Skocz do zawartości

Kornelka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    491
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kornelka

  1. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Pati one są. Są tylko, że na odległośc. Nie wierzę żeby Malstep miała nas w nosie. Wierzę, że jest jakiś powód, ale znac go nie muszę. Za długo z nami była, żeby nas olała. Zabaczysz, kiedyś napisze CZEŚC DZIEWCZYNY.
  2. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Skoro malstep podczytuje sierpnióweczki to już dobra wiadomośc. Ja tam osądzac jej nie chce. Nie do mnie to należy. Uważam, że jest powód dla którego nie jest na forum i może jest jej ciężko nawet ok napisac. Co by nie było, ja jej nie przekreślam. Samej jest mi ciężko odezwac się po dłuższej nieobecności. Skoro zagląda to znaczy, że żyje. Dajmy jej czas. Zjadłam co ugotowałam 🙂 Pomidorowa, ale jakaś mało smaczna mi wyszła albo ja taki smak mam byle jaki. Diviana powodzenia na jutrzejszej wizycie 🙂 Foga ja też pomyślałam, że czuję się, jak w pierwszym trymestrze 🙂
  3. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    lydziaa84 napisał(a): A dlaczego ci odmówili ubezpieczenia? Tak z ciekawości pytam, bo nigdy nie wiadomo co człowieka w kontakcie z ZUS-em zaskoczy bo wg nich zatrudnienie było fikcyjne 🙂 Upss, no to wymiękam. Nie wiedziałam, że ZUS takimi argumentami się posiłkuje 🤢 Ale to chyba marny argument - idź do sądu, myślę, że masz duże szanse na wygraną. Bo rozumiem, że z twoją umową i zatrudnieniem wszystko ok było. Poczytałam, popytałam i się okazało że ZUS robi sobie teraz łapankę na ciężarne. Po co się w koszta pchać. Ja właśnie dlatego zrezygnowałam z odwieszenia działalności. Zostawiłam to w ch.... Ale Ty się nie daj jeśli wiesz, że masz rację.
  4. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    lydziaa84 napisał(a): Ja mam tylko jedną paczkę do szpitala 🙂 Potem mąż będzie musiał kupowac na bierząco. Zapasów nie robiłam, bo i z kasą różnie a i nie wiem czy uczulenia nie dostanie synek. Są w każdym sklepie do kupienia więc się o to nie martwię, a te które mam to Bella Happy 2-5 z wycięciem na pępuszek.
  5. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    madalena20 napisał(a): O kurczaczek, to się trochę masz. A jak często masz te skurcze? Mi ostatnio po głowie chodzi jak to jest, po czym poznam, że się zacznie. Czy dzień wcześniej będę się inaczej czuła czy może jeszcze coś innego. Pierwszy poród był na prawdę dawno i wywoływany i nie wspominam tego miło. Kazali plackiem od 6 rano leżec i nie wstawac, już mi się wspominac tego nie chce. Teraz jak tak się zle czuję czasem, to sama nie wiem co mi jest, czy może się zaczyna, czy jeszcze nie. Skurczy nie mam, chociaż raz tak miałam a nocy, że brzuch mi stwardniał okropnie i napięty jakiś był, ale tylko na górze i wystraszyłam się. Po chwili przeszło, ale nie wiem czy to był skurcz czy bąbel tak się wypiął. Mam jeszcze coś takiego, że oprócz upłwów coś mokrego leci i wkładki ciągle mokre. Brałam natamycynę 10 dni i jest lepiej, ale dziś widzę, że zupełnie nie przeszło. Mówił gin, że te upławy to w ciąży są i nie ma i znów są i to by się zgadzało, ale skąd to mokre ? Zastanawiam się czy to wody się sączą czy może pęcherz nie wytrzymuje, chociaż nie czuję żeby mi mały go uciskał. Do lazienki tez szczególnie często nie chodzę. Ot i taką mam zagadkę. Wizytę mam 18 lipca a na ostatniej lekarz nic nie mówił. Magda to Ty już na wylocie jesteś prawie, tylko 9 dni do wizyty, albo aż 9 dni. Trzymam za Ciebie i synka kciuki 😘
