Skocz do zawartości

justynaaaa

Mamusia
  • Liczba zawartości

    599
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez justynaaaa

  1. cześć 🙂 ja robiłam test aż miesiąc prawie po spodziewanej @ i krecha była wyraźna a do lekarza poszłam w 8 chyba tyg. bo wcześniej właśnie z synem to w 5 tyg powiedział, że jest sam pęcherzyk i wszystko się może zdarzyć. Kamila nieźle boli takie ucho nie ? :P leniuch z biedronki jest z mleka pasteryzowanego co prawda trochę gorszy w smaku ale można chęć zaspokoić 🙂 ja się dziś zorientowałam, że ten Oillan w którym kąpiemy Młodego to nam się nie nada na samym początku dla małej bo jest od 1szego mca życia, tak samo balsam :/ i muszę dokupić Oillan Baby :/ a na bephanten jest niezła promocja w Auchan a właściwie chyba w stałej sprzedaży jest w takiej cenie bo już z pół roku widziałam - maść 100 gram plus gratis maść 30 gram plus taka jakby kosmetyczka przezroczysta za ok 40 zł. więc mega się opłaca 🙂 stoi przy lekach a nie na dziale dziecięcym 🙂 o taki zestaw jak tu : http://www.aptekawarszawa.pl/bepanthen-baby-masc-ochronna-100g-30g.html tyle, że tutaj jeszcze 12 zł za dostawę trzeba więc tam korzystniej. i śliczne w Auchan mają buty dla dziewczynek coś a\\\\\\\'la Martensy w kwiatki lub kropki w różnych kolorach, też taniutko. Kupiłam nawet najmniejszy rozmiar na baaaardzo \"na zaś\" aż mój się pukał w głowę no ale jak kiedyś dla Młodego szukałam martensów lub podróbki martensów to ceny były masakra... martensy drożej niż dla dorosłego - 50 funciaków :/ a podróbek nie znalazłam - no więc w auchan są 😁
  2. Ania no niby tak też można ale ja się bałam, że jak nagle uczuli i proszek i coś co zjadłam to nie będę wiedziała co a tak mi będzie łatwiej. Poza tym ja swoich ubrań też nie piorę w proszku dla dzieci tylko bieliznę , która będzie miała kontakt ze skórą mojego dziecka. Mam w domu alergika i nigdy nie trzymałam ani nie zamierzam trzymać go pod kloszem jeśli jednak mam wybór i mogę to co będzie się stykało ze skórą noworodka potraktować łagodniejszą chemią to tak zrobię bo to ani jej ani mnie nie zaszkodzi.
  3. Kinga wypierz bo takie maluchy lubią być kangurowane, poza tym przy karmieniu też jest kontakt do skóry i proszek zwykły w którym wypierzesz może podrażnić. Tak samo do mycia lepiej kupić sobie coś bezzapachowego i antyalergicznego np. białego jelenia. Ja używałam po porodzie właśnie żelu pod prysznic biały jeleń tak ze 3 mce no ale on słabo jakoś się sprawdzał i pomyślałam, że przejdę znów na mój ulubiony dove to Młody potem nie chciał cyca brać wrażliwiec jeden ale się przyzwyczaił i potem już mu chyba dove \"nie śmierdział\" 😁 a no i staniory do karmienia też :P
  4. tuska ja wezmę z 5 tetrowych żeby nie leżała na szpitalnych prześcieradłach bo się boję żeby jej nie uczuliło, Młody po szpitalu wyszedł caluśki w plamach :/ Kinga smoka weź a z butelką to nie wiem, u nas mieli takie gotowe mieszanki mleczne i do tego takie jednorazowe smoczki. ja muszę się wziąć za to pranie bo nie dość, że dla dziecka mam górę ciuszków, pościele itp. to przecież te wszystkie koszule porodowe jeszcze w tym proszku dla dzieci, ręczniki... będę prała dzień i noc :P jeju tak mnie głowa boli, że dopiero 2 paracetamole naraz pomagają i to na max 6 h :/ ciekawe czy to od ciśnienia czy od czego...
