Skocz do zawartości

Zocha

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1144
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Zocha

  1. agata_1982 napisał(a): No to gratulacje!!! to kiedy Wrześniówki mogą wpadać na parapetówe ?? 😁 😁 Tak całkiem ogarnięci to pewnie będziemy pod koniec sierpnia, zapraszam!!! 😁 😁 Ciekawe czy mój mąż zniósłby ze spokojem tyle mogących w każdej chwili urodzić kobiet, hahaha 🤪 🤪 😁 Zapomniałaś dodać TYLE JEDZĄCYCH hehehe 🤪 😁 😁 a co do jedzenia..zgoniłam mojego z wyra niech zrobi imieninowe śniadanko 😁 😁 WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ANIU toś mnie teraz uświadomiła bo moja tesciowa też Anna 😜 Wspaniałości i przyjemności wszystkim Aniom 😘 😘 😘 😘 😘 😘 A dziękuję, dziękuję również 🙂
  2. o widzę jedzenie na topie znowu 🙂 ja też bym zjadła pierogów z jagodami i ruskich... tylko wyjątkowo mi sie nie chce ich robić.... 😞
  3. Leginsik: witamy w gronie mężatek 🙂 Super że wszystko się udało tak jak tego chciałaś 🙂 Gratulacje i wszystkiego NAJ, NAJ, NAJ!!!!!! Kurcze dobrze że KArola już pod kontrolą. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!!! a tymczasem lecę na kolejną wizytę u dentysty.. t już będzie 3 wizyta z tym jednym złamanym zębem i normalnie aż sie boję ile w końcu za to zapłacę bo póki co jeszcze nie płaciłam...
  4. wszystkie śpią a ja kozystając z okazji że stron nie przybywa chwilowo sobie Was nadrobiłam i uciekam spać. Trzymam kciuki za Ciebie i Wojtusia Karolina!!!!!! Ania100 współczuję nerwó- to okropne że lekarze popełniają takie błędy... szok... no ale dobrze że skończyło się tylko na strachu!!! Widzę zę połowa z Was ma już torby gotowe.... no zestresowałyście mnie trochę.... 😮
  5. Anulcia napisał(a): Napisałaś KURKA i zachciało mi sie sosu z kurkami hehehe 🤪 😁 😁 a ja właśnie wróciłam ze sklepu i prawie by do rękoczynów doszło... normalnie jakaś agresywna się zrobiłam.. stoje w carrefourze przy koszu z obrusami- super promocja o za obrus niby bawełniany 130x220 około 7 pln- i wybieram sobie odpowiedni rozmiar i kolor a tu nagle jak mnie ktoś od tyłu nie uderzy wózkiem .. poleciałam do przodu na brzuch oczywiście no normalnie myślałam ze zabije tą kobite!!!! gdyby Zosia się od razu awanturować nie zaczęła w brzuszku to bym tam chyba oszalała ze strachu że coś jej to babsko zrobić mogło ... a ta debilka jeszcze z ryjem na mnie żebym to ja uważała bo ona mnie przecież przepraszać nie będzie jak chce przejsć 😠 jak jej powiedziałam co o tym myśle to aż ochroniarz sie zjawił 🙂 ludzie któzy widzieli zajście po mojej stronie stanęli i chłop sie tak przejął że chciał po pogotowie dzwonić żeby sprawdzili czy aby na pewno nic się nie stało.. a awanturującą sie "panią" wyprowadzili ze sklepu... mówie Wam .. jak się uderzyłam w brzuch i odwróciłam to czułam w sobie taką siłe zę bym chyba zabić mogła... aż sama w szoku jestem!