  6. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    madalena20 napisał(a): O kurczaczek, to się trochę masz. A jak często masz te skurcze? Mi ostatnio po głowie chodzi jak to jest, po czym poznam, że się zacznie. Czy dzień wcześniej będę się inaczej czuła czy może jeszcze coś innego. Pierwszy poród był na prawdę dawno i wywoływany i nie wspominam tego miło. Kazali plackiem od 6 rano leżec i nie wstawac, już mi się wspominac tego nie chce. Teraz jak tak się zle czuję czasem, to sama nie wiem co mi jest, czy może się zaczyna, czy jeszcze nie. Skurczy nie mam, chociaż raz tak miałam a nocy, że brzuch mi stwardniał okropnie i napięty jakiś był, ale tylko na górze i wystraszyłam się. Po chwili przeszło, ale nie wiem czy to był skurcz czy bąbel tak się wypiął. Mam jeszcze coś takiego, że oprócz upłwów coś mokrego leci i wkładki ciągle mokre. Brałam natamycynę 10 dni i jest lepiej, ale dziś widzę, że zupełnie nie przeszło. Mówił gin, że te upławy to w ciąży są i nie ma i znów są i to by się zgadzało, ale skąd to mokre ? Zastanawiam się czy to wody się sączą czy może pęcherz nie wytrzymuje, chociaż nie czuję żeby mi mały go uciskał. Do lazienki tez szczególnie często nie chodzę. Ot i taką mam zagadkę. Wizytę mam 18 lipca a na ostatniej lekarz nic nie mówił. Magda to Ty już na wylocie jesteś prawie, tylko 9 dni do wizyty, albo aż 9 dni. Trzymam za C
  7. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    moniczek napisał(a): Trzymaj się moniczek, powodzenia na resztę dnia 😘
  8. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Evelina powodzenia na wizycie 🙂 Diviana super wygląda pokoik, bardzo estetycznie, i praktycznie z szafą blisko łóżeczka. Też lubię zielony kolor. Szkoda, że nic nie wiemy o malstep i andzel. Może się odezwą chociaż jednym zdaniem. Wydaje mi się, że malstep to może zaganiana jest, ale angel to o problemie w ostatnim poście pisała. Miała rano się odezwac i powiedziec o co chodzi i do tej pory nic 😞 Miejmy nadzieję, że jednak wszystko w porządku u nich. Tak szybko skrobiecie, że nie nadążam za Wami 🤪
  9. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Wstałam do zupy, ugotowałam makaron, zjadłam kanapkę z białym serem i dżemem, nastawiłam pranie a w nim koszula do porodu i już nie mam sił, leżę. Fasolka po bretońsku 🙂 🙂 oj i za mną chodzi, nawet już o niej mówiłam, mąż też by zjadł 🙂 Ja moczę zawsze na noc. Madalena o jakich Ty skurczach piszesz? moniczek nie rób mi smaka 😉 ja o naleśnikach marzę........... Dziewczyny czy wiecie coś o malstep i andzel69, odezwały się? Jeszcze a propos torby to ja myślę sobie tak: spakowac rzeczy swoje, a dla maluszka jak nie zdążę to mąż przywiezie i już bo co zrobię, na głowie nie stanę. Dla siebie nie mam jeszcze koszul, mam tylko jedną do karmienia i jedną do porodu. Nie wiem co w moim przypadku jest dowodem ubezpieczenia. Dla dziecka, jeśli chodzi o szpital, już raczej wszystko mam, albo nie wiem, że nie mam 🥴 Nie mam rożka, ręcznika kąpielowego, wanienki, kombinezonu czy czegoś na wyjście ze szpitala, małych czapeczek po kąpieli, na spacer też nie mam. I tak w ogóle to się dopiero po powrocie do domu okaże co jeszcze. Wózek mam od bratowej, pościel też,fotelik samochodowy i karuzele do łóżeczka i kocyk do wózka. Myślę, że nie ma co szalec. Ubranek już się troche nazbierało, bo a to siostra nie może przejśc obojętnie obok stoiska z ubrankami a to córka jak mówi nie byłaby sobą, gdyby będąc na zakupach czegoś dla brata nie kupiła 🙂 Jeszcze ciocia ma po swojej wnuczce coś przywiezc, jak mama Hani naszykuje, czyli po dziewczynce 😁 ale Rysio będzie miał takich ubranek sporo, no wiadomo, że nie spódniczki i nie falbanki, ale takie w różowych kolorach i odcieniach 🙂 Tata jest bardzo przystojny w takim kolorze koszuli np to i synkowi też będzie 🙂 Córka zrobiła zdjęcia ubranek ale nie zdążyła wrzucic na forum. My tak ciągle jakieś zaganiane jesteśmy 🙃
  10. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Oj przepraszam, to przez te ciemności egipskie w pokoju zapomniałam przywitac nową mamę. Witaj wśród najfajniejszego grona kobiet przy nadzieii 😘
  11. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    agapurka2 napisał(a): O matko, fajna waga 🙂 ja myślę, że mój synek też tyle będzie teraz ważył 🙂 agapurka ciekawe jak nam poród pójdzie. Ja się trochę tego obawiam.