  5. ja właśnie nie wiem ile wziąć tych ciuszków, mam czarną dziurę w pamięci jak to było z przebieraniem :/ jedyne co mi utkwiło w pamięci to, że w szpitalu dawali takie niby rożki w poszewkach od poduszek i w tym dziecko zawinięte było ...
  6. tuska ja nie biorę, samego pajacyka będę zakładała albo body i półśpiochy. leniuch ja albo ją jem z warzywami różnymi i odrobiną oliwy/masła i przyprawy albo dodaję do niej miodu i rodzynek albo żurawiny albo gotują ją w mleku kokosowym i robię mus do niej np. z mrożonych truskawek, albo ze szpinakiem i czosnkiem, albo ugotowaną mieszam z jajem, pietruszką i smażę kotleciki, albo daję szklankę mleka, szklankę kaszy ugotowanej do tego banana, odrobina kako i blenduje to i jest taki mega pożywny koktajl, albo zalewam jajkami i śmietaną i co tam mam w lodówce i zapiekanki robię :P
  7. ja się sama przed sobą usprawiedliwiam z tymi słodyczami, że przecież już niedługo nie będę mogła jeść bo będę karmiła.. no i niby racja ale ilości hurtowe na pewno nie przynoszą mi korzyści. staram się nie kupować, nie łazić na głodniaka do sklepu ale się nie da, silna wola ginie gdzieś między kostką ptasiego mleczka a pyszną wiśnią w czekoladzie... ... a dupa rośnie 😮 😁
  8. cześć Wam 🙂 mnie opuściły całkowicie siły witalne, kiepsko śpię w nocy, mam bóle głowy i pleców, zadyszki i inne więc toczę się jak kulka z dnia na dzień i wyczekuje do kwietnia. Dni mi się jakoś zlewają w jedno, każdy podobny 😉 ser pleśniowy jem ale tylko jeśli jest z mleka pasteryzowanego, sushi też ale zazwyczaj domowe, tatara nie lubię, nigdy chyba nawet nie jadłam :p ostatnio mam fazę na kaszę jaglaną więc 90 % moich posiłków ją zawiera, czy to śniadanie, czy obiad :p nie wspomnę, że za czekoladę to bym się pokroić dała... kupuje już tylko gorzką z dużą zawartością kakao bo takiej to mniej zjem... mleczną to liczyłam czasem na tabliczki nie kostki :/ Młody ostatnio opowiadał do brzucha: " dzidzi Ala jak już przyjdziesz do domku to przynieś mi jajo z krecikiem. ja się będę z tobą dzielił no ale jajko jest moje." 😉
  9. Ola pączki właśnie jakoś nie specjalnie mi podeszły w tym roku 😉 nawet jeden jeszcze gdzieś się dziś przewalał po szafce 🙂 i dla mojego dziecka naturalny poród prawie nie skończył się kalectwem więc to czy lepszy jest SN to każdy przypadek weryfikuje życie, złotej recepty nie ma, każdemu podług własnych możliwości i predyspozycji, byle nie szkodzić. Słyszałam też , że są kobiety, które rozwiązują poród przez CC w 7 mcu ciąży żeby brzucha nie rozciągnąć :/ no takie to bym ubiła już !! 🤢 Wiola ja bym też chciała już być po i to trochę więcej niż po samym porodzie, gdy hormony ciążowe przestaną we mnie \"krążyć\" żeby zobaczyć w końcu normalną skórę na dłoniach, piersiach,nogach a nie strupy, blizny, rany i wkurzający świąd 😠 ten kto powiedział, że ciąża to najpiękniejszy czas w życiu kobiety to musiał być facet. aaa i z optymistycznych wieści to jeszcze mam 3 nowe ,całkiem świeże, purpurowo-sine rozstępy na brzuchu, dobrze, że mojemu się wzrok od kompa w pracy psuje 😁
