Skocz do zawartości

banasiatko

Brzuchatka
  • Liczba zawartości

    605
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez banasiatko

  1. Dziewczyny, jaka ja dzisiaj chodzę zła... Wiecie, że ja zapomniałam na śmierć, że niższe klasy podstawówki wracają do szkoły? Przez to zostawiłam starszego w domu, żeby się łączył zdalnie, a sama najpierw zawiozłam młodszego do przedszkola, a potem pojechałam na zakupy. Wracam, a on jęczy że do tej pory nie ma linka. Obszukalam pocztę, bo myślałam że może usunął jak kiedyś. W końcu piszę na grupie klasowej i do wychowawczyni. Ona mi odpisała dopiero po pół godzinie, że przecież dzieci już wróciły do szkoły i że właśnie skończyła się pierwsza lekcja... Na której swoją drogą była kartkówka z mnożenia 🤦 Zła byłam na siebie i na nią, że mi wcześniej nie odpisała i na wszystkie mamusie, bo nikt mi nie odpisał. Potem jeszcze wkurzyłam się na mojego narzeczonego, bo mieliśmy kupić okno do pokoju. Wiem, że nie powinnam się na niego denerwować i okazywać więcej zrozumienia dla jego stanu, ale dzisiaj się słabo czuję i już byłam zła jak osa, więc zostawiłam jego i wózek sklepowy w Castoramie i... Wsiadłam w autobus, który jechał nie wiem dokąd 🤦 W końcu zrozumiałam, że ja to za bardzo nie wiem co robię i wysiadłam, no i odebrałam telefon, więc po mnie przyjechał... Teraz chodzę z brzuchem napiętym, bo ten wkurw nie chce ze mnie zejść. Można pić melisę w ciąży?
  2. W pierwszej ciąży na pewno tak miałam, za to w drugiej przeciwnie - bałam się, że nie będę miała pokarmu, ale na szczęście był i młody od razu załapał co i jak. Teraz tak nie mam, ale jak się naciśnie na pierš to parę kropel mleka już wycieka 😅 Ja dzisiaj próbuje spakować walizkę i trochę się załamuję, bo jeszcze nie mam prawie nic dla dziecka ani laktatora, a tu już prawie nie ma miejsca... Przeorganizowałam ją trochę, to coś się tam jeszcze zmieści, ale wątpię żeby udało mi się laktator wcisnąć... @mami ja zabieram smoczek już do szpitala. Będzie co ma być. Pamiętam, że Kajtek w ogóle nie chciał smoka przez pierwsze dwa miesiące. Być może z Leosiem też tak będzie 🤷 @Emi_ja mój pierwszy poród też zaczął się od odpłynięcia wód, a skurcze zaczęły się mi dopiero po podaniu oxy, także też z krzyża.
  3. Na to bym nie patrzyła. Przy drugim synu pisały mi się skurcze max do 37% ale co 6 minut i chcieli mnie wysłać na patologię. Lekarz zrobił USG i w trakcie złapało mnie kilka skurczy. Od razu wysłał mnie na porodówkę i urodziłam sześć godzin później. Dodam, że skurcze dalej mi się nie pisały nie wiadomo jak duże. Na pewno nie dochodziły do 50%.
  4. My będziemy mieć kołyskę u góry i łóżeczko na dole 😅
  5. Trzymaj się kochana. Wiem, co przeżywasz, bo mój najstarszy syn też miał żółtaczkę po porodzie i nie chcieli nas wypuścić 😟 Leżeliśmy chyba z pięć dni, a ja z każdym dniem wyłam coraz bardziej. Tym bardziej, że ze mną na sali leżały dziewczyny, które rodziły w tym samym dniu i je wypisali po trzech dniach...
  6. Hej! Ja mam termin na 31.05. Poki co się jeszcze trzymam 😅 Gratuluję córeczki 😊 Jak przebiegał poród?
  7. Nie ma się co stresować i nastawiać niewiadomo na co, bo na prawdę każdy poród jest inny. Nawet u jednej kobiety, czego jestem żywym przykładem. Pierwsze dwa porody różniły się od siebie całkowicie 😉 Zarówno czasem jak i stopniem bólu.
    Malutki słodziak z Kalinki 😍
