huraaa, będzie byk :) | Forum o ciąży

czesc mamusie!
Cos tu pusto ostatnio.
Tysia super że Adas sie najada z cycusia. Chociaz troche czasu zaoszczędzisz bo nie musisz mleka ściagać.
U nas dzis dzień spiocha. Piotrek spał 3 godziny a my z Adasiem 2,5. Wyspałam sie i to chyba aż za bardzo bo mnie głowa boli.
Uciekam kąpać najmłodszego. Buziaczki mamusie!

hej mamusie i dzieciaczki 😁
mój bąbel Iguś ostatnie 2 czy 3 dni (cos mi sie plącze ostatnio bo tak szybko mi czas leci) PRAWIE CIĄGLE ZNOWU ŚPI i mogliśmy wczoraj i dzis z mężem porobić mega zakupy na spokojnie, pozałatwiać wszyściutko na chrzest córki mojej koleżanki (będziemy chrzestnymi), nagotowaliśmy sie na zapas a on spał 😁 wieczorami nadrabia ale w nocy znowu cud, wydłuża po trochu te drzemki nocne 😁
gada sobie coraz więcej i usmiechów masa.
a i żołądek dzis mnie zabolał raz przez chwilę tylko!!!!!!!!!! 🤪

Noo, same dobre wieści na forum 🙂
To ja też dorzucę, że Hubi dzisiaj spał do 9 a później od 11-17 (z przerwami na jedzenie oczywiście). I później jeszcze zaliczył godzinną drzemkę przed kąpielą, cud miód 😉 Teraz już śpi słodko.
Są też złe wieści, kręgosłup mój biedny dzisiaj wysiadł. Jutro na ratunek przyjeżdża moja mama bo ja to tylko na sztywno mogę się ruszać, zero schylania... Ale zebym nei uważałą... uważałam bardzo! Ale widać, jak sąłby kręgosłup to i tak wysiądzie prędzej czy później 😞
Tysia, gratulacje cyca! Asia, super masz z Igorkiem 🙂 Justyna, ja wiem dlaczego Twój Adaś tak śpi, bo u Was pada deszcz ciągle a to dobra pogoda na spanie (dzisiaj doświadczyłam 😉 )

Dudasia może tak być, tylko czego Piotrek tak nie spał?
A co do spania, to moje dziecko wczoraj nakarmiłam go o 23, o 4 chciałam go obudzić na jedzenie bo akurat mąż wrócił z pracy, ale nie udało mi sie i zjadł dopiero o 6, więc spał 7 godzin!

justyna_malutka napisał(a):

Dudasia może tak być, tylko czego Piotrek tak nie spał?
A co do spania, to moje dziecko wczoraj nakarmiłam go o 23, o 4 chciałam go obudzić na jedzenie bo akurat mąż wrócił z pracy, ale nie udało mi sie i zjadł dopiero o 6, więc spał 7 godzin!

Wow, szok. kiedy ja się doczekam.... Z Bartkiem doczekałam się dopiero jak go od cyca odstawiłam po 13 miesiącach 😉

Dudasia Piotrek bez przerwy 7 godzin spał jak skonczył 2 lata!

dudasia napisał(a):

Są też złe wieści, kręgosłup mój biedny dzisiaj wysiadł. Jutro na ratunek przyjeżdża moja mama bo ja to tylko na sztywno mogę się ruszać, zero schylania... Ale zebym nei uważałą... uważałam bardzo!

o to współczuję bardzo 😞, mnie też coś próbowało złapać kilka dni temu na szczęście się rozeszło, dobrze że mama może Ci pomóc. Mnie przy Manii kiedyś tak złapało, że mąż musiał iść na zwolnienie by się opiekować córką i mną dosłownie. wspólczuję szczerze wszystkim "kręgosłupowiczkom!"

dziewczyny jak czytałam że wasze dzieci robią takie długie przerwy w nocy to normalnie wam zazdrościłam, bo mój to średnio po 3 godz budził się do jedzonka ostatnio zdarzyło mu się kilka razy ok 4,5 godz. przerwy. A dziś aż byłam w szoku ponad 6 godz!!! zjadł przed 21 i obudził się po 3 😁