  12. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Już mi się tęskniło za Wami. Nigdy nie miałam takich zaległości a teraz nie wiem zupełnie co u której, o czym pzieisałyście. Teraz to już tak będzie, bo nie mogę cały dziń przed kompem leżec. Do zrobienia jeszcze sporo, ale już porządki tylko i tak sobie myślę co by było gdybym np dziś rodzic zaczęła???? A no by było... Torba niespakowana, ubranka niespakowane, brak ubezpieczenia... jednym słowem śmiesznie. Miło mi, że o nas pamiętacie 😘 Jeszcze tak sobie myślę, że faktycznie dopiero się martwiłam, że w czerwcu urodzę a tu już lipiec mamy 🙂 Moja bratowa jak urodziła drugą córkę, ta miała 2600 i 50 cm w 35 tygodniu chyba. Mówiła, że była taka malutka, że ubranka dokupowała bo wszystko było za duże. Dziś owa panienka ma 6 lat, jest drobniutka, ale intelektualnie rozwija się super. Taki bączek z niej i nawet tak było, że to ona starszą siostrą sie opiekowała, jak w szkole ktoś starszej dokuczył. Młoda ma język cięty i umysł bystry. Wstanę znów, bo nie mogę leżec. Maalox jest dobry, ale boję się,żę za dużo w końcu go łykam. A już było tak dobrze. Myślę, że Rysio urósł i ciasno już jemu i mnie, on kopie a mnie zgaga pali 😜
  13. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Dzień dobry. Długo mnie nie było ale to z powodu moich spraw zawodowych, remontu i braku internetu. Nie nadrobiłam zaległości niestety. Napiszę tylko co u mnie żebyście wiedziały i nie martwiły się. Właściwie to nie wiem co napisac. Czuję się coraz gorzej ze względu na brak sił. Noce są do d... bo stękam i kwilę i zgaga mi dokucza i boli już nie wiem co. W poniedziałek przenosiłam ubrania do nowej szafy, a wczoraj ryczałam, bo mnie nawet d... bolała. tzn kośc ogonowa nie wiedziec czemu. Z boku na bok przełożyc się nie mogłam i coraz trudniej mi się poruszac. Czasem to mi się wydaje, że rodzic zaczynam. Dzis jeszcze w łóżku jestem i wstanę tylko pomidorową ugotowac i nic nie robię, nic zupełnie bo mi się odpoczynek należy jak psu buda. Ten remont niby mały, ale tak rozległy w czasie i męczący, ale już jest ładnie w pokoju. Muszę wyprac ubranka małemu do szpitala, ale na lepszą pogodę czekam bo pada już prawie tydzień. Dziś nie jestem w najlepszym nastroju ( po tych nocach ciężkich) tylko do lezenia się nadaję. Mąż powiedział, że tak się kręciłam w nocy, że ręką musiał się podpierac, żeby na podłodze nie wylądowac 😉 Ja chyba zaczynam się martwic......porodem i w ogóle jak to będzie. Wszystkim mamusiom życzę wszystkiego najlepszego 😘 Muszę wstac bo mnie zgaga znowu męczy.