  6. Asia19874 napisał(a): No to moja Mała będzie niezłą terrorystką po porodzie 🙂 Wierci sie rozpycha..w nocy mnie nieraz tak kopnie,że aż sie budze 🤪 nawet teraz jak siedze wywija koziołki,aż brzuch podskakuje 🙂 No to u mnie podobnie, tylko tak w sumie po kim ona ma być grzeczna 😁 Najlepiej jest rano..wstane przywitam sie z brzuszkiem..położe ręke daje Jej znać,że już nie śpie i zaczyna wariacje 🤪 😁 😁 słodkie takie opowieści ... jak nasze maleństwa sa tam w srodku ... cudowne uczucie co robią , szkoda tylko ze nie możemy ich tak prywatnie podglądac co robią fajne by to było 🙂 mi jak się brzuch poruszy cały , uczucie drgania to się śmieje że się ssiusiał 😜 dzieci tak maja a szczególnie chłopcy że jak się zesikają w pampers to się otrzepują 😁 🤪 Ze mnie zlewają,że jakbym mogła to wstawiłabym sobie do pokoju usg i cały czas przy nim siedziała i operowała 🤪 mój maż mówi to samo 🙂 nawet sprawdzał kiedyś ile takie przenośne usg kosztuje 😉 a co do ruchliwości to moja mała szaleje niemal cały czas i ja ie wiem co to będzie jak jej tak zostanie.... ona potrafi nawet 2 godziny kopać, wiercic sie energicznie itp., bardzo sporadycznie czuje jej ruchy tak delikatnie zwykle daje czadu na maksa... po takich 2 godzinach, czasem 1,5 godziny szaleństwa robi 30-45 minut przerwy i od nowa... bez względu czy noc czy dzień... ja w nocy mam telefon przy łóżku i jak mnie budzi szaleństwami i nie mogę zasnąć to gram w jakąś grę na komórce żeby przeczekać bo i tak wtedy nie da rady zasnąć... heh 🙂 mnie jak obudzi to też często mam problemy żeby zasnąć z powrotem 🙂 chyba że jestem mega zmęczona to usypiam 🙂 szalony mąż zrobił by Ci pracownie z USG 😁 🤪 a co ! nie przydałoby się??? w końcu rodzina rozwojowa to i drugie i mam nadzieję 3 dziecko bym sobie podglądała 😉
  7. Anulcia napisał(a): No to moja Mała będzie niezłą terrorystką po porodzie 🙂 Wierci sie rozpycha..w nocy mnie nieraz tak kopnie,że aż sie budze 🤪 nawet teraz jak siedze wywija koziołki,aż brzuch podskakuje 🙂 No to u mnie podobnie, tylko tak w sumie po kim ona ma być grzeczna 😁 Najlepiej jest rano..wstane przywitam sie z brzuszkiem..położe ręke daje Jej znać,że już nie śpie i zaczyna wariacje 🤪 😁 😁 słodkie takie opowieści ... jak nasze maleństwa sa tam w srodku ... cudowne uczucie co robią , szkoda tylko ze nie możemy ich tak prywatnie podglądac co robią fajne by to było 🙂 mi jak się brzuch poruszy cały , uczucie drgania to się śmieje że się ssiusiał 😜 dzieci tak maja a szczególnie chłopcy że jak się zesikają w pampers to się otrzepują 😁 🤪 Ze mnie zlewają,że jakbym mogła to wstawiłabym sobie do pokoju usg i cały czas przy nim siedziała i operowała 🤪 mój maż mówi to samo 🙂 nawet sprawdzał kiedyś ile takie przenośne usg kosztuje 😉 a co do ruchliwości to moja mała szaleje niemal cały czas i ja ie wiem co to będzie jak jej tak zostanie.... ona potrafi nawet 2 godziny kopać, wiercic sie energicznie itp., bardzo sporadycznie czuje jej ruchy tak delikatnie zwykle daje czadu na maksa... po takich 2 godzinach, czasem 1,5 godziny szaleństwa robi 30-45 minut przerwy i od nowa... bez względu czy noc czy dzień... ja w nocy mam telefon przy łóżku i jak mnie budzi szaleństwami i nie mogę zasnąć to gram w jakąś grę na komórce żeby przeczekać bo i tak wtedy nie da rady zasnąć...
  8. no ładnie ja tu od wczoraj próbuję się wbić na brzuszek ze starego -zapisanego linka i już sie osierocona poczułam że brzuszek przepadł a tu proszę .. jednak wszystko działa 🤪
  9. kurcze muszę iść obiad robić... miał być dzisiaj kurczak , ziemniaczki i fasolka albo ewentualnie placuszki z cukini... no ale mam taką ochotę na naleśniki z białym serkiem i borówkami na słodko że nie ma rady... trzeba smażyć 🙂
  10. Agamu napisał(a): ja właśnie też tak mam 😞 i ja 🙂 ale jeszcze parę minut temu miałyśmy na wątku tylko 50 stron więc widać prace trwają i chyba cierpliwość będzie nam potrzebna 🙂 DAMY RADĘ !!!! kto jak nie my 🙂 🙂 🙂 🙂 ba!!!!
