Skocz do zawartości

Aniulek

Mamusia
  • Liczba zawartości

    434
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Aniulek

  1. Kaczuszka82 napisał(a): Jeżeli będziesz chciała rodzić w Pl to na pewno dostaniesz. Na życzenie, bez wskazań medycznych trzeba zapłacić, ale dać Ci muszą. A cena zależy od szpitala. U mnie 600 zł. Ja też chyba się zdecyduję, ale położna radziła żeby ostateczną decyzję podjąć na porodówce
  2. Goshe, trzymam kciuki żeby poszukiwania były owocne. Swoją drogą co nas nie zabije... My kobitki musimy mieć grubszą skórę 🤨 Za rok pewnie czeka mnie to samo...
  3. Cześć dziewczynki, zaglądam do Was bo zrobiłam sobie przerwę. Wczoraj dostałam pensję na konto i ogarnęło mnie szleństwo zakupowe, bo nie mam jeszcze tak wielu rzeczy, ale jak dobrze pójdzie to powinni mi wszystko dostarczyć do przyszłego tyg. Apropos zakupów - naprawdę yślicie, ze nie warto kupować laktatora? Ja cały czas się waham, niby można po porodzie, ale z drugiej strony jak zaangażuję w to mojego męża to nie wiem co mi przyniesie. Tak się nakręciłam na karmienie piersią, że chyba jednak zainwestuję i kupię ten laktator. I jeszcze pisałyście coś o porodach. Mojej mamie najpierw odeszły rano wody (ok 7.00), a ona jeszcze rzutem na taśmę chciała przygotować mieszkanko i zajęła się.. myciem okien. Nie wiem czy wieszła też sama firanki 🙃, ale ostatecznie pojechała do szpitala ok 15 a o 17.45 już byłam po drugiej stronie brzucha 😁 Tuska, fajna ta kołysanka 🙂 Puszczacie Waszym maluchom jakąś muzyczkę? Ja tego do tej pory nie robiłam, ale chyba czas najwyższy żeby coś wybrać, słyszałam że jak dzieci będąc jeszcze w brzuszku słuchają konkretnego utworu to pamiętają go też po urodzeniu i wtedy np. moze to pomóc w usypianiu. Chyba warto przetestować.
  4. Nastukałam się w tą klawiaturę a net odmówił współpracy i zeżarł całego posta, więc jeszcze raz Monia, napisz później czy w szpitalu powiedzieli Ci nareszcie coś konkretnego Emka, rzeczywiście opcja ze spaniem w innym pokoju będzie chyba najlepszym rozwiązaniem, jeżeli chcesz się wyspać. Ja tak z moim M funkcjonuję z miesiąc, ale to z mojej winy bo zasypiam z reguły między 1 a 2.30 a mój mąż już o 5.30 wstaje do pracy. Poza tym śpi jak zając, przy każdej mojej wycieczce do łazienki budził się. Swoją drogą zobaczymy czy przestawi się na spanie z dzidzią, która budzi się kilka razy w nocy na karmienie. Dobrze, ze weźmie 2 tyg. urlopu, moze się przestawi 🤨 Kaczuszka, trzymaj się w tej pracy, 11 lutego juz niedługo 🙂 A zgaga - upierdliwa przypadłość, też tego strasznie nie lubię, ale... Podobno jak kobieta ma zgagę to znaczy, że wtedy dzidziusiowi rosną włoski 🙂
  5. Jeszcze trochę musimy poczekać na spotkanie z dzidziami... Póki co trzeba nacieszyć się na zapas "biegającym brzuszkiem" 😁
  6. Siehankowa, powodzenia! Trzymam kciuki żeby dotarło coś do tego bubka
  7. I jeszcze apropos mojego snu, to te 3 porody dotyczyły jednej dzidzi. Jak można urodzić 3 razy z rzędu 😮
  8. Hej Kaczuszka, u mnie z tym spaniem to różnie bywa, raz lepiej, albo tak jak wczoraj 🤨 Niezły miałaś ten sen, zastanawiam się skąd biorą się te wykręcone sny w ciąży. Chyba naprawdę podświadomość bardzo intensywnie działa... Ja też miałam kilka takich snów. W jednym z nich - jakiś mies. temu najpierw urodziłam za pomocą cc, póżniej sn, a później jeszcze trzecia opcja 🤪 Niestety nie pamiętam co to było bo pewnie dostałabym Nobla w dziedzinie medycyny 🙃 Fakt, ze ten sen miałam po kilku artykułach o porodzie, przeczytanych do poduszki
  9. Dokładnie, raczej się nie martwię wagą po bo prędzej czy później zrzucę, a mój mężczyzna ciągle mi powtarzał, że kochanego ciała nigdy za wiele 😜 Wypiłam wczoraj wieczorem chyba ze 3 litry, tak się przefiltrowałam, że pozbyłam się większości opuchlizny i zamiast dwóch kołków znów mam łydki i stopy 😁