  14. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Jejku ale odwaliłam numer 😁 Zmęczona już jestem i tylko to mnie usprawiedliwia 🙂 Zasiadłam do kompa nadrobic zaległości i odpocząc, sprawdziłam na której stronie skończyłam i kliknęłam. Czytam i czytam, stronki skaczą nagle patrzę, coś mi tu nie gra. Do przeczytania ponad 10 stron a ja już pół godziny siedzę i doczytac nie mogę. Liczę, myślę, nijak nie pasuje. Nagle patrze a tu strona....2499 🥴 i tyle nadrobiłam 🤪 Nie wiem jak ja to zrobiłam, ale to chyba trzeba byc w zaawansowanej ciąży, żeby nie wiedziec co się dookoła dzieje 🤪 A chciałam milium podziękowac i powiedziec, że umówiłam się na jutro z panią która byc może pomoże mi w rozwiązaniu mojego problemu 🙂 milium dziękuję Ci kochana z całego serca. Oklask to za mało, ale dostaniesz 🙂 Jeszcze coś chciałam napisac, ale zapmniałam a przez tą pomyłkę to nie wiem o czym pisałyście. Mąż regał na książki skręca to może jeszcze coś nadrobię. Póki co, dobrej nocy Wam życzę 🙂 Jeszcze się pochwalę, że kupiłam w sklepie 5 częściową wyprawkę do szpitala za 39 zł 🙂 a siostra przywiozła mi rampersa i body z krótkim i długim rękawem. Wyczaiła promocję w realu i nie mogła przejś 🤪 i jeszcze pudło ubranek, nie za duże, ale jednak, od ciotecznej siostry, która urodziła trzeciego syna 🙂 i mam sporo różowych ubranek. Ale to nic 😁
  15. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Dziękuję milium 😘 A dlaczego lepiej zarejstrowac niż wznowic? Bo w sumie to nie wiem czy tak można, chyba, że inną działalnośc. Już nie pamiętam co w te papiery się wpisywało. Pamiętam, że po regon musiałam jechac do innej miejscowości, ale jak jest teraz to nie wiem a jeśli bym musiała jechac gdzieś dalej to odpada. Ja sama na siebie moge liczyc.
  16. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    milium dziś to nic nie załatwię bo pozamykane wszystko, ale przypomniałam sobie, że ja przecież miałam działalnośc i ją zawiesiłam z 10 lat temu. Nie wiesz czy to nie jest za długi okres czasu by ją wznowic? i jeszcze kwestia zwolnienia, bo mam od 21 do 18 lipca wypisane ale nie wysłane jeszcze. Czy to nie będzie kolidowało z moim zamiarem wznowienia działalności od 21 czerwca?
  17. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    milium bardzo Ci dziękuję 😘 Ja też myślałam o tym bo wystarczyłoby zatrud 😘nienie na umowę zlecenie, albo właśnie własna działalnośc gospodarcza. Tylko czy ja teraz zdążę, bo jeśli nie to byłaby przerwa na cały czerwiec. Mam jeszcze znajomą która byc może coś by podpowiedziała, ale to mi teraz do głowy przyszło. Kurcze czasu zupełnie mało, gdybym wcześniej miała tą wiedzę co teraz. Jeszcze kadrowa dziś dzwoniła do mnie i powiedziała, żebym podzwoniła po zusach i popytała, bo informacje są różne, jakby w zależności od kwalifikacji pracownika, czyli jeden może mówic dobrze, drugi wprowadzic w błąd. No nic, pomyślę, może coś wykombinuję. Wolałabym znależc kogoś, kto mógłby mnie zatrudni na umowę zlecenie na 5 czy 6 miesięcy. Kurcze głowa mi puchnie. Ale dobra, już koniec marudzenia. Nastawię pranie 🙂 Co do bóli brzuszka to mnie wczoraj wieczorem dziwnie mocno bolało, ale nie sam brzuszek, tylko tak z lewej strony i lewa strona krocza. Jakby ucisk, napieranie czy coś takiego. Czasem to się zastanawiam czy to się nie zacznie lada chwila, bo to krocze to już tak ze trzy tyg i tylko z lewej strony. Ma któraś z Was coś takiego? To najczęściej jest wtedy, jak dłużej pochodzę, położę się i po wstaniu najmocniej boli.
