Kornelka

Eleeza gratuluję magicznej cyferki 38 🙂 Zrobiłam porządek z torbą i wiecie do jakiego wniosku doszłam.............. jak do Zakopanego na urlop jechałam torbe miałam mniejszą 🤪 Nie bardzo wiem gdzie co w niej mam 🙃

Daniela dziękuję, już mi lepiej. Przestane o tym teraz myslec. Poukładam sobie w głowie i przetłumaczę. Z waszą pomocą bedzie mi łatwiej. A Ty się oszczędzaj i nie przemęczaj. Fajnie, że już w nowym domku jesteście. To pałac jest, a jak wyremontujecie to zobaczysz jaka będziesz dumna. Powodzenia kochana.

Diviana i wszystkie chętnę|: nalesniki bez jabłek 😁 Bez obawy 🙂 Zapraszam 🙂 🙂

karolciakam az mi łzy się pojawiły. Dziękuję 😘 Kurka wodna, dziewczyny poszalały, już na wspomnienie o ciastach rodzą. jo-aneczka gratuluję I juz Hania jest z mamą 🙂 🙂 🙂 🙂

Witaj a[color=yellow][/color]niaa876 kurcze już nie wiem co napisac... Taki nasz los i takie życie. Tobie współczuję z powodu taty ale jak piszesz jesteś szczęśliwą mamą a synek widzę śliczny jak nie wiem co. Imię naszemu mąż też chciał takie dac żeby Mundi mógł wołac 🙂

Dziękuję Wam dziewczyny za słowa otuchy. Wiedzielismy, że babcia już niedługo odejdzie więc o ile to możliwe rodzina była przygotowana. Mnie chyba powaliła data. Po cichu myślałam, że może syn zrobi tacie prezent, a tu bacia odeszła. Dobra już nic nie mówię, wezmę się za coś i mi przejdzie. Torbę muszę przepakowac bo mi rożek się nie zmieścił, tylko nie wiem jak to zrobic. Jeszcze wyrzuciłam opakowanie z niego i nie wiem jak go spakowac. Moniczek i wszystkie chętne zapraszam na naleśniki 🙂

Wiecie co? Dzis są mojego męża urodziny. Ja to nie wiem już jak to się dzieje i dlaczego. Zadzwonił przed chwilą, że jego babcia zmarła dziś rano. I w ogóle mam teraz jakieś dziwne uczucie, nie umiem go nazwac. Czekali żeby babcia Rysia doczekała i nie doczekała. W dniu urodzin męża zmarła. No płakac mi się chce. Tesciowa kiedyś do mnie powiedziała, że jedno życie się kończy zeby drugie mogło zacząc. Nic nie odpowiedziałam bo mnie zatkało. Teraz pogrzeb chyba w sobote, podróż samochodem 2 godz w jedną stronę. Ja się nie nadaję w taką podróż. Mąż nie nalega, zapytał tylko. Oj, musiałam się podzielic tym co czuję. Tak sobie jeszcze przypomniałam teraz, że dziwny sen miałam. Śniła mi się kobieta, jak się obudziłam zastanawiało mnie dlaczego właśnie ona i teraz i przez myśl mi śmierc przeszła, bo jak zawsze dzwoniła to pierwsze co to pytała czy wiemy kto umarł i tylko nerwy szarpała. Oj już kończę bo się smutno robi. Może ja naleśniki zrobię z serem zamiast ciasta co dziewczyny, może byc?

Diviana napisał(a): Kornelka upiecz dla bo już długo biedna się męczy No tak pomyślałam o niej a napisac zapomniałam. Ona tam czeka i czeka..tylko, że mam jedno jabłko w domu 🤨 to nie za ciekawie.. Może Karolcia zrób dla kumpeli i imienniczki swojej 🙂 ja o drożdżowym myslałam, ale ono chyba nie ma mocy 😉 Jeszcze jo-aneczka w kolejce już jest 🙂 Powodzenia jo-aneczka 😘

Dzień dobry 🙂 Agnieszka i Siehankowa gratuluję 🙂 🙂 Paninka szybkiego powrotu do domku 🙂 Dziewczynom, które biorą fenka życzę donoszenia bobasków 🙂 Wszystkim miłego dnia 🙂 A ja chciałam dziś jabłecznik upiec, ale jabłek nie mam 🙂

