Skocz do zawartości

Anulka81_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    1125
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Anulka81_m

  1. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hej 🙂 Ja tak szybciutko, bo idę zaraz śniadanie robić. U męża nerki w jak najlepszym porządku. Co prawda znaleźli maciupeńki kamyczek w woreczku żółciowym, ale nie jest to paląca sprawa, jak go nic nie boli, więc za jakiś czas mąż zapisze się do chirurga i zobaczymy czy trzeba coś z tym robić czy nie. Angela, gratuluję zdanego egzaminu 🙂 a i Ola też jak śpi na brzuchu to z dupką do góry - uroczo to wygląda hehe Pewnie wieczorem zajrzę. Miłego dzionka 🙂
  2. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hej 🙂 Angela, powodzenia na egzaminie. Dzisiaj Ola pospała do 7.40, podoba mi się, że teraz trochę dłużej śpi i przesypia całą noc 🙂 A w ciągu dnia nadal kiepsko ze spaniem, a i na spacerze coraz rzadziej chce się jej spać 😞 Nie wiem jak będzie u niej z drzemką w żłobku, bo nawet jak chce jej się spać to będzie tak długo walczyć żeby nie zasnąć i to trwa i trwa, chyba że panie nauczą ją jakoś zasypiać. Póki co czarno to widzę. Kurcze pogoda pod zdechłym Azorem, pomimo, że jest 20* to jest pochmurno i pada. Chyba mnie skręci, że drugi dzień z rzędu Ola nie wyjdzie na spacer, może przestanie padać, bo miałam przy okazji zrobić zakupy m.in. muszę kupić końcówkę od niekapka, bo Ola tak szorowała ją ząbkami, że jak pije to przecieka. A mąż pojechał do szpitala na umówione badanie doplerowskie nerek, bo jeszcze te jedno badanie musiał zrobić. Poza tym chyba wybierze się prywatnie do kardiologa (poleconego przez znajomego), bo do przychodni ma dopiero na 24.08, czuje się ok, ale ostatnio ma bardzo niskie ciśnienie (100/60 lub 102/68 itp.) i już woli dmuchać na zimne. Zuziaku, to dzisiaj będzie się działo, jak Adam przyjeżdża 🙂 A z tymi tatuażami to niezła agentka jesteś...wow 😁 😉 Idę na balkon zobaczyć czy pada i trza jakoś zorganizować sobie dzionek.
  3. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    laaf napisał(a): Bo to był pikuś 😉 🙂 Wiadomo każda kobieta przechodzi to inaczej i Laaf masz rację, że wszystkie udogodnienia związane z porodem powinny być ogólnodostępne.
  4. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Waja, to fajnie, że Julcia chce sama jeść łyżeczką - zdolna dziewczynka 🙂 Ola woli jak łyżeczką ją karmię, ale za to dzielnie próbuje jeść widelczykiem, jak coś uda się jej nadziać i trafić do buzi to widać, że jest mega z siebie dumna, bo cieszy się całą sobą 😁 A co do karmienia piersią, to faktycznie z całego naszego grona jeszcze tylko Ann karmi.
  5. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Agulka, fajnie teraz jest, że nasze pociechy są takie małe przytulaski. Ola też przytula się sama do nas albo jak mówimy, żeby przytuliła mamusię czy tatusia to tak robi, daje sama spontanicznie całuski i nauczyliśmy ją żeby posyłała całuski 🙂 Najbardziej lubię jak kogoś wstydzi się, wtedy całyczas przytula się do mnie i całuje w policzek...urocze i cudowne uczucie 🙂
  6. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Laaf, uważam to miejsce za najlepsze, że nie będę żałować, że zrobiłam akurat w takim, a nie w innym i wiem, że będzie kurewsko bolało, ale ja mam dosyć wysoki próg wytrzymałości na ból, więc jak zdecyduję się to zobaczę jak to będzie. Jak coś poboli i przejdzie. Możliwość wystąpienia alergii trochę mnie wystraszyła, więc na nowo zastanawiam się.
