Skocz do zawartości

justynaaaa

Mamusia
  • Liczba zawartości

    599
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez justynaaaa

  1. Kinga mój też taki śpioch był i na początku i w dzień i w nocy budziłam go co 3 h... no a po tygodniu przyszła położna na wizytę patronażową w domu i okazało się, że w tydzień pzybrał aż 0,5 kg i mówiła żeby w nocy przestać go budzić. no i wtedy zaczął spać od 20 gdzieś do 5 rano i w dzień samo mu się uregulowało i zaczął wstawać sam co 3 godz na karmienie i przybierał od wtedy już duuuuużo mniej. tyle, że on duży był więc nie wiem czy to można odnieść do dzieciaczków z mniejszą wagą urodzeniową. a położne nic nie doradzają w tym temacie? Nadia przybiera na wadze? i super, że dziś do domku idziecie 🙂 summer o może będziesz następna 🙂 a kiedy masz wizytę teraz? ciekawe jak tam Ola....
  2. Kamila wow to tylko pozazdrościć takiej szybkiej akcji 🙂 a jak Maja zareagowała na siostrę? i pochwal się jakimś zdjęciem 🙂 a tak w ogóle to polecam Wam blog http://www.hafija.pl/ ta babeczka jest propagatorką karmienia piersią, wiele ciekawych wpisów na ten temat zamieszcza i można do niej nawet napisać jak ma się problem i z tego co wiem zawsze stara się pomóc 🙂 może komuś się przyda. u nas pada grad, pogoda do dupy i samopoczucie też więc solidaryzuje się z Tobą Leniuch .
  3. teraz do dr zborowskiego on przyjmuje w medfeminie i pracuje na borowskiej i mam blisko do niego więc to były kryteria, które zadecydowały a wcześniej dr barcikowski z corfamedu ale on mimo, że rzeczowy był to jakiś flegmatyczny i mnie wkurzał tym 🙂 a z pracy opłacają nam dolmed i tam dr żórawski przyjmuje i nawet chciałam do niego chodzić bo baaardzo jest przyjazny tyle, że często tylko do południa jest więc mi nie pasowało bo nie mam co w tym czasie z synem zrobić. Ola powodzenia !! 🙂 będziesz już dziś mieć córeczkę przy sobie, oby szybko i jak najmniej boleśnie poszło 🙂)
  4. ojeeeej jaka Pyzunia śliczna, Tuska cudna córa i ile ma włosów 🙂 aż dziw, że zgagi ciągłej nie miałaś. rozczulają mnie te fotki maluchów 🙂 Leniuch no właśnie ja wypełniałam ankietę i kilka dni temu dzwonili do mnie z jakiegoś wydawnictwa, że chcą książki jakieś sprzedać dla Młodego i że numer mają własnie z tej ankiety :O 😁 Summer a do którego lekarza chodzisz? bo chyba do wrocławia jeździsz na wizyty czy coś pomieszałam?
  5. no nic, będzie co ma być. głęboki oddech i czekamy 🙂 ciekawe jak tam Ola, czy coś ruszyło u niej... a w ogóle dają w szpitalu po porodzie jeszcze te pudełka różowe i niebieskie?:P
  6. tak, ja mam dokładnie to samo. gdybym miała pewność, że trafię pod dobrą opiekę i że ktoś weźmie odpowiedzialność za zdrowie moje i dziecka również nie bałabym się próbować rodzić sn. tak mnie wkurzają te wszystkie sytuacje o których słychać, opieszałość lekarzy, kto wie czy się trafi na anioła czy na jakiegoś wrednego grzyba, któremu jak w łapę nie posmarujesz to sobie możesz. no nic strach przed próbą jest u mnie większy i mam nadzieję, że ten raz w życiu wykażę się w razie co asertywnością, Tobie też tego życzę 🙂 a co do balonika to samo założenie pamiętam lekko bolało ale do przeżycia a potem z pipki taka rurka gumowa dynda bo to taki jakby cewnik jest 😁 mi to plastrem do uda przykleili... oni go chyba jakimś płynem wypełniają i napiera na szyjkę i wypada po czasie. ja miałam po nim chyba 3 cm.
