agata_j

Marlena, a z drugiej strony tak jak Doris napisała, jak bedzie za mało pokarmu, to laktator właśnie może pobudzić laktację... ja już sama nie wiem co robić bo miałabym ochotę na elektryczny też właśnie aventa (mam smoczki i butelki tej firmy) ale szkoda kasy jak się okaże bezużyteczny... z drugiej strony laktator ręczny tani i dobry na przedramię 😜 i nie bedzie żal jak nie będzie potrzebny 🙂

może macie rację, może jednak warto kupić... tym bardziej, że moje sutki są dość płaskie, w związku z czym mały może mieć problem by je uchwycić.. także już od początku może mi być bardzo potrzebny... 🙃 tylko zastanawiam się czy ręczny czy elektryczny.... hmmm

Doris25 napisał(a): no właśnie sucho ☺️ nie wiem czy będę miała pokarm, mama mnie uspokaja, że u niej po porodzie się zaczęło... i dużo tego było 🙂

właśnie przeglądam neta w poszukiwaniu jakiegoś fajnego laktatora, póki co jeszcze nie kupiłam, bo w sumie nie wiem czy będę miała na tyle pokarmu... ale już tak wstępnie przeglądam w razie w jak będzie mi jednak potrzebny 🙂 a jak u Was? MAcie już zakupione laktatory? a jakie w ogóle polecacie ręczne czy elektryczne??

mój synek wczoraj był bardzo spokojny, za to dzisiaj brzusio już faluje... słyszałam, że dzieci przed porodem są bardzo spokojne, więc stwierdzam, że dziś na pewno nic się nie zacznie, bo mały buszuje tam i to zdrowo 😁

a swoją drogą na te chipsy też mi smaka ogromnego zrobiłyście 🙂 ale chyba sobie zjem maślanego croissanta 🙂

Aleksandra_W napisał(a): hahaha mój sernik już gotowy 🙂 już nawet kawałek wylądował w moim żołądku 🙂

widzę że wszystkie dzisiaj tak mamy... 🙂 ja też taki leń dzisiaj jestem, że szok 😮 a Czerwcówka pewnie tam daje rade na porodówce 🙂 Kasienka ciekawe czy już po cc czy jeszcze nie... 🙂 ja też nie wiem na co mam smaka, zjadłam kawałek sernika na zimno z truskawkami... ale coś bym jeszcze zjadła... a moze coli się napiję, trochę kofeiny nie zaszkodzi... 🙂

Ola mnie też denerwują pytania czego jeszcze nie??, albo już??... itd siostra mojego męża codziennie wysyła mi smsa czy coś się zaczęło... dziś pierdyknęłam tel jak znowu przeczytałam wiadomość od niej.... no kurna felek jak już będzie po to damy znać... 😠

ja właśnie wróciłam ze spacerku 🙂 dotleniłam siebie i małego troszkę 🙂 ja też siedzę sama dziewczyny w domku, mój luby w pracy, na szczęście tylko do 16 🙃 mam psa, to z nim gadam, to z synkiem żeby już wychodził... bo drażnią mnie ciągłe smsy typu JUŻ???, dziś kolejne dwa do kolekcji 😠 pewnie dlatego mój synek się buntuje i nie wychodzi żeby wszystkim tym ludziskom na złość zrobić heheh 😁 😁 😁 Ivi ja właśnie wczoraj miałam chcicę na arbuza... najadłam się na wieczór... no i nocne wędrówki do toalety były 🙂 ale właśnie zaraz sobie ukroję 🙂 Doris ja mam na razie dwa, biały i czarny... dokupię potem bo nie wiem jak te moje piersi zaraz po porodzie będą wyglądały, czy urosną czy zmaleją 🙂 trudno przewidzieć 😉

no nic brzuszki, muszę się w końcu ogarnąć, bo jakiś rozlazły mam dzień, idę sobie ukroić serniczka, który wczoraj zrobiłam, bo Czerwcówka takiego smaku mi narobiła że szok w trampkach 🙂 🙂 🙂 mam jakieś takiego lenia dziś, muszę zabrać tyłek w troki i na spacer wyjść 🙂 do napisania potem 🙂 heh może w międzyczasie jeszcze któraś pojedzie na IP 😜 No i może będę już jakieś wieści od Czerwcówki i Kasienkiks 🙂 papaty 😉

monia29 napisał(a): monia nie stresuj się tak, skoro termin masz na niedziele, wczoraj badała Cię lekarka i nie stwierdziła, że już masz jechać, to spokojnie czekaj do poniedziałku, tym bardziej, że czujesz ruchy małego... gdybyś przestała go czuć to wtedy jedź, a teraz się nie stresuj na zapas 🙂

