Skocz do zawartości

koyotka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    728
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez koyotka

  1. Mdoundi super że się odezwałaś, bo ostatnio zastanawiałam się co z tobą. Dobrze, że jesteś już zdrowa. Mam nadzieję, że nie miałaś żadnych powikłań związanych z ciążą i że u bobaska wszystko jest ok 🙂 Zastanawiałam się co u ciebie, bo jakoś zapamiętałam, że byłaś w tym samym tygodniu ciąży co ja, a dobrze zapamiętałam, bo po suwaczku jest jeden dzień różnicy 🙃
  2. Zuziaczek super że i ty już coś poczułaś. Super uczucie! Ja ciągle czekam na kolejne kopniaki 🙂
  3. hejka 🙂 Ciacho wyszło super! Grill też się udał, tak jakby...bo to już dłuższa historia, którą już opisuje....... Wyjechaliśmy z domciu spokojnie na grilla do kuzyna męża. Ja prowadziłam, bo nie chce zapomnieć jak się jeździ (mam prawko od stycznia). W dzień już jeździłam i nawet mówiłam do męża, że jeżdżę bez stresu 🙂 jechałam lewym pasem, tyle co można, bo jak na razie przepisów nie łamie 😉 hehe No to sobie jechałam, zjeżdżałam z estakady i widziałam samochód dostawczy z tyłu. zaczął mnie wyprzedzać.....i za szybko zjechał na lewy pas i staranował nas.....Zachowałam zimną krew i się ładnie zatrzymałam, wyszłam do kierowcy, mąż do niego wyleciał a on....pojechał sobie..czujecie. Chciał uciec z miejsca wypadku. Na nasze nieszczęście lampa która mu częściowo odpadła zasłoniła rejestrację, bo ja od razu chciałam ją spisywać. Mąż chciał go dogonić ale on nic. zamieniliśmy się miejscami i zaczął się "pościg". Dopadliśmy go, cały czas chcieliśmy się dodzwonić na policję. W końcu się udało. Zaczął się facet tłumaczyć, że nic nie poczuł i takie bla bla i że jeździć nie potrafię bo lewym niby jechałam 20-30 km/h..palant...zaczęłam się drzeć, że ja w ciąży cała rozdygotana, dziecko aż dziwnie się tam trzęsło..masakra....policja przyjechała i nie miała wątpliwości co do winy faceta. Poprosiliśmy o karetkę bo z nerwów cała latałam, tak się bałam o maleństwo....szybko dojechaliśmy do kliniki, gdzie normalnie chodzę i szybciorem zbadali mnie. Uf...wszystko ok się okazało. Łożysko całe i bobasek też. Pierwszy raz przez kilka sekund słyszałam serduszko...achh....co za dźwięk! Pani dr chciała mi płeć podać ale poprosiłam, żeby nie mówiła. Chcę, aby mąż był przy nas jak się dowiemy 🙂 Mąż przyjechał do mnie, bo samochodem da się jechać. Choć przednia szyba ukruszona z prawej strony, do wymiany maska, zderzak, błotnik, bo wyglądają jakby ktoś siekierą je pociachał....i ten palant niby nie poczuł tego...brak słów. Ale na szczęście nic się nie stało. Ale powiem wam dziewczyny tak. Ostatnio był tu temat pasów. Od razu mnie pytali czy zapięte były, czy był adapter. ja wierzę że to też pomogło bo nie miało co brzucha zgnieść, a tak pas by na pewno mnie przygniótł ciut. więc warto zainwestować!dla zdrowia naszego maleństwa! No to to się rozpisałam.ale chciałam się podzielić tym zdarzeniem. I życzę miłego dnia
  4. Kreski nie mam i nie widać jej. Nie jest powiedziane, że będzie 🙂 Jedynie co zauważyłam mam płytszy pępek 😁 Byliśmy na zakupach, bo juz tylko światło w lodówce było i dżem 😁 Połaziłam 2h i już czułam kręgosłup mocniej niż zwykle. Nabrałam smaka na coś słodkiego. Postanowiłam coś upiec 🙂W piekarniku ciacho drożdżowe z rabarbarem. Mój debiut, więc proszę o 3manie kciuków. Zaraz zbieramy się do kuzyna męża na grilla. Biała kiełbaska już czeka 🙂mniam.... 🙂
  5. Carpioo spokojnie doczekasz się. Ja też na początku myślałam, że te "bąbelki" to dzidzia. A jak się okazało to nie było to. Teraz jest to właśnie umiejscowione tak jak piszesz i te puk puk 😉 są wyraźne!Ja troszeczkę już jestem bardziej zaawansowana w ciąży jak widzę, bo u mnie jutro wskoczy 20 tydz. na Brzuszku 🙃 Oby plany wam wyszły dziewczyny!
