Kornelka

Pati to dobrze, że jest lepiej, bo wczoraj jakiś mega dół Cię chyba dopadł. Dobrze, że nie trwał długo. A zgaga................ oj...............budzi mnie w nocy i tak jak Ty zanim zjadłam juz ją miałam. Tak mam jej dośc, że szkoda gadac. Wczoraj już sobie powiedziałam, że nie wezmę do ust ( mimo, że lubię i mnie nęci) serków, jogurtów, nawet aktiwii, bananów, śliwek, ciastek, cukierków. Tylko wędlina chyba wchodzi w grę. Njgorzej nad ranem właśnie i w nocy. Ale to już końcówka więc mnie to pociesza. I zaczełam się bac..........

Wiedziałam, że o kimś zapomniałam.... aasia właśnie....co to za bóle były.... Dlaczego Tosia ma zapalenie płuc, czy dzieci się z tym rodzą? Zaniepokoiło mnie to. Moniczek szybkiego powrotu do zdrowia Wam życze i obyś jak najszybciej Tosieńkę przy sobie miała 😘 mapa dzięki za przekazywanie informacji. Bużka dla Ciebie 😘

Witam w ten deszczowy dzionek 🙂 angel69 witaj po długiej przerwie 🙂 Co u Ciebie słychac? Jednak zobaczyłam malutką Marty. Ładna czarnulka, i jakie długie ma włoski 🙂 Diviana życzę Wam powodzenia. Słusznie myślisz, stres będzie ale to nie az trzy miesiące rozłąki lecz tylko trzy. Potem bedziesz już spała spokojniej a powroty męża..........bezcenne........ Ta rozłąka może mu dobrze zrobi, już może przestanie gadac głupoty, a Tobie jeśli rodzice mogą pomóc to super. Oby się Wam udało tak jak planujecie. Jak Ty się czujesz dzisiaj? Pati co u Ciebie, jak samopoczucie? karolcia przeoczyłam...przepraszam. Super, że z kredytem się udało. A jak podłoga? są postępy? Ciekawe co u karolci i moniczka...... I jeszcze Anya - długo już jej nie ma. Wiecie może co u niej? Wszystkim śpioszkom miłej niedzieli 🙂

obdarzona pozwól, że Ci pomogę. Też miałam problem ze zrozumieniem tego. 1-4 tydz.-I miesiąc 5-8 tydz.-II 9-13 tydz.-III 14-17 tydz.-IV 18-22 tydz.-V 23-27 tydz.-VI 28-31 tydz.-VII 32-35 tydz.-VIII 36-40 tydz.-IX Życzę powodzenia i usmiechu każdego dnia 🙂 Pozdrawiam 🙂

A ja nie mogę zobaczyc Julii ale to nic, może innym razem. Spokojnej nocy Wam życzę a Karolci żeby te bóle nie minęły aż do porodu, rychłego porodu 🙂 Pati nie smuc się. Ty tyle przeszłas, że już nic złego Was spotkac nie może. [b]Dobranoc 🙂

marta-lion napisał(a): I przywołałam Cię myślami 😁 Marta gratuluję 🙂 🙂 🙂 Dużo zdrówka i radości Wam życzę 🙂 🙂 🙂 Jak się czujesz? Jak Julia? Pokaż nam córcie jeśli możesz 🙂 Siehankowa jeszcze się nie odezwała ale to nic. Jak już jest w domu to super 🙂 10 kg do tyłu to pięknie 🙂 Jeszcze zgubi, bedzie jeszcze ładniejsza niż była 🙂

lydziaa84 napisał(a): Lydziaa no nie mogę 🤪 🤪 ok 😁 😁 Dobra jesteś 🤪 🤪 Pati trzymaj się dziewczyno, bądz dobrej myśli. Wszystko będzie dobrze. Trzymam za Was kciuki.Tak jeszcze pomyślałam, że nasze forum to prawdziwe dobrodziejstwo. Dziewczyny tak potrafią wesprzec. I wymiana informacji, doświadczeń. Crayzyyy za Was też trzymam kciuki. Paninka przeoczyłam wagę Lilki... to juz duża panna i jeszcze rośnie 🙂 Dziewczyny czy Marta dziś miała do domu wrócic?? Tak zapamiętałam, że w sobotę.

