Skocz do zawartości

Anulka81_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    1125
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Anulka81_m

  1. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Alicja, zdróweczka dla Ciebie i Mariki. Dziewczyny, czy Wam też na samej górze strony wyskakuje info, żeby nie blokować reklam? Ja niczego nie blokowałam, więc nie wiem o co chodzi, chyba że to jakieś internetowe ustawienia, o których nie wiemy.
  2. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Olcia to już chodzi z całym kojcem, jak tylko zacznie samodzielnie chodzić to zlikwidujemy go 🙃 😮
  3. Martucha, widzę że decyzja podjęta 🙂 ale tylko krótko napiszę - moja Olcia dostała od nas pod choinkę szczeniaczka-uczniaczka (miała wtedy ok. 7 m-cy) i uwielbia go do dzisiaj 🙂
  4. Honoratka gratuluję tego małego postępu, trzymam kciuki aby było już tylko lepiej z piciem z butelki, a Joanna gratuluję pomysłu na przechytrzenie córeczki 🙂 A tak nawiązując do wymagań w żłobkach, to po rozmowie z panią kierownik jesteśmy zadowoleni, pytałam o wymogi co do wieku dziecka i nie mają żadnych, bo to małe dzieci, a oni są od tego żeby dziecko też uczyć, nie wiem jak jest w przypadku takich 5-6 m-cznych maluszków, ale jestem zadowolona, że zajmują sie np. treningiem czystości i samodzielnego jedzenia i picia.
  5. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Ostatnio Olę przestały interesować bajki, jak włączam jej Mini Mini to zwykle nie patrzy już w tv, czasem jeszcze obejrzy bajkę Świat małej księżniczki i Zgaduj z Jessem (o kotku), reklamy też już nie są tak fajne. Jedyne co jeszcze zaciekawi ją to jak jest akurat prognoza pogody i zwiastun, co będzie w Faktach. Teraz na topie są jej płytki Przeboje rybki Mini Mini i The Best Kids...Ever i radio Złote Przeboje lub Eska Rock - pokazuje paluszkiem na wieże i woła DA - jak włączę to odrazu jest tany tany albo zależy od piosenki i może cały dzień słuchać muzyki 🙂
  6. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Ja już nie składałam życzeń, bo uważałam, że po roczku to już życzonka będą już nie co m-c tylko co roku na kolejne urodzinki. Laaf, to co napisałaś to czysta prawda - żyć wiecznie nie będzie, ale zastanawiam się ile jeszcze lat czeka nas tych zgryźliwości, fochów itp. i oby nie było gorzej. Agulka, ja też wnerwiłabym - delikatnie mówiąc - jakby mi plany pokrzyżowali. Ann, spokojnego pakowania i w razie co życzę już spokojnej i udanej drogi. U mnie właśnie za oknem pompa.
  7. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Agulka, no widzisz tak to jest, najlepiej jak rodziny mieszkają osobno, bo nawet w najlepszej i tak dochodzi czasem do jakiś zatargów. A powiem atmosfera przy tym nieodzywaniu jakaś masakryczna tzn. ma się takie dziwne wrażenie jakby coś wisiało w powietrzu. Mieszkamy z babką już rok, naprawdę nie wiem co ona w tej swojej głowie roi, pewnie jej siostry jeszcze ją podburzają, zwłaszcza jedna, bo chyba liczyli, że tamte mieszkanie babci skapnie dla jakiegoś z ich wnucząt, a tu nic, zresztą jakby co to musieliby w takim razie oddać kasę, którą moi teściowie dopłacali zaciągając kredyt, a babka myśli i nie da się wytłumaczyć, że za kasę, którą dostała zamieszkanie w swojej mieścinie nie kupi mieszkania w Gdańsku, tak było jest do tej pory - sprawdzaliśmy po ile tam stoją mieszkanie, przynajmkniej są o połowę tańsze w najlepszym przypadku. Poza tym, jak wreszcie wybudujecie się, to będziesz miała teściów z głowy, a my jesteśmy skazani na nią do końca jej dni, że tak się wyrażę i nic z tym nie zrobimy, bo kredyt hipoteczny na obecnie już 34 lata, a jakimś cudem zamieniając mieszkanie nie wystarczy na 2 mieszkania po 2 pokoje albo 1- 2pokojowe i 1 - 1pokojowe. Idę się ogarnąć, bo mała maruda wreszcie zasnęła, mąż pojechał wykupić reszte leków dla siebie.
