letka82

mgrzedzicka napisał(a): Wzruszy się i bez napisu 😁

mgrzedzicka napisał(a): Tato, szykuj na kosmetyki kaskę- taką masz laskę 🙂

mgrzedzicka napisał(a): nie chcial zobaczyc swojego dziela 🙂 szkoda ale nie ma co zmuszac chyba musi sam inicjatywe przejac, tak sobie mysle ze jak z usg uciekl to o rodzinnym mozesz zapomniec porodzie Jak na pierwsze usg jechałam to byłam tak zesrana ze strachu, że zapomniałam swojego M. zabrać do gabinetu...Siedział biedak pod drzwiami... Dopiero jak wsiedliśmy do auta i opowiadałam co widziałam to do mnie dotarło jaką gafę popełniłam. Przepraszałam, mówił, że nic się nie stało ale wiem ze było mu przykro. Już mu zapowiedziałam że jak ja zapomnę to on ma na siłę się wbijać do gabinetu 😁

mgrzedzicka napisał(a): Udał, udał 🙂

Zocha napisał(a): A ja nie wiem kiedy 😞 Tak często z mężem próbowaliśmy, że nie mamy pojęcia. Staraliśmy się od połowy sierpnia no i się udało!! Może faktycznie jakaś magiczna zima była?

mgrzedzicka napisał(a): Musisz zrobić nowego 🙂

Ciekawostka: http://www.biomedical.pl/aktualnosci/wiecej-dzieci-rodzi-sie-we-wrzesniu-1048.html

mariola-s napisał(a): Zapomniałam o arbuzie!! Lecę do lodówki!!

AsiulkaZG83 napisał(a): Super,ze wszystko oki ,a infekcja sie zagoila ,a jesli chodzi o te zelazo to moze masz to co ja Tardyferon Fol-takze witamy wsrod anemiczek 😉 😎 No fakt waga elegancka 🙂Jestem z Ciebie dumna ,ale Twoj nick mowi sam za siebie lekka 😁 Z kijkami poczmychasz jak juz bedzie po ,ale wg.mnie to spacerki z woziem ,ciagla krzatanina w domku i wokol dzidzi oraz brak czasu dla siebie spawia,ze zapomnisz o kijkach ,a figurka i forma bedzie wzorowa 🙂-wiem z doswiadczenia 🙂hi hi Zawsze byłam typem aktywnym z rowerowym nałogiem (80 km dziennie). Gin twierdzi ze jak zdrowe to nie nałóg, ja twierdzę inaczej - jedyne czego mi brakuje w ciąży to roweru 😞 😞 😞 A hemoglobina mi spadła z 13 na 12, więc chyba do anemii mi jeszcze troszkę brakuje :P To sa niedobory,a wiec poczatki anemii kochaniutka i nie wypieraj sie tu ino ino 😉Jedziemy na jednym wozkun heh,Mariolka tyz jest z nami ,nie krepuj sie 😉 😉 😉 😜ja też pewnie dołączę-mam mało krwinek czerwonych i niski hematokryt-pewnie też anemia mnie czeka.W poniedziałek ide do gina i sie dowiem 🙂 Agatka w kupie sila !razem damy rade 😁 No dobra...Jak wszystkie to wszystkie, niech Wam będzie. Miałam nadzieję, że jeszcze nie jestem anemiczka no ale cóż...Wy bardziej doświadczone wiecie lepiej :P

AsiulkaZG83 napisał(a): Super,ze wszystko oki ,a infekcja sie zagoila ,a jesli chodzi o te zelazo to moze masz to co ja Tardyferon Fol-takze witamy wsrod anemiczek 😉 😎 No fakt waga elegancka 🙂Jestem z Ciebie dumna ,ale Twoj nick mowi sam za siebie lekka 😁 Z kijkami poczmychasz jak juz bedzie po ,ale wg.mnie to spacerki z woziem ,ciagla krzatanina w domku i wokol dzidzi oraz brak czasu dla siebie spawia,ze zapomnisz o kijkach ,a figurka i forma bedzie wzorowa 🙂-wiem z doswiadczenia 🙂hi hi Zawsze byłam typem aktywnym z rowerowym nałogiem (80 km dziennie). Gin twierdzi ze jak zdrowe to nie nałóg, ja twierdzę inaczej - jedyne czego mi brakuje w ciąży to roweru 😞 😞 😞 A hemoglobina mi spadła z 13 na 12, więc chyba do anemii mi jeszcze troszkę brakuje :P

No dobra...nadgoniłam to teraz się chwalę wizytą u dżina. Wszystko się wygoiło (infekcja szyjki), hemoglobina troszkę mi spadła (dostałam jakiś preparat na T), wagę pochwalił (w ciągu 3 tyg. 0,5 kg - chyba ma wagę zepsutą, bo moja pokazała więcej :P), na basen nie mogę chodzić 😞, z kijkami też nie mogę, pozostają mi spacery w tempie człapu człapu żadne marsze 😞 A no kolejne zwolnienie lekarskie. O usg połówkowym nic mi nie mówił, ale chyba z mężem pojedziemy w przyszłym tygodniu na własną rękę (tak i tak płacimy za badanie, bo gin nie ma w gabinecie), bo pomalutku jesteśmy coraz bardziej ciekawi co we mnie drzemie...

szotka napisał(a): o kurcze... nieciekawie, ale pamiętaj że tam są specjaliści i oni Wam pomogą. A może wcale nie jest tak źle tylko dmuchają na zimne? Trzymaj się i staraj się nie zadręczać, bo przecież Brzuszek czuje Twoje nastroje...

