Skocz do zawartości

lady_m4ryjane

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2225
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez lady_m4ryjane

  1. Bo to chyba automatycznie jak coś mocno boli człowiek wstrzymuje oddech i się napręża. A tu trzeba się wyluzować i oddychać 🤢
  2. Ja doświadczam tych skurczy dopiero od niedzieli, więc to nowość dla mnie i się teraz boję, że się za szybko zacznie. Jeszcze badania muszę powtórzyć! 🥴 Póki co odkryłam, że oddychanie przeponowe bardzo pomaga przy skurczu. Plus z nauki w szkole rodzenia. Choć w domu oddychania mi się nie chciało ćwiczyć.
  3. Jeżu znowu miałam skurcz 🤢
  4. Astra napisał(a): Z chęcią zamienię bigos na jakieś pierogi 😉 Nam teściowa tyle narobiła, że nie możemy od świąt pokonać. Jeszcze mam dwie spore porcje zamrożone. A mnie do bigosu w ogóle nie ciągnie.
  5. Dzień dobry. Ja na dziś nie przewidziałam żadnych aktywności. Zupa z wczoraj jest, wczoraj Łukasz posprzątał. Po 16 wpadnie kumpela z pracy to nie będę się cały dzień nudzić. Może jak pościel do łóżeczka wyschnie to ją wyprasuje, ale póki co ochraniacz i przybornik jeszcze wilgotne, bo nie można było wirować. OMG 34 tydzień wybił.
  6. Spadam poczytać, bo mi jutro nowa książeczka przyjdzie to muszę tą skończyć. Zamówiłam sobie "Polkę" Gretkowskiej. Polecana do przeczytania w stanie błogosławionym 😉
  7. nefretetete666 napisał(a): Nie no morfologię i mocz to mi lekarz każe co wizytę robić i nigdy nie płacę. Teraz też mi dał skierowanie normalnie na NFZ. Tylko, że ja muszę do tego Medeora powtórzyć WR, Tokso, HBS, HIV, różyczkę (nie pamiętam skrótu 😉). Wszystko to co było w pierwszym trymestrze... To trochę bez sensu jest :/
  8. Ja mam na liście z obowiązkowych badań na koniec ciąży tylko te paciorkowce, morfologię i mocz. Ciekawe czy te wszystkie badania ciążowe są refundowane po raz drugi, skoro muszę je powtórzyć :/ Część na pewno nie jest bo i za pierwszym razem musiałam płacić, ale mam nadzieję, że nie wszystkie.
  9. ewci@ napisał(a): Zależy jakie są wymagania w Twoim szpitalu, ale ogółem o ile się orientuję to morfologia i mocz są miesiąc ważne. Więc może warto zrobić przed wizytą? Ja w tym prywatnym mam cyrki, bo wszystkie toksoplazmozy, żółtaczki, cytomegalie itd. oni sobie życzą z III trymestru, bo niby te badania 3 miesiące są ważne. Ale to tylko tam. Wiem, że w państwowych szpitalach to nie jest takie istotne. Chyba nawet nie trzeba mieć wszystkich badań ze sobą tylko wystarczą wpisy w karcie ciąży i wszystkie badania USG. Dziwne, że Ci lekarz na tym etapie każe co miesiąc się pokazywać. Powinien co 2 tygodnie minimum.
  10. Ja wcinam zupę pieczarkową, którą zrobiłam i odpoczywam po prasowaniu. Wyprasowałam białe ciuszki i tetrę. Fuck ile tego było. Oczywiście na siedząco jechałam a i tak mnie już plecy bolą. Boże jak się cieszę, że nie żyjemy w czasach kiedy dzieci tylko tetrę nosiły i setki tych pieluch się prało i prasowało 🤢 Muszę se oko zrobić, bo Dorota przyjdzie 😉
  11. Mi też się chce i też muszę tego mojego zmuszać 🤨 fikumiku ja mam w ciąży takie libido jak w całym życiu nie miałam 😉 Biorę się za pieczarkową. Przestał mnie ten brzuch pobolewać.
  12. nefre lepiej nie kombinuj z tym olejkiem. Gwałć chłopa ile wlezie, pochodź po schodach, posprzątaj. Będzie dobrze 🙂
  13. mulant napisał(a): Słyszałam o tym. Jeszcze sperma powoduje zmiękczenie szyjki macicy.