  8. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Witam 🙂 Sto lat, sto lat dla Igusi na 1 urodzinki - zdróweczka, wielu radości i większej chęci do chodzenia w sandałkach, gumiaczkach i in. bucikach!!! Buziaczki od Olci i cioci Ani 🙂 U nas dzień zaczął się o 6.40, a Olcia już tak ładnie spała - zasypia 20-20.30 i spała do 7.30-8.00, może to taka jednorazowa pobudka, a jak nie to trzeba będzie sie znowu przed, ale i tak lepsza tak godzina niż przed 6. Waja, Kwasiek dzięki za rybkowe odpowiedzi, jak podgrzeję to spróbuję, wydaje mi się, że będzie ok, więc wtedy na pewno Ola pociśnie na obiadek 🙂 Zuziaku, oj przepracowujesz nam się, bo cosik za krótkie nam piszesz te posty. A wogle nie pisałam Wam, że z mężem nie odzywamy się do babci i wice wersa tak od 3 dni. Byli akurat u nas moi teściowie i przyszła do nas. I mój mąż coś tam mówił i już nie wiem co mogło jej się niespodobać, bo nagle wydarła się i zaczęła wyzywać i wogle, ja odezwałam się, że przecież nic złego nie powiedział, a ona do mnie z mordą, żebym nie odzywała się, bo tu nic nie jest moje, no to ja do niej: że ciekawe, bo mieszkanie i wiele innych rzeczy jest wspólnych z Sebastainem, a ona, że jak jesteśmy same to nie odzywam się do niej, powiedziałam, że bardzo dziwne, ja sobie czegoś takiego nie przypominam, bo ja zawsze grzecznie przywitam się, jak głupia mówię, że wychodzę i czasami gdzie, jezeli to co innego niż spacer, jak coś robi to pomagam, sprzątam jej pokój, wrzuce do prania jej ciuchy, nawet jak sama mam stertę naszych, sprzątam za nią na każdym kroku, bo zawsze coś zasyfi w kuchni, łazience czy predpokoju itd. i widać wdzięczność. Już teraz wiem jaką miarą mnie mierzy. A jeżeli chodzi rozmawianie z nią, bo zaczęłam inne czynności wymieniac- to rozmawiam, ale też nie mam czasu na przesiadywanie w jej pokoju i nawijaniu o dupie Maryni, bo szczerze kobieta jest trochę ograniczona, ogląda te swoje Trwam i słucha Radia Maryja, a oni tam nieźle piorą mózg, poza tym chyba sama sobie już tworzy historię, ale rozmawiam. Wogle nie mogę wyjść i przyjść z Olą bez jej asysty, czasami chodzi z nami jak cień i nawija, ja grzecznościowo odpowiadam, choć mnie to wtedy wnerwia. Wyrokuje co Ola chce w danym momencie, a ja chyba lepiej wiem, kiedy moje dziecko chce spać, jeść, pić, ma mokrą pieluchę, jest jej dobrze lub źle, przeszkadza jak karmię Olę, choć dobrze wie, że mała rozprasza się, bierze ją na ręce, pomimo że uważa Olę za ciężką, poza tym ma zachwiania równowagi i nie wiem co bym jej zrobila, gdyby Ola wypadła jej z rak, wszelkie uwagi nie docierają do niej. Tak wogle to przy innych osobach odwala taką popisówę, jaką to nie jest prababcią. Jak jest czasem u niej jakaś znajoma (ma aż 2 i też rzadko przychodzą, bo mają swoje sprawy i też je babcia męczy, jedna z nich nam to powiedziała) to my powiemy dzień dobry i na tym koniec, no chyba że są zamknięte drzwi, co najczęściej zdarza się, my nie zamykamy się, jak jest ktoś u nas obojetnie czy ktoś z rodziny czy znajomi, poza tym ona jest wśibska wszystko musi