agata_j

Małgorzata i co przeczytałaś mojego posta o tym probiotyku na florę pochwy?

ja mam płyn do mycia Johnsos's, taki w niebieskiej butelce 🙂 bardzo przyjemnie pachnie 🙂

Czerwcówka ja też zaliczyłam 3xS dzisaj 🙂 sexik, spacerek, schody 🙂 i u mnie coś dziwnego zaczyna się dziać właśnie... mam taki przerywany pulsujący ból w dole brzucha... takiego czegoś jeszcze nie miałam... hmmm może coś tam się zaczyna.... czasami tak zaboli, że ałłłłłłłłłłłłłłaaaaaaaa... chyba naturalny żel coś działa 🙂 🙂 🙂 🙂 idę zaraz pomoczyć dupkę w ciepłej wannie.... no i zobaczymy co się będzie działo 🙂 może kolejna dawka żelu 😜

co do płynu do mycia maluszka też nie wiem co robić, bo tu w IRL nie kapią malucha prawdopodobnie, tylko wycierają z tych wszystkich wód... chyba, że się ma cesarke i 5 dób trzeba zostać w szpitalu to wtedy mogą pomóc wykapać na życzenie mamy... dziwne to... dlatego nie wiem co robić, ale w razie w jedna rzecz wiecej nie zrobi mi różnicy, więc zapakuje 🙂 A co na początku będziecie używać do smarowania pupy? puder, oliwka, czy jakiś krem pieluchowy? Marlenko ja też byłam pewna że coś już dzisiaj ruszy ... 😞 no ale cóż czekam dalej, z mężem podziałamy i może podspieszymy naszego maluszka 🙂

Czerwcówka dobry artykuł o "służbie zdrowia" w Irlandii - zgadzam się w 100% 🙃 mieszkam tu 3,5 roku... i leczę się TYLKO I WYŁĄCZNIE w polskich przychodniach... moja koleżanka dostała kiedyś krwotoku z nosa, nie można było zatamować, silny ból głowy, pojechaliśmy na "ostry dyżur"... nawet ciśnienia nie zmierzyli (co potem okazało się przyczyn a krwotoków), kazali jej tylko zatkać nos palcami i czekać aż krew przestanie lecieć... i wziąść paracetamol... PORAŻKA 🤢 ale fakt jeśli chodzi o opiekę poporodową jest naprawdę dobrze i tym się pocieszam... bo potem gorzej - pediatrzy irlandczycy są do dupy... Koleżanka urodziła synka, mały dostał wysypki, poszła do irlandzkiego pediatry, który przepisał maść (90% wazeliny) nic nie pomagało... pojechała do polskiej przychodni do pediatry, okazało się, że mały miał alergie pokarmową, moja kumpela musiała wykluczyć ze swojej diety kilka produktów, bo karmiła piersią rzecz jasna) dostała menu, małemu przeszło po kilku dniach... i tak to tu wszystko wygląda, jak coś Ci dolega musisz jechać do polskiego specjalisty, my zawsze tak robimy, nawet ciąże prowadziłam u polskiego ginekologa- położnika, a nie jak tu bywa u lekarza ogólnego... 🙃

JEŚLI chodzi o odwiedziny to też mam taką nadzieję, że zaraz po porodzie nie zwalą mi się ludzie na głowę... chociaż kto wie co komu do głowy strzeli.. tak jak piszesz Czerwcówka najpierw chcemy się nacieszyć swoją trójeczką 🙂 lepiej poznać 🙂 a potem mogą przychodzić i oglądać naszego synusia 🙂 dobrze, że moja teściowa jest w Polsce, bo drażni mnie ta kobieta 🙃

DOMINIKA I IGA WSZYSTKIEGO NAJ NAJ W DNIU URODZIN, TEGO WSZYSTKIEGO CO KRYJE SIĘ POD SŁOWEM "SZCZĘŚCIE"!!!

