Skocz do zawartości

Anulka81_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    1125
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Anulka81_m

  1. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    laaf napisał(a): To Wawka ma ładną biletową przebitkę. A szwagier w Gdańsku na wakacjach, że na meczu będzie czy specjalnie na mecz przyjechał? Właśnie z mężem patrzyliśmy z balkonu jak wiele luda idzie na mecz i jeszcze też jedzie (a raczej posuwa się) samochód za samochodem w kierunku stadionu.
  2. Blue, Laura śliczniutka i takie ma ładne oczki 🙂 Dziewczyny, dzieci rosną nam jak na drożdżach 😁 Gerda, Niunia, czytam, że ostro wzięłyście się za ćwiczenia, ja jak na tamtym wątku wspomniłam startuję od jutra - ciekawa jestem jaki będzie mój zapał do ćwiczeń, bo ogólnie to mam słomiany hehe 😜
  3. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hej 🙂 My byliśmy na weselu w piątek, Ola szalała na parkiecie padła po 22, a na 23 zamówiliśmy sobie taksówkę. Mąż w sobotę był w pracy, a ja miałam dzień zakupowo-gospodarczy. Obiady ugotowane, więc teraz leniuchujemy. Ola śpi, więc mamy trochę luzu 🙂 Kwaśku, super, że wybawiłaś się na panieńskim 🤪 🙂 A z tego co piszesz to Jarmark Jagielloński to takie coś jak Jarmark Dominikański - też produkty regionalne i nieregionalne (np. są stoiska z oscypkami hehe), pieczywa, zabawki i inne rzeczy z drewna, pamiątki związane z Gdańskiem, wyroby z bursztynu, obrazy, wyroby z róznych tkanin, stoiska z jedzeniem, a poza tym to mydło i powidło, są też czasem jakieś występy. My na jarmarku kupujemy zawsze przyprawy, jest takie fajne stoisko sklepu internetowego (są też na jarmarku świątecznym w grudniu-wtedy też rozbimy przyprawowe zapasy), miód pitny, no i obowiązkowo musimy zjeść cieplego prosto z pieca serowego palucha, czasem kupimy jak w oko coś wpadnie - w tym roku nic nie wpadło.Jeszcze jutro ponownie wybierzemy się. Laaf, czas szybko zleci i już Dawidek będzie z Wami i fajnie, że tak dobrze mu z dziadkami, nacieszą się nim, pewnie następnym razem wybierzecie się do Wawki na Boże Narodzenie? Też jestem ciekawa co u Zuziaka, ale w ostatnim poscie pisała, że nie zapomina o nas, tylko musi sobie wszystko poukładać w życiu. Laaf, daj znać, jeżeli będziesz mogła, jak odpowie Monia na smsa. No i co tam u Angeli? Dzisiaj pierwszy mecz Lechii na stadionie PGE Arena, już tłumy walą i wszystko przez nasze osiedle (oj będą wrzaski i syf, jedynie sklepy sobie zarobią), karetki i policja już pojechała obstawiać mecz. Mój mąż ma wyrobioną kartę, żeby chodzić na mecze, ale nie idzie na ten mecz, bo jedzenie wieczorem na żużel, za krótki czas na przemieszczenie się z jednego miejsca w drugie. Ja karty nie mam, ale jak okaże się, że będzie potrzebna, żeby wejść na jakiś koncert to też sobie wyrobię - nie lubię piłki nożnej, więc narazie jest mi zbędna.