wiedzieć, przyłazi jak ktoś jest u nas, na szczęście przy znajomych jej wizyta trwa krótko, jak rozmawiamy przez telefon to przyuważylismy, że szerzej uchyla drzwi i ścisza telewizor, jak przychodzi kurier z paczką to musi być przy tym, ostatnio to już wychodziłam na korytarz, bo nie musi wiedzieć ile za co płacimy. Tak czy siak, nawet jak mąż wróci do pracy to dopóki nie przeprosi albo nie zacznie sioę normalnie odzwyać to będę ją traktować jak powietrze, nie przemówi do mnie, że to starsza osoba itp., już drugi raz powiedziała, że nie mam prawa odzywawać, za pierwszym razem odpuścilam i normalnie przeszłam do porządku dziennego, ale teraz przegięła. Jest dwulicowa, kłamliwa, obrabia wszystkim tyłek, mówi jak to jej źle, ale nie portafi uzasadnić czemu tak jej jest, naprawdę chcielismy dobrze, a wyszło tak jak wyszło, trzeba przemęczyć się, na szczęście za ok. 3 m-ce wracam do pracy, więc przynajmniej większość dania będzie spokój. I na koniec dodam, że chyba powinnam jej wytknąć, że przecież ma swoje 2 patelnie, a używa TYLKO MOJEJ, bo ja ją kupiłam za bony, które dostałam w ramach premii z pracy, ale tego nie powiem, bo jestem dpbrze wychowana. Uhhh wyżaliłam się.... Idę zrobić jedzonko Olci i nam kawusię.
  9. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Waja napisał(a): Ja też 🙂 Kwasiek, Angela kliknęłam, że lubię Wasze stronki na allegro 🙂
  10. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Angela, to ja z Tobą napiję się, bo sama w tej chwili popijam białe winko z mężem.
  11. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Olcia dzisiaj pierwszy raz zjadła rybkę (pieczoną w ziołach), trochę kapustki kiszonej do ziemniaczków, tak dziecku smakowało, że wręczyła mi pusty talerzyk, pokazała na niego i powiedziała DA, a że została już tylko rybka to dałam jej jeszcze trochę. Pierwszy raz prosiła o dokładkę 🙂 W związku z rybką mam pytanko do Was - czy można podać dziecku na drugi dzień podgrzaną, dzień wcześniej upieczoną rybę, przechowaną w lodówce? Może dziwne pytanie, ale jak pochwaliłam się przez telefon mamie, że Olci rybka smakowała, to ona powiedziała żeby nie dawać jutro Oli łososia, bo jest za mała na odgrzewaną rybę - i tu dopadł mnie zonk, mama jest mega przewrażliwiona i zastanawiam jak to jest z rybą. Wogle dziwna sprawa Oli nie smakują ogórki kiszone, a kapustkę kiszoną pocisnęła raz dwa. Alicja, Ola jak miała jelitówkę, zwymiotowała ze 2 razy i lekarka kazał dawać jej wszystko to co je tylko, że w mniejszych ilościach niż normalnie dostaje, ale wtedy akurat nie miała apetytu, jadła jedynie kaszkę ryżową zwykłą na wodzie i wisiała wtedy na piersi, bo jeszcze wtedy karmiłam. Ann, a rodzice jakoś przygotowali synka lub poswięcają mu tak samo uwagę? Moim zdaniem trzeba w miarę możliwości traktować pierwsze dziecko tak samo, nawet jak któraś z Was pisała, że jak karmi się dziecko to starsze. U mojej przyjaciółki są prawie 4 lata różnicy i córeczka nie jest zazdrosna, traktują ją tak samo, od początku brała udział w przewijaniu,ubieraniu braciszka podając pieluszki, ubranka, w różnych zabawach itp. Kwaśku, super, że mężowi podoba się w nowej pracy i oby tak dalej 🙂 Komsi, fajne fotki na fb, Maxymek był mega uradowany z prezentów urodzinowych 🙂