  6. Bojalubie masz pewnie racje z tym kopaniem. Ja w tym tyg. zaczęłam coś czuć zwłaszcza wieczorem i po południu, a dziś z rana to normalnie na 100% czułam już takie wyraźne kopanie 😆. Baaaardzo miłe, aż się wzdrygnęłam. No i się doczekałam a jutro już będzie 20tc. Normalnie książkowo 🙂 haha Dziś już jestem po śniadanku spożytym z mężem 🙂Fajnie, że już weekend! Oby słoneczko świeciło, bo małe plany na spędzenie wolnego czasu są. A jak u Was? jakieś plany?
  7. Carpioo ale super brzuś. Mój chyba podobnie wygląda. Już sama nie wiem, nie raz głupieję i czuje się jakbym miała go za małego 😞 ale pewnie sobie coś wymyślam 😉 haha Wątróbka, kaszanka....wszędzie piszą, żeby tego nie jeść a tu lekarz mówi żeby to wcinać bo ma żelazo..hmmmmm Ja biorę tabletki Prenatal, jedną dziennie, bo rzadko jem ryby, szpinak i inne takie. Robię badania krwi i wychodzą super, więc chyba nie szkodą. A zawierają kwas foliowy. Jak tylko będę miała fotki po USG to się nimi pochwalę. Moje samopoczucie w ciąży ogólnie jest dobre. Raz na jakiś czas trochę kręgosłup poboli, ciut poboli gdzieś na dole po bokach ale przez chwilkę. Doczytałam, że to ciągle się macica rozszerza. Staram się nie panikować. też robię się zmęczona jak więcej porobię coś, pospaceruje. Chyba to normalna rzecz 😉
  8. Zuziaczek i Marzenka fajnie wam że się tak spotkacie na żywo 🙂 Ja też chcę się zapisać na 3/4d jakoś na 21 tydzień. W poniedziałek zadzwonię zarejestrować się 🙂
  9. Nawet nie pomyślałam Zuziaczek że mogliby odłożyć je na półkę 🙂tym bardziej, że metki oberwane ale dla chcącego nic trudnego. Dobrze, że ranki ci się goją 🙂
  10. Ale dziś mam fajny dzień. Jakiś czas temu pisałam, że kupiłam spodnie w H&M ciążowe i strasznie się rozciągnęły po kilku razach. W końcu mąż poszedł z nimi na reklamacje i wyobraźcie sobie wymienili na nową parę 😁 Pani w sklepie przyłożyła stare spodnie z nowymi i była duża różnica. Mąż pytał co będzie jak się powtórzy to ta odpowiedziała, że wymienią znów. Pieniążków niby nie mogą oddać jeśli towar jest na sklepie hehe Oby się nie rozciągnęły 🙂 dobrze, że ten sklep jest w galerii po drodze z pracy męża 😉 Miło jak takie małe rzeczy cieszą. Malena szkoda, że nie dostałaś tego co chwiałaś, ale jak każda 100% babka znalazłaś sobie coś w zamian 😉
  11. Spoko Madziek ja mam mały apetyt odkąd jestem w ciąży więc dam rade. Jedynie mogę mieć problem z ta "słodyczą". Spokojnie wytrzymam bez jedzonka 🙂
  12. dzięki za "instrukcję" Akneri
  13. Madziek omówiłam się z lekarzem ze jakoś w 20 tyg. więc to już przyszły tydzień. Muszę do niego zadzwonić i dopytać jakie badania mam zrobić, bo coś wspominał o badaniu krwi i glukozy pod obciążeniem. A nie dopytałam jak to się robi dokładnie. Wiem, że muszę najeść się tej glukozy, wiem jaka ilość. Tylko nie wiem czy najpierw normalnie pobiorą krew a później mam zjeść ten pyszny 😉proszek i ponowią badanie. Szczerze nie mogę się doczekać tej wizyty jak diabli. czekam i czekam 😉
