Skocz do zawartości

alexia_79

Mamusia
  • Liczba zawartości

    19721
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez alexia_79

  1. beata8811 napisał(a): Ja mam niestety jeszcze po córce, kup sobie posterisan albo coś podobnego, lecz póki mocno nie dokuczają, bo potem będzie masakra, a po co się męczyć. Wspomnin lekarzowi, jak najbardziej. Mnie czeka zabieg po porodzie, bo mam żylak na wierzchu, co jest bardzo krępujące wiadomo w jakich okolicznościach 🤢
  2. beatasz napisał(a): ehh ja ledwo cokolwiek wyczuwam i to ok 3 razy dziennie, a czasami w ogóle nic 😞 kilka razy czułam silniejsze ruchu, najczesciej czuje jak dostaje po pecherzu. Szkoda, ze moja malutka prawie w ogole sie nie rusza 😞 czekam z niecierpliwoscia, zeby caly brzuch mi skakał 😉 tak mysle, ze moze mam łozysko na przedniej scianie? i to amortyzuje ruchy? 🤔 jeszcze tydzien i mam wizyte u lekarza, juz nie moge sie doczekac. tymczasem jestesmy znowu w innym miejscu… skonczyły sie 28st upały 😎 tutaj o wiele chłodniej ok 10 st, zaczynamy sie powoli przestawiac do klimatu pl 😉 alexia_79 bardzo mi przykro z powodu choroby, straszna sprawa wyladowac w szpitalu w takim stanie i to jeszcze w ciazy 🤨 napisz jak sie czujesz i kiedy wychodzicie. milego dnia, buziaki 😘 Beata - ja wlasnie mam łożysko na ścianie przedniej, więc to akurat nie ma znaczenia, myślę że to bardziej kwestia Twojej budowy anatomicznej. Nie martw się, dziecko cały czas się rusza, po prostu tego jeszcze nie czujesz 🙂 Ze szpitala wychodzę w niedzielę, już nie mogę się doczekać, kiedy przytulę córeczkę i w ogóle kiedy opuszczę to więzienie :)
  3. Czy Wasze brzuchy też tak skaczą kiedy dzieci w środku mają czkawkę? 😮 Ochhh jak mnke moje dziecię męczy tymi czkawkami, zwłaszcza kiedy układa się blisko pęcherza 🤢 Cały brzuch mi się już rusza.. Też tak macie?
  4. Dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa. Dziś wyglądam jak zombie, oczy i powieki czerwone od płaczu, nawyłam się wczoraj okropnie, nie mogłam się uspokoić, morze łez wylałam.. Odliczam godziny, żyję od śniadania do obiadu i od obiadu do kolacji. Ja nie wiem jak ludzie wytrzymują w więzieniach latami zamknięci 🤢 Może po prostu ja jestem zbyt słaba, nie wiem. Wiem jednak, że nikomu nie życzę takiej chorobry a zwłaszcza takkego jej przebiegu, jaki ja miałam.. Teraz będę w domu klamki myć jak Kuźniar z TVN-u a już wyparzać jajka na bank.. Nie chcę więcej zostać ukarana za swoją ignorancję 🤢
  5. A ja leżę i wyję, zostaję w szpitalu do niedzieli, mam salmonellę jak się okazuje, a to oznacza, że muszę 10 dni brać antybiotyk. Tak już tęsknię za dzieckiem, nie macie pojęcia. Do tego jestem sama na tej sali, pierdolca dostaję 😞 Nie mogę wyjść do domu, bo to zakaźne gówno jest, powiadomili sanepid, jeszcze potem będę się musiała szalajać do nich robić testy na nosicielstwo, tragedia. No i martwię się jaki to ma wpływ na dziecko... Echhh załamana jestem. Moje sobotnie urodziny w izolatce spędzę... 😞
  6. sloneczna627 napisał(a): Ja też bardzo się cieszę, że wychodzę i uściskam swoją kruszynkę po 6 dniach ☺️ A co do wagi z usg to się jeszcze nie sugeruj, mój wg wczorajszych pomiarów ma ok 500 gram 😉 Ale to się i tak okaże przy finiszu jak nam maluchy urosły, teraz to jeszcze okruszki 😉 Buziaki 😘
  7. Hej dziewczynki, bardzo dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia, na szczęście jutro wychodzę 🙂 Aaaa i mam newsa - mam od dziś mleko w piersiach, z córką tego nie miałam 🤪 uhasasa - przejdź proszę na 137 stronę i usuń link ze swojego cytatu z moim filmikiem - będę wdzięczna 🙂
  8. Hej dziewczynki, ja tylko na moment wpadłam napisać, że jestem od czwartku rana w szpitalu. Na szczęście z synkiem ok, ze mną gorzej, choć już wracam do żywych. Trzymajcie się. Buziaki.