  10. o kurde Wiola to nie dobrze :/ ja nie zarejestrowałam tego zabiegu bo i tak co chwila ktoś mi \"tam\" wtedy grzebał i nie wiedziałam już sama co robią :/ a teraz też mnie to stresuje a teraz jeszcze bardziej 😞 zaraz po tym boję się znieczulenia, potem, że mnie za słabo znieczulą no i momentu jak trzeba wstać 1szy raz :/ w poprzedniej ciąży byłam jakaś chyba dzielniejsza 😞(((( Kinga Ty lepiej zdejmij ten baldachim bo przez ponad miesiąc to Ci się tam tyle kurzu nazbiera, że szkoda Twojej pracy albo w jakiś worek zapakuj :P
  11. justynaaaa

    nasze zdjęcia :)

    super piłeczka Ewelka, ja z synem też miałam taki kształt brzucha, że tylko do przodu rósł 🙂 a teraz mam bardziej płaski jakby no ale Młoda leży w poprzek to się nie dziwię :p
  12. u mnie na plusie miesiąc temu było 6 kg więc pewnie teraz z 7 lub 8... i dołączam do mam chorowitków bo dziś w nocy Młody wstał z gorączką :/ mnie też coś łamie, głowa mnie boli, ogólnie bleeeee. Wiola mam o Ciebie pytanie bo wiem, że miałaś cesarkę planową z córą i chciałam wiedzieć czy cewnikują przed czy po znieczuleniu? bo ja już nie pamiętam jak to się u mnie rozegrało tak szybko wszystko było.. a ze spaniem w nocy też mam koszmar bo albo mnie plecy bolą - najbardziej pod prawą łopatką albo cierpną mi uszy ( 😁 ) albo swędzi mnie skóra albo łażę na siku więc jak się już raz przebudzę tak z 3, 4 godziny mam z bańki i tylko myślę o tym jak by tu zasnąć a jak zasypiam to za chwilę mój do pracy a Młody na obroty wchodzi i dzień mam do tyłka. kawa mnie trochę ratuje...
  13. ja bym chciała mieć trójkę Bąbli no ale jak będzie czas a właściwie finanse pokażą :P jakby się udało dopiąć sprzedaż działki teściów, mieszkania , które mamy poza Wrocławiem i spłacić większą część kredytu... to kto wie... ale to wielki znak zapytania jest... a poza tym to wtedy to mieszkanie już za małe by się stało :O więc tak się to napiętruje, że aż strach myśleć :p pączki od Spychały w tym roku jakoś mi tak bardzo nie smakują ( 😁 ) i tylko jeden na liczniku, a jak u Was? 🙂
  14. Mada jak masz ochotę się tu z Nami wygadać to śmiało ! 🙂 🙂 zapraszamy. kurde Dziewczyny dziś pechowo mi się zaczął dzień, postanowiłam z rańca, że pojadę do moje ulubione pączki na dzielnicę gdzie kiedyś wynajmowaliśmy mieszkanie ( cukiernia u Spychały koło Grabiszyńskiej ) no i zapakowałam nas w auto i siuuup. jadę jadę i patrzę, że jakiś baran przede mną co chwila a to przyspiesza a to zwalnia, myślę - wyprzedzam no i trochę wymusiłam na nim pierszeństwo przy zmianie pasów i pech chiał, że manewr skończyłąm na przejściu dla pieszych... a tu nagle syrena zawyła, ja we wsteczne a tam lizak mi macha, że mam zjechać no i policja :/ dwie stówki mandatu dostałam wrrr. ! jakiś w ogóle nie życiowy był ten facet bo ani nie zażartował ani na żartach się nie znał, kazałam Młodemu nawet symulować, że siku mu się chce w nadziei, że odpuści mi mandat ale nic to nie dało a Młodego tak czy siak musiałam wysadzić pod autem bo mu się zachciało, dobrze, że na to nic nie powiedział. no więc mam pączki za 212 zł plus paliwo :P ehhh