  7. Aniu wiem, że po cc nie musi być gorzej, po pierwszej miałam pokarm i dość szybko się nawet pozbierałam. masz rację, że w głowie wszystko jest. no nic tak jak Summer napisała najważniejsze, że niedługo już będziemy tulić dzieciaczki. każda z nas tu się bała i póki co ( odpukać tfu tfu ) wszystko pięknie się kończy 🙂 Leniuch ciekawe czy można nie wyrazić zgody na indukcję... no ale też sobie myślę, że jak wpadnę tam do szpitala z taką postawą roszczeniową to dopiero mogę sobie bigosu narobić... z resztą ze mnie w takich sprawach taka zahukana koza wychodzi, że pewnie pójdzie tak jak oni będą chcieli.
  8. Tuska gratuulacje dla Was, masz już księżniczkę obok siebie 🙂 duuuużo zdrówka dla Was. piękna waga Małej 🙂 Ola nie bój się, będzie wszystko dobrze, jesteś pod opieką. życzę Ci milszej zmiany lekarzy żebyś nie musiała się stresować. wiem, że wymarzyłaś sobie poród w domu ale nic nie dzieje się bez przyczyny więc mam nadzieję, że jak urodzisz w szpitalu to również będzie dla Ciebie piękne wspomnienie 🙂 Leniuch ja również boję się porodu. wczoraj przepłakałam pół nocy z tego powodu... niby my mamy "łatwiej" bo wiemy, że jest możliwość CC ale tak naprawdę to jeszcze mocniej u mnie chyba komplikuje stres. nie wiem kiedy mam jechać do szpitala.. "jak się zacznie" - czyli kiedy? no i własnie co jak będę po terminie? 😞 z drugiej strony nie chcę cesarki "na zimno" bo chciałabym żeby wszystkie te procesy hormonalne ruszyły u mnie, wydzieliła się oksytocyna itp. bo boję się o pokarm, o oczyszczanie potem po porodzie bo podobno lepiej jest jak samo pójdzie. kurde masz może jakiś plan tego jak to będzie u Ciebie? jak masz to podziel się bo ja od wczoraj mam doła 😞 summer dziś Twoja data ? 🙂))
  9. Blue jak syna urodziłąm to miał 4160 i 60 cm więc chyba takie kluski mi przyszło inkubować w brzuchu :P no nic, każdy milimetr ciałka pokocham i wycałuje 😁 a jak Kamila się czuje i Lenka? Summer niby na kokosowej stronie powinny być noworodki a jak zaczynają wstawać to gryka żeby masowało stópki :O tak mi mówili w sklepie jak kupowałam ale Młodemu na grykę w ogóle nie przekręcałam bo ona tak szeleściła dziwnie i się budził :P
  10. mnie również w czwartek już prognozował 3500 kg , może same modelki z długimi nogami w brzuchach nam siedzą :P
  11. dzięki, muszę podjąć chyba jeszcze jedną próbę na te święta i spróbować upiec. a lepiej to mięso chude jakieś wybrać czy z tym tłuszczykiem żeby się wytopił? bo ja zazwyczaj kulkę szynki piekłam i ona własnie nie za bardzo była bo może za chuda?
  12. u mnie menu bardzo podobne będzie nie wiem tylko co z pieczeniem mięsa bo mi zawsze suche wychodzi jakieś :/ czy moczę wcześniej w solance czy nie to wyciągam i jak wiór. no ale bez pieczonej wędliny na święta też tak nie bardzo i sama nie wiem teraz..