  18. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Dzień dobry[color=green][/color] 🙂 Przyznaję się, że wstałam wczoraj raniutko i przeczytałam co napisałyście, ale od wczoraj już nic nie wiem. Dziś też mnie raczej nie będzie i przez weekend, ale postaram się zaglądac. Widzę, że mamy nową mamę, KRYSZYNKA WITAJ 🙂 jola sukieneczki są tak śliczne, że aż chce się miec jeszcze dziewczynke 🙂 Piekne 🙂 mapa, agusiakowalczyk, jo-aneczka, Paninka gratuluję dużych maluszków 🙂 jo-aneczka Twój maluszek wagę też ma pokazną 🙂 a nasza Paninka tak się obawiała, a tu dziewczynka 🙂 To po wizycie dostałaś zapewne dodatkowych skrzydeł 🙂 Cieszę się dziewczyny z Waszych wizyt i Waszej radości 🙂 Ann53 Ciebie zostawiłam na koniec. Przeanalizowałam wagę i tygodnie i doszłam do wniosku, że przecież skoro to dziewczynka to po pierwsze będzie raczej mniejsza bo też i Ty nie jesteś jakoś szczególnie duża ( ja też 🙂) ale na swoim przykładzie porównałam wagę naszych dzieci. Mój jest, wydaje mi się wyjątkowo duży (2530) ale 12 dni wstecz byłam na usg i ważył 2060, czyli przez 12 dni przybrał 470 co też wydaje mi się dużo. Jeśli Twoja córcia przybierze po 200 tygodniowo to do porodu będzie już pokazną panna 🙂 Nie ma szans, żeby nie przybrała a skoro lekarz mówi, że wszystko jest ok to jest ok 🙂 Będzie Ci łatwiej urodzic. Pati taki mam zamiar właśnie, zeby domagac się sprawiedliwości w sądzie. Do tej pracy nie wrócę, bo nawet nie będę miała z kim syna zostawic. U mnie to już żadna praca w grę nie wchodzi i tym jestem załamana bo myślałam, że do końca roku macierzyński, potem zasiłek dla bezrobotnych, potem wiosna a dziecko już troszkę większe to i łatwiej będzie, a tu d....a blada. Co będzie, wszystkim na raz się nie zajmę, odpowiedzi i rozwiązań na wszystkie bolączki nie znam. Byle przetrwac zimę 😉 i nie myślec za dużo 🙂 Patrzę za okno i... zimno jakoś. Słońca nie ma. Za obiad jakiś trzeba się zabrac. A, ja też mam torbę z Biedronki, czerwono-czarną 🙂 I to dzięki Wam, bo byłam, widziałam, ale nie kupiłam. Mąż miał porzyczyc, ale pomyślałam sobie, że nie będę nikogo prosic i za 23 zł to kupię sobie i będzie moja i pojechałam specjalnie. Dziękuję kobitki, bo z Wami łatwiej 🙂 Miłego dnia Wam życzę.
  19. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    marta-lion napisał(a): No właśnie Marta, wiem to wszystko ale teraz gdy jest już po czasie. Do sadu pracy głowy teraz nie mam a jak pomyślę o tym to się po prostu boję tej papierkowej dłubaniny. U mnie to będzie prawdziwe pobojowisko jak ja rozgrzebię tą sprawę. Jak wygram to triumf byłby nie mały i z korzyścią dla innych nie tylko dla mnie. Dziękuję marta 🙂 Zrobiłąm sobie kawkę 🙂 Dziś juz siępewnie nie odezwę więc do ,,usłyszenia niebawem" 🙂 Postaram się podglądnąc co u Paninki, jeśli nie, to już jutro, ale jestem ogromnie ciekawa jej radości. Pa dziewczyny 🙂
  20. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    jo-aneczka napisał(a): Ja jeszcze na chwilkę wpadłam was podczytać przed wizytą. Kornelka, a ty chyba umowę zlecenie miałaś, prawda? Jeśli tak to nie mam dobrych wieści. O ile w przypadku umowy o pracę, również terminowej, pracodawca ma obowiązek przedłużenia umowy do czasu porodu/zakończenia urlopu macierzyńskiego, to w przypadku umów zlecenia te przepisy nie obowiązują i to niezależnie czy upłynął czy nie upłynął 3 miesiąc ciąży. Wydaje mi się, że jedynym ratunkiem dla ciebie jest wystąpienie do sądu pracy aby