Skocz do zawartości

justynaaaa

Mamusia
  • Liczba zawartości

    599
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez justynaaaa

  1. będzie dobrze Dziewczyny, wszystkie damy radę na medal. Może po tych wszyskich aferach ze szpitalami podejście lekarzy i położnych się zmieniło. Najważniejsze to sobie nie dać w kaszę dmuchać, o wszystko pytać a nawet żądać, to ich praca za którą dostają wynagrodzenie i obowiązki z których ktoś ich rozlicza więc ja już nie zamierzam tym razem potulnie chować głowy gdy odmawiają mi pomocy. Możemy również być przy każdym badaniu dziecka, przy każdej interwencji lekarskiej, pobieraniu krwi. a w ogóle to tylko kilka dni a potem w domu nawet najgorsze nastroje wydają się błahe bo już się jest u siebie 🙂 Kinga oby nic się z gorączki nie rozwinęło, teraz taka parszywa pogoda, fuuuj. a co z tuską ???????????????
  2. ja miałam pokój na przeciwko dyżurki położnych to jak dzieciorki płakały w pokoju noworodków to one komentowały \" kur%a znowu na ścianę płaczu trzeba iść\". jak poszłam poprosić o pomoc w przystawieniu do cycka to po 3 h zjawiła się babka, nacisnęła mi cycka i stwierdziła, że mleko mam to mam karmić a nie panikować :o a już hitem było jak Młody płakał a one mu po kryjomu glukozę dawały a potem on spał po 5,6 h bez jedzenia bo nawet się go wybudzić nie dało. dobrze, że miałam przy sobie mojego T. bo on ma dużo cierpliwości i zawsze mnie psychicznie potrafi do pionu postawić bo gdyby nie to to chyba bym się tam zaryczała...
  3. dzięki leniuch za tę stronkę. poczytałam trochę opinii, różnie piszą o tym szpitalu gdzie chcę rodzić no ale nigdy chyba nie będzie w 100 % pozytywnych. wiecie co przeraża mnie to, że w tych szpitalach,w opiniach o nich tak często babki się skarżą na znieczulicę, brak empatii i pomocy. sama tego doświadczyłam raz i aż mną wzdryga, że znów może być podobnie. kurde najważniejszy moment w życiu każdej kobiety a czasem ci lekarze i położne zachowują się jak roboty bez serca, znieczulica totalna.wiadomo, że w szpitalu publicznym nikt się z nami cackał nie będzie bo to masówka zazwyczaj ale do cholery do takich zawodów to myślałam, że z powołaniem się idzie...
  4. partyzantka napisał(a): haha ja jak rodziłam na kamieńskiego też byli studenci i akurat to, że byli to mi najmniej przeszkadzało bo i tak tyle ludzi co chwila się wgapiało a przynajmniej cały czas ktoś był w pobliżu. śmiesznie było też bo np. jedna studentka ciśnienie uparcie mierzyła mi na nadgarstku 😁 ja teraz idę na borowską bo mam tam 10 min samochodem, mało w sumie czytałam o tym szpitalu...
  5. o kurde partyzantka masakra, że Cię tak ganiają w te i z powrotem zamiast podgonić akcję oksytocyną czy tym balonikiem... a do którego szpitala jeździsz? ja z Młodym na kamieńskiego ze skierowaniem do porodu z ponad 10 dni przenoszoną ciążą łaziłam 5 dni nim mnie łaskawie przyjęli na oddział bo mi powiedziała lekarka, że nie ma dla mnie miejsca... no ale Ty już byłaś w szpitalu to ich całkiem nie kumam. i dziękuję za życzenia 🙂 kinga ja mam koleżankę, która nawet ziemniaki gotuje w wodzie mineralnej :O 😁 😁 Ania a ten gronkowiec to dla Ciebie groźny jest? bo dziecko antybiotyk chroni tak? a Ty?
