Skocz do zawartości

koyotka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    728
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez koyotka

  1. witam Was, zaraz podam na pewno dane do tabelki 🙂 Ja właśnie korzystałam z wiosny przez ostatnie dwa dni, aż się pogoda dziś popsuła. Ruszyć się między ludzi to coś wspaniałego 😁 Brzuś rośnie mam podobny do tego zdjęcia z linku 😜 Mnie czeka leczenie zębów i wiem że dostane znieczulenie, właśnie takie nie zagrażające ciąży. Troszkę się popsuły w miejscach gdzie miałam obręcze podtrzymujące aparat ortodontyczny. Zachcianek nie mam już raczej. Na początku były to litry lodów 🙃 Teraz cieszę się jak na coś mam ochotę, bo właśnie z apetytem różnie. Zwłaszcza, że początki to były ciężkie i wymiotowałam i ciągle mnie męczyły mdłości. Przez to też nie przytyłam dużo. Raczej na razie wróciłam do wagi sprzed ciąży. Spokojnie dziewczyny jak na razie to chyba ja mam największą wagę. Mam teraz 74 kg z tym że mam 176 cm wzrostu. I tak jak wam poszło w brzuch i piersi 😆 U nas dziś skromny obiadek. Ziemniaczki z kalafiorem. Chętnie bym do tego jajko sadzone zjadła, ale wyczytałam, żeby je omijać, bo źle dosmażone może się podzielić salmonellą 😉
  2. aaaa....zapomniałam witam nową Brzuchatkę 😆
  3. Asiula88 masz fajnego facecika, że tak o ciebie dba po kłótniach 🙂 Filmik z brzuszkiem super!ja też tak chce. Ale i tak mój rośnie i już nie da się powiedzieć, że nic nie widać 😁 U mnie ostatnio też są bóle głowy ale myślałam, że to wina pogody, bo u nas taka w kratkę we Wrocławiu. Na razie bez tabletek wytrzymuje. Na szczęście jakoś nerwowa nie jestem, wręcz przeciwnie. Ja z reguły bywałam nerwowa, taki mój już charakter, a teraz jakoś jak jestem w ciąży to dużo spraw mnie nie obchodzi i dużo rzeczy zlewam. Nie raz myślę, że to głównie przez dzidzie, bo nie chce jej denerwować 😉 kłucia o których piszecie też mam, są bardziej wyczuwalne właśnie jak mam już pełne "flaczki", bo niestety też mam zaparcia ☺️ i już mi nic nie pomaga.....prócz czopków glicerynowych 😞 ehhhh........
  4. Carpioo strasznie się wzruszyłam i to najbardziej przy drugim filmiku 😜 Ja też się często wzruszam. Dalej nie mogę uwierzyć że będę mamą, choć już widziałam małą Truskaweczkę i brzuś też większy a ja dalej nie wierze.Mój M mówi, że na niego też ta ciąża wpływa i babieje 😉. My robimy foto co miesiąc. Ja chce z tego zrobić taki ładny foto album kruszynki. Oby mi tylko sił starczyło 😉
  5. Mdoundi nie martw się, trzymam mocno kciuki, żeby przeszły te "bóle". 🙂 Nie popadaj w deprechę bo dzidziuś to odczuwa a po co go męczyć złymi uczuciami 😉 Zobaczysz będzie wszystko dobrze. Ja strasznie źle przechodziłam te pierwsze 3 miesiące i też miałam dość, zwłaszcza jak coś pobolewało 🤢 Wczoraj w końcu dorwałam fajne spodnie dla brzuchatek w H&M, bo znaleźć coś w normalnej cenie to normalnie cud 😉 Miłego słonecznego weekendu życzę nam i spokojnego przede wszystkim
  6. jeśli chodzi o poród to też jestem za naturalnym...choć się go boję, a raczej bólu, ale czego się nie robi dla swojej pociechy 😉 Ja wole nie oglądać jak na razie filmów i zdjęć w tej tematyce hehe 😁 Na razie strasznie się cieszę że brzuś zaczyna się powiększać. Nie mogę się doczekać kuleczki 😆 Dziś idę kupić spodnie ciążowe, bo już niestety nie mieszczę się w żadne spodnie 😜 Mam pożyczone od koleżanki ale nie chce jej zniszczyć, bo wiem że się jej jeszcze przydadzą. Ciekawe czy coś znajdę. Zajrzę do H&M bo coś pisałyście że mają linię ubrań dla Nas 🙂