  15. Kinga to nie ze mną rozmawiałaś o tej glukozie, ja się całkiem na tym nie znam 😞
  16. justynaaaa

    nasze zdjęcia :)

    piękniusie wszystkie brzuchy i te małe i te większe, chociaż każdy taki fajny zgrabny jest 🙂 a to mój bandziok a w tle Młody w trybie picasso :P [URL=http://www.tinypic.pl/h364tsajcehv][IMG]http://files.tinypic.pl/i/00504/h364tsajcehv_t.jpg[/IMG][/URL]
  17. tak z moich wypieków wzięłam i jestem w szoku bo faktycznie to walenie w to ciasto sprawiło, że ono zmiękło :P myślałam, że to takie bezsensowne będzie ale można się wyżyć 😁
  18. jeju a ja robiłam/robię dalej dziś faworki i 30 min wałkiem w ciasto musiałam walić to potem myślałam, że padnę, sapałam jak po maratonie :p a jaki Młody miał ze mnie ubaw 😮
  19. a ja dla odmiany czuję, że urodzę jako ostatnia - w maju już... termin mam na 30stego kwietnia i takie mam przeczucia... leniuch u mnie też takie dni były niedawno, że czułam małą cały czas, od rana do wieczora wiercenie i takie jakby przewalanie w brzuchu, nie wiem czy czasem się wtedy nie przekręciła głową w dół ale też mnie to stresowało, leżałam wtedy na lewym boku pół nocy z oczami jak pięć złotych, że tam takie akcje, na drugi dzień było już "po staremu"...
  20. a co do tego antybiotyku to Ty miałaś podwyższone CRP to rozumiem wziąć antybiotyk nawet w tzw. "ciemno" bo infekcja jest ale Ania miała chyba podwyższone leukocyty w moczu? Może trzeba było powtórzyć badanie bo ja czasem jak się np. nie zatamponuje przy oddawaniu próbki też mam podwyższone bo jest zwiększona ilość wydzieliny, tak mi lekarz tłumaczył. i drugi wynik dzień po dniu mam w normie. poza tym mówił, że jak drugi też będzie nie tak to najpierw posiew moczu się robi a dopiero potem antybiogram i antybiotyk. nie chcę się wymądrzać bo pewnie Ani lekarz wie co robi ale tak się dziwię bo mialam z tymi leukocytami też przejścia...
  21. leniuch no a na samym początku jeszcze dla wywołania założyli mi ten balonik żeby rozmiękczyć szyjkę, też miałaś wywoływany? a co do imienia nie możemy dojść z tym do ładu... mi się podobają zupełnie inne niż mojemu.. a właściwie to jemu się nic prawie nie podoba :/ kompromis mamy przy Martynie i Michalinie ale do końca mi nie pasują te imiona...sama nie wiem, spróbuje go jeszcze urobić pod Kalinę 😁 za to Młody na pytanie jak będzie się nazywała dzidzia dziarsko odpowiada, że Ala i koniec więc kto wie czy Ali też nie będzie. ciężka sprawa z tymi facetami :P i co to są a\'la flaczki z kuraka?