  4. Dziewczyny piszecie, że wylewacie 7 poty i już zaczynam się bać 😉 Ja stratuję od jutra - trzymajcie kciuki, żebym zaczęła i wytrwała. Niunia, jeżeli robisz systemem bez 1 dnia przerwy, że wtedy zrób te ćwiczenie x 2, najlepiej 1 partię rano, a 2 np. wieczorem albo jak tam masz czas. Tak mi się wydaje, ale za dużo się nie będę wypowiadać, bo ja ćwiczebnie jeszcze nie doświadczona 🙂
  5. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    kwasiek_ napisał(a): Podpisuję się pod tym, też tak uważam i ja czasem też nie mam o czym pisać. Najważniejsze.że czy zaglądamy lub piszemy tu często czy rzadko to jednak możemy na siebie liczyć 🙂 Kwasiek, a ten Jarmark Jagielloński to pewnie taki sam jak gdański Jarmark Dominikański? My dzisiaj idziemy na wesele. Muszę kupić jeszcze rajstopy obciskające, bo robię się coraz grubsza, jeszcze dobrze żywiono nas na wyjeździe i pomimo spacerów i jako takiego ruchu (czyt. nadzór Olci, żeby nie wchodziła tam gdzie nie trzeba i nie ściągała jakiś sprzętów) przytyłam jeszcze bardziej, brzuch mam jakbym była w początkach ciąży (oczywiście nie jestem!), no i rośnie drugi podbrudek i dupsko. Cholera obiecywalam sobie niedopuścić do przybrania tu i ówdzie jak już ładnie schudłam w trakcie karmienia piersią. potem obiecywałam sobie ćwiczyć itd. i jak zwykle wychodzi mój słomiany zapał. Trzeba przystopować z jedzeniem, bo po wyjeździe rozepchaliśmy sobie żołądki, wieczorem musimy coś zjeść, a nie jedliśmy wcześniej. Poza tym mam małe postanowienie zabrać się za te ćwiczenia Aerobiczna 6 Weidera http://www.6weidera.com/ - ciekawe czy wystarczy mi cierpliwości i wytrwałości (????)
  6. Dziewczyny, dziękuję za miłe słowa o Olci 🙂 Olcia zaczyna już coraz więcej chodzić, ale jeszcze na zmianę z raczkowaniem. Wogle robi się już taka kumata - potrafi pokazać niektóre rzeczy, zwięrzątka w książeczce, a także gdzie ma nos, ucho, ząbki, włosy, piszczy z radości na widok dzieci i piesków itd. Blue, to fajnie, że Laura zaczyna samodzielnie siadać, z dnia na dzień będzie coraz dłużej. Acha i ja też poprosiłabym o hasełko do agu, bo nie mogę sobie małej pooglądać. Gerda, Niunia, chłopaki rosną Wam na schwał i super, że zdobywają już nowe umiejętności. Ach ten czas leci, a niedawno pisałam co powinnyście zabrać do szpitala. Co jeszcze do długości i mierzenia dzieciaków to chyba w 100% nie wymierzą ich, a i ubranka są często zawyżone lub zaniżone. Ola 1.07 miała 77 cm, a już od jakiegoś czasu nosi ubranka na 80 i niektóre na 86. Zmykam malować paznokcie, bo jutro idziemy na wesele do mojego kuzyna. Dobrej nocy 🙂
  7. Niunia, Gerda super foteczki z fajnego spotkania 🙂 Wrzucam fotki z Norwegii http://img717.imageshack.us/slideshow/webplayer.php?id=dsc04959r.jpg
  8. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Wklejam link z obiecanymi fotkami http://img717.imageshack.us/slideshow/webplayer.php?id=dsc04959r.jpg a poniżej link z fotkami z Norwegii z 2009 r. na jakieś mniej więcej 3 tyg. przed zajściem w ciążę http://img19.imageshack.us/slideshow/webplayer.php?id=norwegia14.jpg Niektóre fotki wyszły dziwnie rozszerzone i odwrócone, ale cóż 😉
