wanilia

Ja polecam jednak sprawdzone poduszki, kolezanka kupiła na allegro trochę tańszą i jest strasznie miękka - nie sprawdza się niestety.

I właśnie dlatego łaże do dwóch lekarzy - prywatnie i na nfz.... Przeglądam sobie dziecięce drobiazgi na allegro, chciałam kupić kocyk, ręcznik, torbę do wózka i.....nie mogę się zdecydować ☺️ Chyba skończy się na kupowaniu w sklepie - ja jednak jestem z tych co muszą dotknąć i zobaczyć. Zresztą po doliczeniu przesyłki wygląda na to że te drobiazgi wcale nie są na allegro tańsze, no chyba żeby kupować więcej rzeczy u jednego sprzedawcy a to w moim wykonaniu już chyba wogóle niewykonalne...

Dzięki, zamawiam tą mniejszą bo u mnie ciasno trochę i nie chcę już bardziej zagracać 🥴 Wyciągnęłam wczoraj mojego do sklepu dziecięcego, rozejrzał się w cenach i wreszcie przyznał że już chyba czas na kompletowanie wyprawki. Do tej pory twierdził że jest jeszcze dużo czasu - chyba sobie nie do końca zdawał sprawę jaki to koszt. Póki co mamy wózek tylko

guga ja się nie dziwię że dzień na smutno bez męża, zwłaszcza jeśli u Ciebie taki deficyt słońca jak u mnie...Link nie działa niestety 🤔

Dzień dobry 🙂 cisza na forum ostatnio, nawet nie mam za dużo do nadrabiania 😲 guga możesz wkleić raz jeszcze link do sklepu z poduszką? Może być w zakładce shopping, łatwiej go będzie potem znaleźć

Właśnie sobie uświadomiłam ile osób czyta tu nasze wpisy i poczułam się trochę niekomfortowo.... 🥴

Zaraz mi się żołądek na drugą stronę wykręci, czekam z obiadem na męża...Mała też mnie szturcha więc trudno mi się skupić na czymś innym niż brzuch 😁 Zabrałam dziś piesa i pojechałyśmy do znajomych na działkę pod lasem, prawie 5h na świeżym powietrzu i słoneczku i zasypiam - szok tlenowy normalnie 🙃

Tak sobie myślę że pewnie niewiele z nas będzie miło wspominało sam poród. Ja sama też się nasłuchałam strasznych historii i myślę sobie: co z tego? Teraz już za późno na rozważania czy mam ochotę rodzić 🙂 Trzeba to przeżyć i już. I nawet gdybym miała pewność że będą to najtrudniejsze chwile w moim życiu to bym z ciąży nie zrezygnowała, chyba jednak instynkt macierzyński jest w nas silniejszy 😁 Ale nie ma co zakładać najstraszniejszych scenariuszy, pomyślmy w jakich warunkach rodziły i co przeżywały kobiety kiedyś 😮. Hmm, a tak na wszelki wypadek nie wchodzę na strony i wątki "porodowe" 😉 Znajoma obejrzała przed swoim porodem film na ten temat i ryczała tydzień - a poem urodziła zdrowego chłopca a samo wydarzenie zakwalifikowała do kategorii "da się przeżyć" 😉

meliska w Krapkowicach i okolicach bywam często służbowo 🙂 No w sumie teraz już nie ale faktycznie prawie sąsiadki z nas

Hello 🙂 U mnie wydarzyła się rzecz której nie brałam wcale pod uwagę - nie przyjęli mnie do szpitala 😮 Nie było miejsc, ha! Ale rozmawiałam z bardzo fajną lekarką która powiedziała że co prawda muszą mnie przyjąć ze skierowaniem (wyznaczyli termin na piątek) ale jej zdaniem nie ma to sensu bo i tak nic mi nie pomogą, zrobią najwyżej usg...Te przepływy krwi pępowinowej o których była mowa dopiero po 24 tyg 😲 Więc nawet mnie teraz dokładnie nie zdiagnozują. Powiedziała że najlepiej przyjechać pod koniec sierpnia i uwaga _ wtedy w razie czego są już w stanie zrobić cesarkę i uratować dziecko. Więc w takim zawieszeniu będę jescze tylko jakieś 3 tyg, potem jak będzie potrzeba położę się choćby i do końca ciąży. Póki co młoda szaleje w brzuchu więc się nie martwię za bardzo A teraz w ramach diety NŻTGiRD lecę z psem na spacer, na realizację pierwszej części już za późno 😁

tkaneczkaa witamy i zapraszamy na wątek główny grudnióweczki

Świeże rogaliki, mniam 😜 Chyba już się przejadłam owocami bo zaczyna mnie brać ochota na słodkie. Postanowiłam że w szpitalu nie będę sobie żałować i żadnych ograniczeń w alternatywach do szpitalnego menu. Brzuch to chyba wszystkim nam twardnieje czasem więc przyjmijmy że to norma - tak się macica przygotowuje do porodu. A w trakcie orgazmu zawsze następują skurcze macicy tylko do tej pory tak tego nie odczuwałyśmy bo była mniejsza 😉.

ojjj rubi współczuję, mam nadzieję że mija, trzymaj się - byle nie kibleka 😉 Ja wróciłam niedawno z długiego spaceru za Odrę, w sumie długiego czasowo bo tak naprawdę większość czasu przesiedzieliśmy nad wodą pod drzewkiem i tylko pies za piłeczką biegał 😜 Widzę że sporo z Was za morzem tęskni a ja w połowie sierpnia wybieram się w Pieniny, w sumie zawsze wybieram góry a morze najwyżej jesienią lub wiosną jak nie ma tłumów. Nie cierpię miejsc typowo wypoczynkowych, całe szczęście mąż ma podobne upodobania...Ale życzę aagaaa pogody i udanego wypoczynku - i bądź tam grzeczna bez męża 😁 Ja też chyba powinnam się spakować bo ruszamy z rana, ech....Ale mam neta, muszę jeszcze tylko modem zainstalować - nie cierpie takich rzeczy robić 🤢. Jedyne nieszczęście jakie się może teraz przytrafić to brak zasięgu w szpitalnych murach, co chyba jest mało prawdopodobne w centrum Opola.. Jejku ale mam wisielczy nastrój przez ten szpital....