  11. Agamu napisał(a): U mnie porno i duszno 😜 ale coś zaczyna siusiać z Nieba 🙂 U mnie nie siusia jeszcze, ale jak siuśnie to może być siwy dym 🙂 Z resztą mnie standardowo na zmianę pogody od wczoraj bolały kolana...i bolą nadal więc na pewno coś się jeszcze kroi!! Idę kawskiem się dopieścić 🙂 a ja włąśnie opiłam kawkę bo też już nie mogłąm z upału i pomyślałam, ze nic mi tak dobrze nie zrobi jak kawka i princessa mleczna 🙂 i nie myliłam się ....
  12. Anulcia napisał(a): ja właśnie też tak mam 😞 i ja 🙂 ale jeszcze parę minut temu miałyśmy na wątku tylko 50 stron więc widać prace trwają i chyba cierpliwość będzie nam potrzebna 🙂
  13. i znowu posty poznikały... widać dzisiaj już tak będzie...
  14. Leginsik napisał(a): n powoli będzie sie obniżał, nieługo wszystkie po ziemi będziemy go nosić 😁 ale jak czop nie wypada to nie ma się czym martwić. Jak czop zacznie odpadac to poród juz blisko 🙂 zeby go jeszcze odroznic bo powiem wam ze ja musze normalnie wkladki higieniczne nosic tak ze mnie leci ten sluz 🤢 no ja bez wkłądek też ani rusz... ale u mnie to jakby woda czasami wylatywała normalnie... aż się wystraszyłam ostatnio trochę czy mi tam coś nie pusciło i nie wyciekają wody ale gin mówiła że spokojnie że tak może być... na usg teraz to potwierdzę jeszcze...
  15. Doris5969 napisał(a): mięso surowe czy podsmażone powinno być??? i cukinie to rozumiem ze takie raczej małe i bez pestek i skóry , tak??? za tydzień mam imieniny i chce coś takiego co sie samo zrobi .. a to mi na coś takiego własnie wygląda.... 🙂 nie wiem jak sie będę czuła więc chcę tylko jakieś ciacha porobić i jedno jakieś ciepłe konkretne danie tak zeby jakaś flaszka mogła pójść w ruch i tyle... a jedno z ciast - ze względu na to że mogę je zrobić duuuużo wześniej będzie takie... http://mojewypieki.blox.pl/2009/02/Mrozony-tort-bezowo-cytrynowy.html nigdy takiego nie jadłam ale wygląda że dobre być musi...
  16. kurcze.. wiecie co.. nad ranem mnie Zosia obudziła takimi mocnymi kopniakami w jedno miejsce że szok i teraz jak wstałam i chodzę to mnie tak to miejsce boli że w szoku jestem normalnie... siniaka mi tam w środku zrobiłą jakiegoś czy jak???? 🥴
  17. Doris5969 napisał(a): ja też teraz 11 .08 pomykam do lekarza. ja gadałam z moją i powiedziała ze wizyty wyznacza co tyle na ile moze dać zwolnienie... a że wiadomo ze jeśli cokolwiek mnie wcześniej zaniepokoi to mam dzwonić albo przyjść i na pewno mnie nie odprawi z kwitkiem... dla mnie te 4 tygodnioe odstępu między wizytami to strasznie dużo i lepiej bym się czuła gdybym moła wcześniej pójść.. pociesza mnie tylko to że 27.07 mam usg więc ktoś mnie trochę skontroluje wcześniej... ja sie urodziłam w 35 tc i cały czas sie boję że i ja urodzę tak wcześnie 😮 wiem, ze to nie ma nic wspólnego jedno z drugim ale jakieś takie lęki mam...