  9. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Widzę, że dzisiaj cisza na forum. Ja porobiłam dzisiaj wszystkie opłaty, zakupy, na szczęście obiad miałam jeszcze z wczoraj, więc luz. Miałam napisać coś o wyjeździe... Było fajnie, pogoda dopisała - przez tydzień był tylko 1 dzień deszczowy, 2 dni takie pół na pół - trochę słońca, trochę zachmurzenia, reszta to słoneczne i upalne dni. Jak już wspominałam raz pojechaliśmy nad jezioro, raz do centrum miasta - w parku jest fajny plac zabaw,poszliśmy też do CH sobie popatrzeć, a tak to spacery w okolicach oraz spędzenie czasu w ogrodzie, no i też w domu - poszaleliśmy sobie trochę na x-box'ie z funkcją kinekt - nawet zdobyłam w kilku dyscyplinach rekord świata hehe. Olcia bardzo dobrze przystosowała się, była bardzo grzeczna, ładnie jadła - nic nowego 😁 i spała - przesypiała całą noc i spała do 8-9 (WOW :woohoo 🙂, trochę dłużej niż normalnie w domu trwało zasypianie, ale to było od nadmiaru wrażeń, super z dzieciakami bawiła się. Polubiła chlapanie sie w baseniku i w jeziorze oraz huśtawkę, wiele radości sprawiała jej też trampolina. A co najważniejsze to coraz większe dystanse pokonuje sama na nóżkach, ale nadal jeszcze na zmianę z raczkowaniem, zaczęła korzystać z noczniczka, u znajomych jak znalazła się pod łazienką to wołała mnie i waliła w dzwi od łazienki da i musiałam ją sadzać na nocniczek raz zrobiła coś raz nie, bo w tym czasie już pielucha była mokra lub zakupkana. Poza tym mamy pierwszą 4 (górną). I robi się już tak kumata i cwana, że trzeba uważać co się robi. Dzisiaj postaram się wrzucić zdjęcia za jakąś chwilę albo później.
  10. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    A ja z mężem przed 24 wróciłam z koncertu Ozziego Osbourne'a. Tym razem jakiś mega widoków na fotkach nie mamy, bo ciężko zwiedzać w 4 osoby dorosłe i 3 dzieci jednym samochodem, nad jezioro i do centrum miasta (park, starówka i centrum handlowe) była jazda na 2 tury, ale i tak coś ciekawego się znajdzie. Agulka, fajne fotki, odpoczywajcie na ile jest to możliwe. Oj popisałabym jeszcze, ale padam.
  11. Mamuśki melduję się, że już wróciłam 🙂 W wolnej chwili wrzucę jakieś fotki.
  12. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Witam 🙂 Kochane Mamuśki melduję się, że wróciliśmy z norweskich wakacji cali i zdrowi. Olcia naprawdę dzielnie zniosła lot, jedynie pod koniec troszkę pomarudziła, ale dlatego że chciała spać - na krótko przed lądowaniem zasnęła. Teraz nadal smacznie śpi już w swoim łóżeczku.Tylko jutro biedna obudzi się i nie będzie dzidziek, bo mówiła na 5-letnią Oliwię i 17 m-cznego Marcela dzidzia. Muszę nadrobić to co napisałyście w tym czasie i w wolnej chwili wrzucę fotki 🙂 Dobranocka 🙂
  13. Żeby nie było, że tu cisza...to: Serdecznie pozdrawiam z Norwegii 🙂 Pogoda dopisuje i jest bardzo fajnie. Odezwę się po powrocie, jak odnajdę się w powakacyjnej rzeczywistości.
