Skocz do zawartości

agata_j_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    2864
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez agata_j_m

  1. darka głowa do góry! nie jesteś sama 🙂 mój berbeć też jest męczący... jak nie śpi i nie je to marudzi, płacze... czasami jak leży na przewijaku to jest spokojny, gaworzyć zaczyna... Gdzieś czytałam, że niektóre dzieci tak po prostu mają... powinno się to unormować ok 3 miesiąca życia. Mam taką nadzieję! Ja też nic nie mogę zrobić, bo mały nie chce spać w dzień... czasami nawet śniadanie jem ok 13 🤢 może dlatego mam coraz mniej pokarmu 🤢
  2. Nequita głowa do góry! Tyle już przeszłaś, jestem pełna podziwu, dzielna kobitka z Ciebie 🙂 na pewno będzie wszystko dobrze z Twoim aniołeczkiem. Może sugestia dziewczyn jest słuszna? może warto pomyśleć o dokarmianiu? Co Ci powiedzieli lekarze? co może być przyczyną, że malutka traci na wadze? ja mam koleżankę, której synek leciał z wagi, lekarze kazali jej dokarmiać bo pokarm mógł być niewartościowy... urodziła w kwietniu tego roku, po 3 tygodniach zaczęła karmić modyfikowanym i potem było ok, synek rośnie teraz jak na drożdżach.
  3. a ja jeszcze bym chciała jednego bobaska 🙂 najlepiej dziewczynkę 🙂 ale to za dwa, trzy lata 🙃
  4. a ja jeszcze bym chciała jednego bobaska 🙂 najlepiej dziewczynkę 🙂 ale to za dwa, trzy lata 🙃
  5. hejka! 🙂 ja wróciłam z mega spaceru 🙂 maty tej którą chciałam nie było... kurna felek, jutro podjadę do innego sklepu. Co do antykoncepcji ja też myślę, że jak narazie to tylko gumki.. za tydzień ja idę do lekarza i będę wiedzieć co i jak w trawie piszczy... do tego czasu z sexu nici 🙂
  6. Gosia ja czytałam na necie, żeby niczym nie smarować, jedynie wodą przegotowaną przemywać. Ja wykorzystałam Twój sposób z rumiankiem i jest lepiej.
  7. hej laski! 🙂 u nas noc nie najgorsza, ale też nie najlepsza.. 🙂 wczoraj dużo czytałam na temat płaczu u niemowlaka... no i chyba taka natura mojego dziecka, że jest marudne i płacze... powinno się ustabilizować to u niego ok 3 miesiąca... ehhh Dzisiaj idę kupić mu matę edukacyjną Fisher Price... bo już reaguje na grzechotki i skupia na nich uwagę, do tego lubi leżeć na twardym (na przewijaku np uwielbia) więc może to będzie jakieś rozwiązanie 🤔 co myślicie o tych matach??? Marlena mój mały miał identyczne wymiary jak miał 4 tyg 🙂 57cm i 4520g 🙂 heh identycznie rosną nasze szkrabki 😉
  8. a ja mam pyt. jakich balsamów używacie na brzusio, by go troszkę ujędrnić? bo mój jest troszkę flaczkowaty. zamierzam ćwiczyć, no ale trzeba też go ujędrnić jakimiś specyfikami 🙂żeby wrócił do dawnej formy 🙃
  9. hej maminki 🙂 Jestem styrana dzisiaj 🙂 byliśmy z małym i moim Ł na mieście, na zakupach. Pokupiliśmy kilka fajnych ciuszków dla małego 🙂 na szczęście spał 🙂 ale nogi mi z tyłka wypadają, tyle się nałaziłam 😮 U mnie tego pokarmu nie jest tak dużo, mój mały się domaga więcej i więcej... a tu nic nie leci. Dzisiaj dostał normalnie 3 razy sztuczne... przykro mi z tego powodu, aż czuję się trochę bezwartościowa... co ze mnie za matka skoro własnego dziecka wykarmić nie mogę 😞 no ale cóż mogę poradzić, synka przecież nie będę głodzić... nie mam pojęcia od czego zależy ilość pokarmu... cały czas stymuluję cycochy laktatorem, więc nie mam pojęcia o co kamam 🤢 jak małego dostawiam to wypije jedną, drugą i znowu się domaga... jak zgłodnieje za 1,5h lub 2h to nie mam aż na tyle pokarmu, bo jeszcze nie zdąży nalecieć... no i co rozwiązanie to butelka ze sztucznym ehhhhhhhhhhhh Czerwcówka śliczna fotka 🙂 A jak u Was dzieciaczki, bo mój jest strasznie marudny w ostatnim czasie, tłumaczę sobie to tym skokiem rozwojowym, mam nadzieję, że to minie... bo jak na razie - spanie - jedzonko - zmiany pieluszek - stany czuwania, czyli płacz.. jak nie śpi to tylko marudzi i płacze 🤢 i wiem, że nic mu nie dolega, bo jest pojedzony, przewinięty, napojony... kolek i wzdęć nie ma bo pierdzi jak szalony i kupki wróciły do normy... już sama nie wiem co mu dolega, czy ma taki wredny charakterek czy to minie...