Hej Brzuszki i mamuśki 🙂 Już jestem, dalej 2 w 1.... zła jestem 😠 Byłam w tym zasranym szpitalu... straciłam 3h ponad... zrobili usg synek zdrowy, wymiarowy, wody płodowe w normie, zapis ktg ok... oczywiście jesli chodzi o badanie ginekologiczne to można w tym porąbanym kraju zapomnieć 😠 No i co, wszystko gra, zero opuchnięć, mocz wzorowy...dzidzia ma jeszcze czas... po prostu czekać... TYDZIEŃ... Ale kurde aż tydzień zapytałam tego lekarza po ciulu fest... a on że to normalne, że zawsze dają dziecku tydzień... jeśli nic się nie wydarzy w następny poniedziałek jadę do szpitala 😠 a miałam taką nadzieję, że jednak mnie zostawią 🤢 Wkurzyłam się z tym czekaniem, bo kilka lasek, które przyszły po mnie, do lekarza po mierzeniu cisnienia weszły pierwsze... więc kłóciłam się z jakąś pielęgniarką... taka lafirynda nieprzyjemna 😠 wrrrrrrrrrrrrrrrrrr ogólnie wkurzyłam się... mąż mnie na zakupy zabrał dla rozluźnienia... Wiem, wiem że ciąża o czasie to ciąża pomiędzy 38-42 tygodniem... ale ileż można czekać 😞 a ja już walizki ze sobą zabrałam.... co chwilę smsy dostaje czy już... i weź tu się nie wkurzaj... z tego ciśnienia chyba zaraz urodzę... 🤢 Ale od wczoraj wprowadziliśmy z mężem plan - ostre przyspieszanie 🙂 stosujemy naturalny żel z proglastynami 😉 😁 działamy ostro i miejmy nadzieję, ze coś ruszy 🙂 OBY 🙂

jak możesz Marlenka to podaj mi Twój nr, jak zostanę w szpitalu to dam Wam znać, bo z tego co wiem to tam nie ma wifi... 🙃

oj zaczynam się bać... 🙂 z jednej strony nie mogę się doczekać maluszka... a z drugiej boję się tej drogi przez którą oboje musimy przejść 🤔 no nic oddycham głęboko i się relaksuje 🙂 idę zaraz do męża pod kołderkę... no i może spróbujemy zadziałaś i akurat w nocy coś mnie weźmie 😉

hej brzuszki 🙂 ja na chwilkę, wykąpałam się, wyszykowałam... jutro ciężki dzień przede mną... stresujący 🙂 ide do szpitala no i zobaczymy co dalej 🙃 czy już sobie tam zostanę, czy mi każą pójść do domku.... troszkę się denerwuję 🙂 a nóż widelec może jeszcze tej nocy coś się wydarzy... 🙃 fajnie by było... wolałabym pojechać w bólach na IP niż jutro czekać tam w tej poczekalni..... 🤢 no ale cóż już bliżej niż dalej 🙂 także nie wiem co to jutro będzie... 13, czy okaże się szczęśliwy 🤨 jak mnie jutro tu nie będzie tzn że jednak jestem już w szpitalu 🙂 nie ma żadnej bo wzięłabym nr tel żeby dać znać... 🙃 no nic życzę spokojnej nocki wszystkim i do napisania 😉

Iga gratuluję kolejnego zaliczenia 🙂 Czerwcówka mój też mało aktywny dzisiaj 🙂 obyś miała rację, że to tak przed porodem 😉

lunaaa86 napisał(a): LUNAAA ja też jutro do szpitala idę na wizytę, jutro mój termin... i też nie wiem czy mnie już tam zostawią czy jeszcze wypuszczą.... 🙃 także NIECH MOC BĘDZIE Z NAMI o której masz wizytę?? ja na 9:30 czyli w Polsce będzie 10:30 😉

a swoją drogą ciekawe jak tam Małgorzata po tym ślubie ... może już urodziła.. przecież ona już szyjkę skróconą na maxa miała 😉 no i Nequitia może też się rozpakowała?? 🙂

