agata_j

Malgorzatta napisał(a): według ostatniego USG to jutro, według OM w poniedziałek... ale kurna ja tam po sobie nic nie czuję żebym rodzić miała... chyba że mnie tak nagle złapie i pójdzie 🙂 już chodzę z psem na długie i szybkie spacery... normalnie leniwy ten mój syn, nie chce mu się ruszać 🙂 🙃

a jak ma się chodzić w szpilach jak miednica się rozłazi?? 😜 łatwo o wypadek 🙂 Gocha to Ty tam uważaj na obcasach jak w adidasach się wyrżnęłaś 😜 aż strach 😜

Malgorzatta napisał(a): to masowe śluby pewnie w Kraku 🙂 to uważaj tam na siebie 🙂 kurna pewnie już niedługo będziesz tulić swojego maluszka 🙂 a rozwarcie jakieś masz?

aaa Ty jutro Gosia masz ślub 🙂 na wesele też idziesz?? hihi może prosto z imprezy na IP bedziecie jechać 🙂 no bo jak to w końcu z tą Twoją szyjką jest?

Kolorowych monia 🙂 no właśnie, tak sobie czasami myślę, przecież ta skóra jest tak naciągnięta... do granic możliwości 🤢 gdzie to ma się potem pomieścić... chyba że będzie wisieć 😜

Kolorowych monia 🙂 no właśnie, tak sobie czasami myślę, przecież ta skóra jest tak naciągnięta... do granic możliwości 🤢 gdzie to ma się potem pomieścić... chyba że będzie wisieć 😜

ja mam termin na jutro z USG, ciekawe, jak narazie cisza jak makiem zasiał, no poza kłuciem w pipce 😉 spódnica ołówkowa i szpile mmmm SEXXXXXY 🙂 ja też bym już chciała poczuć się atrakcyjną kobietą, założyć jakąś fajową bieliznę... tylko ciekawe czy to ciało będzie takie samo po ciąży.... 🥴

Malgorzatta napisał(a): no wiesz jak się tylko w talii ma 96cm w 9 miesiącu ciąży 😉

o jaaaaaaaaaa 🙂 chciałabym włożyć moje ukochane dżinsyyyyy... ehhh kiedy to będzie 🤢 ale dziwne, bo przecież sama macica obkurcza się do 8 tygodni 🤢 a co za tym idzie na pewno talii nie odzyska się dopóki macica się nie obkurczy... ale może cuda istnieją 😉 🙂

moja kumpela schudła duuuuuuuuuużo po porodzie.. w ciąży przytyła 27 kg a po ciąży była chudsza niż przed... ona uważa, że karmienie piersią pozwoliło jej tak schudnąć 🙃

Super! 🙂 może teraz ruszy 🙂 A swoją drogą ciekawe jak tam Nequitia 🙂

bardzo fajnie jest opisany poród 🙂 na tej stronce co Gocha zapodała 🙂 🙂 🙂

Malgorzatta napisał(a): Fajnie napisane 🙂 aż sobie do zakładek zapiszę ten artykuł 🙂

Monia ja też mam teraz przeszywające kłucie w pipce.. masakra...grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

dokładnie tak jak piszesz monia... już w tej intensywnej fazie skurcze są tak długie i występują w coraz krótszych odstępach że masz wrażenie, że ból jest ciągły.. 🤢 oj ciężko będzie... 🙃

no to tylko 3-4 tygodnie, albo aż 😜 no ale szybko zleci, a jak będzie dokazywać to Twój tato weźmie pasiora 😜 i młoda siądzie na tyłku cicho 🙂 hehe zbuntowana nastolatka 🙂

Gosia zamulam, zamulam... 🙃 najwyżej miętę sobie walnę jak mnie zamuli 😉 Dasz radę Kasia pokolenie, o którym mówisz jest najgorsze!! myślą, że wszystko im się należy... ALE DASZ RADĘ! 😎 a długo po porodzie zostajesz u rodziców?

krówka +pepsi = poezja 🙂 niebo w gębie 🙂 jak tak dalej pójdzie to mój synek naprawdę nie będzie chciał wyjść jak takie łakocie mu serwuje 😜

haha 🙂 ja nawet nie wiem kiedy mam imieniny, nigdy nie obchodziłam 🙂 zawsze się śmiałam, że nasi rodzice, dziadkowie obchodzili imieniny bo z nudów w PRL-u szukali powodów do picia i imprezowania 🙂

hehe monia, wiem ciężko jest z brzuchem... ja na ślepego się golę i to na bieżąco, bo w każdej chwili może mnie złapać... hehehe tak jak teraz wróciłam ze sklepu z pepsi i tymi krówkami 🙂 i wydawało mi się że zaczęły wody mi się sączyć... ale to chyba tylko upłynniona wydzielina była bo się ustało teraz 🤢 no ale trzeba obserwować, zobaczę założyłam świeżą wkładkę, sprawdzę za jakiś czas czy mokro tam 🙂 🙂 🙂

ojej mój Łukasz kochany jest.... 🙂 Zrobił mi niespodziankę 🙂 poszedł do pracy, a w sypialni na stoliku nocnym zostawił mi prezencik ☺️ moje ulubione perfumy DIOR Jadore 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 ojej muszę do niego zadzwonić 🙂 bo to chyba dla mnie było 😉 tak czy siak rozpakowałam 🙂 pewnie to tak na pocieszenie przed tym co mnie czeka 😉

no nic chęć zjedzenia krówek jest silniejsza ode mnie... 😁 muszę zebrać tyłek w troki i wyskoczyć do sklepu, a potem słodkie obżarstwo 🙂 i potem się dziwie, że synek nie chce wyjść, jak mu mamusia takie pyszności serwuje to siedzi twardo w brzuchu 😁 oby tylko gdzieś wody po drodze mi nie odeszły 🙃 będę za niedługo 🙂... z króweczkami 🙂

hehehe kasienkaks ja też tak mam 🙂 raz potrafiłam zjeść całe opakowanie ptasiego mleczka 🙂to jest normalnie UZALEŻNIENIE 🙂 🙂 🙂 co to będzie jak piersią będziemy karmić... 😮

Gosia przyznam, że narobiłaś mi smaka.. 🙂 pepsi to codzinnie piję mam taka chcicę 😜 ostatnio jadłam pyszne trufle wiśniowe 🙂 mam takie smaki zawsze na coś słodkiego, w czekoladzie 🙂 teraz zjadłam całą tabliczkę czekolady z orzechami 🙂 ALE JEDNAK TE KRÓWKI... 🙃 chyba trzeba będzie się wybrać do tego sklepu 😉

no no, może weekend w szpitalu już spędzisz 😉 ja lecę do sklepu, krówek i pepsi mi się chce 🙂 🙂 🙂 🙂