Marcówki 2012 | Forum o ciąży

Ggulek też miałam takie mysli. Bo my pierwszej ciązy nie planowalismy i tyle co ja przeplakalam.. łohoho... ;/ No ale jakoś z czasem jak to do mojego doszło to razem sie zaczelismy cieszyc... troche czasu minelo zanim tak sie stalo ale wazne ze wgl to tego doszlo.
Rodzice pewnei podobnie beda mieli. Na poczatkui sie pozloszcza ale na pewno sie z wnuka uciesza..

obdarzona pisalas o tej dziewczynie co ciaze usunela. u mnie we 'wsi' byl taki przypadek jakies 5 lat temu ze taka Marta i Zbyszek (ona 15 lat, on 16) wpadli. I następnego dnia jak się dowiedzieli obydwoje się powiesili. Zabili siebie i dzieciątko. A jak byłam naa pogrzebie bo to byli moi znajomi z gim. to mama dziewczyny miala przomowe ale powiedzialaa aby jdno zdanie. Wiecej chyba nie umiala przez lzy wykrztuscić. Powiedziała ze wolałaby zyskać wnuka niż stracić i jego i swoje dziecko. 😠 I coś w tym jest. Tak samo w usunięciu. Ja nie wiem jak można tak się krzywdzić i zabić swoje malenstwo. Duzo osob po aborcji pozniej nie moze zajsc w ciaze. I maja kare.

O kurde Ggulek, to nieźle, to teraz Cię już zupełnie rozumiem hehe 🙂 no każdemu się zdarzyć może, nawet studentowi co jest na dziennych. Kurde a co studiujesz?
ja też tak mam, ja z moim M wpadłam po poł roku bycia razem, i teraz nie wiem, czy on ze mną będzie dla dziecka, czy z miłości i nawet nie mam jak się przekonać, bo teraz cały czas siedzi w Holandii, i nie cieszy się chyba zbyt, nie słyszę od niego miły słow na temat tego, że będziemy rodzicami ale złego nic też nie mowi:P
Love, to dużo. Dobrze, że nie jest to praca męcząca aż tak bardzo bo takto nie wiem co byś zrobiła:P
Ja właśnie się nigdy nie buntowałam, czasem może w gimnazjum. Od 2 lat mam bardzo dobry kontakt z rodzicami, i ogolnie pomagam im a oni mi 🙂 ale moja siostra była taka buntownicza jak Ty:P moja mama to bardzo źle wspomina, ale wszystko się zmieniło jak moja siostra zaszła w ciążę, była w moim wieku- miała 19 lat, także poczęła w czerwcu, miała termin na 12 marca, ale urodziła po terminie. Moja mama- miała 20 lat, poczęła w czerwcu, urodziła 19 marca:P obydwie pierwszych urodziły chłopcow:P

Ło matko to jeszcze gorzej;/ ja nie wiem co za tępe ludzie się rodzą. Ale też to wina jest rodzicow, bo dzieci się ich boją. A właśnie bardzo dobrze, że po aborcji nie można mieć dzieci, tzn przeważnie. To jest właśnie kara i to najsprawiedliwsza, bo te kobiety potem żałują, po latach chca mieć dziecko, atu zonk.

No widzisz u mnie to każda z moich sióstr się zbuntowała i teraz moi rodzice sami mieszkaja. Bo my uważamy że owszem można mieć jakieś zasady ale tak jak oni. Bo dla nicch ważniejsze było to żebyśmy się uczyły i nic więcej. Ja np zawsze miałam dobre oceny- nigdy nie było takiego roku żebym świadectwa z paskiem nie miała. A teraz jak poroniłam to oni cos tam marudzą że matury nie mam zdanej. jakbym była w stanie to bym przecież zdała- a to nie ucieknie. Za rok może zdam ja nawet lepeij niżby w tym roku . No albo nasze marzenia. U mnie pierwsza rzecz w jakiej sie zbuntowalam. Z koleżanka pojechałyśmy do Dubaiu. hehe... No ale się wrocilo i trzeba było zyc dalej. Pózniej sesje i to mojego tate na maksa rozzłoscilo. A jak juz zaczelam z moim michem sie spotykac to juz koszmar. Więc 18 urodziny i mnie nie bylo.
No ale rodzice to rodzicie. Moze jaak maluchy zobacza to sie przekonają ze bunty moje na cos sie przydaly. Z reszta jak mnie zobacza to juz z nimi bo wczesniej PL nie odwiedze chyba... :/

obdarzona albo slyszlam jeszcze o jednejj sytuacji... nie wiem skąd hehe... telewizja, od kogoś, albo jakies strony plotkarskie.. moz enawet i demotywatory hehe... Ze dziewczyna zaszła w ciaze jak byla mloda i usuneła bo chciala byc taka jak kolezanki- bawic sie i korzystac z zycia. Po ilus lataach znowu chcilaa byc jak kolezanki ale juz nie mogla zajsc w ciaze, a kolezanki juz wychowywaly swoje dzieci.
Mi np moja siostra mowi ze jaak chce miec teraz dzieci to dobrze i ze chociaz ona nie lubi to rozumie a co do imprez twierdzi ze mam na kolezanki nie patrzeec bo ja juz mam swoja rodzine a jak dzieci sie odchowaja to wtedy zaczne swoej szalenstwa.... a one wtedy beda siedzaly w pieluchach....