  7. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Z ostatniej chwili, właśnie Olcia w kojcu sama robiła ze 2-3 kroczki i rzucała się na kolanka, po chwili wstawała i znowu, ale potem zaczęła się przemieszczać trzymając się już szczebelek.
  8. Anulka81_m

    Nocnik

    Moja Ola zwiewa z nocnika, więc całyczas próbujemy, któregoś dnia będzie chciała z niego skorzystać, chyba że w żłobku szybciej nauczy się - idzie tam od 1.09 i tam przeprowadzają trening czystości. Koko, wszystko zależy od dziecka i przypuszczam, że co dziecko to i inna metoda. W każdym razie trzeba próbować sadzać maluszka na nocniczku albo jak wyczaisz moment, że coś się święci, bo widzę że synek ma ponad 1,5 roku i może będzie dawać jakieś znaki (?), to spróbuj szybko podstawić nocniczek i może wtedy uda się. Inne sposoby nie przychodzą mi do głowy. Może inne mamy coś doradzą. Życzę powodzenia 🙂
  9. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Agulka, Marysia słodziutko wygląda na tym rowerku 🙂
  10. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Ola zaczęła sama podnosić się z podłogi bez trzymanki i jak ją pochwalimy to potrafi to powtarzać przez kilka minut, to chyba już dni do samodzielnego chodzenia są policzone. Dzisiaj mała pocisnęła na II śniadanko kromeczkę razowego ze słonecznikiem z masełkiem, serem żółtym i pomidorkiem, na obiad zjadła zupę krem brokułową z ... porwanymi chrupkami kukurydzianymi 😁 😁 😁 Chciałam dodać do tej zupy groszek ptysiowy, ale ta moja dzielnica to jakaś dziura 😉 bo w żadnym sklepie nie mieli i mój mąż wpadł na taki pomysł z chrupkami 🙂 Alicja widok z kamery super, ja mam niedaleko do plaży, ale jak już mieszkam nad morzem to obecnie i tak wybieram się w tamtym kierunku sporadycznie. Mogłaby się pogoda poprawić i w tym roku nawet jak jest upalnie to prawie codziennie wieje jak nie chłodny to ciepły wiatr - jest to wkurzające, ale to już takie uroki mieszkania nad morzem, każdy to powie. Ja po porodzie (SN) po 4 h poszłam sama pod prysznic i było ok. Już zdecydowałam się na tatuaż, że zrobię go i na krzyżu, ale zachciało mi się, jako ze jestem wziewnym alergikiem i mam czasem uczulenie na jakiś kosmetyk czy np. proszek Vizir po tym wyskakuje wysypka, poczytać o alergiach na tusze do tatuaży i spanikowałam, co prawda wypowiada się dużo ludzi, którzy są mega alergikami i po zrobieniu tatuażu było ok, najczęściej alergia występuje na tusz kolorowy np. żółty, ale ja nie chcę kolorowego, jednak wróciłam do pktu wyjścia i znowy włączyła mi się myśleniówa - nie chciałabym, żeby coś zaczęło mi się babrać....nie trzeba było czytać...eeehhhh 🤢
  11. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Waja, niezła ta historyjka z kwejka, ale gościu ma za swoje. Komsi, to może obie sobie walniemy po tatuażu na nasze urodziny hehe Dobrej nocy 🙂
  12. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Ja myślałam o jakimś wzorze tatuażu takim małym w kolorze czarnym np. z motywem motylka lub gwiazdek. Laaf, na pewno 2 razy, a nawet 3 zastanowię się czy zrobię tatuaż, odwidziało mi się po 18tce, więc teraz to nigdy nic nie wiadomo. Waja, to kiepsko z ta Twoją pracą, z jednej strony szkoda jeszcze większej przerwy w Twoim zawodzie, ale z drugiej strony jakbyś miała możliwość na otowrzenie własnej działalności to taki mały sklep - piekarnia lub piekarnio-ciastkarni to zawsze będzie opłacalna, szczególnie jak na osiedlu nie ma takiej w pobliżu, ludzie pieczywo zawsze będą kupować.
