Skocz do zawartości

letka82

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1210
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez letka82

  1. czarna79 napisał(a): Wiesz co letka , ja to czuje sie super .....Nie jestem zmęczona , spac chodze o 23 wstaje przed 9 ....W dzien nie drzemie .Dla mnie najgorsze były pierwsze 3 m-c mdłosci , wymioty.....Jedyna moja zmora to ZGAGA 🙂 🙂 🙂 Ja też się obudziłam o 9, ale nie chciało mi się wstawać. A za oknem pochmurno było to się kimnęłam... Teraz słonko walczy z chmurkami, może wygra 😉 U mnie na szczęście po trudnym początku wszystkie dolegliwości minęły jak ręką odjął 😉
  2. Laski? Wam też chce się tak spać?? Leżałam w łóżku z książką no i właśnie się obudziłam po raz drugi... Ciekawe ile jeszcze drzemek przede mną?
  3. Asia19874 napisał(a): ja mam teściów 15km ode mnie a rodziców piętro niżej 😜 więc wizyty są dużo częstsze hehe Ja mam teściową piętro wyżej i czasem nie widzę jej dwa tygodnie 😁
  4. Witajcie! Meldujemy się po kolei 🙂 U mnie za oknem też jakoś dziwnie - niby pochmurno, ciekawe co będzie dalej? Dzisiaj robię sobie dzień w domu, czyli komputer, tv, książka i spokój 🙂 Idę po kawkę i śniadanko.
  5. Pisałam w naszym wątku a wyświetliło w kwietniówkach 2010...A w ostatnich postach pokazuje wrzesień...Nie tylko ja jestem zmęczona :P Pisałam: Padam na twarz i nie tylko...Dzisiaj pięty nie bolą, ale pojawiły się za to pęcherze z płynem na małych palcach Jedyne obuwie które mnie nie boli to klapy ogrodowe. Elegancję muszę schować do kieszeni Idę spać...Może jutro przeczytam fascynującą opowieść o goleniu I może jutro wreszcie zostanę w domu (przyjaciele umilają mi wszystkie popołudnia kiedy mój mąż jest w pracy) i sobie z Wami pogadam. Uciekam Dobranoc Brzuszki!!
  6. kasia1986 napisał(a): z tego co zdążyłam ogarnąć, to dziewczyny nawijały m.in o goleniu pipek 😁 😁 ja jeszcze daję rade sama 😜 Temat z pewnością fascynujący, ale żeby na 50 stron?? Ja też sama sobie radzę (ciekawe jak długo) ale w przyszłości trzeba będzie zainwestować w golarkę elektryczną by się nie pozacinać...Albo jak niektóre z Was zatrudnić męża...
  7. AsiulkaZG83 napisał(a): oj kochana,byly tematy (jak zawsze powazne),byly fotki i wspominki ... Kurcze...Nie dam rady obrócić 50 stron 😞 Nie mam siły...
  8. Dobry wieczór! Właśnie weszłam do domu i od razu do Brzuszka!! Aleście natworzyły...Poproszę streszczenie 🙂 Jakieś ważne tematy były poruszane na dzisiejszych zajęciach?
  9. Ja właśnie skończyłam walkę z kopytkami. Mąż już w pracy, więc zrobię sobie spacer i zaniosę mu je do pracy 🙂 Faktycznie cicho się zrobiło na brzuszku...Ostatni post tak daaawno temu, chyba wszystkie działają w domach albo spacerują bo pięknie się zrobiło na świecie 😆
  10. Dobra Gwiazdki ja też uciekam, bo muszę zrobić kopytka zanim mąż pójdzie do pracy...Mam niecałą godzinę, a jestem jeszcze w betach 😞 Będę później 🙂
  11. AsiulkaZG83 napisał(a): Moja tesciowka sama tak zartuje .. 😮 To opowiem Wam krótką historię mojej teściowej: Pojechała do sanatorium do Wieliczki. Przyjechała do niej córka z mężem. Zięć cichy spokojny, mało sie odzywa - taki typ. Teściowa miała pierwszy nocleg ileś tam metrów (chyba 80) pod ziemią i się tym chwali - faktycznie nie każdy może spać w zabytkowych komnatach kopalni soli. W tym momencie dzwoni do niej mój. I słyszy w słuchawce szwagra w tle: "Już mamusię przygotowują?" Typ mrukliwy, ale jak już się odezwie to wszystkim idzie w pięty...
  12. Doris5969 napisał(a): i to z boku zeby mozna było sie w razie co odciąć 😁 Mój kumpel na pytanie: "Na zdjęciu z rodziną lepiej w środku czy z boku?" powiedział mi: "Iwonka, to ty nie wiesz? Po drugiej stronie aparatu!!" Bardzo mi się to spodobało :P