No nie wytrzymałam i jeszcze zaglądnęłam 🙂 Eleeza to niesamowite, tyle przybrac na wadze i jeszcze się obrucic 😁 Gratuluję 🙂 🙂 Jak tak piszesz o apetycie to aż się boję bo mój synek na ostatniej wizycie 3525 ważył i teraz po dwóch tyg w poniedziałek jadę na wizytę a apetyt mam jak ch....a Od miski bym dzioba nie odstawiała, potem zle śię, zle się czuję, ale ciągle jak na głodzie. I boczek mi w głowie, ciągle bym go jadła 🤪 Paninka a to psikusa nam zrobiłaś 😉 ale dobrze, że do innego lekarza trafiłas i w dobrych rękach jesteś. Całusy dla Ciebie żebyś dzielna była. Jeszcze o snach, to było tak, że przez parę nocy Rysio śnił mi się noc w noc. Raz był malutki a innym razem taki ze 2 latka i blondynek 🙂 🙂 A wczoraj mówię do męża, że ciekawa jestem jakie będzie miał włoski, może rudy? A po kim, pyta. Nie wiem, mówię, ale historia zna takie przypadki 😁 Myślę, że rudy nie będzie bo faktycznie nie ma po kim 🙂 Jakby co..... DOBRANOC 🙂

milium napisał(a): Ja też mam opuchniętą, a koszmary oczywiście tez mam dzisiaj np. śniło mi się ze mały tak wyciągnął ręke w brzuchu ze miałam tak skóre naciągnieta na ok.10cm i na koncu taka reka widoczna przez skórę, haha. Witaj Pati 🙂 Ja to już nie ,,patrzę'' co tam jakie mam. A co do snów to milium ja taki sam niemal miałam wczoraj tylko, że mi synek nóżki wypchnął i dwie wystawały, takie wypchnięte ze skórą i po nóżce od spodu go głaskałam. Siehankowej powodzenia życzę i trzymam kciuki za rodzące. Oj przybywa nam dzieci 😁 Diviana my kobiety już tak kurcze mamy. Chłop to wieczny dzieciak, gada co mu ślina na język przyniesie a potem żałuje, tylko po co za swoje,, niepowodzenia'' żonę obwinia? Ale nie on jeden. Mój kiedyś powiedział, że musi się wina napic przeze mnie choc wcale nie ma na to ochoty 🙂 Śmiac mi się z tego chciało, zaproponowałam, że mu poleję 🙂 Uśmiechnij się, może powiedz mu co czujesz kiedy Ci mówi takie przykrosci. Gdybym zniknęła to znaczy, że mąż kompa dorwał więc na wszelki wypadek DOBRANOC 🙂

Magdalena, śliczny maluszek 🙂 🙂 Eleeza, powodzenia na wizycie 🙂 Paninka jednak coś tam zobaczyłaś skoro Ci się podoba 😁 a to najwazniejsze 😁 i żeby tam nie był gęsty las 😁 Powodzenia dziewczyny 😘 😘

moniq1984 napisał(a): moniq takie były zamysły, ale raczej nic z tego. Przed chwilą myłam naczynia i kolejny raz o tym myślałam 🙂 Nic się jednak nie zapowiada........A miałby fajny prezent. Synek pewnie po tatusiu charakterek ma to się nie spieszy, wszędzie zdąży 🙂

jo-aneczka napisał(a): Kornelka, dzięki 😉 Już wczoraj przeczytałam. Zapisałam sobie ta stronkę, którą podałaś. Oklaski dla ciebie. A furminator też wypróbuję (do kota) Dziękuję za oklask, ciesze się jesli mogę komus pomóc. Jego radośc jest dla mnie nagrodą 🙂 Już będę spała spokojnie, bo co się w nocy obudziłąm to jakieś przeczucie miałam, że czegoś nie zrobiłam, jakieś niespełnienie 😉 O matko i córko już prawie pierwsza..........postaram się Was podczytywac, ale teraz już muszę uciekac od kompa bo mi dzień zleci i niczego nie załatwię. Pozdrawiam 😘

Siehankowa posłuchaj jo-aneczki. Mi też się wydaje, że u Ciebie się zaczyna. jo-aneczka wczoraj odpisałam na Twoje pytanie odnośnie psów, a poniewaz nie mam pewności, że przeczytałaś i nie chcę żebyś pomyślała, że Cię lekceważę to piszę teraz, że odpisałam 🙂 Dostałam wypłatę z zusu 🤪 przedostatnią 🥴 a teraz do zlewu maszeruję. Mąż jutro ma urodziny wiec po prezent muszę jechac. Nie za bardzo wiem co mu kupic, ale coś wypatrzę 🙂

Aniołek bądz dobrej myśli. Oliwka jest pod dobrą opieką a pokarm faktycznie można zamrozic i podawac dziecku póżniej. W aptece można kupic torebki specjalnie na pokarm matki. Nie wiem ile w tym prawdy, ale podobno zamrożony i pół roku może w zamrażarce leżec. Życzę Wam dużo zdrowia bo to jest teraz nejważniejsze 😘 Za Karolcie trzymam kciuki, od wczorajszego spaceru minęło trochę czasu a ona jeszcze w dwupaku, no ale jak piszecie zaraz może nie byc więc życzę jej dużo sił i szybkiego porodu 🙂 Coś mi się wydaje, że Siehankowa bedzie następna 🙂 Paninka powodzenia na wizycie 🙂