Dzień doberek 🙂 ja dziś trochę pospałam, bo wczoraj długo posiedziałam 🙂 Znajomi byli i po północy wyszli, bo kolega stwierdził, że czeka aż mi wody odejdą 😜 był pewien, że będzie akcja, bo dziwnie na twarzy wyglądam 🙃 ja tam nic nie widzę 🤢 no ale może może... podobno ludzie widzą takie rzeczy, to już druga osoba, która przepowiada mi poród po wyglądzie buziaka 🙂 no nic niby jutro termin... zobaczy się 🙃 IGA dałaś czadu 🙂 GRATULACJE! hehe i jeszcze czop na dodatek, SUPER 🙂 zdałaś egz, stres odszedł to i poród teraz szybko przyjdzie 😉 Marlena i Czerwcowka ja też co chwilę dokładam coś do torby, wczoraj byłam na zakupuch i dokupiłam jeszcze jedną pidżamę tak w razie w... i taki ala szlafrok ale bardzo cienki, żeby nie łazić z gołymi ramionami, mam szlafrok ale cieplejszy, też go zapakowałam...bo ja mam w większości pidżamy (spodnie+góra) na porodówkę tylko mam koszulę i to taka duża rozmair M, czuję się w niej jak babcia 😮 lunaaa nie stresuj się tak tym liczeniem, głupi lekarz wymyślił sobie na koniec, nie wiem po co chyba tylko po to, żeby zestresować biedną ciężarną... do tej pory było wszystko git więc i dalej jest 🙂 apropos miałam straszny sen... śniło mi się że rodzę... i że tak jak Nika miałam uczulenie na epidural.... okropny sen..... wrrrrrr 🤢

idę na tarasie posiedzieć, bo słońce w Irlandii zaświeciło 😎 do tego ciacha i cola 🙂 🙂 🙂 🙂

I jestem 🙂 Hehe Czerwcówka to przybijmy sobie piątkę u mnie też posprzątane na błysk... wyginałam się na prawo, lewo, w górę i w dół... potem długaśny spacer z pieskiem... i efekt taki... że nie ma efektu (w sensie dalej jestem 2w1) 😜 uuuuuuuuuu jak brzuch mi stwardniał... normalnie skała... idę sobie coli nalać bo jakoś spanie mnie bierze, trzeba trochę kofeiny zapodać 😉 apropos szyjki... tu w irlandi w ogóle nie sprawdzają ani szyjki ani rozwarcia... więc ja w 40 tygodniu ciąży nie mam bladego pojęcia co u mnie piszczy 🤢 czy coś tam się rozwiera, skraca czy nic... dziwne to wszystko... Tak szy siak mam nadzieje, że u mnie coś tam ruszyło 🙂

odezwę się później 🙂 wzięła mnie werwa na sprzątanie 😜 mąż już wraca, więc niech się dzieje wola nieba 🙂 😜 powyginam śmiało ciało i może coś tam w końcu ruszy 🙂 do potem 😘

To fajowo, skoro Ciebie tak kłuje 🙂 to może i u mnie po prostu skraca się ta szyjka... kurna felek na poniedziałek mam termin... ciekawe czy coś się wydarzy... 🙃 Tylko 1 cm i aż 1 cm 🙂 akcja przyspieszenie - SEXXXXX, ale wiem wiem łatwo nie jest... sama chciałam zastosować, ale brzuch nawalał jak na okres, to i ochoty nie miałam 🤢 pozostają spacery w szybkim tempie i schody 🙂 Ja też nie wiem jak to będzie z 6 miesięcznym bąblem... takie maleństwo, nawet nie chcę myśleć, że miałabym go zostawić z kimś.... przecież ja bym nie mogła normalnie funkcjonować w pracy... 🤢... szkoda, że urlopów wychowawczych nie ma... jak to kiedyś było 🙃

