isa8

dobra passa II trymestru minęła... tak jak mówiłam I i III trymestr to najgorsze okresy w ciąży, i u mnie się sprawdza... w pierwszym mdłości, senność itp, w drugim mogłam góry przenosić, wyniki książkowe itp... no i trzeci zawitał a wraz z nim kolejne problemy, anemia, szyjka, twardniejący brzuch itp 😞 ja chce już mieć to wszystko za sobą !!

Sandra Ty to masz kosmos ! 😁 dobranoc...

Madzia tak to moja pierwsza ciąża.

strasznie się zdziwiłam, no ale nie ma co się dołować, biorę się za siebie i odpuszczam sobie takie codzienne wygibasy jakie robiłam do tej pory... wykupiłam całą receptę i trzeba się faszerować 😮 a i w wynikach moczu mam zaznaczone: B +30 (coś tam, nie moge odczytać tych farmazonów) L - liczne BAKT. - tak koszmar! ;/

moja szyjka skróciła się do 1,5 cm... a na poprzedniej wizycie lekarz mi mówił że mam długą, zamkniętą szyjkę a wyniki wzorowe itp... nie przypuszczałam że w 4 tyg może aż tak dużo się pozmieniać... 😞 witaj Madzia 😉

witam dziewczyny... dzisiaj byłam u gin... i szczerze po wizycie to aż mi się nie chciało uruchamiać kompa ;/ położyłam się i spałam... z małym wszystko ok... rośnie jak na drożdżach... ale ze mną już nie jest tak wesoło, wyszła mi anemia, dodatkowo infekcja dróg moczowych i na domiar złego twardy brzuch i skracająca się szyjka... lekarz przypisał mi Luteine (dopochwowo), jakieś dwa antybiotyki w tabletach, i żelazo na tą anemie... i kazał tydzień nic nie robić tylko wypoczywać 😮 za tydzień mam przyjść na kontrolę, jeśli się stan mojego brzucha nie poprawi to wysyła mnie do szpitala 😞 😞 humor do bani 🤨

a ja zjadłam cieplutką bułeczkę z dżemem truskawkowym domowej roboty... pycha! 🙂 u mnie właśnie się rozpadało... uwielbiam takie świeże powietrze... 🙂

Doti musisz dzwonić do sprzedającego, bo to jego pomyłka ... a kurier nie ma nic do tego, bo on tylko doręczył pod podany adres. nie denerwuj się... dogadasz się i wszystko będzie ok, cierpliwości 🙂

Doti współczuję tego nieporozumienia ;/ ale czasami tak bywa na allegro... ja już kilka razy miałam takie przeboje 😁 a najgorszy to wspominam do dziś... zamówiłam winietki na stoły na nasze wesele i przyszły ale całkiem inne imiona i nazwiska gości (pomylili sie) 😁 a właściwe przyszły 2 dni przed tym ważnym dniem 😁 no ale jakoś sie z gościem dogadałam i nic nie płaciłam dodatkowego a właściwa paczka była z dodatkiem dużego słonika na szczęście i kartka z przeprosinami 😁 heheh wróciłam od dentysty... już mam dość tego wiercenia ;/ ale trzeba to przeboleć, w środę mam kolejną wizytę, i mam nadzieje że wtedy skończy mi go robić... i zacznie kolejnego. postanowiłam że w sierpniu chce mieć już zakończone leczenie wszystkich zębów! 🙂 a dzisiaj mam na 17 wizytę 🤪 muszę się doprowadzić do ładu 😁 już wiem że łatwo nie będzie 😁

witam się i ja 🙂 dzisiaj zaszalałam i pospałam do 9 😉 a teraz idę coś zjeść i uciekam do dentysty, w sumie ząbek już nie boli ale muszę zakończyć jego leczenie bo później nie będzie czasu... a pogoda niczego sobie, pochmurno, czasami słonko zaświeci ale ciepło... miłego dnia brzuchatki!!

mamusiak ja czasami taki ucisk właśnie czuje ;/ to bardzo nieprzyjemne... a od wczoraj coraz bardziej, nie wiem czym jest to spowodowane...