  13. hej 🙂 jej a ja dziś wstałam i od rana mam rewolucje żołądkowe, nie wiem czy to przez te truskawki czy co :/ Tuska powodzenia, oby szybko i bezproblemowo poszło 🙂 Leniuch mi mówił, że na gbs tydzień gdzieś się czeka czy coś wyhodują czy nie a na święta to w ogóle nie wiem co naszykować i ile i kiedy. czarna dziura normalnie jakbym co najmniej zaskoczona była, że zaraz wielkanoc...
  14. ja mam jutro imieniny i też bym chciała żeby Mała się urodziła jutro ale u mnie to musiałby się wydarzyć cud. więc Tuska zwalniam datę - jest Twoja - do boju 😁
  15. Kinga no to teraz z karmieniem już z górki będzie 🙂 jeju paaaadam... czuję się jak wieloryb. dziś musieliśmy kupić cały osprzęt do koszyczka wielkanocnego łącznie z koszyczkiem nawet bo to nasze 1sze święta nie u rodziców, niby nic wielkiego a po wizycie w markecie musiałam z 15 min dojść do siebie w aucie nim ruszyliśmy 😁 i znów nażarłam się jakichś hiszpańskich truskawek i mam wysypkę :/ człowiek z łakomstwa głupieje.
  16. Kamila gratuuuuulacje 🙂)))) dużo zdrówka dla Maleńkiej i dla Ciebie szybkiego powrotu do formy 🙂 ale niespodzianka, wchodzę na forum a tu dzidziuś kolejny 🙂 Shelly biedna Mała, skąd to zapalenie płuc się wzięło? Kinga śliczna córa, jakie włoski ma ciemne 🙂 najlepiej tak jak Leniuch pisze mieć swoje mleko i nie prosić się położnych bo one to wiadomo, że czasem mają swoje teorie i dokarmiać po karmieniu cycem. Ja tak w szpitalu robiłam - dawałam cyca a potem jeszcze troszkę mleka. i też nikt mi Młodego nie podawał po cc. urodziłam po 21 i przywieźli go o 7 rano i to w czasie gdy ja byłam pod prysznicem więc weszłam do sali a tam ta mydelniczka i karteczka, że to mój Antek 😁 i od tamtej pory cały czas byliśmy już zdani tylko na siebie. Koleżanka z sali też była po cc więc obie się tak gimnastykowałyśmy przy dzieciach :/// ja powiem Wam, że tak bardzo pragnęłam jak naszybciej wyjść ze szpitala do domu, że nawet jak po nocach miałam kołatania serca i zawroty głowy to nikomu nie mówiłam byle tylko mnie nie zatrzymali tam dłużej :/ miłego dnia 🙂))
  17. Kinga poproś położne o paracetamol, przy karmieniu można a Tobie ulży trochę chociaż. I nie przejmuj się dokarmianiem w szpitalu, większość z nas tak robiła a potem udało się karmić. W domu na spokojnie sobie na pewno poradzicie 🙂
  18. Leniuch czy rozwarcie może się zmniejszyć to nie mam pojęcia :O a co do tego co mówiła Ci lekarka, że jedno CC nie jest wskazaniem do drugiego to nieprawda. jest - tyle, że nie wskazaniem bezwzględnym i nagłym. ale zgoda na poród SN musi być Twoja. tutaj jest stanowisko PTG na temat cc. http://www.ptmp.pl/png/png1z1_2008/png11-3.pdf
  19. haha był u mnie właśnie kurier i pytam go czy mogę sprawdzić przesyłkę a on do mnie : "a nie będzie pani płakać?" ja oczy wielkie zrobiłam i pytam czemu a on , że był przede mną u babki w ciąży co zamówiła pościel do łóżeczka i przyszła nie w tym kolorze co trzeba i płakała biedna kurierowi :P 😁
  20. Kinga, Ewelka gratulacje, dużo zdrowia życzę 🙂 leniuch a masz w karcie ciąży wpisane, ze jesteś po CC ? jeśli masz to włóż do dokumentów jeszcze wypis ze szpitala potwierdzający, że przeszłaś cięcie i to jest wskazanie do tego, że masz wybór jak chcesz rodzić. W razie porodu siłami natury musiałabyś podpisać zgodę na niego. Ten papier muszą mieć jeśli podejmą próbę SN.Wiadomo, że w szpitalach różnie bywa ( oszczędności :/ ) ale musisz być stanowcza. tak mi lekarz wczoraj tłumaczył, że nic więcej prócz tych dokumentów nie jest mi potrzebne by przeprowadzono CC.