  14. Cześć Kobietki! Ja już dawno po śniadaniu. Jakoś nie potrafię dłużej spać niż do 8. Choć mogę, bo siedzę w domu. Natalio gratulacje!też bym chciała taką informacje usłyszeć, że dziewczynka będzie 😉 A pro po zakupów kilka dni temu zamówiłam sobie pas ciążowy!właśnie przyszedł. Super sprawa, strasznie mi humor poprawił, bo będę mogła chodzić jeszcze w starych ciuszkach 🙂 ja kupiłam sobie taki wiosenny ten 1. http://moda.allegro.pl/pas-ciazowy-maxi-komfort-38-42-wysylka-gratis-i1596437926.html Wczoraj wieczorem jeszcze spódniczkę zamówiłam. Ciekawe czy dobra będzie, ale pewnie dojdzie w przyszłym tygodniu dopiero 🙂
  15. nie ważne jak daleko się jedzie. Ważne, że można odpocząć i zmienić otoczenie. Fajnie, że macie taką możliwość. A widzę, że tu fakt grasuje złodziejaszek oklasków hehe.....nie zwracałam na to uwagi ale jakoś dziś wpadło mi to w oko 😉Ciekawe co komu się nie spodobało..hmmmmmmmmm 😮
  16. Iris miałam podobnie jak ty. wstałam patrze na brzuś a tu jakiś wzgórek śmieszny mi się zrobił. Od razu go "poobmacywaliśmy" hehe fajnie to wyglądało! I czekam na więcej takich "wybryków". Super macie kobietki, że odpoczniecie sobie. My zaplanowaliśmy wyjazd nad morze na tydzień w połowie czerwca, żeby nie było za gorąco no i żeby brzuch za duży nie był, abym mogła pospacerować swobodnie 🙂 Madziek masz super psinę. słodka mordka. Carpioo nie dziwię się, że przygarnęłaś tego pieska. Urocza mordka...i te uszka 🙂 Co do wózków to mam tak jak wy. Chce coś praktycznego bez wynalazków. A jeszcze kilka miesięcy temu myślałam nad trójkołowcem, ale teraz inaczej an to patrze. Nie ma być to modny model tylko wygodny dla maleństwa i dla mnie 🙂Ale głowę zacznę sobie tym zawracać we wrześniu 😆 Wracam do małych porządków i jak zwykle zaglądnę później tutaj, bo co wejdę to coś nowego do czytania 😉
  17. Wróżby ludzi mnie bawią. Mi też mówią, że ładnie wyglądam i pewnie chłopak będzie. Ja w to nie wierze bo to nic wspólnego nie ma. Ale cieszę się, że ciąża urody nie zabiera. Choć tak myślę, że często kobiety wyglądają marnie, bo o siebie przestają dbać w ciąży. Wszystko im jedno w co są ubrane i czy mają makijaż czy nie. A to nadal trzeba dbać o siebie, dla siebie i męża, żeby nadal podziwiał swoją kobietkę! 😆 Mnie bardzo wzrusza jak mąż przychodzi z pracy i nie wita się tylko ze mną, ale również i z brzusiem 😁 hehe Takie to słodkie. A co do płci dziecka to mąż uważa, że jak będzie jak będzie dziewczynka to do 18-stego roku życia do kaloryfera przywiąże i Janka muzykanta da do czytania 🙂 hehe ale ja już to widzę 😉 Gosia 3maj się, głowa do góry, większość z nas ma jakieś dolegliwości ale co tam....mamy piękny dzień. Przesyłam pozytywną energię 🙂)
  18. Hejka 🙂 jak miło poczytać tak pozytywne informacje 😆 Świetnie, że u was dziewczyny wszystko ok. MIszelka gratulacje! Iris cudnie, że wszystko gra! Oby tylko takie info się tu pojawiały 🙃