O KURCZACZEK 🤪 Mamy nowe dzieci na świecie 🤪 Dzień dobry 🙂 🙂 A to się dziewczyny zgrały. Dobrze, że tak szybko urodziły. Wczoraj mówiły dobranoc a dziś na dzień dobry już rozpakowane 🙂 Magdalena i Marta gratuluję Wam i zdrówka życzę 🙂 🙂 🙂 To doczytam dalej co tam napisałyście...........może jeszcze któraś się rozpakowała 🙂

Dobranoc 🙂

jo-aneczka napisał(a): jo-aneczka w skrucie nazywa się je Tolleryt. Pełna nazwa to Nova Scotia Duck Tolling Retriever. Nie znałam tej rasy, ale wbiłam sobie w googlach 🙂 Piękne są te psiaki. Jak już mnie kiedyś moja córcia zmusi do zakupu psiaka to będę o tobie pamiętać 😉 Bo ta rasa, tak wyczytałam, to cierpliwa i prodziecięca jest 🙂 Potwierdzasz? jo-aneczka zle napisałam. Psy nazywa się Tollery 🙂 Oj dużo by tu o nich pisac. My mamy trzy i każdy inny charakter, ale są łagodne to prawda. Wszystko i tak od człowieka zależy, jak psa wyszkoli. Moim zdaniem są łagodne i wdzięczne, potrzebują dużo ruchu i uwagi. Szybko się uczą, agresywne nie są. Była nawet para, która kupiła od nas psa dla starszego syna, który jest w sportowej klasie. Młodszego kiedyś pogryzł pies i jednak zdecydowali się na kupno Tollera. Wpisz www.tollery.eu i wejdz na novascotia.pl tam dużo jest o tych psach i jest forum. Lepiej się zorientujesz. Psy mają bardzo miłą sierśc w dotyku co mnie bardzo zaskoczyło 🙂 Ale obowiązek przy takim psie też niczego sobie 🙂

jo-aneczka napisał(a): jo-aneczka w skrucie nazywa się je Tolleryt. Pełna nazwa to Nova Scotia Duck Tolling Retriever. Nie znałam tej rasy, ale wbiłam sobie w googlach 🙂 Piękne są te psiaki. Jak już mnie kiedyś moja córcia zmusi do zakupu psiaka to będę o tobie pamiętać 😉 Bo ta rasa, tak wyczytałam, to cierpliwa i prodziecięca jest 🙂 Potwierdzasz? jo-aneczka zle napisałam. Psy nazywa się Tollery 🙂 Oj dużo by tu o nich pisac. My mamy trzy i każdy inny charakter, ale są łagodne to prawda. Wszystko i tak od człowieka zależy, jak psa wyszkoli. Moim zdaniem są łagodne i wdzięczne, potrzebują dużo ruchu i uwagi. Szybko się uczą, agresywne nie są. Była nawet para, która kupiła od nas psa dla starszego syna, który jest w sportowej klasie. Młodszego kiedyś pogryzł pies i jednak zdecydowali się na kupno Tollera. Wpisz www.tollery.eu i wejdz na novascotia.pl tam dużo jest o tych psach i jest forum. Lepiej się zorientujesz. Psy mają bardzo miłą sierśc w dotyku co mnie bardzo zaskoczyło 🙂 Ale obowiązek przy takim psie też nic

jo-aneczka napisał(a): jo-aneczka w skrucie nazywa się je Tolleryt. Pełna nazwa to Nova Scotia Duck Tolling Retriever.

Foga napisał(a): Jeszcze na chwilę wpadłąm.... Foga jeśli mnie pamięc nie myli to oglądałam ten film. Nie pamiętam obsady, ale tam była kobieta i gromadka dzieci i cukiernia... Byłąm pod wrażeniem ichętnie bym sobie przypomniała ten film. Są trzy książki z tej serii, właśnie ,,czekolada'' , ,, jerzynowe wino'' i trzeciej nie pamiętam.

Diviana nasz ma 10 cm więc dla Twojego kota kup s lub m 🙂 Do jutra dziewczyny 🙂 Oj Diviana dziękuję za oklask 😘 😘 😘

Diviana nadaje się 🙂 Właśnie mi odpisała, bo jej w domu nie ma. Potrzebny będzie mniejszy. Zaraz Ci napiszę jaki tylko się zorientuję jaki my mamy. Dla persa mniejszy jest potrzebny.

Diviana napisał(a): Diviana to tylko tak się wydaje. Ja też myślałam, że to w sierśc nie wejdzie i się myliłam. Pewnosci nie mam ale wydaje mi się. że tylko rozmiarem mogą się różnic. Zapytam córkę i napiszę jak będę wiedziała.