  13. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    alicja61 napisał(a): Na pewno takie tatuowanie wciąga, ale ja chciałam tylko 1 - zastanawiam się tylko czy jak już zdecyduje się w 100% to czy zrobić na łopatce, nad krzyżem czy na stopie. Ja calyczas myję Olci główkę codziennie i raczej nie mam zamiaru na razie tego zmieniać, zobaczę później jak będzie starsza jakie będzie miała włoski i czy będą wymagały codziennego mycia.
  14. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Kwasiek, no widocznie nie podpasował budyń Agniesi, nie wszystkie dzieci muszą lubić to samo. No i super, że Agnesia już informuje, że chce na nocniczek. Olcia zwiewa z nocniczka i woli nim się bawić, jak jest w pobliżu, a tak ogólnie to stoi w łazience. My mamy nocnik oczywiście różowy hehe z małym Kubusiem i Prosiaczkiem z pozytywką. Dobrze, że stara praca Twojego męża pożegnała się, a jak sprawa tych lojalek itp. odpuścili czy jak załatwią sprawę? Waja, kieliszki do wina super sprawa na prezent ślubny, my dostaliśmy w komplecie z innymi szkłami od przyjaciela męża, który był u nas świadkiem,ale największy sentyment jeżeli chodzi o szkło to mamy do prezentu z kolei od mojej przyjaciółki i jej chłopaka - dostaliśmy też na ślub - 2 kielichy do wina (piszę kielichy, bo są trochę większe od standardowych) - tylko my z nich pijemy i zawsze jak mamy jakieś winko do wypicia. Sylwia, dobrze że maż czuje się lepiej po zabiegu. Co do streetcom to ja raz dostałam pieluszki Pampers Premium i przy następnych pieluszkach pampersa Sleep&play nic nie dostałam, chociaż wypełniłam ankietę i dosatałam maila,że pod koniec lutego dostanę paczkę, ale może nie dostałam za karę, bo zapomniałam wystawić opinię o poprzednich pieluszkach i nie przesłałam dalej linka tzn. do innych osób odnośnie tych drugich. Kurcze dziewczyny mam dylemat, mąż pytał się czy nadal chciałabym w prezencie urodzinowym na 30tkę tatuaż, jak kiedyś sobie wymarzyłam, bo na 18tkę wreszcie nie zrobiłam,więc pomyślałam już kilka lat temu, że 30tka to będzie fajny wiek (tak jak mój mąż sobie zrobił 3 lata temu) i znowu waham się, chciałabym nie duży, ale włącza mi się myśleniówa czy nie będę żałować i czy nie będe miała alergii na farbę...ohh
  15. Blue napisał(a): Ja zrobiłam mleko (bo konkretnie w przepisie nie było napisane) tak jakbym robiła dla Oli do picia, wlałam do garnuszka, dodałam mąkę, wymieszałam i tak gotowałam aż konsystencja zrobiła się gęsta budyniowa.
  16. Blue, zrobiłam wczoraj ten budyń, ale wersję po 7 m-cu, dodałam jagody - bardzo Olci smakował 🙂 Nawet sama odrobinę spróbowała i stwierdzam, że był bardzo smaczny 🙂
  17. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Ola zjadła dzisiaj pierwszy raz budyń i to z jagodami 🙂 Budyń robiłam sama. Budyń - 180 ml mleka modyfikowanego - 1 żółtko - 8 gr mąki ziemniaczanej (ja dałam 1 czubatą łyżkę) Do mleka modyfikowanego dodałam żółtko, mąkę, połączyłam składniki, gotowałam na niedużym ogniu całyczas mieszając aż powstała gęsta masa budyniowa. Można dodać różne owoce, polać sokiem - ja jak napisałam powyżej dodałam świeże jagody. Ola wpałaszowała budyń aż uszy trzęsły się 🙂 Ja do tej pory pulpety robiłam tylko z indyka, ale też mam zamiar czasem dawać już mięsko wołowe, wieprzowe czy mieszane w przypadku właśnie pulpetów/klopsików. A ja sos np. do gulaszu zabielałam odrobią mąki. Waja, Olci skórka