  10. beti to miałaś przygodę 😁 szacun za zachowanie zimnej krwi 🙂 ja jakoś tak się obawiam, jak będę gdzieś na mieście, małemu się zachce jeść... no i jak tu wyciągnąć cyca, w kraju gdzie normą jest karmienie butelką, a nie pierś. Irlandki nie karmią piersią w ogóle, mimo nacisku w szpitalach na karmienie cyckiem...są nawet specyfiki w aptekach na zaniknięcie pokarmu 😮 d
  11. ehhh jak u Was nocka kobitki? bo u mnie co dwie godziny pobudka 😮 a przecież ostatnio ok 6 godzin przesypiał ciągiem w nocy... ciekawe czy to faktycznie ten skok... jak tak to mam nadzieję, że szybko minie. a ile w ogóle to trwa? Doris i Czerwcowka jak u Was nocka też tak ciężka jak wczorajszy dzień?
  12. takie pyt - nie wiem o co chodzi ale od kilku dni mojemu szkrabowi strasznie się ulewa mleczko, zarówno po cycu jak i po butelce, dodam, że zawsze czekam na beka, ładnie się odbije... a mimo wszystko ulewa się mleczko 🤢 nie wiem o co chodzi, bo wcześniej to się nie zdarzało... 😮
  13. Nequita Marysia przeurocza 🙂 i głowa do góry będzie wszystko dobrze, musi być! 🙂 trzymam kciuki mocno za Was 🙂 Mamuska czas strasznie szybko leci, mój mały już ma ponad miesiąc, a pamiętam poród jak by to było wczoraj 🙂
  14. Jezzzzzuuuuuuuuuuuu jestem zrąbana... Doris nie wiem czy nasze pociechy się zmówiły czy co... nie wiem co się dzisiaj działo mojemu synkowi... cyca nie, butelki nie, smoczka nie... płacze, wrzaski... i to kolka nie była bo się nie prężył... po prostu wiem jak się zachowuje jak ma kolkę, to było coś innego... lulanie nie pomagało, noszenie na rękach nie pomagało, wożenie wózkiem też nie.... ne mogliśmy go uspokoić, ja już z siebie wychodziłam... miałam serdecznie dość... mój Łukasz go w końcu uśpił o 22:30... albo sam zasnął ze zmęczenia... jak zawsze lubił kąpiel, to dzisiaj był taki cyrk, że szok... MASAKRA.. może faktycznie to ten skok rozwojowy. 🤢 czytałam ten link i faktycznie pierwszy skok pojawia się ok 5 tygodnia, to by pasowało... ehhhhhh co do czasu czuwania... moje dziecko samo nie poleży w łóżeczku czy wózeczku... ewentualnie na przebieraku... ale muszę koło niego stać i gadać do niego... w dzień bardzo mało śpi... na szczęście mój ma urlop, więc teraz jest mi łatwiej. Czasami doła łapię... chyba jak każda z nas... powiedziałam już tatusiowi, że jutro sam zostaje z niuńkiem, a mamusia idzie na zakupy dla odprężenia! 🙂
  15. Butterfly co do tego tradziku - ja przemywam buźkę rumiankiem ( rada od Gosi) i jest super, duuuuża poprawa 🙂 Co do tych szczepień na pneumokoki i rotawirusy mam podobne zdanie do Twojego, że jest ot jedna wielka ściema po to by firmy farmaceutyczne mogły zbić kasę i to nie małą...