Doris moim skromnym zdaniem, zawsze musi być jakiś anestezjolog na dyżurze, właśnie w takich przypadkach nagłych... a nawet jak któraś podczas porodu będzie chciała epidural, to tylko anestezjolog moze go podać... także na pewno zawsze jakiś jest 🙂 Nie martw się na zapas, na pewno donosisz do wtorku tak jak wszystko zaplanowane 🙂

Dzień doberek!) Wow z rana takie informacje 🙂 GRATULACJE IGA!!! 🙂 NARESZCIE MASZ JUŻ SWOJĄ CÓRECZKĘ! 🙂 BUZIAKI DLA WAS Czerwcówka i Kasienkaks trzymam kciuki oby wszystko poszło łatwo i gładko i przede wszystkim szybko 🙂 i tak jak Nequita też zazdroszczę 😉 A u mnie bez zmian, dalej 2w1, brzuch tylko pobolewa, i sama już nie wiem co robić 🤢 znajomi przepowiadają mi na sobote, bo polscy lekarze według usg dali mi termin na 18 🙂 więc się tym pocieszam, że polskie USG jest bardziej prawdopodobne niż to i ch w irlandzkim szpitalu... a z okresu miało być na 13, tyle, że u mnie zawsze te cykle długie i nieregularne... więc czekam jeszcze z niecierpliwością jutra... A tak w ogóle czytałam, że najbardziej miarodajny termin porodu dają pierwsze USG, nie te późniejsze, bo dzieci rozwijają się w różnym tempie... wtedy kiedy jest zarodek najtrafniej można obliczyć datę porodu... więc tak pocieszam się, że i tu polscy lekarze i w Polsce jak byłam podali 18.06 🙂 nawet wczoraj sprawdzałam wszystkie opisy 🤪

ciekawe jak tam Iga 🤔 dawno nie zaglądała na forum... może na porodówce daje czadu 😉

hejka 🙂 a mi czerwcówka takiego smaku narobiła tym serniczkiem, że u mnie już stoi taki w lodówce 😜 tak się zmobilizowałam, że już zrobiłam 🙂 Arbuza zjadłam 🙂 zachciewajkę zaspokoiłam 🙂 Iwonka nie ma się co denerwować, ja już sobie odpuściłam, co ma być to będzie... nie nakręcam się już tak, jak mały będzie gotowy to wyjdzie... a ja jeszcze zniosę te dolegliwości ciążowe, bo już na pewno bliżej niż dalej 🙂 tak sobie powtarzam, choć wiem, że ta końcówka naprawdę daje w kość 🙃 Pociesza mnie fakt, że nie tylko ja jestem w tej sytuacji, jak wchodzę na to forum to jakoś lżej mi się robi na serduchu 🙂

Malgorzatta napisał(a): dokładnie, więc zawijam kiecę i do sklepu lecę 😁 😁 😁 😁 sernik zrobię, i coś mnie na arbuza naleciało 🙂 będę potem 🙂

jejku wszystkie czymś kusicie 😁 czerwcówka narobiła mi smaku na sernik, zaraz idę do sklepu po produkty i będę działać 🙂 A teraz Ty Gosia tym musem z lodami.. 🙂

Mamuska27 napisał(a): ehhh też się tego obawiam, tu w irl też się zdarza, że dziewczyny do 42 tyg z brzuchem chodzą 🤢

hej Marlena 🙂 już zaczęłam myśleć, że Cię już złapało 🙂

No mi też smaka narobiłaś Czerwcówka 🙂 chyba sobie taki zrobie 😉 tylko po składniki muszę się wybrać, ale to jak mój wróci, bo tak jak Wy sama do sklepu się już raczej nie wybiorę na tym etapie i to bez korka 😉

a ja upichciłam gulasz 🙂 do tego ziemniaczki i ogóreczek małosolny 🙂 🙂 🙂 🙂 niami, poczekam jak moja połowa wróci z pracy to zjemy razem 🙂

a mi jakoś niedobrze, coś bym zjadła, sama nie wiem co, a z drugiej strony mnie muli... i o co chodzi 🤢 🙂

zdecydowanie kasza 🙂 🙂 🙂 jak jest u Was z brzuszkami? mój jakiś taki chłodny jest 😮 właśnie go sobie głaszczę 🙂

Nequitia napisał(a): słyszałam, że przed porodem jest tak dużo energii 🙂 także....