Ulka pisałaś że Cię zalewa i że martwisz się czy to nie wody - podobno można kupić w aptece test do użytku domowego, żeby stwierdzić czy to właśnie przypadkiem wody nie odchodzą. Myślę że to mało prawdopodobne ale jeśli ma Cię to męczyć to możesz spróbować

Skoro ktoś korzysta z tych poleceń filmowych to dla tych które jeszcze nie widziały polecam komedię 50 pierwszych randek, ja oglądałam chyba z pięć razy 😁

coquelicot napisał(a): Nie miałam takiego zamiaru, lekarz wcale nie powiedział że ono miało związek z moim rowerowaniem, no i to było moje 3 plamienie więc widać mam predyspozycje. Poza tym gin stwierdził że mam delikatną szyjkę i niewiele trzeba żeby trochę pokrwawiła, np po stosunku. Ale jeździć mi nie zabronił, przytulańska z mężem też nie 🙂

JA po wyniki krwi jutro z rana idę, chyba nawet zapomniałam napisać że byłam już na tym cukrze. Po wypiciu prawie puściłam hafta ale potem już bez sensacji więc tym co się boją powiem że nie takie diabli straszne jak je malują 🙂

Dzień dobry brzuszki, melduję się w mój ostatni dzień da wolności - jurtro mąż odstawia mnie do szpitala. Gdyby ktoraś miała ochotę na fajny film to polecam Lincoln lawyer, taki thriller prawinczy. Co do jazdy na rowerze ja byłam jak najbardziej za i jeździłam jeszcze z miesiąc temu z psem na spacery, zaraz potem zaczęłam plamić więc dałam sobie na wstrzymanie. Ale jeśli nic się u Ciebie nie dzieje to myślę że spokojnie możesz popedalować do babci - byle bez szaleństw.

Ja też nie mam dużego brzucha i nawet się ostatnio śmiałam na wizycie że dobrze że czuję ruchy bo mi wszyscy wkręcają że taki mały brzuch mam a lekarz na to: no do malutkich pani nie należy więc i macica ma się gdzie podziać 😉. Tak więc jednak to chyba kwestia wzrostu m.in.. Ja mam 174cm i do tego dość szeroka w biodrach jestem więc brzuch się rozchodzi na boki zamiast do przodu. I wcale mi już nie zalezy żeby rósł szybko bo nawet taki niewielki zaczyna przeszkadzać w schylaniu się 🙂 Niestety nie mam aktualnego zdjęcia, muszę coś trzasnąć 😁

coquelicot napisał(a): Też nie wiem jak to wytłumaczyć 🤢 Może dlatego, że dość niskie biodróweczki noszę, no i przy siadaniu, szczególnie na dłuższy moment muszę rozpinać już 😁 Zainspirowałaś mnie do przymiarki dzinsów i .....szok!!! Zapięłam biodrówki bez problemu 😮A około 14go tygodnia się nie dopinały...??? To chyba brzuszek powędrował w górę, hmmm

coquelicot szok że dajesz radę zapiąć spodnie normalnie - brzuszek masz zdecydowanie większy niż ja 🙂

kasiuniaa patent na spodnie rewelacja, zaraz sprawdzę czy mi sie tak uda zmieścić w swoje dżinsy 🤪

podobno najlepsze bujaczki. Sama miałam kupić dokładnie taki sam ale dostałam huśtawkę fisher price jako dodatek do wózka więc wystarczy. Włączyłam na probę tą huśtawkę i jest super, oczywiście w pozycji 0 pełni funkcję leżaczka

guga dzięki 🙂 Zobaczę co z tego uda mi się zorganizować. Ja właśnie skończyłam oglądać Juno - pozytywny film o nastolatce w ciąży, polecam. tabelka mi się nie chciała otworzyć więc jeszcze nie widziałam.

Ja kupiłam ostatnio w aptece krem FOLIACTI firmy pharmaceris : fitokompleks, olej bawełniany, kwas foliowy, witamina E. Nie wiem czy ten skład jest dobry ale krem ładnie pachnie i dobrze się wchłania w przeciwieństiwe do tego Rossmanowego którego mam już dość. Kosztuje 30zł/ 150ml. Dziewczyny macie jakieś filmy godne polecenia? Zaczynam szykować się do szpitala: muzyka, książki, filmy...No i internet też raczej będę miała, byłam w sobotę w Plusie ale babka była tak niekompetentna że nawet mój mąż nie dal rady i stwierdziliśmy że przyjdziemy w poniedziałek - może trafimy na kogoś innego. Nasza dziewczynka ma już chyba imię, mężowi podoba się Weronika a że ja się nie mogę zdecydować na żadne to chyba stanie na Jego pomyśle. A że się dziewczę wierci bez przerwy to mówię Wiercia zamiast Wercia 😉