  18. karolajna1988 napisał(a): Ale macie fajnie wizyty itd..ja dopiero mam wizyte za 4 tyg 😮 spoko ja za dwa a dwa juz mineły mam nadzieje ze po tym 32 tyg bede chdzila co dwa .. a wczoraj bylam tylko zobaczyc wyniki no i anemia ciag dalszy wcinać zelazo i nie wiem po co skoro mnie nie badała dala mi globulki dopochwowe .. ja sie pytam po co a ona zeby tam było czyściutko nie kumam tej mojej gin mi też ostatnio jeszcze przed przeglądem powiedziała że mi teraz globulki da. 2 razy w tygodniu mam sobie taką aplikować zeby tam zakwasić środowisko i przeciwdziałać w ten sposób ewentualnym zakażeniom... bo to niby teraz już niebezpieczne by było jakby tam jakieś świństwa była a tu maluch by sie zaczął pchać....
  19. cześć Wam 🙂 ja dziś dopiero wstałam co biorąc pod uwagę że codziennie wstaję po 7 jest nielada wyczynem 🙂 Marta z zębem nie ma zartów . umawiaj sę do dentysty i to szybko. oni mają sposoby jak sobie radzić z ciężąrówkami więc się nie martw!!! ja włąśnie leczę tego złamanego ostatnio zęba i zakłada mi jakieś inne lekarstwa niż normalnie się to robi i to nie jest niebezpieczne dla maluszka. Jak Cię boli to pewnie jest tam jakiś stan zapalny a z tego co wiem to właśnie stany zapalne w ciąży są iebezpieczne i niepożądane... nie m a więc na co czekać!!! poza tym jak Cię na dobre rozboli to nam tu oszalejesz!!!
  20. lece obiadek kończyć- do później 😘
  21. AsiulkaZG83 napisał(a): ale jak ekomnomicznie 🙂i wszystkie rady bedziesz Jej przekazywala juz jako doswiadczona Mamusia 🙂 no z tym to różnie może być... ja jako młodsza siostra raczej nie zostanę autorytetem... to raczej mnie się ciągle próbuje nie tylko radzić ale i pouczać czy oceniać.. a tak na marginesie to nadal nie mogę z mamą ani siostrą o moim porodzie rozmawiać bo wtedy jest atak na mnie że narażam małą przez to ze nie opłaciłam położnej... oszaleje, mówie Wam!!! oj masz sie z ta familia,ale rodzinki sie nie wybiera hehe wszedzie jest cos ..a itak sie ja kocha nawet z takimi dziwadlami 😁 😁 😁 😁 kocha sie kocha 🙂 my we trzy (mama, siostra, ja) to jesteśmy bardzo związane i kochamy się bardzo ale.... czasem " w dobrej wierze" jak sie czegoś uczepią to normalnie szału można dostać i tak jest właśnie w tej kwestii... dlatego tego drażliwego tematu ja się już staram nie poruszać bo po co się mam denerwować...
  22. AsiulkaZG83 napisał(a): ale jak ekomnomicznie 🙂i wszystkie rady bedziesz Jej przekazywala juz jako doswiadczona Mamusia 🙂 no z tym to różnie może być... ja jako młodsza siostra raczej nie zostanę autorytetem... to raczej mnie się ciągle próbuje nie tylko radzić ale i pouczać czy oceniać.. a tak na marginesie to nadal nie mogę z mamą ani siostrą o moim porodzie rozmawiać bo wtedy jest atak na mnie że narażam małą przez to ze nie opłaciłam położnej... oszaleje, mówie Wam!!!
  23. Doris5969 napisał(a): Dorcia wrzuc prosze przepisik na knedle co robilas 🙂mojej mamie juz obiecalam przepis sprawdzony(przez Ciebie rzecz jasna heheh 🙂)i juz z bratową chca robic 😁 😁 😁 Tyle ,ze przepisu nie mam 😁 😁 😁 😁 prosze prosze ,bo mnie zakrakaja normalnie .. 🤢 JUZ sie robi KOCHANA 🙂 to i ja chętnie zerknę... bo te które robiłam w ubiegłym tygodniu okazały się katastrofą... niby zjedliśmy ale bez rewelacji... miałam już się nie tykać za ten temat ale jak przepis wypróbowany to może jeszcze podejmę jedną próbę...
  24. AsiulkaZG83 napisał(a): Zonia a my z Toba!!! 🤪 🙂
  25. Leginsik napisał(a): tak, tak 🙂 już pisałam ze maleństwo sobie zdrowo rośnie 🙂 i tak ma być!!! 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...