  6. Czeeeść i czołem 🙂 Buffy gratuluje Synusia, oby był zdrowy, rumiany i uśmiechnięty a Tobie szybkiego powrotu do formy 🙂! zazdroszczę Ci, że już masz dzidziusia ze sobą. Jak dojdziesz trochę do siebie i znajdziesz chwilę czasu napisz jak przebiegał Twój poród. Dzięki dziewczyny za życzenia :* ledwo żyję po tym weekendzie, takie wysokie obroty i tyle emocji, że ciężko to ogarnąć ale udało się wszystko i jestem już żoną :p nawet dałam radę na obcasach nie przewalić się w przód jak bańka-wstańka 😁 no... teraz to już tylko myślę o porodzie, w weekend rozłożymy łóżeczko, zobaczę czy farba i lakier dobrze trzymają... może spakuje torbę i czekam, chociaż ja mam jeszcze duuużo czasu w porównaniu z niektórymi z Was 🙂
  7. o kurde tuska ale newsy ! 😁 może sprawdzi się Twoje przeczucie i pragnienie i po weekendzie Mała będzie z Tobą. a dlaczego lekarze powstrzymują skurcze? to za wcześnie wg nich jeszcze? Trzymaj się tam, bądź dzielna i dawaj znać co i jak !! 🙂
  8. a mój się ze mnie śmieje, że autem jeżdżę teraz jak na gokarcie - na pół leżąco 😁 i czy cokolwiek widzę skoro nie za wysoka jestem. Buffy fajnie, że się odezwałaś 🙂 ale Ci fajnie, już po weekendzie będziesz miała Dzidziusia 🙂
  9. cześć Brzuszki 🙂 nasz wielki dzień jest w tę sobotę więc w związku z tym latam jak za własnym ogonem od początku tygodnia żeby wszystko podopinać ( na szczęście w sukienkę się dopinam bez problemu ufff. 😁 ) dziś byłam z Młodym po koszule bo z tej, którą kupiliśmy mu na chrzciny kuzyna ( w grudniu ) już wyrósł i tak oto mój niespełna 3latek nosi 116 z h&m :O ja nie wiem wielkoluda mam czy co, może mu mniej jeść dawać ? 😁 potem umyłam okna, fronty szafek w kuchni i wstawiłam kolejne pranie dla Małej. Teraz Waćpan śpi a ja kawę wypije i mam nadzieję, że słowa które wypowiedział przed snem - \" jak wstanę to idziemy na rower\" gdzieś się rozpłyną w nicości bo ostatnie czego mi się teraz chce to latać spocona za petardą na biegówce... leniuch mi ten gbs pobierze właśnie za miesiąc co też mnie zdziwiło, że tak późno ale on w ogóle mówił o tym moim porodzie jak o czymś co wydarzy się za milion lat świetlnych a nie jak ja uważam - zaraz. więc od wczoraj trochę mnie przyhamował w moim entuzjazmie, że to \"już i za chwilę\" 🤨 a co do sporu to tamten skończył się w sumie niczym - allegro wysłało jej ostrzeżenie i pokierowali sprawę do jakiejś windykacji za moją zgodą, że pokryje koszty postępowania ( 13 zł :P ) i mam nadzieję, że finał będzie dla mnie pomyślny bo babka mnie wkurzyła jak mało kto. poza tym muszę podjechać do pediatry syna żeby mi wypisał receptę na szczepionkę Engerix bo tym chcę żeby zaszczepili Małą w szpitalu ( zamiast Euvaxu ), dla Młodego pamiętam musiałam się nieźle nakombinować żeby mi ktoś wypisał i mam nadzieję, że teraz pójdzie bez problemu. a ochraniacze na materace i duże i małe są też w Ikea 🙂 aaa i właśnie Tuska sto lat dla Alana , samych radosnych przygód i mało siniaków 🙂))
  10. mnie najbardziej stresuje badanie na samolocie... niby wiem, że to lekarz "od tych spraw" i w ogóle ale tak mnie to krępuje, że szok. pewnie każda z Nas ma w tym temacie podobnie ale mnie to czasem aż wpędza w strach przed pójściem na wizytę :/ leniuch Ty to bidulko w ogóle masz już przewalone 😞 jeszcze takie newralgiczne miejsce. mam nadzieję, że będzie się coraz lepiej goiło, bez konsekwencji. tuska a denerwujesz się podczas wizyty jak Ci mierzą te ciśnienie? bo ja dziś byłam mega zestresowana, aż sama to czułam ...