Znalazłam bardzo fajną stronę z imionami: http://www.female.pl/ksiega-imion/842/A/A.html Niektóre są naprawdę ciekawe...Antypas na przykład 🙂 A znaczenia sprawdzam na Wikipedii, bo warto wiedzieć co oznaczają 😁 Antypas np. pochodzi od greckiego Antypater (mam kolegę o takiej ksywce, śmialiśmy się że tak damy na imię), podobny do ojca 🙂

Cóż to właściwie jest imię? Imię to forma słowna cienia, To coś, co w szczęściu czy też biedzie Jak cień z człowiekiem przez życie idzie. Ludwik Jerzy Kern

Ufff.... Dzień dobry Brzuchatki! Nadgoniłam, nie próżnujecie z rana 😉 Ja już jestem po badaniach (o 14 wyniki), o 17 wizyta u dżina - powie nam kiedy mamy zrobić usg. Widzę, że dyskusja na temat imion: moje typu to: Jerzy, Michał, Tomasz, Szymon - ja bym chciała Jurka ☺️ A dla dziewczynki to : Alicja, Michalina, Pola. Lena też brzmi ładnie 🙂 Pamiętajmy, żeby imię ładnie brzmiało z nazwiskiem 🙂 Jak się okazuje wcale nie tak łatwo wybrać imię dla swojej pociechy...Dobrze, że ciąża trwa 9 m-cy to mamy czas na podjęcie decyzji

czarna79 napisał(a): No właśnie cena kusi kusi 🙂 Ciekawe czy nasze pociechy się w nie zmieszczą, bo nie wiem jaki to rozmiar.

aniawiktor1 napisał(a): Witamy w gronie Wrześniówek 🙂 Jak się czujesz? Jak przebiega ciąża? Wiesz już co nosisz?

czarna79 napisał(a): Śliczne te zielone. Może się skuszę na takie? Dobranoc, bo mnie mąż już goni do spania. Czas zamienić komputer na książkę :P

No to i ja się odmeldowuję. Jutro rano muszę zrobić wyniki o których zapomniałam na śmierć, ale czytając o szczawianach w moczu sobie przypomniałam 🤢 Po południu wizyta u gina, ciekawe kiedy USG? Nie piszcie za dużo, bo nie wiem kiedy nadgonię :/ Spokojnej nocy Zwariowane Brzuchatki!! Czas się wyciszyć...

AsiulkaZG83 napisał(a): katarzyne moczyłam bo od 5 dni miałam ginazol w pochwie i murzynek kazał dziś wymoczyć coby maść cała zeszła 😜 i grzybki przy okazji 😮 ooooo...a co to za gniazdol???pierwsze slysze maść na grzybice w takiej dziwnej tubie , musiałam sobie głęboko zaaplikować w pochwie i po 5 dniach porządnie wymoczyć co by mi te pieczarki wylazły raz a porządnie ojej to sie mialas ..dziwne chyba co ?dobrze ,ze Katarzyna Ci nie wyplula tego 🙂 Ja brałam natamycynę, globulki dowcipne. Aplikuje się je za pomocą długiego kijaszka. Jak wyciągnęłam z pudełka to myślałam, że padnę ze śmiechu 😁 😁 😁 Pierwszą porcję musiał mi M. zaaplikować, bo ja bym sobie ze śmiechu krzywdę zrobiła 😮

Asia19874 napisał(a): rany kobieto ,jak tak dalej pojdzie to nie bedziemy do wc nawet chodzic ,nocnik przy kompie ,a maz jak wroci z pracy bedzie nam czyscil teren na nowy dzien 😁 basen pod dupe i lodówka obok i oby do września 😜 🤪 Pełna lodówa...

mariola-s napisał(a): Czyli musimy cały wrzesień zarezerwować 😉 Ciekawe co nasi panowie na to, że cały wrzesień przed kompem spędzimy...

Agamu napisał(a): A tak serio to zastanawiałam się czy nie zdecydować się na poród w domku 😉 Mój M. powiedział na to: "Ej, nie zrobisz mi tego!! A pępkowe gdzie zrobię?" Kocham go za to... 😘

mgrzedzicka napisał(a): No to tak jak mi 😞 Od początku ciąży posucha, ale za to jakie sny mam!! Aż jestem przerażona, bo nigdy tak nie miałam 🤪 Jak zaczynam myśleć o tych snach to aż się rumienie ☺️ ☺️

Uciekam kobitki szykować się do jutrzejszej wizyty u gina... Porcja gimnastyki wieczornej przede mną ☺️