  9. beata8811 napisał(a): O jejku, potwierdzam w 100%! 🤪 Rodziłam na Inflanckiej i ta kobietka jest przecudowna, to prawda 🙂 Wiecznie zajęta jest, ciężko się do niej dostać, ciągle ją oblegają tłumy rodziców - to jedyna jej wada 😉
  10. Adria1988 napisał(a): Ja myślałam, że może masz jakąś infekcję pęcherza, bo to się często zdarza kobietom w ciąży.. Lekarz zapewne zleci badanie moczu... A przy siusianiu Cię nie boli ani nie piecze? 🤨
  11. Lippi napisał(a): Ja chodziłam na Inflancką w pierwszej ciąży, było całkiem fajnie 🙂 No i jest tam taka położna laktacyjna z prawdziwego zdarzenia i powołania - pani Małgosia Damentka - jak sobie o niej poczytasz na forach to sama zadecydujesz - matko - anioł kobieta i to się widzi jak ona kocha swoją pracę i dzieciaczki 🙂 U mnie się chyba nie obejdzie bez antybiotyku, mam się jeszcze wstrzymać 2 góra 3 dni ale jak nie przejdzie to niestety... A że mam katar w kolorze słońca i taką samą wydzielinę kiedy kaszlę to marne szanse że przejdzie samo.. Dziś byłam u hematologa, wyniki kiepskie, za 2 tygodnie znów mam się zjawić.. Pytała ile przytyłam, powiedziałam, że 5,5 kg, a ona na to, że to bardzo malutko 😮 🤔 Wg mnie to jest ok, bo przecież najgorsze miesiące przed nami - pewnie do końca ciąży z dychę przywalę jeszcze 😁 🙃 Co do wózka to wygląda fajnie, nie wiem jak na żywo, tylko ja wybierałabym wersję z 4 kołami... Widziałaś go w sklepie? Jeździłaś nim? Najlepiej sobie pojechać gdzieś, gdzie je mają i zobaczyć jak się prowadzą 🙂 Moją uwagę przykuła też wersja sprowadzona do pozycji spacerówki - wg mnie ciut niepraktyczna, ale tak jak napisałam - trzeba to na żywo obejrzeć i poczytać opinie 🙂 Edit: tak mnie zaciekawił ten wózek, że poczytałam sobie o nim i jak w większości zdania są podzielone.. Zależy co dla kogo jest ważne 🙂 A ile on kosztuje? ☺️ 🙂 http://www.bangla.pl/opinie/p1938/bugaboo-cameleon
  12. emiliaeem napisał(a): Mój wózek jest błękitny 😉 A co do pajacyków to ja tak do roku ubierałam, potem piżamka - tak jak piszesz
  13. emilaeem - a ja z kolei miałam dla córki Bebetto Magnum i nie mogę złego słowa powiedzieć, mam go nadal - będzie dla młodego 🙂 Nie mogłam się dziś powstrzymać przy zamawianiu bielizny dla córki i dla synunia też zamówiłam pajace o teeee ☺️ http://pl.nextdirect.com/pl/x533912s2#871902
  14. Dzień dobry 🙂 Ja nadal chora i to bardzo, byłam wczoraj po raz kolejny u internisty i mam już trzaski i szmery nad płucami, więc zrobiło się trochę nerwowo, mam antybiotyk, ale póki co mam go nie brać przez tydzień i dać organizmowi zawalczyć samemu. Przyznam, że trochę się boję 🥴 emiliaeem - poczytaj sobie opinie na temat Quinny - ja też go bardzo chciałam, ale wystarczyło mi kilka, że się wywraca i jest niestabilny i sobie odpuściłam.. Za tę cenę to powinno być jak dla mnie coś bezpiecznego. Ja Cię nie zniechęcam. Jest też wiele pozytywnych opinii.. Poczytaj sobie sama 🙂 http://www.bangla.pl/opinie/p748/quinny-wozek-buzz-3 Adria - skonsultuj się może z lekarzem w sprawie tych skurczy, lepiej dmuchać na zimne
  15. emiliaeem - nie widzisz fotek, bo nie jesteśmy tzw. znajomymi 😉 Próbowałam wysłać Ci zaproszenie, ale nie mogę przez tel. Może Ty spróbuj? No i współczuję choroby :/
  16. Tylko bardzo proszę - nie cytujcie z linkami 🙂 1. Pisiorek 😉 [URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/76360907809287648187.jpg[/IMG][/URL] 2. Buziak 🙂 [URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/13263585342037435412.jpg[/IMG][/URL]
  17. To u mnie można wpisać syn i chyba będzie Daniel... ale to tak bez przekonania 🙂