  11. hej, ja również jestem po wizycie. szyjka trzyma, wszystko ok. na następnej da mi jakiś tam papier, że ma być CC więc mnie trochę uspokoił. Mała waży 2200 więc tyle co Twoja Kamila więc biorąc pod uwagę różnice w sprzętach i błąd pomiaru wcale nie masz niedożywionego dzidziusia, głowa do góry 🙂 No i główkę ma do góry więc tym bardziej podwójne wskazanie do cc. ja mam za wysokie ciśnienie - 140 na 80 i mam mierzyć trzy razy dziennie ale to chyba było przez stres u lekarza bo pomiar w domu już miałam ok. przytyłam 9,5 kg, niby ładnie i mało i srało ale i tak ważę już tyle co jakiś mały słoń czy hipopotam więc nic mnie to nie pociesza. kolejną wizytę umówił mi 10 kwietnia czyli w 37 tygodniu. Mam już szczerze dość tej ciąży a właściwie wizyt u lekarza, też Was tak psychicznie wykańczają wizyty?
  12. Ola ja mam z lidla ale na allegro są takie same np tu ochraniacz. nie polecam tylko takich prześcieradeł z ceratą bo miałam to przy synu i tak się na tym pocił jak spał, że wywaliłam szybko.
  13. Kamila wszystkiego najlepszego, samych radości w życiu 🙂))) też mam dziś wieczorem wizytę, muszę obgadać dokładnie ten plan porodu bo co rusz mnie ktoś straszy z najbliższych, że jeśli nie będę miała nigdzie napisane, że CC to każą mi rodzić siłami natury, chociaż ja czytałam, że to moje prawo jest zdecydować... naprawdę czasem to wszystko wydaje mi się tak skomplikowane, że wolałabym przespać cały kwiecień i mieć już Małą ze sobą w domu... do tego psuje mi się chyba zmywarka - nie domywa naczyń, pralka - nie zawsze wchodzi na obroty powyżej 800 i lodówka - wariuje z temperaturą. A na wszystkie te sprzęty własnie skończyła się 2 letnia gwarancja 😠 aaa i tak mi spuchły paluchy, że nie włazi mi obrączka więc podczas ślubu nałoży mi ją mój do połowy 😁 😁 😁
  14. Kinga no to super, że wychodzisz, masz jakąś ogólną diagnozę? wszystko ok jest? Leniuch może sudocremem spróbuj troszkę to podsuszy te krostki, chyba, że tam takiego raczej liszaja ma to lepiej nie. Mój syn też na orzechy uczulony jest... Ola ja czasem czuję Małą właśnie prawie, że pod wzgórkiem łonowym a czasem pod piersiami i też nie wiem czy ona tam tam się przemieszcza czy może raz na jakiś czas prostuje ręce/nogi... trudno mi sobie ją w tym brzuchu wyobrazić :P pogoda u nas cudowna, słońce od samego rana...no wiosna 🙂 tylko mnie coś rozkłada, gardło boli, gorączka, kuruje się paracetamolem i herbatą, oby nic z tego nie wyszło bo ten tydzień mam masę spraw do załatwienia... miłego dnia dla Was 🙂
  15. ja też w loveli piorę i płukam i ten zapach mi się bardzo kojarzy dzidziusiowo a pewnie przez to że Młodego też w tym opierałam i mi pachniał glucik malutki :P dziwna sprawa z tą glukozą, wychodzi, że w normie tak? ale w sumie to tylko się cieszyć, pewnie po weekendzie wyjdziesz 🙂
  16. o kurde widzę, że pomału zaczynają się alarmy porodowe 😁 my dziś kupiliśmy materac, wanienkę, przewijak...zaczęłam prać ciuszki... w domu pachnie dzidziusiem. chcę już kwiecień 🙂))))
  17. mnie się szlafrok przydał jak wychodziłam z pokoju do wc czy pod prysznic bo nie krępowałam się tak łazić w tej koszuli gdy tam się kręciło pełno odwiedzających. w pokoju nie nosiłam go bo faktycznie gorąco jak w saunie. a co do "obsługi malucha" to chyba to samo przychodzi, ja przed Młodym nigdy nawet nie trzymałam niemowlaka na rękach a co dopiero noworodka ale jakoś instynktownie poszło. prawda, że na początku człowiek taki trochę ślimakowaty i nie wie gdzie/jak złapać ale wszystko z czasem się oswaja a krzywdy na pewno nie zrobisz Małemu. a 1szy raz jak mu zmieniałam pampersa ze smółką to cała byłam nią wymazana, pół szpitalnego pokoju też, do tego spocona jak mysz byłam :P
  18. osasetka co za buc ! zobaczysz będzie tego żałował. a Ty się nie martw, poukłada się wszystko, będziesz miała dzieciątko, które da Ci tyle szczęścia, że jeszcze innych dasz radę poobdzielać. A do szpitala prócz tego co Kinga napisała weź klapki pod prysznic, kapciochy i szlafrok. leniuch[/b jak po zabiegu?