  14. kika82 napisał(a): Mnie za to suszy ciągle jak na kacu.
  15. obdarzona: trzymam kciuki za Figę, żeby wyzdrowiała. Po narkozie pewnie będzie niedożycia jakiś czas, ale w końcu nabierze sił. Pamiętam jaka moja była zmarnowana po sterylizacji. A mnie coś pobolewa brzuch lekko trochę jak przed okresem :/
  16. Ale sobie wybrałam dzień na pójście wcześniej spać. Tyle się działo. Natalla gratuluję!!!!! Śliczny dzidziuś. I proszę jak ładnie trzymał się swojego terminu 🙂 Spałam jak zabita 13 godzin 🤨
  17. Ja dziś niemrawa, bo sąsiedzi mieli bibę do 3. Studenci 🤨 I tak w sumie rzadko coś robią i nie było tak źle, tylko muzyka głośno, ale spać przez to nie mogłam 😞 Dzisiaj miałam jeden taki skurcz przepowiadający. Po tym jak weszłam na 4 piętro do rodziców. Ale usiadłam i mi przeszło. Też bym chłopca w różowym wózku nie woziła. Myślę, że koleżanka zrozumie.
  18. Ech widzę, że tu już jakies szpitalne przygody się zaczynają robić na porządku dziennym :/ Mnie Koteczek wymasował i od razu mi lepiej 🙂 Choć te żebra to naprawdę mi dają w kość wieczorami. Czekam aż się brzuch obniży to pewnie odżyję. obdarzona może masz fajniejszy przepis na cytrynowca. Ten według mnie nieudany. Jeszcze się tabliczkę skruszonej białej czekolady dodaje do masy i według mnie to wychodzi za słodkie. No i takt tłuste jest, że przy pieczeniu aż ten tłuszcz kipiał i wylewał się na blachę w piekarniku 🥴 Całą kostkę masła trzeba było dodać, a to najwyraźniej za dużo.
  19. Astra dzidzia Ci się pcha na świat od jakiegoś czasu, a ty okna myjesz! Wstydź się 😜 Nie polecam tego przepisu na ciasto cytrynowe. Wcale takie dobre nie wyszło :/ Mi nie smakuje. Za słodkie, za tłuste, niedobre. Na ciasto pomarańczowe mam dużo fajniejszy przepis. A my sobie pogadałyśmy o porodach, o dzieciach, powspominałyśmy trochę studia 😁 Fajnie było. Teraz idę do wyrka, bo mnie żebra napierdzielają. Zaraz mi się przebiją przez skórę normalnie 😞
  20. Astra napisał(a): Ja placki ziemniaczane lubię ze śmietaną i tylko tak. Nawet Werki upodobania do słodkiego tego nie zmieniły 😁 Dobra idę, bo czas leci 🙂
  21. obdarzona napisał(a): Nie zawsze coś robię, bo one za często przychodzą 😉 Ale teraz mnie już od jakiegoś czasu korci by wypróbować ten przepis: http://www.makelifeeasier.pl/inne/wilgotne-ciasto-cytrynowe-z-kawalkami-bialej-czekolady-i-mielonymi-migdalami/ Proste i szybkie i wygląda na smaczne 😉 No i obiad na dzisiaj mam, dlatego mogę się za ciasto wziąć 😁 Bo jak w Walentynki zrobiłam i ciasto i obiad to potem na plecki zdychałam 😞
  22. izunia1986op napisał(a): ja tez chce ciacho....... To zapraszam do siebie 😉
  23. Hehehe a moja Lola nie chrapie, ale dopiero skończy 2 latka w kwietniu, więc ma fiubździu w głowie i szaleje czasem po nocach jak za dużo w dzień pośpi 😉 natalla siedzisz na bombie już teraz można powiedzieć 😁 Zazdroszczę, już też bym chciała mieć bliżej. Oczywiście nie przed terminem za bardzo tylko żeby czas szybciej poleciał 😉 Idę robić ciasto cytrynowe z białą czekoladą i migdałami na kumpeli przyjście 😁
  24. A żona mojego kuzyna to chudzina, także to chyba nie ma znaczenia 🙂 Idę się popluskać. Dziś mnie odwiedzi koleżanka ze studiów. Może przyjedzie ze swoim szkrabem - jeden z kandydatów na narzeczonego dla mojej Werki 😉 W ogóle same chłopaki u znajomych i wszyscy chcą tą moją Werkę z nimi swatać 🤪 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...