  13. Doris5969 napisał(a): Ojjjj...teściowe... Ja też przerabiałam mieszkanie z teściową pod jednym dachem na jednej powierzchni i nie wspominam tego zbyt miło 😞 Ale odkąd przerobiliśmy piwnicę (bo mieszkamy w domku) na mieszkanie i sie wynieśliśmy wszystkie waśnie i spory ustały 🙂 Mam swoją kuchnię, łazienkę i nikt mi nigdzie nie zagląda 🙂 A w razie Wu jest pod ręką! Do tego stopnia się nie wtrąca, że mam wrażenie że spodziewa się 6 wnuczęcia a nie pierwszego, bo w ogóle nie pyta ani o brzuszek ani o mnie... A jeszcze na gwiazdkę przy opłatku padły słowa: "Ty wiesz czego sobie życzę..."
  14. Kasiu!! Spełnienia wszystkich marzeń i pragnień, zdrówka, wytrwałości w dążeniu do celu 🙂 Dzisiaj ćwiartka a następny tak wielki jubel za 25 lat 😉 Zdrówka, zdrówka, zdrówka!!
  15. Uffff...Gaduły!! Jak rano wyszłam tak wróciłam o 21.30...I od razu wzięłam się za czytanie Was. Sporo dzisiaj naprodukowałyście 😉 Czytałam na dwie tury, bo raz nie dałam rady (czytałam Was też w komórce...gdzieś po drodze) Widzę, że ujawniają się wśród nas talenty - pewnie się uśmiechnę w sprawie zdjęcia 🙂 I znów temat rzeka, czyli bzykanko...Och Wy wyposzczone!! Co ja mam powiedzieć? Albo infekcja albo mi się nie chce 😞 Biedny ten mój mąż... Padam na pyszczek, bieganie po sklepach mnie wykończyło (kupiłam sobie ciuszki w odpowiednim rozmiarze), a pięty to mi zaraz odpadną - ze łzami w oczach wróciłam do domu... Całuję Wasze Brzuchacze i uciekam na jakąś kimę...Jutro będę w domu - chyba - to pogadam sobie z Wami na bieżąco 🙂 Dobranoc
  16. czarna79 napisał(a): Niee, żadnych objawów okresowych!! Ciąża to piękny okres 😁
  17. Agamu napisał(a): Tak, już zaczęłaś 20 tydz. Skończony masz 19 i teraz masz już 2 dzień 20 tyg. Mi tak gin tłumaczył mój przynajmniej i tego się trzymam 🙂 też tak liczę, ale już zwątpiłam 🙂 Suwak pokazuje wg miesiączki i opis z forum też i są dwie różne wartości 😉 A wg moje dżina to jestem 18/19 tc... Ja tam liczę wg suwaka, zresztą usg (z 16.03-13tc) pokazało mi że w środę zaczęłam 20 tc. Jak to kolega stwierdził, że lekarz przeimprezował kawałek mojej ciąży 🙂
  18. Dzień dobry Brzuszki! Ja mam też jakieś dziwne przeczucia i już mężowi zapowiedziałam, że od15 sierpnia robimy areszt domowy i ruszamy się tylko na odległość 20 km od szpitala 🙂 Będziemy zwarci i gotowi 🙂 A co do liczenia to powiedzcie mi jak pokazuje że 19 tc i 2 dni tzn, że zaczęłam 20 tc, nie?? Czyli jesteśmy na półmetku?
  19. Dobranoc Brzuszki duże i małe!! Trzymajcie się cieplutko i spokojnej nocki Do juterka!
  20. szotka napisał(a): Trzymamy kciuki i postaramy się nie odstraszyć 😉 Może się powstrzymamy 🤔
  21. AsiulkaZG83 napisał(a): Ja Wam mowie po porodzie na rente pojdziemy ,a jak sie podszkolimy to i moze moherki sobie udziergamy fajne takie 😁 😁 😁i bedziem pierdziec w stolki nasluchujac co dzis i gdzie ktora boli hahahha 😁 P.S.-mnie zgaga pali 😮a Wam co dolega ?? Właśnie czytałam o zgadze http://www.biomedical.pl/ciaza/zgaga-w-ciazy-939.html Może pomoże? PS. Mnie boli krzyż, czekam na męża a właściwie na masaż :P
  22. szotka napisał(a): Powiem tak: NIGDY nie miałam do czynienia z maszyną do szycia! A nie, przepraszam raz przyszywałam rzepy do kołdry. Zaczęłam przyszywać ręcznie, ale pokłułam palce i strasznie dłuuuugo to trwało 🤨 Więc potrzebuję instrukcji jak dla blondynki 🤪 Pościel odwracałam, ale nic mi to nie pomogło... No cóż...Może metodą prób i błędów się uda
  23. Leer napisał(a): Kurcze... Nie dobrze 😞 Musisz dużo odpoczywać i jak najmniej się zamartwiać, bo to nie pomaga Maluszkowi 🙂 Trzymaj się i nie daj się!! Mi lekarz kilka tygodni temu zapisał Hydroksyzynę, bo stwierdził że za bardzo się przejmuję ciążą 🤢
  24. szotka napisał(a): Ja też chciałam uszyć pościel tylko nie wiem jak? Czy możesz mi podrzucić jakiś wykrój albo coś takiego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...