  16. darka naprawdę Ci współczuję, wiem co to znaczy jak maleństwo nie chce spać, płacze i do tego ma kolki...A u Ciebie jeszcze ojciec dziecka nic nie pomaga, szkoda słów.... dobrze, że masz mamę, która coś zawsze pomoże... Ale głowa do góry kolki w końcu przejdą, mały się bardziej ustabilizuje... podobno tak jest, że dziecko około 6 tyg wpada w swój rytm i jest łatwiej... U nas Miłoszek już miesiąc skończył, ale różnie bywa... czasem lepiej czasem gorzej. Pocieszam się, że w końcu jak będzie starszy będzie łatwiej, z każdym dniem powinno być lepiej. Dziś w nocy np spał ładnie bo do po 7 rano, ale zasnąć nie mógł... lulaliśmy go do 24:30... no ale nam wynagrodził i spał do po 7 🙂 Także nic się nie martw! i bądź optymistką 🙂 kolki na pewno miną a i mały w końcu przestanie tak marudzić 🙂 trzymaj się dzielnie! 🙂
  17. co do espumisanu ja też się bałam go podać ze względu na to, że jest napisane od 1 miesiąca... ale podaliśmy i nic się nie stało. espumisan jest super na wzdęcia, mój mały ostatnie dni się prężył, kupki nie mógł zrobić, płakał... dałam espumisan cztery razy po 10 kropelek.. efekt kupka tak wielka, że wylewała się z pampersika, i maluszek po tej akcji spokojniutki 🙂
  18. ivi ja używam butelek tommee tippee i są naprawdę super, kupiłam wcześniej z aventa i nie polecam, cieknie z nich jak cholera, albo po prostu ja kupiłam wadliwe, tyle, że gdzieś na forum wyczytałam, że właśnie te butelki przeciekają, jakieś zakrętki mają wadliwe.... a smoczek odwrotnie z tomme tippee nie przeszedł, za to z aventa uwielbia 🙂
  19. a u nas mleczko NAN nie podeszło... wczoraj go spróowaliśmy.. i za każdym razem ja zje butelkę, to puszcza takiego pawia że szok... MASAKRA, wracam do Aptamila. Co do tego zatwardzenia, mój mały zrobił takie kupsko, że szok, aż zawołałam mojego żeby zobaczył 😮 a wiecie co pomogło 🙃 dzisiaj dałam mu kilka razy Espumisan, bo w końcu jest nie tylko na kolki, i tak sobie pomyślałam, że może ma jakieś wzdęcie, że może miał za dużo gazów i dlatego nie mógł się wypróżnić, w każdym bądź razie po espumisanie było już kupek 3 🙂 także wielka ulga, bo mały zrobił się spokojniejszy i nie dusi 🙂 dobre te kropelki 🙂 POLECAM! może na kolki nie do końca skuteczne, ale na wzdęcia owszem! 🙂
  20. Doris25 napisał(a): dokładnie tak się zachowuje mój mały ... albo czasami jednego cyca obciągnie, a przy drugim już takie cyrki wyrabia... a wiem że jest jeszcze głodny, bo jak go odłożę to dalej płacze... i weź tu bądź mądrym o co chodzi 🤢
  21. Dzięki Doris 🙂 Co do laktatora, ja też mam z Tommee Tippee tylko elektroniczny... i jak ściągam to mam ledwo około 50-60ml z jednego cycka, ostatnio o dziwo z jednej piersi ściągnęłam 110ml, ale mały byłp ojedzony sztucznym więc miałam dłuższą przerwę od karmienia więc się troszkę mleczka nagromadziło... Na początku jak miałam ten nawał to było więcej... i też mi się wydaje, że mam coraz mniej pokarmu... mój mały też był marudny, co chwile chciał cycka, mleka leciało dużo, bo aż się dławił... czasami niecała godzina minęła od karmienia, a on już się darł, jak go przystawiałam to dalej się darł, bo niewystarczająco mleka było, niestety cycuchy nie wyrabiały z produkcją. Dlatego zaczęłam mu podawać modyfikowane raz dziennie i na noc. Ale może u Ciebie