  19. summer dobrze, że nie wymiotuje... a pić chce? mojej koleżanki córeczka teraz miała rotawirusa... nic nie chciała pić i już się bali, że o szpital się otrą ale jakoś się udało. nie było porządnych mrozów i zarazki jakieś fruwają :/ kurde to i summer i leniuch mniejszą pensję dostałyście to pewnie wszystkie będziemy miały tak samo za luty :/// kurde a ja już mam co do złotówki rozplanowane wydatki ://///
  20. leniuch współczuje :/ mam nadzieję, że będzie szybko, bezboleśnie i bez komplikacji ! Kamila no też tak myślę, przewietrz go na balkonie jakimś i wystarczy bo tak jak mówię dość dziwnie wygląda potem taki materac z brązowymi plamami :P
  21. o kurde Leniuch to poważnie brzmi :O kiedy masz mieć ten zabieg? to w znieczuleniu miejscowym się robi? A ja mam jeszcze pytanie do mam dziewczynek - czy trzeba jakoś szczególnie dbać o okolice intymne u takich maleńkich dzidziusiów? coś trzeba tam "robić" dokładnego przy pielęgnacji? przy chłopaku to bez problemu było a teraz sama nie wiem.
  22. Kinga trzymaj się i daj znać co wyszło w badaniach ! 🙂 pewnie 3 dni i wrócisz do domu 🙂 Kamila ja kiedyś prałam ten pokrowiec - dałam na 30 stopni i zmiejszyłam obroty i ta gryka nie powypadała ale zafarbowała mi pokrowiec na taki jasno-brązowy, niby nie przeszkadzało bo potem przecież szło prześcieradło no ale zafarbowała. Zawsze jakoś tam go odświeżyłam ale no nie był to już ten sam materac 🙂 Ola wiem, że mamy nieco odmienne zdanie co do szczepień i szanuje Twoje i wierzę, że zrobisz jak najlepiej dla swojego dziecka ale radziłabym nie sugerować się publikacjami dr Majewskiej, które już dawno zostały uznane jako mało wiarygodne nie tylko przez zwolenników szczepień ale również przez naukowców a także analityków tekstu pisanego. Mogę Ci podać tak na szybko kilka przykładów nieścisłości w jej publikacji np. w swoim tekście powołała się na naukowców z New Jersey ale niestety niedokładnie przytoczyła dane do swoich badań - uznała, że populacja tam była w 77 % zaszczepiona, gdzie faktycznie było zaszczepionych 77 % chorych ( w NJ w 96 % populacja była zaszczepiona ) - więc badania oparła na niemiarodajnych danych. Tym przykładem chciała udowodnić później, że choroby dotykają w równej mierze zaszczepionych co niezaszczepionych co biorąc pod uwagę zwykłą statystykę jest nieprawdą i popełniła intelektualną nieuczciwość albo nie zna zasad podstawowej statystyki. W swojej pracy powołuje się również na artykuł o Vaers i wyciąga sobie z tamtąd niewiarygodny współczynnik, którego nie da się wyliczyć ze zgromadzonych tam danych i na nim opiera swoją pracę badawczą. Dodatkowo Vaers to taka baza danych która jest oparta na dobrowolnych, anonimowych zgłoszeniach i powstała by "obserwować dynamikę wpływania nowych zgłoszeń, sprawdzać, czy nagle nie zwiększa się gwałtownie liczba zgłoszeń z konkretnego rejonu lub czy w raportach nie przewija się podobny skutek uboczny nowej szczepionki. " i dalej "Usuwanie