  19. Madziek84 ja mam podobnie minie 2-3 tygodnie od wizyty u lekarza i zaczynam świrować i jak to mówi mój mąż:"szukam dziury w całym". W niedzielę byłam u swojej mamy i trochę mnie uspokoiła. Tym bardziej jest mi lżej bo w końcu wyraźnie poczułam ruchy maleństwa 🤪 W końcu doczekałam się. Nadal nie widzę na brzuchu żadnych ruchów, ale pewnie dlatego, że mam ciut tłuszczyku 😉 Do tego dziś odebrałam wyniki posiewu moczu i nic nie wyszło...jupi 🙃 Tylko teraz kontrola u lekarza prowadzącego pod koniec tygodnia lub na początku przyszłego . No i w końcu może będę wiedziała jaka pleć 😆
  20. iris super, że bobasek się kręci i to czujesz. Napisz co i jak po wizycie 🙂 Witam nową mamuśkę 🙂 Co do pasów to ja mam ten adapter i jestem bardzo zadowolona, bo nie muszę nic poprawiać co jakiś czas. Nie żałuję, że go kupiliśmy. Nie była to nówka sztuka, bo na allegro babka jakaś wystawiła swój w bardzo dobrym stanie a o polowe tańszy. Na pewno bardziej się przyda później, ale jak już go mam to używam 🙂 Cieszę się że dziś zapowiada się ładna pogoda to może wyjdę na ogród ciut posiedzieć na świeżym powietrzu. 😆
  21. weekend minął szybko, ale spokojnie. Dopiero po południu u mnie wyszło słoneczko i poszłam na krótki spacerek. 🙂 Wczoraj kolega robił urodzinowego grilla i każdy podziwiał mój brzuszek, co było miłe. jeszcze milsze było to, że część osób dbała o to aby nic mi nie zabrakło. Ach! ten przywilej bycia w ciąży 😁
  22. Bajka super, że jesteś zadowolona z własnego ślubu. To najważniejsze! A wyniki na pewno będą dobre. Grunt to pozytywne myślenie. Milo słyszeć też że odczułaś już maluszka 🙂
  23. hej 🙂dziewczyny czy odczuwacie jakieś bóle w okolicach pępka? nie wiem jak to określić, nie jest to ciągły ból tylko tak przez minute dwie i później spokój (tak dwa razy dziennie). Nie wiem czy mogę to wiązać z tym, że prawie dwa lata temu miałam wycinany wyrostek laparoskopowo i może tam jakieś zrosty się zrobiły a teraz się wszystko naciąga. To już 3 dzień jak odczułam coś takiego i się ciut martwię czy jest wszystko ok.
  24. nie no niektórzy to do życia w społeczeństwie się nie nadają jak widać. Kurcze ale mi przykro jak przeczytam o tej tragedii kobietki w 5 mc. . 😞 nie ma sprawiedliwości na świecie:/ Ja dziś sobie zrobiłam wycieczkę do przyjaciółki..taki mały wypad jeszcze jednoosobowy 😉i w sumie jechałam 3 godziny pociągiem i jestem padnięta. Do tego walczę, żeby się od męża przeziębieniem nie zarazić bo on zdycha i prycha. Na razie mi to dobrze wychodzi. 🙂 Mam nadzieję, że z moim bobaskiem ok. wszystko bo nadal nie czuje ruchów a jutro zacznie się 19 tydzień. Jak tylko się u mojego lek. pojawię to nie wyjdę bez usg 😉 dla spokoju ducha. No i chcę sie umówić na usg 3d lub 4d
  25. Marzenka zdrówka życzę!Głowa do góry, nie masz gorączki więc nie jest źle. Niestety musimy bardzo uważać, bo teraz mamy troszkę słabszą odporność. Na razie u mnie rozstępów brak, ale wydaje mi się, że to jeszcze chyba ciut za wcześnie. Oczywiście też się smaruje kremami, żeby później nie mieć do siebie pretensji, że mogłam coś z tym zrobić 🙃 A tak jak się pojawią to powiem trudno 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...