I nie wiem od czego zacząc 🙂 Ale gapa jastem 🙃 Lydzia przepraszam, zawsze myliłam Ciebie i Jole ale miałam nadzieje, że to się nie wyda 😉 To znaczy, że moja skleroza postępuje 😁 W zeszłym tyg wyszłam z domu i nie wyłączyłam żelazka 🥴 aniołek miło się czyta takie radosne posty. Dobrze, że już Oliwka cyca myka 🙂 milium a Ty mnie tak zaskoczyłaś tym jabłecznikiem, dziękuję 😘 Aż się wystraszyłam, ale tak pozytywnie bo ja to nie patrze jakoś na daty za szczególnie żeby sie nie bac a tu dziewczyny piszą, że to moja i lydzi kolej 🙂 A przed chwilą siostra cioteczna przyjechała z mężem i dziecmi. 22 kwietnia urodziła trzeciego chłopca i oglądałam smyka do woli 🙂 Ma 3 miesiące i tak go potrzymałam ręką pod nóżkę i pupę, bo w gondoli w samochodzie był, i taki był fajny milutki. I tak o naszych bobaskach pomyślałam, że to szybko zleci i tez takie duże będą. Kurcze on się usmiechał nawet 🙂 I przywiezli mi brokuły chyba ze 20 szt 🤪 Teraz mogę wegetariańską imprezę zrobic, mam jeszcze kalafiora i 60 kg fasoli 🙃 😁 Paninka świetnie, że już w domu jesteś, że wszystko już jest dobrze 🙂 U mnie leje od rana i lenia mam totalnego. Chyba kawę sobie zrobię. Wiecie co? Tak mnie ucieszyła ta wizyta siostry, że nie wiem. Ona taka szczera i życzliwa jest......

Czesc mamusie 🙂 Lydzia dobrze, że się udało z tym zwolnieniem. Crayzyyyy trzymam kciuki. aniołek jeszcze raz zdrówka dla małej i Ciebie. Paninka szybkiego powrotu do domciu. Eleeza podwyższenia się ciśnienia. Pati miłych snów. A może lepiej nie czekaj do wtorku, to 4 dni, może zadzwoń, zapytaj, powiedz co Cię niepokoi. milium ja ale o przyszłym tyg myślałam 😉 Ale lepiej wszystkie jabłeczniki od dziś pieczone niech może z dedykacja dla Karolci będa 🙂 Ciekawe co u moniczki?? Miłego weekendu dla wszystkich 😘

aniołek trzymajcie sie zdrowo 🙂 Super, że Oliwka już w domku 😁 agapurka Wam też dużo zdrówka 🙂 Sliczny maluszek 🙂 A Ty jedz, bo musicie miec siłę oboje 🙂 Ja już mówię Wam DOBRANOC

Inez napisał(a): Brzmi jak angielska królowa 😁 Inez wyjełaś mi słowa z ust 😁

lydziaa84 napisał(a): Oklask dla Ciebie 🙂 Jesteś wielka 😘

madalena20 napisał(a): Magdalena wszystkiego naj dla Was 😘 Odpoczywaj i ciesz się ile wlezie 🙂 Gratuluje 🙂 Jak znajdziesz chwilę napisz jak sie czujesz, jak Szymuś 🙂

Diviana napisał(a): Niezły mixx 😁 Tobie też widze apetyt dopisuje. Ja jeszcze 2 rodzaje ciasta po trochu kazdego, 2x po 2 kanapki i raz 1, Byłam sprawdzic czy maliny jakies doszły ale nie 🙂 I wędlinę bez niczego podjadam, po plasterku ale juz odpocząc od jedzenia muszę bo pęknę 🙂 Co nie znaczy, że nic bym nie chciała 🙂 ale widzę rozrzut smakowy masz niezły 😁

Diviana napisał(a): Diviana właśnie wsuwa serek waniliowy 😜 😁 😁 ja na śniadanie zjadłam a teraz kanapkę z mielonką bo ją uwielbiam inie zmierzła mi jeszcze i surówkę z białej kapusty. Orzeszki w polewie schowałam, żeby na oczach nie leżały. Był małosolny, ementaler, pomidor i już nie pamiętam 🙂 Obiad mi się nie zmieści 🙂 Pierogi tez mam ale tylko na nie patrzę 😁 I naleśniki i fasolkę przygotowałam, ale stwierdziłam, że jutro ją zjem choc na obiad miała byc 🙂 Smacznego Diviana 🙂

Diviana napisał(a): Daniela miłego weekendu 🙂 🙂

karolcia to dobrze, że wszystko dobrze 🙂 Inez mi się dzisiaj załączył smok, zjadłabym obrazek 🙂 Pogratuluj siostrze talentu 🙂 Dziewczyny ja się położe bo mnie w mariolce kłuje a mały prezy się od wczoraj i pręży 🙂 Pwnie jak Diviana poleże..10 min i do lodóki wstanę 😁

aasia napisał(a): aasia gratuluję 🙂 Dobrze, że wszystko w porządku a czas szybko leci. Zanim się obejżysz juz z porodówki z maleństwem na rękach bedziesz na salę jechała a potem do domciu 🙂