jest inaczej, może po prostu mała ma taki okres, że sobie musi troszkę pomarudzić. W każdym bądź razie jak zaczęłam go dokarmiać, może i stał się bardziej spokojny, ale teraz nie zawsze cycka chce ciumkać... i więcej roboty dla mnie bo muszę ściągać pokarm, bo cieknie, mleko napływa, a on się drze, nie chce cyca i tyle... Nie rozumiem tego bo np w nocy bez problemu łapie i ssie, czasami w ciągu dnia też nie robi problemu... a czasami cyrk na maxa... Doris co do niani ja mam wersje bez kamerki... uważam że to już przesada, jad będę chciała popatrzeć na małego to mogę pójść do pokoiku 🙂 najważniejsze, zeby usłyszeć jak zacznie płakać 🙂 według mnie to strata kasy na taką nianię 🙂
  22. Marlena wiem, że ilość kupek będzie się zmniejszać im malec będzie starszy... tylko czemu on tak dusi, biedaczek czerwony na buzi się robi, ciśnie... jak w końcu zrobi kupkę to zupełnie inne dziecko, spokojne, leży, jakieś śmieszne dźwięki z siebie wydobywa 🙂 Co do tego termometru, czytałam, że nie powinno się tak stymulować, bo potem maluch może mieć problem z wypróżnieniem, przez rozleniwienie. Dlatego ja chyba nie będę w taki sposób pomagać. Co do herbatki to mu podaje koperek włoski. No zobaczymy... miejmy nadzieję, że w końcu dzisiaj wyciśnie to co go tak męczy 🙃
  23. cześć laski! u nas noc kiepska, może dlatego, że wczorajsze popołudnie całe przespał... dziś mu na to nie pozwolę 🙂 zasnął o 24, pospał pól godziny, potem wzięłam go do łóżka, zasnął, ale dłuuuugo go usypiałam, potem przed 4 na karmienie się obudził i potem znowu o 6;30, zjadł i spać nie chciał... teraz śpią razem z moim Lukaszem... no a mamusia musiała wstać, ogarnąć w domu, obiad, prasowanie, pranie itd.... ale za to potem popołudniu mamusia sobie drzemkę utnie, a tatuś będzie miał dyżur 😜 Marlena jak robisz z tym termometrem jak mały ma zatwardzenie?? smarujesz najpierw czymś pupkę? bo u nas chyba problem z zaparciem się zaczął, od kiedy go dokarmiamy sztucznym... ciśnie, robi się czerwony na buzi, nie wiem może przyczyna tkwi w tym mleku, już nawet zmieniliśmy... używaliśmy Aptamila (to jest tutejszy odpowiednik polskiego bebilonu) zmieniliśmy na NAN. Wczoraj po raz pierwszy dostał... ale rano dalej ciśnie. Ogólnie widze, że już nie robi tylu kupek co wcześniej... nie wiem co robić 😞
  24. hej Maminki!) u nas noc super! mały spał odd 22;30 do 05;06 🙂 nie mogłam w to uwierzyć 🙂 super! 🙂 Marlena ja herbatkę zaczęłam podawać jak skończył 2 tyg kiedy pojawiła się kolka, wtedy nie myślałam że powinien mieć skończony miesiąc, tylko chciałam mu jakos pomóc, nic mu się nie stało, a tylko pomogło. Do tej pory mu podaje tą herbatkę, taką letnią: 🙂 zwłaszcza kiedy widzę, że pić mu się chce. Doris z tym cycem bywa różnie... np dziś w nocy i jak na razie do tej pory łapie cyca ładnie i ssie bez problemu, bez krzyku 🙂 to chyba zależy od jego humorku 😁 Gosia z tym rumiankiem też super pomysł.. że ja głupia nie pomyślałam... przecież do kąpieli dodaje napar z rumianku to i mogę do buźki też przygotować i przemywać kilka razy dziennie 🙂 oklask dla Ciebie 🙂
  25. monia29 napisał(a): monia to jest myśl 🙂 o nadmanganianie nie pomyślałam. Jutro zacznę mu przemywać ten trądzik! 🙂 oklask dla Ciebie! 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...