dowieść, że umowa miała charakter umowy o pracę. W wolnej chwili poszukam jeszcze coś w necie na ten temat, może były jakieś wyroki sądowe korzystne dla zleceniobiorców, ale cudów bym się nie spodziewała. Przepraszam, że przynoszę złe wieści ☺️ ☺️ ☺️ jo-aneczka nie masz za co przepraszac, naprawdę. Ja dziękuję kazdemu za każdą informację. Gdybym wcześniej nadziei nie miała dziś nie byłabym rozczarowana, a tak z reką w nocniku się obudziłam. Ja też w necie dziś 4 godziny szukałam, ale za wiele nie znalazłam, może Tobie się uda, ale proszę nie poświęcaj na to swojego i tak cennego czasu. Dzwoniła przed chwilą do mnie kadrowa z informacją, że przelew za zagubione zwolnienie, óre już się znalazło, dostanę w piątek. Rozbierzne mamy znów informacje na temat druku z3, bo ona mówi, że nie muszę tego wysyłac, tylko jakieś oświadczenie, a pani w Zusie powiedziała, że do pierwszego zwolnienia trzeba dołączyc z3 jeśli wysyła je zakład pracy, a po zakończeniu umowy ja wysyłąm oświadczenie z10 jednorazowo. Ma dp mnie jeszcz zadzwonic i poprosiłam,żeby sprawdziła jak to jest z tym zasiłkiem. Nadziei już nie mam, ale muszę zrobic wszystko by to wiedziec, żeby potem nie było, że czegoś nie dopełniłam i dla swojego spokoju. milium, agusia, jo-aneczka-Gorące podziekowania dla Was za informację i po pklasku 🙂 Paninka 🙂 radości z podglądania córeczki 🙂
  21. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    agusiakowalczyk napisał(a): No właśnie - a powinni Ci przedłużyć umowę do dnia porodu!! Sprawdź te ustawy, które wkleiłam stronę temu. No właśnie zobaczyłam, że napisałas tylko jak na złośc teraz nie mogę tego doczytac bo muszę po córkę jechac, a rozmawiałam jeszcze z bratowa, Jej siostra pracuje w biurze adwokackim, jutro może czegoś jeszcze się dowiem. Teraz muszę za parę minut wyjechac. Agusia dziękuję Ci bardzo kochana. Ja nie napisałam tylko, że pracowałam na umowę zlecenie 3 lata i ostatnia umowa była napół roku. Zapmniałam o tym napisac a wiem, że to zmienia postac rzeczy.
  22. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Dziewczyny chodzi o to, że oni nie przedłużyli mi umowy, a nie zerwali. Umowę miałam do 31 maja i nie dostałam następnej.
  23. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Cześc dziewczyny[color=blue][/color] Agusia. lydzia, karolcia gratuluję Wam dużych maluszków 🙂 Dziewczyny ja dziś mam do Was pytanie. Jestem normalnie zła jak osa choc już mi przechodzi. Dzwoniłam do zusu i pani powiedziała mi, że urlop macierzyński mi nie przysługuje, ponieważ nie są odprowadzane składki. Umowa zakończyła mi się 31 maja. Szukam jakiejś deski ratunkowej. Pytanie mam takie- czy zakład pracy miał prawo do nie przedłużenia ze mną umowy choc ciąza jest powyżej trzeciego miesiąca. I drugie czy faktycznie ten zasiłek mi nie przysługuje. A tak się cieszyłam, że do końca roku jakieś pieniążki bedę dostawała. Wiem, że sąd pracy załatwiłby sprawę, bo powinnam miec umowę o pracę ponieważ spełniałam wszystkie warunki czyli pracę wykonywałam w określonym miejscu, czasie i pod nadzorem. Tylko, że to nie jest przedsięwzięcie na teraz. Wiem, że mam na to czas bodajże 2 lata do złożenia wniosku w sądzie o ustalenie stosunku pracy. Bardzo proszę, jeśli któraś coś wie na ten temat, powiedzcie jak to jest z tą umową. Pozdrawiam 🙂
  24. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Diviana napisał(a): Diviana teraz to na.. chyba 60 🤪
×
×
  • Dodaj nową pozycję...