Obdarzona nie możesz myśleć, czy jest z Tobą dla dziecka czy nie, facet się do tego nie zmusza, odchodzi jakby co, a w pół roku można kogoś poznać lepiej niż przez 5 lat 🙂 A zazdroszczę mamy, moja czasem jest cudowna, ale czasem te zasady są przytłaczające.
Love jak dziadkowie zobaczą bobasy to zmiekną, przynajmniej ja mam taką nadzieję 😁 I na mature masz czas rok czy 2 w tył to nic. 🙂 Ja studiuje informatykę no i jestem jedynaczką hehe więc tłuką mi od małego naka nauka nauka 😁 Ale mam przynajmniej przygotowaną odgrywkę, bo moja mama zaszła na początku 4 roku studiów, co prawda po ślubie ale była tylko rok starsza ha! 😁

A jeśli chodzi o aborcję, to przede wszystkim niesprawiedliwe jest to, że takie kobiety mogą zajść, a kobiety, które marzą o dzieciach, byłyby cudownymi matkami nie mogą... A jeśli po aborcji nie mogą już to zgadzam się sprawiedliwosć jakaś jest :P

Moim zdanie aborcja powinna nie istniec, ale co zrobic jest jak jest ja swoim rodzicom powiedzialam od razu i bardzo sie cieszyli choc tata byl w szoku

No własniie obdarzona... co ja mam poiedzieć 🙂) Z moim to to w ciążę po 4 miesiącach zaszlam. A po 10 ślub więc wielkiej ronicy nie ma. Myslę że znamy sie wystarczająco dobrze aby być ze sobą.
No ggulek ja tez mysle ze zmiekną... Wnuki to juz 2 miesiecze pewnie zobacza wiec moze co nie co przemysla 🙂
A mature to ja zaierzam zdać od razu w maju i mieć z głowy. Myślę że nawet ze studiami nie bede czekala. Ale na pewno zaoczne wybiore.

ja ze swoim wzielam slub cywilny po roku i czterech mies znajomosci i po 7 mies bycia razem takze tez bardzo szybko a jest cudownie

Ggulek ale moj by nie odszedł jak by mu było źle... moj jest taki, że sam mi mowi: jest dziecko, rodzina musi być. On ma bardzo proste podejście do życia.
Love- ja właśnie znam takie osoby co właśnie jak mają rodzicow z zasadami i każą się tylko uczyć i święte udawać to takie szybko migrują gdzie kolwiek.
Moja mama jak poszłam do gimnazjum i się zgorszyłam to chciała abym miała już te 3 i 4, a jak do liceum to się pytała ' i co udało Ci się na tą dwoję zaliczyć?' hehe:P ale i tak w klasie licealnej miałam same 3,4,5 bo się podniosłam.
do Dubaiu? matko, odważna jesteś:P mi by to nawet do łba nie przyszło;p no wy też szybko wpadliście jak my:P trochę dziwnie:P
Nefretete ja z moim o mały włos nie wpadłam jeszcze szybciej. A tak co do cywilnego, to chcieliśmy, ale stwierdziliśmy, że jak ślub to za jednym zamachem:P Poki co czekam na oświadczyny 😁

a ggulek jutro zaczynamy 12 tydzień 😁 liczysz te tygodnie poprzez suwaczek czy liczysz dzień wcześniej jak na brzuszku? bo ja liczę jak suwaczek, bo ostatni okres miałam 2 czerwca w czwartek więc w kazdy czwartek zaczynam nowy tydzień 😁

nefretetete666 napisał(a):

ja ze swoim wzielam slub cywilny po roku i czterech mies znajomosci i po 7 mies bycia razem takze tez bardzo szybko a jest cudownie

a ja musiałam czekac 8 lat na ślub teraz się dziwię że tak długo udało mi się czekać 🙂

u was też tak dziś duszno i parno ???

Hehe obdarzona mój ma podobnie i też czekam 😁 Noo 12 masakra strasznie sie ciesze 😁 Liczę tak jak w suwaczku, ale to może dlatego, że codziennie go widzę 😁
Love przemyślą jedną stroną, ale jak zobaczą takie dwie kruszyny to zmiękną ba! 🙂
Mulant strasznie jest duszno, nie ma czym oddychać 😞

No Ggulek to sobie poczekamy:P ja już chcę 14 tydzień:P czyli początek 2 trymestru i początek spokoju:P
Mulant- noo parno parno.. ja mieszkam na zachodzie, i wbrew pozorom nie jestem z Opola ,( do Opola mam 60 km 😜 ) jestem z woj. opolskiego i u nas były burze i nawałnice, ale nasze wioski i miasteczka pobliskie ominęło. Ale w nocy ma grzmić:P trochę się naczekałaś na ten ślub;D

u nas burza przeszła około godziny 11 rano i mocno grzmiało a teraz słońce taki blask daje i ciepło że nie idze wysiedzieć ;/
długo prawda ale wiecie czym bardziej chciałam tym moj mnie oddalał od tego a kiedy już sobie powiedziałam że nigdy nie będę żoną to raz dwa i byłam 🙂
ja 2 lata za salą w wymarzonym miejscu czekałam 🙂

Ehh ja będę spokojna dopiero ok 37 tygodnia 😁

Ehh ja będę spokojna dopiero ok 37 tygodnia 😁

Ehh ja będę spokojna dopiero ok 37 tygodnia 😁

Sorki komp mi się zaciął 😠

hehe Mulant, ja na razie poczekam ze ślubem. Ale niech moj się już określi, już powiedziałam , że jak mi się oświadczy to znaczy, że na serio bierze to wszystko na poważnie , i że ma tego nie robić ze względu na dziecko:P u nas tez zajebista pogoda 😁
Ggulek- hehe to w takim razie ja będę spokojna jak urodzę:P

Albo i nigdy nie będziemy spokojne, bo zawsze jest jakaś troska o dziecko 😁

a mnie spokój zabija he he lubię jak coś się dzieje nie lubie ciszy i spokoju 😁

hehe no dokładnie, nigdy nie będzie spokoju:P