No i dobrze Marlena grunt to dobrze kombinować 🙂 trzeba sobie jakoś radzić, ja też bym nie oddała 3-miesięcznego dziecka do żłobka...z resztą tu w irl żłóbki, przedszkola są tak drogie, że w zasadzie moja pensja szła by na opłatę przedszkola czy żłobka... jeszcze nie wiem co my zrobimy po moim macierzyńskim... zobaczymy 🙂 Czerwcówko nie nerwuj się tak, ja wiem wkurzające jest umawianie się na konkretną godzinę, a w rezultacie czekanie godzinami na swoją kolej... ja to zawsze tak mam jak do szpitala na kontrolę jadę... dostaję llist z konkretną godziną wizyty, a wchodzę do gabinetu po ok 2 od przyjazdu 🤢 widać wszędzie taki bałagan... kurna już tylko 1cm... ciekawe jak u mnie 🙂 a czujesz jakieś takie kłucia... bo ja tak co chwilę mam i się zastanawiam czy to objaw skracania szyjki.... 🙃

Hejka dziewczyny 🙂 ja mam dziś leniwy dzień 🙂 leżę w łóżku, żeby mały się przypadkiem nie zdecydował że chce dzisiaj wyjść kiedy jego tatuś jest poza zasięgiem, pojechał auto kupić... także leżę niech sobie tam śpi 🙂 poza tym lenia mam jak cholera 🙂 Marlenko w Irlandii jest tak musisz 2 tyg obowiązkowo przed porodem pójść na macierzyński już.... a ogółem jest 26 tygodni... pół roku 🙂 to nie najgorzej... a Ciebie jakoś mało tego urlopu jest 🙃 Mikanka wiem co masz na myśli, jeśli chodzi o starych ludzi... śmierdzi od nich, tak jak Marlena napisała często się nie myją, bo po co... a potem wali od nich, z porządkiem dookoła tak samo... bo po co marnować czas na sprzątanie... heh może lepiej odnajdują się w takim syfie 🤢 Nika - Nathanielek jest przesłodki... normalnie do schrupania 🙂

Gosia super rozwiązanie na osłonę flory bakteryjnej: tabletki LACIBIOS FEMINA.... ja je stosowałam na początku ciąży jak mi mała infekcja po basenie sie przyplątała, tu trochę info o tym probiotyku: Wskazania do stosowania LaciBios® femina: osłonowo w trakcie stosowania antybiotyków oraz po zakończeniu ich stosowania dla odbudowania właściwej mikroflory i pH układu moczowo-płciowego kobiety, osłonowo w trakcie stosowania preparatów przeciwgrzybicznych, przeciwrzęsistkowych oraz po zakończeniu ich stosowania, w celu odbudowania i utrzymania prawidłowej mikroflory i pH pochwy zaburzonych wystąpieniem czynników innych niż terapia antybiotykowa, w okresie menstruacji i po jej zakończeniu, dla kobiet stosujących antykoncepcję (w tym hormonalną) (substancje plemnikobójcze (nonoxynol-9) nie wpływają na działanie preparatu), dla kobiet w ciąży, po połogu, karmiących piersią, dla kobiet uczęszczających na basen, korzystających z sauny, jacuzzi, w okresie wakacji, przy zmianie miejsca pobytu, dla diabetyczek, dla kobiet często podróżujących, dla kobiet w okresie menopauzy, przed i po zabiegach w obrębie układu moczowo-płciowego, w tym zabiegu usunięcia nadżerki.

no nic idę się odprężyć w pianie 🙂 A Ty Gocha jakby Cię już tu nie było: Baw się jutro dobrze! tylko nie połaM obcasów 😜 i daj jakoś znać gdyby jednak Borysek chciał wyjść 🙂 🙂 🙂 A Ty Ola kuruj się, odpoczywaj 🙂 i zabij tego grzyba paskudnego 😉 będę jeszcze po kąpieli 🙂 SEE yOU 🙂

a ja idę w wannie poleżeć 🙂 jakoś nogi mnie bolą od dupki do samych stóp, taki rwący ból... hmmm może to też jakiś symptom zbliżającego rozwiązania 😜 wpadnę jeszcze potem 🙂

dobrej nocy czerwcówka i powodzenia jutro 🙂