babcia mojego męża i dostał dom po niej. Nie stary, ale i nie nowy, 15-letni. Nieduży. Też w nim mieszkamy, teraz zabieramy się za górę - trzeba podnieść dach i ocieplić przede wszystkim, reszta na wiosnę. Tam będzie albo nasza sypialnia, albo Bartka pokój, jeszcze nie ustaliliśmy.

My teraz chcemy najpierw okna wymienic,bo te mnie denerwuja 🙂A góre bedziemy na drugi rok robic.Tzn.mamy nadzieje,ze jednak Nikos nie pojdzie jeszzce do szkoly to na remont mamy 2 lata.Bo ma obiecane,ze jak pojdzie do szkoly to idzie do góry...heheh....

Rossie napisał(a):

Nie lubię takich gruntownych remontów...

A kto lubi....ale jak trzeba to trzeba.JA jedynie to sie ciesze na łazienke z wanna..mmmmm.Teraz mamy tylko prysznic,a czasmi bym polezała w wodzie.

mulant napisał(a):

obudziłam sie i się nie objadam bo na wypisie jest napisane dieta więc mam se chrupki i mi z tym dobrze 😠 głodna jestem ale się nie poddam będę na diecie lekko strawnej

Mulant, czemu Ci napisali dieta?? czyzby cos innego Cie mordowało nie zwiazanegoz ciążą??
od razu pomyslałam o moim woreczku którego nie mam juz 😞 wiecie co dziewczyny tak se czasami mysle ze ciaza to czas dogadzania pod wzgledem jedzenia, mozna jesc duzo i co dusza zapragnie, ale ciaza bardzo sprzyaja powstawaniu kamieni w woreczku żółciowym. ja sie tego cholerstwa nabawiłam. i juz dało o sobie znac jak zuzia miała 4 miesiace. ale szkoda mi było zaprzestac karmienia wiec sie nie połozyłam na stoł, dopiero po 1,5 roku jak juz wiedziałam ze bede miała druga dzidzie, była w planach. takze uwazajcie na to co jjecie troche, bo cholesterol sie odkłada i mzoe byc tak jak u mnie. choc ja miałam diete na dziewczynke, wiec bardziej nabiał i owoce, słodycze, a nie tłuste, ciezkostrawne rzeczy. ciaza po prostu sprzyja i to mzoe nei zalezy konkretnie od diety, ale lepiej troche uwazac.

Rossie napisał(a):

No ja też, u nas też tylko prysznic i na razie się nie zanosi na zmiany w łazience. Brodzik na szczęście mamy duży i głęboki, dla Bartka prawie jak wanna. Nalewam mu wody i siedzi. zanurzony prawie pod pachy. Specjalnie taki wybraliśmy,jak urządzaliśmy dom. Teraz najważniejsze,zeby zaadaptować tą górę, bo jak urodzi się mała, to potrzeba bedzie o wiele więcej miejsca. Nad łazienką się pomyśli pewnie kiedyś też, ale teraz są ważniejsze sprawy.

U nas tez zabraknie miejsc na dole jak bedzie kruszynka.Dlatego na dzien dzisiejszy chce zmienic sypialnie i szafe zrobic,aby sie zmiescily tez ciuszki i oczywiscie łóżeczko.Bo teraz to kiepsko z miejscem jest.Musze stolarza zawolac,zeby zobaczyl i doradzil jak on to widzi.Ta kasa idzie jak woda.My jeszcze te wesela,urodziny tesciowej...bylo troche wydatków.Chrzesniaki nasze maja urodziny, bratanek ma roczek ,maz tez ,siostra w tym miesiacu wszyscy.A kazdy liczy na jakies prezent-heheeh.Mały od brata dostanie krzeselko do karmienia.Jego juz mam z głowy,a dla reszty cos musze wymyslec.Ide sie ubrac i biore sie za prasowanie.Cos na obiad wyciagne.....kotleciki zrobie 😁

co tu taki spokoj?
Ja jem drugie sniadanko-tosty 🙂

a ja ide po bułeczki do sklepu

Rossie napisał(a):

Ja dzisiaj na jednej kanapce od rana jadę, bo jakoś mi niedobrze. Za to ugotowałam już zupę, gulasz się dusi, a ja sprzątam, póki mały z babcią w ogrodzie porządki robi 😁