  8. Też bym chciała, żeby moje bóle parte trwały tak krótko. Pamiętam, że przy drugim porodzie parłam przez godzinę... 😅 Super! Teraz życzę rzeki mleka i dużo miłości 😉♥️
  9. Gratulacje 😉 Jak oni to mierzyli, że prawie czterokołowe bobo widzieli, a tu ledwie ponad 3 kg? 😉
  10. Pamiętajcie o mnie 😅 Ja mam termin dopiero na 31 maja 😅
  11. Na Czarnowie też niby każda rodząca jak opłaci salę do porodów rodzinnych może rodzić z partnerem. A w praktyce to wygląda tak, że jak jest więcej rodzących to pierwszeństwo mają te po szkole rodzenia. A sala też jest jedna...
  12. Szczerze mówiąc, to nie słyszałam nic o tym, żeby nie było tam porodów rodzinnych. Też obserwuję ich stronę na Fejsie i nie wychwyciłam tego. Na grupie "Świadomy poród w Kielcach" też nie widziałam, żeby dziewczyny coś pisały. Na Czarnowie to są, tylko tata musi mieć wykonany test conajmniej dwa dni wcześniej 🤦 Ciekawe skąd ja będę wiedziała, że będę rodziła za dwa dni, żeby sobie zrobił test...
  13. @Mama88 @Olga Minota @dorcia6579 powodzenia dzisiaj dziewczyny 😉💪
  14. Dziewczyny, a mnie dzisiaj nosi. Mam chęć sprzątać, a niekoniecznie czuję się na siłach 😅 Właśnie umyłam trzy okna. Jeszcze trzy, bo dwa umyłam w niedzielę 🙈 Tak sobie sprzątam. Trochę tu, odpoczynek i trochę tam. Zazdroszczę niektórym z Was, że jesteście na finiszu i już lada moment będziecie tulić swoje maleństwa... Też chciałabym już mieć to za sobą... Swoją drogą - będę miała jeszcze wybijane drzwi. Nie wiem po co ja te okna teraz myję, ale po prostu muszę, bo się uduszę...
  15. Pamiętam, jak rodziłam najstarszego syna i przede mną mnóstwo dziewczyn urodziło to przy każdym finale płakałam jak te dzieci, które właśnie pojawiły się po tej stronie wszechświata 😅😂😂
  16. @dorcia6579 trzymam kciuki, żeby było w miarę szybko i bezboleśnie 😉
  17. Hmm, to właśnie poznałam przyczynę bólu brzucha, który mnie w nocy obudził. Jakoś wypadła mi z głowy ta pełnia... Ale wzięłam Nospę i magnez i wszystko się wyciszyło, a młody od rana szaleje 😉
  18. @brzuchatka90 gratuluję!!! Malutki jest wspaniały. Dużo zdrówka mu życzę 😉
  19. Hej dziewczyny 😉 Ja dziś po wizycie u gina. Pochwalił mnie za szybką reakcję z tym ciśnieniem i powiedział, że jak będę miała jeszcze jakieś skoki, to żebym już nie dzwoniła do niego tylko jechała prosto na IP. Widząc zalecenia dotyczące mojego puchnięcia pokręcił tylko głową i powiedział, że sprawdzał w mojej karcie i że w poprzednich ciążach też puchłam bardzo. On mi zalecał dużo pić, a w szpitalu mi zalecali mniej pić 😅 Żadna z tych metod jak na razie nie działa 🤷 Więc stwierdził, żebym wytrzymała jeszcze chociaż ze trzy tygodnie i mogę rodzic, a po porodzie opuchlizna zejdzie 😱 Z drugiej strony szyjka jest jeszcze długa... Trochę postraszył mnie cesarką - w razie gdybym dalej miała skoki ciśnienia. Wspomniałam mu jeszcze o bólu krocza i uczuciu napierania młodego główką. Powiedział, że im więcej porodów kobieta ma za sobą tym szybsze i przez to bardziej bolesne może być przygotowywanie się kości miednicznych do wydania kolejnego potomka na świat. Pobrał mi też wymaz GBS. Czy któraś z Was na wynik GBS musi czekać nawet do 8 dni? Przyznam szczerze, że zupełnie nie pamiętam, jak było w pierwszej ciąży, ale w drugiej na bank miałam ten wynik wcześniej...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...