  12. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hej 🙂 Dzisiaj byliśmy na szczepieniu na odrę, różyczkę i świnkę (obowiązkowa) - okazało, że szczepionka bezpłatna, choć jest 3 w 1. Ola pierwszy raz nie płakała, tylko usmiechała się - nie wiem czy to zasługa, że szczepiona była pierwszy raz w rączkę (do tej pory było w nóżkę) czy pani pielęgniarka fajnie zagadała. W tej przychodni była szczepiona też pierwszy raz, bo przepisaliśmy się, żeby było bliżej domu. Następne szczepienie - ostatnia szczepionka 5 w 1 i na pneumokoki - 23.08. Ola prawdilowo rozwija się, była pierwszy raz mierzona na stojąco 🙂 ma 77 cm, a waży 9845 jest w normie, ciemiączko jest śladowe, wychodzą górne 4, w tym przy jednej jest krwiaczek, ale to już musimy poczekać na ząbek i lada moment powinna sama ruszyć, ale tu zobaczymy. Idę robic obiadek, będa ziemniaki, rybka i kiszona kapustka 🙂
  13. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Wogle wczoraj kupiłam sobie wreszcie krem do biustu Eveline http://www.eveline.com.pl/product/id/1289.SLIM_EXTREME_3D_Superskoncentrowane_serum_modelujące_do_biustu_PUSH-UP.html (w Rossmannie ok. 15 zł), bo szczególnie ta moja jedna pierś niezbyt fajno wygląda, co prawda nie wierzę, że krem powiększy mi rozmiar biustu - podobno 2 cm w 75%, ale może cud stanie się 😁 😁 😁 dobrze będzie jak chociaż trochę ujęderni te moje mizerotki. Polecany kobietom, które przestały karmić - zobaczę co z tego będzie 😉 Dobrej nocy
  14. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Kwasiek, żłobek państwowy, blisko domu, a w necie same bardzo dobre opinie, więc póki co wszystko się pozytywnie zapowiada 🙂 Zapomniałam jeszcze w wspomnieć, że przez pierwsze 3-4 dni, żeby się dziecko w miarę zaklimatyzowało rodzice przyprowadzają dziecko, zostają z nim trochę w grupie, do której chodzą, jak maluch czymś się zajmie, to wychodzą i wracają na 11.30, żeby nakarmić malucha obiadkiem i wychodzą do domu z pociechą, po tych dniach już dziecko zostaje na drzemkę i podwieczorek. Poczytaj w necie, wywiedz się jakie opinie są w necie, bo różnie to bywa, jedna dziewczyna na wątku - jak nauczyć dziecko picia z butelki - napisała, że jej córeczka nie chce pić z butelki, a w jej mieście w żłobku wymagają tego, dopisała też, że nie chcą przyjmować dzieci mających alergię pokarmową - jakiś głupi żłobek i obyczaje w nim panujące. Angela, kurcze jakiś walnięty ten instruktor, już nie ma co zmieniać, ale już mało zostało, więc wytrzymasz i olej takiego głupka, który myśli, że wiadomo kim jest. Dzisiaj Olcia pierwszy raz pocisnęła na 2 danie obiadkowe 3/4 naleśnika z twarogiem, cukrem i cynamonem 🙂