  10. Samantka, na szczęcie ciśnienie mam raczej w normie, a nawet w drugą stronę - niedociśnienie. A przytyło mi się w ogóle dużo za dużo, ale to chyba też dlatego, ze zaczynałam z BMI 18, zawsze byłam na diecie i w ciąży sobie odbiłam ☺️
  11. Niunia26 napisał(a): Do mnie to jeszcze nadal nie do końca dociera, że mały już niedługo będzie po drugiej stronie brzucha. A propos moja siostra opowiadała mi, że jak już urodziła, to brakowało jej tych kopnięć i wiercenia dzidzi i nawet czasami łapała się na tym, że gładziła brzuch tak jakby maluch jeszcze był w środku 😁
  12. Niunia, Maja, Monisia - teraz szczególnie musicie o siebie dbać. Mam nadzieję, ze Wasi panowie Wam we wszystkim pomagają. Tak sobie czytałam ile przytyłyście i muszę się przyznać, że pewnie przebiłam Was wszystkie bo u mnie to już 22 kg 😲 pewnie wpływ ma na to też i koszmarne zbieranie wody. Już nawet picie wody z cytryną nie pomaga 😞 Nie widzę kostek na nogach. Mam nadzieję, ze mi przejdzie bo zaczynam się trochę martwić... W końcu + 2 kg w ciągu 2-3 dni to trochę za dużo.
  13. Witaj Joanna, zaglądaj jak najczęściej 🙂 Niunia, mam nadzieję, że przy odpowiedniej diecie wyniki wrócą do normy. Trzymaj się 🙂 Siehankowa, zgadzam się z dziewczynami. Spróbuj pogadać jeszcze raz z szefem wyjaśniając mu, że nie możesz pracować w nocy bo jest to niezgodne z prawem pracy. Swoją drogą ta kadrowa nie powinna pracować na tym stanowisku, bo zupełanie nie zna podstawowych przepisów 😲 Jeżeli nie będą chcieli przenieść Cię do biura to bierz zwolnienie i się nawet nie zastanawiaj. Prawda jest taka, że nikt Ci nie podziękuje za pracę ponad siły, i jeszcze ten stres podczas interwencji. Ten komendant chyba sam nie ma dzieci, albo w ogóle jest jakimś nieludzkim bubkiem 😠 Goshe, trzymam kciuki żeby udało Ci się znaleźć szybko pracę. Wkurzające jest to, że wszędzie trąbią, że społeczeństwo się nam starzeje, że rodzi się za mało dzieci a nikt nie stara się zrobić czegokolowiek aby młodzi ludzie mogli zdecydować się na dziecko. Ja chciałabym po macierzyńskim pójść jeszcze na kilka mies. na wychowawczy, zobaczymy czy uda nam się finansowo, a wtedy też nie wiem jak to będzie z powrotem. Goshe, mogę podpytać czy sama podjęłaś decyzję, że szukasz innej pracy, czy byłaś na wychowawczym i Twoje miejsce było już zajęte (choć w teorii pracodawca ma obowiązek przyjąć z powrotem, ew. na inne stanowisko) czy jeszcze jakaś inna opcja?
  14. Jaspere, tak jak piszesz, wychodzi na jedno. W szkole rodzenia mówili nam, że najlepiej body + pajacyk (zdecydowanie wygodniejsza opcja) albo cienki kaftanik + śpiochy + body/ ciepły kaftanik
  15. Ja mam wizytę za tydzień to od razu podpytam o to badanie. Chciałabym posłuchać co tam wyprawia mój maluszek. Taki jest mało ruchliwy - albo ciągle śpi, albo udaje 😜 Moja ciocia wspominała, że jej dzidzia też pod koniec rzadko dawała o sobie znać, a po porodzie jakby jej nie było, ciągle spała. Ciekawe czy tak samo będzie w moim przypadku. Nie sądzicie, że pod koniec ciązy czas leci tak szybko? Na początku te dni mi się tak dłużyły, czekałam kiedy zacznie rosnąć brzuszek... Może też było inaczej bo początki miałam trudne. A teraz wiem, ze dzidziuś za ok miesiąc będzie ze mną 🙂
  16. Matlega, dzielna dziewczyna jesteś 🙂 Znajdujesz jeszcze siłkę na te zaliczenia. A co do leżenia to jest to uciążliwe, ale czego nie robimy dla naszych maluszków. Ja z kolei musiałam leżeć na początku więc Cię rozumiem. A teraz tak jak samantka uciekam pod prysznic bo niedługo mężuś wraca z pracy, a ja cały czas w piżamie...