Ja tez troche ogarnelam dom.jeszcze troche i musze juz jechac do kosmetyczki.A miesko jeszcze mam zamrozne...Obiad chyba bedzie wieczorem.Cala reszta juz na piecu naszykowana,tylko najwazniejsze jeszcze nie 😁Jakos dzisiaj sie zle czuje..słaba jestem.Cos za duzo spie.Wczoraj nawet barwy szczescia niewidzialam 😞Mąż mnie budzil po 21,ze mamisc do lozka si epolozyc juz spac.I spie do 8.Ide zobaczyc gdzie nasz pies Nero jest,bo bame maz zostawil otwarta.A bydlak lubi wioche zwiedzac 🤪

Rossie i Izunia, no wasi mężowie też byli młodzi, ale moj chłopak to taki prosty chłopak na serio, taki prosty ale na serio prostszego charakteru nie ma. Tak jak go rodzice nakierowali tak żyje, jest miły i pomocny i o naszą przyszłość też się martwi, ale sam. Nie powiedział mi ' kochanie, nie mogę się doczekać aż dzidziuś przyjdzie na świat' albo ' jesteście dla mnie najważniejsi' zawsze mowi tylko do mnie o mnie, jak gdybym nie była w ciąży, on się wstydzi:P ale go przecież cały czas nie ma, a teraz jak przyjedzie do PL to po jakimś czasie może się rozczuli.
Nas też czekają takie remonty, że hej;/ też remont strychu abyśmy tam zamieszkali.

Co do jedzenia ja już po śniadaniu dawno, ale głodna jestem:/ dziś będę gotowała obiad, a w planie mam zapiekankę z ziemniakow, warzyw, kiełbaski i boczku, tylko mama musi kupić ser:P
Do tego muszę odkurzyć moje łożko z sierści kotki i pościel zmienić:p

A co do diety co mulant miała na wypisie, to wg mnie bardzo dobrze. Oczywiście mam na myśli aby jeść delikatne rzeczy a nie te kaloryczne i ciężkie.
Ja też kocham jeść te ciężkostrawne rzeczy, ale pierdole to już.. wieczorami bardzo cierpię..więc jem mniej od jakiegoś czasu i mowie NIE niektorym ciężkim przekąską. Choć dziś obiad nie będzie lekki ale to zjem mniej 😜
Dobra napisałam swoje i idę suszyć głowę. I do roboty 😜

obdarzona napisał(a):

A co do diety co mulant miała na wypisie, to wg mnie bardzo dobrze. Oczywiście mam na myśli aby jeść delikatne rzeczy a nie te kaloryczne i ciężkie.
Ja też kocham jeść te ciężkostrawne rzeczy, ale pierdole to już.. wieczorami bardzo cierpię..więc jem mniej od jakiegoś czasu i mowie NIE niektorym ciężkim przekąską. Choć dziś obiad nie będzie lekki ale to zjem mniej 😜
Dobra napisałam swoje i idę suszyć głowę. I do roboty 😜

A co Ci się dzieje wieczorami?? brzuch boli?? zołądek?? czy co?? ze cierpisz wieczorami.

Izunia, ja też więcej śpię:/ o 21 już ledwo co na oczy patrzę:P ale ja wczoraj widziałam barwy, hm... nic ciekawego, oprocz ślubu tej Ruskiej z tym Stefanem no i Kasia powiedziała Ksaweremu , że nie jest pewna, czy on jej czasem nie zdradza z tą dominiką? nie, jak ona ma na imie>? no ta co jej dziecko zrobił a ona poroniła 😜

obdarzona napisał(a):

Izunia, ja też więcej śpię:/ o 21 już ledwo co na oczy patrzę:P ale ja wczoraj widziałam barwy, hm... nic ciekawego, oprocz ślubu tej Ruskiej z tym Stefanem no i Kasia powiedziała Ksaweremu , że nie jest pewna, czy on jej czasem nie zdradza z tą dominiką? nie, jak ona ma na imie>? no ta co jej dziecko zrobił a ona poroniła 😜

no,wiem o któa ci chodzi 🙂

jak nie urok to sraczka boże 😞(((
zaraziłam się grypą jelitową od mamy swojej boże od 2 w nocy się meczyłam a na ranem poleciało i z dupki i buzi sram dalej niż widzę mam dosyć ;(

mulant napisał(a):

jak nie urok to sraczka boże 😞(((
zaraziłam się grypą jelitową od mamy swojej boże od 2 w nocy się meczyłam a na ranem poleciało i z dupki i buzi sram dalej niż widzę mam dosyć ;(

Boze ,jeszcze to.dzwonilas do leakrza czy cos mozesz brac?Bo sie wykonczysz.

woda woda i jeszcze woda węgiel leczniczy i odpoczynek pierwsze miesiące nie wymiotowałam a teraz mi się odmieniło jej ;(
ide się położyć może zasnę 😞