Ale za to Mania w nocy wpadła z płaczem, że chce spać z nami, potem poszła za tatą do łazienki i do swojego pokoju gdzie znowu płakała bo jej zniknęła podusia z pszczółkami- na którą ja wół patrzyła ale była tak nie przytomna że jej nie widziała. a po 5 znowu przyszła do nas do łóżka ale już bez płaczu- na szczęście. także mogłabym się dziś bosko wyspać a jestem nie przytomna i to z powodu prawie 5 latki 😠

no fakt oczywiście gratulacje dla Tysi, czasu zaoszczędzisz teraz sporo 😁 przy Mani jak ściągałam na początku by pobudzic laktacje to ciagle potem to musiałam robić bo ona tyle nie jadla a ja cycki miałam wielkie na banie. Ile ja ku...źwa czasu traciłam! 😠
Jakie macie teraz piersi bo moje to tak zmalały, że aż brzuch przy nich zaczął odstawać jak cholera!!!
wczoraj jak mąż robił badania w vision express a tam są te lustra dookoła to nie mogłam oczu oderwać jak beznadziejnie to wygląda- ramiona wąskie, cycki w wersji mini i wielki brzuch. w domu nie mam czasu by to zauważać. trzeba inaczej zacząć się ubierać.

Ja cyfr mam wielkie ale przed ciaza tez rozmiar xs 😁 haha moj baczek w nocy spi mqx z 6h ale przewaznie budzi go pielucha o.O ale kurde ciężko mu sie ducha jskby byl dawałoby frida ściągane i nic nie ma 😞

no ja w ciąży miałam baaardzo pełne 75D a teraz to chyba z B- jest luz w biustonoszu do karmienia!!!, jakieś takie wyssane 😜 przed ciążą C a przed ciąża pierwszą to w ogóle malutkie były ale za to jak karmiłam to były olbrzymie nie to co teraz, mniejsze niż w ciąży. Grunt że mleko jest 😁
Tysia nie zrozumiałam z tym oddychaniem, że ciężko sie Adasiowi oddycha a frida nic nie wyciąga?

Mój Igorek 5 tyg. jak jest w dobrym humorze a po kąpieli zawsze humor ma. AAAAAA i jeszcze uwielbia gadać i uśmiechać się do słoni na obrazie (oczywiście w ciemnej oprawie), czasem aż jestem zazdrosna 😜

Asia mam wrazenie ,że jest "zaflegmiony z rana" i próbuje fridą może mu coś z nosa wyciągnąc ale prawie nic nie wychodzi... 😞

słodki Igorek 😁

Mój do szafy "gada" 😁

Tysia a psikasz mu najpierw sola morska? bo mi sama frida tez nie daje rady a z sola troche wychodzi.

Tyssiiaa napisał(a):

Asia mam wrazenie ,że jest "zaflegmiony z rana" i próbuje fridą może mu coś z nosa wyciągnąc ale prawie nic nie wychodzi... 😞

a Tysiu to u nas też tak było z rana i też zaczęłam fridy używać, też po trochu wylatywało (grunt że babki wylatują) ale jak regularnie to robiłam to jakby dużo mniej a ostatnio to nawet nic nie było słychać (przez ostatnie 2-3 dni), dziś znowu coś zarzęził. Zakładam, że to normalka przy płynnym jedzonku i pozycji leżącej głównie. Położna nie zwróciła na to uwagi a ja zapomniałam zapytać, ale będzie jeszcze 21 VI to podpytam. Bo nie pamiętam by tak było przy Manii ale to było dawno.
A jak inne dzieciaczki, też tak mają?

justyna_malutka napisał(a):

Tysia a psikasz mu najpierw sola morska? bo mi sama frida tez nie daje rady a z sola troche wychodzi.

a w ogóle czy słychać u Twojego Adaśka taką zalegającą wydzielinkę czy nie?