  21. wróciłam z wizyty - moje dziecko waży 3500 kg 😲 😁 nic nie zapowiada, że niedługo urodzę, szyjka sformowana. pobrał mi gbs i umówił na 22go na ktg z wizytą a potem na 29tego i to będzie dzień przed terminem więc pewie dostanę skierowanie na CC. historia zatoczy koło bo znów urodzę klocuszka z tego co widać. a na usg pukała się w czoło 😁 powiem Wam, że mimo, że myślałam, że może coś wcześniej, no miałam nadzieję to jakoś podbudowała mnie ta dzisiejsza wizyta, że wszystko jest dobrze.
  22. KInga jeśli to ten balonik foleya czy jakoś tak to ja miałam założony, jak mi wypadł to zrobiło się jakieś tam rozwarcie i pojawiły się skurcze i tak zaczął się poród wiec trzymam kciuki za Ciebie 🙂
  23. Mama76 gratuluje, jestem dla Ciebie pełna podziwu 🙂 dużo zdrówka dla Was 🙂 ps. nasze córeczki będą miały tak samo na imię 🙂 Kinga może po tej oksytocynie coś się ruszy i ze szpitala wyjdziesz już z Maleństwem ? 🙂 Słoneczko zabierz mu zasilacz od kompa albo w czasie gdy trzeba zmienić pieluchę idź weź prysznic i podejdź go pod włos, że chyba nie chce by synek się odparzył? faceci często się boją albo myślą, że nie zrobią tak dobrze jak my - mamy ale raz, że to nie prawda a dwa Ty też musisz odpoczywać ! i nie daj sobie wmówić, że to tylko Twoj obowiązek. Dziewczyny a mnie chyba łapie depresja PRZEDporodowa... normalnie z łóżka mi się wstawać nie chce a wszystko przez to, że jestem calutki czas sama z Młodym 😞 szef mojego męża chyba uznał, że skoro niedługo wybiera się na tacierzyński to teraz musi zachrzaniać za dziesięciu od świtu do nocy. Ja jestem wykończona opieką nad 3latkiem, który 10 min nie usiedzi w miejscu i codziennie czy to deszcz czy upały potrzebuje co najmniej 2 godzin spaceru i to aktywnego o chodzeniu za rączkę mogę zapomnieć. Mój też jest padnięty bo tyra jak wół i wzajemnie na siebie warczymy z bezsilności. Prosiłam mamę czy mogłaby przyjechać choć na kilka dni ale jeśli odwiedzi mnie teraz to po porodzie nie dostanie już wolnego. Teściowa obrażona, poza tym jej pod opiekę nie powierzyłabym syna. Jestem załamana bo ciąży mi już ten brzuch, to, że od 9 mcy swędzi mnie cała skóra a ile jeszcze to kto to wie... dziś mam wizytę więc zobaczę co i jak.
  24. Shelly, Partyzantka gratulacje Dziewczyny 🙂 ! niech dzieciaczki zdrowo rosną na mleczku a Wy odpoczywajcie 🙂 ale Wam fajnie, że już macie maluchy przy sobie 🙂
  25. Osasetka gratulacje 🙂 !! duuuży chłopak, będzie miał kto Cię bronić. niech zdrowo rośnie a Tobie szybkiego powrotu do formy. Jak będziesz miała chwilę czasu i możliwości to wstaw zdjęcie synka 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...