  18. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Ja już po badaniu - wszystko ok - i jednak będzie SYNU 😁
  19. Bry 🙂 Ja już po połówkowym - dziecię zdrowe co bardzo mnie cieszy no i widziałam dzwoneczki 😁 Będzie jednak synuś, więc i u mnie parka 🙂 Co do Maca to ja mam po drugiej stronie ulicy i co niedziele, jak jeszcze ciepło było chodziliśmy tam na lody 🙂 emiliaeem - jedna kawa z mlekiem na jakiś czas to żaden grzech - ja sobie robię taką nagrodę raz w tygodniu w sobotę albo niedzielę - też piję sypaną słabą z mleczkiem ☺️ Aaa i pytałam drugiego lekarza ginekologa o ten Pulmicort - powiedział, że jeśli daje radę to lepiej nie brać 🤔 😮 Dobrze, że się wstrzymałam, ale ta ulotka mnie przeraziła, a zwłaszcza informacja o bezwzględnym kontakcie z lekarzem, jeśli się jest w ciąży. Ten drugi lekarz powiedział mi, że jeśli w ulotce są takie informacje tzn, że lek nie jest bezpieczny dla kobiet w ciąży i musiały być przypadki, kiedy zaszkodził 😲 Więc nie biorę, przemęczę się na naturalnych sposobach U nas szpital - męża już też rozkłada choroba 🤢 Wszyscy kichają prychają i kaszlą... TRAGEDY 🤨
  20. emiliaeem - edytowałam poprzedni post i odpowiedziałam na Twoje zapytanie 🙂
  21. igielka88 - ja bym się nie martwiła, każda z nas ma inną budowę i fizjologię, jedna ma macicę głębiej, inna wyżej itd. Przyjdzie czas, że poczujesz i Ty, gwarantuję Ci 😉 Lippi - szkoła rodzenia fajna sprawa. Wiesz już gdzie będziesz chodziła? 🙂 Ja też biorę Tardyferon Fol.. Co do soków z buraka zdania są podzielone, bo podobno bardzo ciężki na wątrobę, no ale coś za coś.. Ja też kupiłam wczoraj 1 kg i będę robić na obiad jutro, a resztę wszamię na kolację 🙂 Wątroba musi nam teraz wybaczyć 😉 emiliaeem - ten lek wziewny to Pulmicort ale to na receptę. Ja takie bóle mam tylko jak mnie wcześniej skurcz złapie i potem bolą mnie mięśnie, ale w rękach jest ok, może rzeczywiście coś (czytaj macica) uciska na kręgosłup gdzieś.. Bo nie mam innego pomysłu.. A najlepiej to skonsultuj się z lekarzem, może to żyły nie daj Boże.. Dmuchaj na zimne 🤨
  22. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    U nas średnio, młoda mi się rozłożyła, od 4 dni ma gorączkę, zaraziła mnie i jest niewesoło 🥴 Jutro mam połówkowe o 11:10 to potem do Was wpadnę pochwalić się czy te jajka z 12 tc okażą się prawdziwe czy jaja to sobie ze mnie druga córka zrobiła 😁
  23. Hej dziewczynki. Ja po wizycie u internisty.. Rozłożyło mnie choróbsko, złapałam wirusa od córki. Kaszlę, że mało płuc nie wypluję. Dostałam wziewny steryd - pan doktor powiedział, że mam się tym nie martwić, bo bezpieczny w ciąży.. no to ok.. 🤨 Będę brać bo wyjścia nie mam. Młoda nadal gorączkuje powyżej 38 stopni i już się martwię bo nie ma poprawy. Dostałam maila od jej pediatry, żebyśmy przyjechali na 10.15 ale wtedy to ja wracałam od lekarza i maila nie widziałam 😞 No cóż.. To chyba tyle, ponarzekałam.. Aaa i ja ruchy już czuję regularnie i dość mocne, już nie motylki tyko ewidentnie przewracanki i kopniaki 😉 Jutro połówkowe o 11:10 🙃
  24. Bry.. A u nas choroba szaleje, córka kaszle i ma gorączkę od 3 dni powyżej 38 stopni.. Mnie rzadko choroba rozkłada, ale tym razem się od niej zaraziłam 🤢 Więc jutro lekarz, choć pewnie dostanę coś "lajtowego"... A mieliśmy iść jutro do dentysty 🥴
  25. sloneczna627 napisał(a): No to jest to pierwsza taka opinia, o której słyszałam.. Ale co tam, oby maluch zdrowy 🙂 Mam nadzieję, że będzie ok. Nie ma innej możliwości 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...