I co Ty w tej szafie schowałaś? 😁 😁 😁 Może coś zauważył 😉

Asia pisałaś, że Hubert też ma trądzik niemowlęcy- coś na to stosujesz? Ma jeszcze go? Po spacerku też blaknie? Bo u mnie blaknie ale taka chropowata ta buźka- no nie ładna- i ma na uszkach, trochę i na szyi (tak z boku). Jak długo to może się utrzymywać? Ktoś wie?

Justys psikam sterimarem baby i frida 🙂 byla polozna i mowi ze co drugi niemowlaczek to ma i to tzw zwiotczenie krtani ktore moze byc do 3miesiaca i mowi ze tylko psikac sola morska dziś polozna byla ostatni raz 🙂
Asiy słychać tak jakby był zaflegmiony a ona mowi ze to normalne tylko czasem mam wrazenie ze mu to przeszkadza ale pojde do pediatry na wizyte i umowic sie na szczepionki wiec podpytam 😁

Mój mial taka tarke na poczatku na polikach ze myslslam ze to skaza a okazalo sie ze oliwka nivea... Bambino mi sie wczoraj skonczylo wyprobowalam znowu nivea i dzisiaj co znowu tareczka.. na uszach tez mial takie potowki ale to wina oliwki 🤢

hejo kochane u mnie fala gosci sie zaczeła wiuec czasu na nic nie ma prawie 🤢

Tysia mój tez ma takie jakby gluty siedziały a frida tez nic nie wyciaga 🤢

mój jak zje o 21 to budzi sie 12,4, potem 6 i spimy do 9 zazwyczaj 🙃

hej
U nas to samo. Tylko sola psikac nic nie wyciągać - samo przejdzie bo to fizjologiczne - wiotkość krtani.

Dziewczynki Aaana dobrze mówi to normalne u maluszków. Tylko ze ja oprócz psikania to jeszcze odciągam, bo zawsze coś wyjdzie. A pozatym tu nie oczyszczają po porodzie więc jakiś śluz pozostaje i trzeba go wyciągnąć.
A tak odbiegając od tematu to mam masakre w domu. Piotrek jest okropny. Nic na niego nie działa. Ani prośby ani groźby ani rozmowa, nic kompletnie.Jeszcze zaczął mi robić siku i kupe w majtki co mu sie nie zdazyło nie wiem ile. Jestem załamana 😞 😞 😞

joannar napisał(a):

dudasia napisał(a):

Są też złe wieści, kręgosłup mój biedny dzisiaj wysiadł. Jutro na ratunek przyjeżdża moja mama bo ja to tylko na sztywno mogę się ruszać, zero schylania... Ale zebym nei uważałą... uważałam bardzo!

o to współczuję bardzo 😞, mnie też coś próbowało złapać kilka dni temu na szczęście się rozeszło, dobrze że mama może Ci pomóc. Mnie przy Manii kiedyś tak złapało, że mąż musiał iść na zwolnienie by się opiekować córką i mną dosłownie. wspólczuję szczerze wszystkim "kręgosłupowiczkom!"

Tak miałam jak Bartek miał 3 miesiące. 2 razy z bólu zemdlałam. Generalnie lezałam i tylko mi dziecko do cyca przynosił mąż. I nawet z boku na bok mnie musiał przeturlać bo sama nie byłam w stanie!!!

justyna_malutka napisał(a):

Dziewczynki Aaana dobrze mówi to normalne u maluszków. Tylko ze ja oprócz psikania to jeszcze odciągam, bo zawsze coś wyjdzie. A pozatym tu nie oczyszczają po porodzie więc jakiś śluz pozostaje i trzeba go wyciągnąć.
A tak odbiegając od tematu to mam masakre w domu. Piotrek jest okropny. Nic na niego nie działa. Ani prośby ani groźby ani rozmowa, nic kompletnie.Jeszcze zaczął mi robić siku i kupe w majtki co mu sie nie zdazyło nie wiem ile. Jestem załamana 😞 😞 😞

Justyś, strasznie Ci współczuję i też sie tefo obawiam, że tak będę miała jak zostanę sama z Hubertem i Bartkiem. Trzymam kciuki za Twoją cierpliwość...