  15. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Witam wieczorową porą 🙂 Dzisiaj byliśmy z Olcią w żłobku podpisać umowę przedwstępną, już konkretna z nowymi stawkami będzie gotowa w ostatnim tygodniu sierpnia. Jesteśmy pozytywnie nastawieni, zobaczy się jeszcze jak Ola będzie reagować. Na następne spotkanie mamy przygotować listę co Ola może jeść (póki co raczej wszystko), jakie leki przeciwbólowe/przeciwgorączkowe może brać w razie W, jakie mleczko pije. Podpiszemy też pisemko, że wyrażamy zgodę w razie co na pojawienie się Olci buzi/osoby w mediach, a niech kreuje się z innymi dzieciakami przy jakiś okazjach jak przyjedzie tv, czy jakaś gazeta pstryknie fotkę. Żłobek też robi zdjęcia i zamieszcza w Picasso, dostaniemy hasło, żebyśmy swoją pannę mogli podziwiać. W ramach zajęć jest rytmika, angielski, zajęcia manualne i z logopedą, organizowane są przedstwienia...lol... np. z okazji dnia mamy, taty itd., personel zajmuje się też treningiem czystości, samodzielnego jedzenia, bo tu pytałam się czy mają co do wieku jakieś wymogi np. typu korzystanie z nocniczka itp. Pani kierownik powiedziała,ze spokojnie, niczego nie wymagają, bo to malutkie dzieci i jak przyjdzie czas to się poszczególnych czynności nauczą. Olę mamy wyposażyć w woreczek, w którym zawsze będą przygotowane ubranka na zmianę lub coś cieplejszego, pieluchy, chusteczki i np. krem do buzi mają być podpisane imieniem i nazwiskiem dziecka. Jeszcze musimy zapytać się ręczniczek do rąk i kubeczek/niekapek do picia czy też mamy zakupić do żłobka dla małej. Acha do żłobka jako atrakcja przyjeżdża m.in. małe zoo, dzieci mogą przejechać się na kucyku. Poza tym na 0,5 etatu od niedawna mają zatrudnioną pielęgniarkę i cały personel jest przeszkolony w udzielaniu pierwszej pomocy. Gratulacje dla Marysi 🙂 Ola też potrafi stać bez trzymanki - wtedy klaszcze, podryguje, coś tam czaruje albo poprostu stoi. Wczoraj z kociego grzbietu podniosła się bez trzymanki - w przeciągu ponad m-ca to już 2 raz, ale sama ruszyć to nie ma zamiaru...Mały Leniwiec 😉 😁 Waja,Laaf super fotki ze spotkania i dzieciaki super biegajace 🙂 Komsi lecę zobaczyć fotki na fb 🙂 Zapomniałam donieść, że nasza Mała Niszczycielka/ Siłaczka wczoraj wyrwała wąż prysznicowy od baterii na wannie (jakoś zawiesiła się na nim). a że był lipny plastikowy łącznik zmuszeni jesteśmy zakupić nową baterię, w pokoju u pani kierownik w żłobku jednym, co prawda niewinnym machnięciem zbiła wazonik od kwiatów. Poza tym potrafi przewrócić pufę stojącą przy kojcu, podciąga się na rękach i próbuje się wszedzie wdrapać.Śmiejemy się z mężem, że chyba jak Obelix musiała wpaść do magicznego kociołka, że jak na taką małą dziewczynkę (chodzi mi o wiek, a nie wymiary) ma naprawdę dużą siłę.
  16. Moja Olcia przechodziła 3dniówkę z 1,5 m-ca temu - gorączkowała do max. 39*, była marudna, śpiąca, po 3 dniach gorączka minęła i wystąpiła wysypka - ustąpiła już na 3 dzień. Byliśmy u lekarza od razu stwierdziła 3dniówkę, dodatkowo Ola miała jeszcze powiększone węzły chłonne i lekko zaczerwienione gardełko, ale powiedziała, że może nie wysąpić wysypka, wspomniała też, że może okazać się zwykła infekcją wirusową, więc nie wiem czy każda 3dniówka musi kończyć się wysypką czy nie. Słyszałam, że 3dniówkę można przejść kilka razy.