  17. Matlega - pocieszę Cię - ja jeszcze wiele rzeczy muszę skompletować. Ta rwa trochę pokrzyżowała mi plany. Dobrze, że teraz wiele rzeczy można kupić przez internet. Teraz czekam tylko na pensję na koncie i kupuję... I jeszcze pranie i prasowanie ciuszków. zebym się nie obudziła z ręką w nocniku 😲
  18. Matlega - u mnie właśnie nikt z ze znajmoych nie ma dzieci, ani nie zaciążył 😜 ani nawet nie planuje, więc cieszę się, że mogę sobie z Wami na brzuszku popisać. W końcu przechodzimy przez to samo. Samantka, tak planuję jechać ze skurczami co 5 min, ale tam i tak czasami są na tyle dzikie tłumy że trzeba jechać w inne miejsce (samemu albo przewożą karetką) - dobrze że są jeszcze dwa inne szpitale w miarę bisko. A co do plastrów to jak bardzo Cię boli to moze warto żeby ktoś z biskich w PL kupił i Ci podesłał. A tak swoją drogą to produkuje Novartis więc nie polska firma - na pewno tego nie dostaniesz u siebie?
  19. Dziewczyny, pocieszmy się tym że tarz i tak jest lepiej, Jak mi powiedział mój lekarz prowadzący jeszcze 20 parę lat temu ranę po cięciu traktowało się jodyną na spirytusie 😮 A opowiedział mi to po tym jak ja fantstycznie chciałam się przygotować do badania posiawu moczu i przeczyrtałam że trzeba podmyć się jałowym gazikiem. I wiecie jaki dorwałam - gaziki leko nasączone 70% alkoholem. Oj, przez tydzień miałam lekkie poparzenie. Ale tłumaczy mnie to że ulotkę z instrukcją czytałam o 5 rano - chyba jeszcze spałam 🙃
  20. A i dziewczyny, które mają problem z rwą - bardzo Wam polecam plastry Voltarenu. Pomagają - zapytajcie swoich lekarzy czy mozecie - mój powiedział ze nie ma przeciwskazań - nie ma tam substancji czynnej
  21. A jeżeli chodzi o nacięcie to tak jak piszecie - robią je jak tkanki są maksymalnie napięte i i tak się nic nie czuje. W moim szpitalu z kolei starają się nie nacinać - zobaczymy jak to będzie... Czy się tam w ogóle dostanę bo ostatnimi czasy często odsyłają w inne miejsca, moze się jednak wstrzelę ze IP będzie pusta
  22. Gerda, więc jesteśmy w tym samym wieku, 27 stuknie mi w marcu 🙂 Maja, ja też z moimi kumpelami mam zupełnie inny kontakt, to nie to samo co kiedyś. One mają swoje sprawy. Szczególnie te wolne, imprezujące 😆 Matlega i Samantka - że też musiało nas dopaść właśnie teraz... Chociaż słyszałam że często rwa dopada właśnie kobiety w ciąży. Ja już trochę lepiej, ale i tak trzymam mnie od ponad 3 tyg. Po dwóch spotkaniach z rehabilitantem jest o niebo lepiej, ale jak wczoraj po raz pierwszy od tych 3 tyg.wyszłam z domu (nie licząc przeszłam wizyt lekarskich) to ledwo wróciłam do domu). W przyszłym tyg. mam serię ćwiczeń z rehabilitantem - może jakoś zacznę lepiej funkcjonować.
  23. A własnie, a propos torby do szpitala to nam w szkole rodzenia mówili, że dobrze mieć na kółkach więc walizka jest dobrym pomysłem. Ja chyba zapakuję rzeczy dla dzidziusia w małą walizkę na kółkach a siebie w miękką torbę podróżną. Zobaczymy czy wszystko się zmieści 😲
  24. Dziewczynki, dzięki za wasze opinie. Zobaczę jak się będę czuła i co mi powie mój prowadzący na nastepnej wizycie. A póki co napiszcie mi jak to jest z KTG. Larosanegra pisała, ze miała w 36 tyg. Czy trzeba mieć jakieś skierowanie od prowadzącego?
  25. Kaczuszka, będzie pysznie 🙂 Ja z kolei dopiero jem śniadanie. Mój maluch już się na mnie zdenerwoała bo zaczął się niemiłosiernie wiercić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...