  7. noooo 14kg strasznie dużo, ja schudłam jakieś 3-4kg i już to odczułam. Ale lekarz pociesza, że spokojnie nadrobię to 😁 w co nie wątpię. jeśli chodzi o badanie genetyczne, zwłaszcza USG to tutaj ładnie jest opisane co można sprawdzić poprzez to badanie http://www.badania-usg.pl/usg-genetyczne.html Przeważnie lekarze sprawdzają przezierność karku oraz obecność kości nosowej. To podobno wystarcza. Chyba, że ma się więcej niż 30 lat lub występowały w rodzinie jakieś choroby genetyczne wówczas są jakieś dodatkowe badania ( z tego co kojarzę to badania prenatalne, ale to mogę się mylić) http://www.badaniaprenatalne.pl/czym_badania_prenatalne Mam nadzieję że ciut pomogłam Carpioo 🙂
  8. Ja już od dawna mam kartę ciąży. Chyba w tym wszystkim to nie chodzi o becikowe tylko o to, abyś miała zawsze przy sobie tę kartę razem z dokumentem potwierdzającym grupę krwi. Potrzebne to m.in. jakby coś się działo z Tobą lub maleństwem. Ja również miałam już kilka razy to śmieszne bulgotanie i zastanawiałam się czy właśnie czasami to nie maluszek daje o sobie znać 😆
  9. Cieszę się Kobietki że u Was wszystko w porządku. Bardzo miło poczytać tak radosne wiadomości! 🙂 Ja idę dziś do swojego lekarza prowadzącego. jestem ciekawa czy znów maluszek będzie się mocno wiercił i czy będzie coś więcej widać niż ostatnio 🙂 miłego dnia
  10. Chyba wszystkie czkamy na nasze brzuszki. U mnie też się coś pojawia, choć tak jak ty Aguska, widzę to chyba tylko ja i mój mąż. Ach! 🙃 doczekać się nie mogę brzusia, będę strasznie dumnie z nim paradować. Z mdłościami to tak jak pisałam mi przechodzi......ale miałam wczoraj akcję w łazience pod prysznicem. Mąż przede mną użył żelu pod prysznic, który teraz ma dla mnie drażniący zapach....i myślałam że zwymiotuje do wanny normalnie. Uśmialiśmy się z tego w sumie, bo śmiesznie to wyglądało 😁 Choć wtedy do śmiechu mi nie było
  11. Witam nową Brzuchatkę 🙂 U mnie tez lekarz znalazł coś, z tego co pamiętam to chyba mięśniak (ale to chyba), ale uspokoił mnie że to nic strasznego i nie mam teraz czym się martwić. Nie ma czym się martwić na zapas, tym bardziej że jesteśmy teraz pod ciągłą kontrolą. Pozdrawiam 🙃
  12. Carpioo super że jest wszystko ok. Mocno 3małam kciuki 🙂 Ja również mam lepszy apetyt od dwóch dni, bo mdłości przechodzą. Super sprawa. Mąż to na mnie woła Głodomorra 😁
  13. No z lekarzami angielskimi to porażka. Jak ja byłam na pogotowiu, ale w Polsce (8tc) bo krwawiłam było dokładnie tak samo, powiedzieli, że nic nowego z leków mi nie dadzą ( bo już brałam hormon) a jak to mój lekarz prowadzący określił to że leczą metodą angielską- leżeć i czekać co będzie...jakaś masakra! Dobrze, że on jest normalny i od razu przepisał coś. Carpioo 3mam kciuki zobaczysz będzie dobrze PS. Mi również strasznie brakuje gorących kąpieli 🙃 ale właśnie czego się nie robi dla Truskaweczki
  14. moje mdłości też osłabły i nie biegam już do Wc oddać to co zjadłam 🤢 jednak nie minęły całkowicie. Ja sobie tłumaczę to że z naszą truskaweczką jest wszystko ok. Super MDOUNDI że badania wyszły dobrze. Trzymam kciuki za to, żebyś mogła wstać z łóżka. AGUSKA21 pochwal się po badaniach jak się ma Was maluszek.