  17. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Sylwia, trudno mi powiedzieć, czemu Igusia tak reaguje na butki, może faktycznie ma to po tatusiu, jak piszesz. Ola jak ma zakładane pantofeki lub takie materiałowe buciki, to najczęściej odrazu je ściąga, tak samo skarpetki, najlepiej jakby biegała całyczas na bosaka.
  18. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Alicja, Marika śliczniutka, a na fotce, gdzie jest umazana arbuzem to minkę ma nieziemską 🙂
  19. Gerda, a dziękuję mamy się dobrze 🙂 Mąż dobrze się czuje, choć po dłuższym spacerze trochę się męczy, ale nie ma co się dziwić, był 1,5 tyg. w szpitalu. Z czasem wróci do formy. Musi zbadać jeszcze tylko nerki. Szpital wystawił zwolnienie od 16.06 -11.07 od przyjęcia do szpitala + pobyt w domu. Zresztą mamy w planach koniec lipca /początek sierpnia polecieć wreszcie do tych naszych znajomych do Norwegii - oczywiście jak się uda, wszystko zależy od samopoczucia męża, bo całyczas przekładamy - jak nie my to oni. Niunia, my mamy 8.09 4 rocznicę.
  20. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    laaf napisał(a): Hehe tylko końcóweczki podcięte, więc image'u Olci za bardzo nie zmieniliśmy 🙂 następna wizyta za jakieś pół roku znowu na podcięcie końcóweczek. Nasza fryzjerka powiedziała, że warto tak 2 razy do roku przyjść z dzieciaczkiem, bo włoski wzmacniają się i ładnie rosną.
  21. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Komsi, gratulacje dla Danielosa 🙂
  22. Olcia była dzisiaj pierwszy raz u fryzjera, dzielnie zniosła podcięcie włosków, ale z drugiej strony to mała wiercipięta 😁 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/836/p1090491.jpg/][IMG]http://img836.imageshack.us/img836/365/p1090491.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/696/p1090496x.jpg/][IMG]http://img696.imageshack.us/img696/9018/p1090496x.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/850/p1090500.jpg/][IMG]http://img850.imageshack.us/img850/5228/p1090500.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  23. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Fotki z pierwszej wizyty Olci u fryzjera 🙂 Była bardzo grzeczna, ale mała z niej wiercipięta. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/836/p1090491.jpg/][IMG]http://img836.imageshack.us/img836/365/p1090491.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/696/p1090496x.jpg/][IMG]http://img696.imageshack.us/img696/9018/p1090496x.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/850/p1090500.jpg/][IMG]http://img850.imageshack.us/img850/5228/p1090500.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  24. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Agulka, my będziemy za jakiś czas kupować taki fotelik rosnący http://www.autofoteliki.pl/recaro-young-sport-2-0-2011,2,63,112.html Ola miała dzisiaj pierwszą wizytę u fryzjera 🙂 później wrzucę jakieś ze 2 fotki.
  25. Honoratka to nie masz wyjścia, jak próbować nauczyć córcię pić z butelki. I kiepskie podejście mają u Was w żłobku/ach, nie przyjmować dzieci z alergią, bo nie wszystko mogą zjeść czy wypić - wstrętna dyskryminacja i taka samowolka w kwestii ubierania, pieluch itd. to po co karzą przynoszą - niech zasponsorują i wtedy niech to robią jak popadnie. Potem tylko można mieć problemy, bo dzieci mogą mieć uczulenia/odparzenia po innych pieluchach czy chusteczkach. Ktoś powinien zrobić im niezłą inspekcję. Pozostaje mi tylko życzyć, żeby Anastazja bez problemów poszła do żłobka i dobrze w nim się czuła 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...