Andzelika napisał(a): Ot i szczęściara z Ciebie 😁 U mnie sąsiad ma drzewko tak oblepione brzoskwiniami, że szok. Ale kraśc nie będę a on nie da. Sąsiadka sad ma ale jeszcze chyba nie rwą bo zawsze dostawałam od niej 🙂 Teraz to Cię mogą do sadu spokojnie wpuścić 😁 😁 Bo babcia mi opowiadała, że jej sąsiedzi (z 40 lat temu to było 😁 😁) mieli sad i nie wpuszczali nigdy bab, bo podobno jak kobieta ma okres to drzewa nie dają owoców czy wysychają 😁 😁 A jak zaszła w ciąże to po drzewach jej pozwalali skakać i jeść co w łapę złapie 😁 😁 😁 😁 😁 haha 🤪 jeszcze żeby tak na zapas dało się najesc 🤪 i wyspac 🤪 Hehe 😁 😁 😁 😁 Kornelka Ty jesteś agent 😁 😁 😁 😁 No może i tak nie wiem 🙃 🙃 Kiedys policzyłam ile czasu zajmuje nam sen, stanie przy zlewie, dojazdy do pracy i tp. Takie tam codzienne prace. Wszystko tak pi razy dzwi ale wynik był oszałamiający. Doszłąm do wniosku, że pierwsze kroki stawiamy po roku a tak nie są pewne. Cała szkoła to bycie zależnym od rodziców, Mamy jakieś ( bo tu róznie bywa) 18-20 parę lat. No i już jak osiągasz dojżałośc i stajesz się niezależny to wszystko jest ok. I tu się zaczyna. Niemal połowę życia prześpisz. Z 80 np, śpisz 30. z 50 odejmij 20 bo tyle czasu zajmuje osiągnięcie wieku dojżałości. Mamy 30 lat na zmywanie, pranie, prasowanie z tym, że jesteśmy już mniej sprawni fizycznie to i czynnosci zajmują nam więcej czasu. I jak już osiągniesz zdawałoby się tą mądrośc życiową, bo masz już 80 lat to na tamtą stronę wzywają. Przypomniała mi się tu stara reklama gdzie na stacji cpn młody chłopak do dziadka powiedział ( najpierw zarysował mu samochód) ,, trzeba miec dziadku fantazję". dziadek na wsteczny i gaz do dechy i prosto w tego młodego samochód. Wysiadł zadowolony i powiedział,, Trzeba miec fantazję i pieniądze synku" oj się filozuję coś filozuję 😉 😉

Andzelika napisał(a): Ot i szczęściara z Ciebie 😁 U mnie sąsiad ma drzewko tak oblepione brzoskwiniami, że szok. Ale kraśc nie będę a on nie da. Sąsiadka sad ma ale jeszcze chyba nie rwą bo zawsze dostawałam od niej 🙂 Teraz to Cię mogą do sadu spokojnie wpuścić 😁 😁 Bo babcia mi opowiadała, że jej sąsiedzi (z 40 lat temu to było 😁 😁) mieli sad i nie wpuszczali nigdy bab, bo podobno jak kobieta ma okres to drzewa nie dają owoców czy wysychają 😁 😁 A jak zaszła w ciąże to po drzewach jej pozwalali skakać i jeść co w łapę złapie 😁 😁 😁 😁 😁 haha 🤪 jeszcze żeby tak na zapas dało się najesc 🤪 i wyspac 🤪

Andzelika napisał(a): Ot i szczęściara z Ciebie 😁 U mnie sąsiad ma drzewko tak oblepione brzoskwiniami, że szok. Ale kraśc nie będę a on nie da. Sąsiadka sad ma ale jeszcze chyba nie rwą bo zawsze dostawałam od niej 🙂

Ja to bym chciała żeby zdanie zmienił jeszcze, ale jak pomyslę jakie wymysli inne to już nie chce zmieniac. Powiedział, że już się przyzwyczaił i nie zmieni zdania, A jeszcze wpadł na genialny pomysł... ile imion można dac dziecku?? Drugie też chciał sam wymyślic, ale się nie zgodziłam, bo córka chce mu dac drugie Wiktor. A mąż uparcie nie bo jemu się nie podoba. I dyskusja, i wpadł właśnie na pomysł, że da mu trzecie IDZI bo to piękne imię................... Nie da bo się wścieknę i nie chce żeby na starcie dziecko tyloma imionami obdarzac, jakby już nie było czym, a potem dopiero będzie pytał czemu na to pozwoliłam albo co.

Diviana napisał(a): No mój też takie argumenty przedstawiał 🙂 władza, siłą, mądrośc, orginalnośc np.Świętopełk 😮 Książe staropolski......

Andzelika napisał(a): Ty to leż bidulo. Ja jeszcze mergaryny nie mam ale to pryszcz, najgorsze te jabłka. Tak się zastanawiam czym je zastąpic bo może jabłka bym miała ale dopiero wieczorem. Ja dawałam brzoskwinie. I mniej cukru do tego ciasta, bo jak dla mnie za słodkie było 😜 😜 😁 😁 😁 No teraz to się uśmiałam 🤪 🤪 Już o jabłka łatwiej 😁 A te brzoskwinie to z puszki? Normalne hihi 😜 😁 Tyle, że miałam w domu 3 jabłka i same brzoskwinie 😁 😁 Masz sad brzoskwiniowy? 😁

Andzelika napisał(a): Ja mojego przekonac chciałam do tego imienia a nie dalej jak 3 dni temu też sie zastanawiałam czy Julian czy Juliusz ładniejsze 🙂