  14. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hej 🙂 Serdeczne pozdrowienia z Norwegii 🙂 Na szczęście odprawa z PL i przylot ok - w Oslo nie przeszukiwali bagaży. Ola start przeżyła dośc dobrze - dostawła chrupki do jedzenia ze względu na zmianę ciśnienia i potem cały lot i lądowanie przespała. Fajnie bawi się z dzieciakami. Pogoda na razie dopisuje - jest ciepło i słonecznie. Odezwę się jak wrócimy. Buziaki 🙂
  15. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hejka 🙂 Dzisiaj byliśmy na Jarmarku Dominikańskim, prawie to samo jak co roku, ale fajnie sobie pójść i popatrzeć. Kupiliśmy fajny duży parasol (wyglądający solidnie) za 15 zł, jak jakiś czas temu rozwalił się to nie kupowaliśmy i tradycyjnie byliśmy na paluchu serowym, są na świeżutko pieczone. Jutro czeka nas pakowanie i trzeba jeszcze ogarnąć mieszkanie przed wyjazdem. Jak będę miała trochę czasu to zajrzę się pożegnać. Madalena, ja robiłam budyń tak: 180 ml mleka modyfikowanego (zrobione tak jak do picia), żółtko, 8 gr mąki ziemniaczanej (ja wsypałam 1 czubatą łyżkę). Mleko miesza się z żółtkiem i mąką, zagotować całyczas mieszając. Kwasiek, a nie możesz zaznaczyć opcji Inne? Moim zdaniem bezrobotny zalicza się do takiej opcji, bo nie zaznaczasz, że pracujesz lub uczysz się to co może być innego. Może zaznaczając Inne pokaże się okienko, gdzie będziesz mogła wpisać, że jesteś bezrobotna.
  16. Blue napisał(a): No widzisz jaka zdolniacha Ci rośnie 🙂 no mi by się przydał ten filmik 🙂 bo już nie wiem co z nią robić, ona się boi, że się uderzy głową o podłogę a i tak mam już śpiwór na 2 razy zgięty i 2 koce i NIC. No może spróbuję jeszcze przy pomocy męża zrobić ten filmik, ale czy uda się to zobaczymy. Ten mój gnomek wszystko wypatrzy, przed nią to trzeba rzeczy chować w mysią dziurę hehe To faktycznie Laura nieźle się boi, jak nie pomagają koce i śpiwór. Ola nie bała się, ona wogle zawsze była ostrożna, jak przewracała się na z brzuszka na plecy, to główkę kładła ostrożnie na samym końcu.
  17. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Acha, taka zwykła owsianka. Ja Oli nie dawałam, pewnie poradziłaby sobie z nią, ale czy smakowałaby(?) A propos' kazszek itp. musimy po powrocie z Norwegii wypróbować kaszę mannę i np. płatki kukurydziane lub płatki owsiane na zwykłym mleku nim Ola pójdzie do żłobka, żeby zaobserwować czy nie wystąpi uczulenie. W żłobku czasem podają zupki mleczne na zwykłym mleku, a jak wyłapiemy coś to zgłaszamy w ankiecie nim mała zacznie do żlobka chodzić. Dobrej nocy i kolorowych snów Mamuśki 🙂
  18. A, miałam pochwalić się jeszcze dzisiejszymi małymi sukcesami Olci - zrobiła 2 razy siusiu na nocniczek, w tym raz pokazała o co jej chodzi oraz bardzo często przemierzała aż pół pokoju dużego sama 🙂 Wygląda na to, że lada moment może wystrtować na dobre. Blue, to musisz uzbroić się w cierpliwość z tym kuleniem Laury. Kurcze chciałam nakręcić ten filmik z ćwiczeniami, na sucho było ok, ale jak z apratem to już cwaniara go wypatrzyła.