  15. no to ja w sumie nie mam czym się chwalić 🙂 bo mój mąż dokładnie tak samo jak i wasi partnerzy staje na głowie, żebym wszystko miała 😆 Milutkie to bardzo! Oby się jemu nie odmieniło 😁 hihi CARPIOO mam tak jak ty z tym chodzeniem do łazienki, z tym, że ja miałam nie miłą przygodę w 8 tc, bo krwawiłam. Na szczęście to był jednorazowy incydent, jednak w głowie coś zostało takiego dziwnego, że co jakiś czas obawiam się kolejnego incydentu......lub czegoś gorszego. Na razie jest wszystko ok., na USG też było wszystko jak należy więc jestem spokojniejsza....ale ..... właśnie nie potrafię chyba się nie martwić ( w ramach rozsądku 😉 ) Pozdrawiam Was wszystkie 🙂 We Wrocławiu prawdziwa wiosna 🙃
  16. Witam nową przyszłą mamę 🙂) Aga współczuje baaaaardzo z całego serca!Trzymaj się ciepło
  17. My chcemy wiedzieć, w sumie to ostatniej wizycie coś tam lekarz widział, ale wiadomo, że to jeszcze wcześnie i nic pewnego. Jednak ja chciałabym dziewczynkę, bo w rodzinie sami chłopcy, a lekarz oznajmił że coś tam odstaje, więc już mi wszystko jedno 😁 Najważniejsze żeby rosło zdrowe 🙂
  18. Reniferka ja dokładnie tak samo mam. Brzuch mi się pojawia, ale nie wygląda na ciążowy tylko taki jakbym się mocno obżerała 🤢 dodam, że na razie zamiast przytyć to schudłam. Co do piersi to mnie bolą nadal, już nie tak jak na początku ale jednak. To chyba jest indywidualna sprawa jeśli chodzi o ten ból 🙂
  19. Ja tez brałam furagin, również mi lekarz przepisał i pomogło. 🙂
  20. Marzenka jak coś boli w czasie robienia siusiu to trzeba się zbadać i zrobić z tym porządek. No i podstawowa zasada nie przesadzać z różnymi zajęciami 🙂 Ja podchodzę do tego, że to czas na odpoczynek przed narodzinami bobaska. Mdoundi nie tylko ty trafiłaś na taka opiekę. Domyślam się że to nie pocieszenie, ale oni tak podchodzą do tematu. Płód przeżyje to dobrze jak nie to trudno.....ehhhhhh Ja od piątku się mniej martwię. Byliśmy u lekarza, maluch ma 11tydz i 4,5 cm 🙂ślicznie się ruszało, jakby wiedziało że je podglądamy 🙂) Pozdrawiam wszystkie z forum
  21. Reniferka to normalne, że możesz być bardziej podatna na przeziębienia i różne infekcje. Nie jest to normą, ale może się tak zdarzyć. Ja też jestem zdania żeby lekarz mówił wszystkie ew. - te dobre i złe, żeby później nie było zaskoczenia. 🙂
  22. Lekarze bywają tacy zimni. Ja też na takiego trafiłam ale już do niego nie wrócę. 🙂 Najważniejsze być dobrej myśli, nie zamartwiać się wszystkim i nie wariować 🙂choć więc że to nie łatwe. Damy sobie rade 😁 Ja w nas wierzę 😉
  23. widzę że nie tylko ja się martwię o wszystko 🙂 U mnie nadal są mdłości i senność. Ból piersi jest taki, że z boku na bok obrót to prawdziwa akrobacja 😉 Dzidziuś rośnie- miałam kolejne USG- co mnie bardzo cieszy. Zaczął się 9tc. Witam kolejne przyszłe mamuśki 😆
  24. MI też bardzo miło że mogłam do Was dołączyć 🙂
  25. hej dziewczyny 🙂 ja mam termin na 8 października. Też jak i wy wszystkim się martwię....zwłaszcza tym żeby dotrwać do końca 🙂 Mdłości to dla mnie normalka i senność. Piersi to bolą okropnie, brzuch nie raz pobolewa...ale serduszko już widziałam że bije i się pocieszam że jak są objawy to wszystko jest ok. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...