już bardzo poprawiła się jest gładka i prawie bez żadnych zmian skórnych, jedynie ma po jednym małym liszajku (jest zaczerwienione i szorstkie) nad zgięciami kolanek, ale skąd i dlaczego to nie wiem. Rączki są wygojone i gładziutkie 🙂 Ogólnie pani doktor na ostatniej wizycie w piątek była bardzo zadowolona. Madalena, oprócz gładkiej, wręcz aksamitnej skóry innych efektów po tym kremie do tej pory nie zauważyłam, za krótko używam, może za jakiś czas choć trochę moje piersi ujędrnią się. Krem ma bardzo ładny zapach 🙂 Sylwia, mam nadzieję, że u męża będzie ok, kurcze łobuz czekał aż tak źle zrobi się nic nie mówił. Naprawdę faceci nie dbają o zdrowie. Mój mąż co prawda tego stanu zapalnego serca dostał po lekach, ale ile razy przechodził różne przeziębienia np. z temparaturą,bo na L4 mniej kasy dostaje się, a to krok po kroku mogo gdzieś tam oddziałowywać. Uważał że ja przesadzam latając do lekarza i na zwolnienie, jak łapała jakś grypa, bo lekkie przeziębienie bez temperatury to można podleczyć szybko i bez zwolnień, a przy poważniejszych infekkcjach to lepiej dbać o siebie. Teraz obiecał, że będzie dbał o siebie. Laaf, wszystko zależy od Ciebie, pamiętaj że jak będziesz miała potrzebę to zawsze wysłuchamy, a właściwie przeczytamy tego co napiszesz. Zawsze starmy się wspierać.
  18. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Zuziaku, to straszne co piszesz, faktycznie mama może go oskarżyć o wtargnięcie i użycie przemocy wobec niej. Dobrze, że policja go szuka, niech go wsadzą i będzie spokój, ale na jak długo, bo kiedyś wyjdzie ten pychol, bo inaczej nie mogę go nazwać, więc wybacz mi za wyrażenie. A co nakazem o zbliżaniu się na jakąś odległość, chyba sąd takie coś wydał? Z całego serca życzę, żeby wreszcie się jakoś Wam ułożyło i żeby ojciec dał raz na zawsze spokój. Kwaśku, mąż jest na L4 do 11.07.
  19. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hej 🙂 Olcia zrobiła pobudkę 7.10, już zjadła śniadanko, potem zje 2-gie z nami. Madalena, fajnie że napisałaś o tych książeczkach w pepco, chyba któregoś dnia podjade i kupię, jak takie niedrogie. Waja, z tym kręgosłupem to idź do lekarza, bo nie fajnie jakby miał utrudniać Tobie funkcjonowanie. Alicja, dobrze że już ze zdrówkiem ok. Wszystkiego najlepszego Kwaśku z okazji urodzin - szczęścia, wielu radości,a mało zmartwień i spełnienia marzeń!!!
  20. A Olcia jeszcze samodzielnie nie ruszyła, tzn. jak przytrzymuje się czegoś to szybko i ładnie przemieszcza się i potrafi stać bez trzymanki, ale przejść dłuższy dystans to najlepiej przemierzyć na czworaka. Jak nie jest w kojcu to włazi wszędzie i wszystko chciałaby, tylko słyszy się DA, DA itp. Zresztą, chyba kojec i tak zlikwidujemy, bo z nim zaczyna wędrować po mieszkaniu, przewala pufę podtrzymującą jedną ściankę. W czwartek podpisaliśmy umowę przedwstępną w żłobku, bo jeszcze dyrekcja nie otrzymała oficjalnie ustawy o podwyżce opłaty miesięcznej za żłobek. Od 1.09 jak Ola zacznie chodzić będzie trzeba zapacić o 100 zł więcej za opłatę miesięczną i o 1 zł więcej do dziennej stawki żywieniowej (podwyżka była trochę wcześniej). Niunia, faktycznie Pawełkowi fryzjer w najbliższej przyszłości nie grozi, chyba że będzie podcinać tego kucyka 😉 chociaż nigdy nic nie wiadomo, za kilka miesięcy może urosnąć mu niezła fryzurka, zależy jak dziedziczy genetycznie i po kim? Blue, ja wcześniej