Natalia przykro mi z powodu Twojej babci 😞 [*] trzymaj się!! u mnie dzisiaj cały dzień było słonecznie i cieplutko... z dodatkiem chłodnego wiaterku, ale teraz zrobiło się pochmurno i zaczęło padać... idealna pogoda do leżakowania 😉 a jutro rano gonie do dentysty i później o 17 mam wizytę u gina... zobaczę swojego Skarba! 🙂

Tusia śliczny masz brzuszek 🤪 taki okrąglutki 😉

Doti właśnie o to mi chodzi 😉 ja już postanowiłam że dziecko nakarmić i do łóżeczka albo chwile do wózka i spokój... bez jakiegoś lulania...

moja ciocia jak urodziła córkę to powiedziała sobie że nie będzie bawić się w jakieś lulanie małej itp... i nie chciała jej uczyć że przy każdym usypianiu trzeba ją lulać, tak jak to miała przy wcześniejszym dziecku... powiem wam że bardzo mi się to spodobało i chyba taki sam system zastosuje u nas... dziecko nakarmić, położyć i ewentualnie głaskać po główce... bo nie mam zamiaru później cały czas siedzieć i lulać małego żeby usnął... 🙂

uf... wysprzątałam cały dom, dwa prania już zdążyły wyschnąć no i nawet zdążyłam je wyprasować 🙂 ... upiekłam z mamuśka pizze i dwa placuchy... 😁 teraz czekam na moja siostrę bo ma przyjechać na weekend i mamy jakiegoś grilla rozpalać 🙂 Tusia jaki śliczny bobo... już nie mogę się doczekać swojego Synka! 🤪

dzień dobry 😉 ja już po porannych zakupach... jedno pranie wywieszone a drugie się pierze... pogoda jak dla mnie wyśmienita! słonko, cieplutko i czasami zawieje wiaterek... normalnie tak mogłoby być do września 🙂 teraz zabieram się za sprzątanie...

myślę że damy radę... pojawią się maluszki i nie będziemy miały nawet kiedy się po dupie poskrobać więc jakoś to zrzucimy... no i mobilizacja ! i będziemy spowrotem laski jak tralala 😁

Emilia1991r napisał(a): w brzuszek 😉 ja mam 8-9 kg ale widzę po sobie że poszło mi w uda, dupę i brzuch 😁

ja mam na plusie cały czas 8-9 kg... a w poniedziałek dowiem się jak się ma mój malutki 😉 i jakie mam wyniki... bo jak narazie mieszczę się w normie i nie mam problemów z anemią, szyjka długa i jak to mój lekarz mi powiedział że jestem idealnym opakowaniem dla maleństwa 😁 😁 oby tak pozostało do końca... i na szczęście ze zgagą też przez całą ciążę nie miałam styczności 🙂

ale sie rozpadało 😮 zrobiłam sobie herbatkę z cytrynką i leżakuje 🙂 właśnie mąż mnie poinformował że zarezerwował sobie samolot na 20 lipca 🤪 humor mi się troszkę poprawił... i jednak idziemy na to wesele 21 lipca, troszkę się rozerwiemy... no ale 24 lipca ma bilet powrotny... i niewiadomo kiedy wróci... czy jeszcze w sierpniu czy aż we wrześniu... eh. a ząb dalej daje o sobie znać! 😠

witam dziewczyny ! ja dzisiaj mam dzień pełen wrażeń jak to na 13 w piątek przystało 😮 rano poszłam oddać krew i mocz, jakaś stażystka była i 3 razy próbowała mi pobrać aż w końcu się wkurzyłam i poprosiłam normalną pielęgniarkę żeby mi pobrała bo zaczęło mi się słabo robić 🤨 no i później pojechałam do dentysty... rozbabrał mi całego zęba że do tej pory czuje pulsowanie... założył po raz trzeci lekarstwo i powiedział że w poniedziałek mam się zgłosić i wtedy będzie wiadome czy usuwamy zęba czy da się go jakoś uratować... dzień pełen bólu 😞 z tego wszystkiego poszłam się położyć i dopiero teraz się obudziłam... ale czuje się strasznie zmięta 😞 w dodatku mały strasznie się wierci jakby czuł że jest mi źle... bo aż tak nigdy się nie rzucał po całym brzuchu... 😮

Tusia teściówki takie już są ... chociaż moja to co dostawa jest na bieżąco 😁 ale za to w innych sprawach potrafi mnie wkurzyć... np dzisiaj zadzwoniła i była bardzo zniesmaczona że nie przyjeżdżam do niej 😮 no i już zaplanowała mi całą niedzielę u niej ;/ z M mi z trudem tam do niej jeździć a co dopiero teraz jak go nie ma... no ale jakoś muszę to przeboleć bo mąż prosił żebym nie odmawiała i żebym dla świętego spokoju do niej pojechała 😁

a ja przespałam prawie cały dzień... teraz ciekawe co ja będę robić w nocy 🤔

mixidixi mój synuś też się cały czas wierci... czasami się zastanawiam kiedy on odpoczywa i nabiera tyle sił... 🙂