  22. leniuch ja kupuje zawsze taki w wiaderku ale nie kupuj tego z biedronki bo on to raczej jak serek homogenizowany wygląda. z lidla jest spoko np. 🙂 Ania jak to lekarka nie ma ochoty zgadywać co Ci jest i da prewencyjnie antybiotyk ? 😲 ja myślałam, że lekarz wie a nie zgaduje... :P a co do tych skurczy z krzyża to ja miałam z nimi tak, że na początku myślałam sobie - o kurde luzik, bolą plecy jak na okres bo przyszykowałam się na jakieś ściskanie brzucha, tak myślałam o skurczach. bolało ale byłam nawet szczęśliwa, że to nie to co sobie wyobraziłam do czasu jak lekarka się nade mna zaczęła użalać, że jestem taka biedna bo mam krzyżowe to zadziałała moja psychika chyba bo od wtedy myślałam, że to mój kres :P taki efekt placebo ale w drugą stronę 🙂 .... no ale kresu wtedy nie było, nadszedł dopiero jak przebili pęcherz płodowy 😁 brrrrrrrrrr.. 🙂
  23. kingasz mi w poprzedniej ciąży, którą przenosiłam 2 tyg to lekarz wręcz \"kazał\" się kochać kilka razy dziennie żeby coś ruszyło 😁 ale nic to nie zdziałało w kierunku porodu 🙂 i chciałabym mieć ten dylemat czy wejdę w 36 czy 38 :p chociaż wiem co to znaczy musieć wymieniać całą szafę...
  24. cześć Dziewczynki 🙂)) u nas istny szał, na nic nie ma czasu a pogoda taka piękna, że większość dnia spacerujemy. w weekend byliśmy w zoo i Młody myślałam,że tak z radości oszaleje :P a tak w ogóle w związku z tym, że trwa tam budowa afrykanarium i jest kilka małych utrudnień to bilety do końca lutego są za 10 zł a ulgowe za 5 więc summer jeszcze kilka dni jest okazyjnie jakbyś była zainteresowana 🙂 ja się miło przy kasie zaskoczyłam 🙂 partyzantka Tobie z tymi skurczami nie proponuje tego zoo, chociaż moze już lepiej u Ciebie? 🙂 i możecie się ze mnie śmiać ale jak zobaczyłam jak pawiania mama opiekuje się małym pawiankiem to aż się tam wzruszyłam heheh 😁 poza tym to teraz mój ma zapiernicz w pracy i wychodzi z domu o 5 rano a wraca po 20... masakra , szkoda mi go strasznie no ale takie nieubłagane są czasy, że człowiek jak na posyłki a odezwać się głośniej strach bo to dzieci...kredyt...;/ leniuch kurde współczuje Ci, zwłaszcza, że nikt Ci pomóc nie może teraz za bardzo. ja wiem, że istnieje jeszcze takie coś jak dentosept A i też przy bólu można stosować ale czy w ciąży? albo może jakieś maści na ząbkowanie dla dzieciaczków? tuska tylko się tam nie przemęcz za bardzo tymi porządkami, chociaż pewnie wizja robienia \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\"bez dziecka\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\" u nogi skłania do jak największej mobiiizacji ! 🙂 kingasz my normalnie współżyjemy,dość często nawet i lekarz nie zabronił bo szyjka twarda, ładnie trzyma to mamy zielone światło. a co do skurczy przepowiadających to nie mam, a tak w ogóle to czy teraz czy poprzednim razem nie miałam ani jednego skurcza \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\"z brzucha\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\", nawet podczas porodu, rodziłam ze skurczami lędźwiowymi, które się nawet nie zapisywały na ktg więc nie wiem co to za uczucie... czasem tylko jak narzucę za duże tempo to kłuje mnie tam na dole i ciągnie.. kurtki nowej też nie kupuje, śmigam w rozpiętej :P na nogach botki chociaż ostatnie kilka dni to nawet w trampkach mi się zdarzyło 🙂 pączków nie piekę bo zawsze z wierzchu są jak węgiel a środek surowy, nie umiem ... ale faworki spróbuje zrobić pierwszy raz.
  25. Ewelka głowa do góry, nie można przewidzieć, że ktokolwiek czy dziecko czy stary się potknie. mój codziennie prawie nabija siniaki bo lata jak szalony. nie daj się tam tej teściowej 🙂 Kamila muszę poszukać, nawet nie wiedziałam, że jest taki koncentrat 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...