nie dawałam soku z kapusty, chociaż podobno można pod warunkiem, że po nim u dziecka nie pojawia się w okolicach ust zaczerwienienie, jak to się zdarza to trzeba poczekać wówczas do roczku, ale nic nie piszesz, więc pewnie Laura dobrze toleruje i jeszcze jej smakuje to jestem pełna podziwu. Ja ostatnio Oli dałam na obiadek kapustkę kiszoną do rybki (łosoś) i ziemniaczków, jak jej smakowała, wogle cały obiad, że pierwszy raz zdarzyło się, że jeszcze chciała dokładkę - dała mi talerzyk, pokazywała na niego i mówiła DA, więc dostała jeszcze trochę rybki, bo reszta już skończyła się. Trochę dziwne małej nie smakuje ogórek kiszony, a kapustka tak. Za to je ogórka małosolnego bez skórki. Dla Laury mozesz mleko przemycic jeszcze w budyniu, ostatnio jak szukalam przepisu dla Oli to znalazlam taki po 5 i 7 miesiacu. Ja chce bardziej malej urozmaicic podwiczorki, bo mleko chetnie pije rano i wieczorem. Budyn po 5 miesiacu Składniki 180 ml mleka modyfikowanego 8 gr maki ziemniaczanej Sposób przyrządzenia Mleko wymieszaj z mąką, zagotuj cały czas mieszając. Można dodać starte jabłuszko. A pozniej... Budyn po 7 miesiacu Składniki 180 ml mleka modyfikowanego żółtko 8 gr maki ziemniaczanej Sposób przyrządzenia Mleko wymieszaj z żółtkiem i mąką, zagotuj cały czas mieszając. Można dodać owoce np. jagody, borówki, maliny (przetarte prze sitko), starte jabłuszko albo namoczone i zmiksowane suszone morele lub śliwki. Na moim watku niektore dziewczyny tez mialy przeboje ze swoimi pociechami, bo nie chcialy mleka, ale potem minelo i znowu pija z checia,wiec moze Laurze za jakis czas minie.
  21. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Moja marudka zasnęła ok. 21, chyba ta jedna górna 4 zaczęła dawać jej do wiwatu. Gratulacje dla Agusi 🙂 Kwasiek to teraz będziesz miała oczy dookoła głowy x 2, bo pewnie z dnia na dzień będzie coraz lepiej śmigać. Dobrze, że u Ann ok podróż oraz że Stasiek też dzielnie zniósł wyjazd i narazie pogoda dopisuje. A poza tym nic ciekawego, dzisiaj byliśmy na malych zakupach w CH, byli najpierw moi teściowie, a potem rodzice i jestem zdećko padnięta. Wogle muszę zacząć brać leki tzn. jakieś preparaty witaminowo-wzmocnieniowe, które przepisał mi już nowy lekarz i muszę zrobić sobie morfologię, OB i może hormony, bo rodzinka mi marudzi, żeby sprawdzić czy anemii nie mam, bo ostatnio słabo mi się robi i czasem czuję się osłabiona. Po tych lekach mam przyjść na kontrolę za jakieś 3 tyg.
  22. Po urodzeniu własnego dziecka, za żadną kasę nie zgodziłam się, ba nawet nie pomyślałabym o wynajęciu swojego brzucha jako zarobek, bo obawiam się, że byłoby mi ciężko dziecko oddać, nawet jakby komórka jajowa nie była moja, natomiast jakbym nie mogła mieć własnych dzieci (tzn.donoszenie ciąży itp.) to może przed adopcją, mogłabym wziąźć pod uwagę jeszcze takie rozwiązanie.
  23. Ania, ale właściwie obojętne, jakie zwierzątko, bo one mają takie same albo podobne funkcje. My mamy dokładnie takiego samego pieska jak na zdjeciu 🙂
  24. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Kwasiek,ale fajnie, że dostałaś foremkę do tarty, ja kupuję kupić nie mogę, a jest tyle fajnych przepisów na owocowe, warzywne lub warzywno-mięsne tarty. Foremkę do takich bułeczek i muffinków to już mam, ale jeszcze nie korzystałam, trzeba wreszcie zacząć coś robić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...