zgłoszeń nie jest praktykowane — kiedy pewien naukowiec zgłosił do VAERS, że szczepionka przeciw grypie zamieniła go w Hulka, zadzwonił do niego pracownik FDA i poprosił o zgodę na usunięcie wpisu — bez takiej zgody nie można go było wykreślić. W bazie VAERS wciąż najprawdopodobniej znajduje się zgłoszenie Desiree Jennings, słynnej „ofiary” szczepionki przeciw grypie." :P No i istotne jest też to, że przeprowadziła badania na szczurach, którym podała jakąś tam dawkę rtęci ale niestety grupie kontrolnej nie podała nawet soli fizjologicznej w tej samej ilości więc nie wiem czy warto sugerować się opinią kogoś kto nie potrafi przeprowadzać nawet badań nie mówiąc już o ich analizie. Oczywiście jak wspomniałam szanuje Twoje zdanie, absolutnie nie jestem zwolenniczką szczepienia na wszystko i w każdym przypadku. Uważam, ze każdy rodzic powinien sam zdecydować w zgodzie z własnym sumieniem co jest właściwie dla jego dziecka jednak jeśli masz swoją decyzję opierać na nierzetelnych informacjach np. Pani Majewskiej to chciałam Ci tylko pokazać, że jej tezy już dawno upadły ( co z resztą pisałam Ci już dawno dawno 🙂
  23. ja na tą chandrę szarlotkę z budyniem piekę, może pomoże :p leniuch współczuje tych problemów, mam nadzieję, że ten lekarz Ci pomoże. Marta ja używałam albo bephanten albo linomag zielony. ja w weekend zacznę prać te ciuszki, zebrać się coś nie mogę, poza tym codziennie robię jakieś pranie a mam jedną suszarkę tylko i tak odwlekam... ja nie wiem pralka ma wsad 7 kg a ja codziennie piorę ://////// też tyle macie prania? jak nam dojdzie nowa mała lokatorka to aż nie chcę myśleć ile prania będzie :p
  24. kurde ja też dziś mam słaby dzień :/ ta pogoda mnie dobija... głowa mi pęka od kilku dni, paracetamol średnio działa ;/ mój wraca po nocach z pracy, siedzę tu sama z Młodym, który jak nie wybiega m.in. 2 h na dworze to potem ma tyle energii, że mi tu po sufitach lata więc czy deszcz czy zimno dreptamy te ścieżki a dogonić mi za nim teraz to wyzwanie. nie wspomnę o tym, że najchętniej bym wlazła do jakiejś ciemnicy i głuszy żeby ten łeb mnie bolał :/ tak więc solidaryzuje się z Wami Dziewczyny. i rozstępy na brzuchu też mam nowe :/ i też nie wierzę w te całe smarowidła już... jeszcze nim planowaliśmy 2gą ciążę to smarowałam kremami przeciw rozstępom i to tymi aptecznymi, masowałam się gumową gąbką żeby poprawić krążenie krwi i nic to nie dało... mam już kilka małych żyłek a gdzie jeszcze 2 mce... do tyłka to wszystko 😞
  25. o to widzę, że prawie wszystkie udamy się niedługo do przybytku rozkoszy jakim jest fryzjer i kosmetyczka :P ja w przyszłym tygodniu idę zrobić jakiś fajny manicure, już na ślub, poczesać się próbnie przed sobotą i też myślałam o jakimś ścięciu. do tego regulacja brwi i może będę jak człowiek wyglądać. a czy to taki zabobon to nie wiem, nie słyszałam o takim, może chodzi o jakieś amoniaki w farbach czy coś?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...