  19. Halooo? Gerda, Niunia proszę zgłosić się 🙂
  20. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Komsi, ja do niedawna musiałam też trzymać niekapek czy kubek 360*, bo Ola sama nie piła, a jak jakimś cudem sama napiła się to za chwilę zaczynała się nim bawić, szczególnie podobało się jej odrawacanie do góry nogami i oczywiście wszystko mokre, a tu nagle od 2 tyg. ona chce sama 🙂 Muszę jedynie pilnować jak pije przez słomkę soczek z kartonika, bo jak sama chwyci to naciska kartonik i jest fontanna, no i jak czasem dam jej pić ze zwykłego jej kubeczka W każdym razie cierpliwości, przyjdzie czas, może niebawem, że maxymek zaskoczy Ciebie samodzielnością w kwestii picia. Kwasiek, no to uważaj na tę nogę, jak już miałaś ją skręconą, mam nadzieję, że będzie ok i szybko przestanie boleć. Agulka, a jaką Marysi dawałaś błyskawiczną owsiankę? Ja kupuję Bobovity i Ola ją uwielbia, ale Olcia to Olcia - ona jest prawie wszystko żerna 😁 😉
  21. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hej 🙂 Dzisiaj jest dzień cudów - Ola zrobiła 2 razy siusiu na nocnik - w tym raz pokazała o co chodzi i zaczyna chodzić, tzn. najwięcej jest to połowa dużego pokoju, ale powtarza co jakiś czas 🙂 Sylwia, fajnie jak będziesz miała ubranka z bohaterami kreskówek 🙂 Madalena, też słyszałam o tym oszukiwaniu z rozwadnianiem mleka, ale na jedne dzieci działa a na inne nie. Laaf, to grubszy remont pokoju mamy jest u Was, bo mieliście chyba dzisiaj jechać, a musieliście przełożyć.
  22. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Waja, fotki super, Juleczka śliczniutka i bardzo wesolutka. Ok. lecę jeszcze powiesić pranie.
  23. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Waja, to super z tą pracą i jeszcze z Julcią będziesz mogłabyć 🙂 Trzymam kciuki za wstąpienie do stałej kadry 🙂 Kwasiek, to najedliście się strachu, powiem Tobie, że z przerażeniem patrzymy jak czasem Ola sobie bułę zapakuje do buzi albo całego chrupka, zamiast odgryźć kawałek. Odpukać nie zaksztusiła się jeszcze i oby tak zostało. Dobrze, że z Agniesią ok. Agulka, w złą godzinę napisałam o babci i jak to się mówi - nadzieja matką głupich, babka wróciła ok. 19.00, powiedziała do powietrza: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, mąż grzecznościowo odpowiedział, ja potem powiedziałam Dzień dobry, bo wcześniej szykowałam Oli kąpiel, zamknęła się w pokoju i nie odzywa się, jak nie chce z nami gadać to niech spada na bambus. Śmiałam się z mężem, że babcia jest jak Dementor z Harrego Pottera wraz ze swoim przyjazdem wyssała z nas całą radość 😜 😉
  24. Co do spotkania mnie nie będzie od 1-8.08,9.08 będziemy po przylocie i idziemy na koncert Ozziego Osbourne'a, 12-13.08 odpada, bo będziemy na weselu, tak ogólnie od 16.08 jak coś nie mam narazie żadnych planów i będę mogła się spotkać. A od września wracam do pracy, więc wtedy opcjonalnie pozostaną weekendy, chyba że jakiś dzień w tyg., zresztą zobaczę jak mi to urządzą. Blue, a jak z kulaniem z brzuszka na plecki? A u Olci czekamy cierpliwie z tym jej chodzeniem, ale myślałam, że zacznie szybciej - ja miałam 1 rok i 2 tyg., a mąż nie miał jeszcze roku.
  25. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Kwasiek, ja mówiłam mężowi, że odkurzaczem się to robi, ale mówił że czymś innym, ale nie sprecyzował co to ma być, fakt od cholery można nabyć różnych gażetów do konkretnej rzeczy. Agulka, a teściowie na długo pojechali? U nas babcia jeszcze nie przyjechała, mam nadzieję, że może jednak nie popsuje nam weekendu i przyjedzie wieczorem w niedzielę lub w poniedziałek 😉 A Ola też jak coś podnosi to wydaje dźwięk jakby ta rzecz ważyła bardzo dużo, a nazywamy ją małym Pudzianem, bo swój jeździk przewraca jedną raczką hehe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...