agata_j_m

Hej dziewczynkI 🙂 u nas względnie ładna pogoda od kilku dni więc korzystamy ile wlezie 🙂 w PL z tego co w wiadomościach mówią to egzotyczne upały 🙂 fajnie, ja to kocur jestem lubię ciepełko 🙂 u nas też siniaki i podrapane kolana, na dodatek dziś na dwa dni przed imprezą urodzinową Milo nabił guza... podczas gdy tatuś sprawowął nad nim opiekę. Pojechaliśmy na zakupy spożywcze, jesteśmy w lidlu. Ja wysiadłam z auta i poszłam pierwsza do sklepu (Łukasz mi powiedział idź my zaraz dołączymy)// jestem przy pieczywie, kroję chleb, słyszę krzyk i płacz Miłosza, poczym Łukasza niosącego go na rękach (wiedziałam więc że coś się stało, bo Łukasz go tak nie żałuje, skoro go wziął na ręce i tulił tzn że coś się konkretnego wydarzyło) widzę, że lecą, ja krzyczę przy krajalnicy co sie stało, ten nie odpowiada tylko idzie z ryczącym Miłoszem... lecę za nimi, a ten poszedł z nim pod lodówki żeby przykładać coś zimnego do czoła.. okaząło się, że mój mądry mąż zamiast wziąść dziecko na ręce bądź za rękę przy wchodzeniu do sklepu, wszedł sam a Milo szedł za nim, no i bramka taka srebrna automatycznie otwierana iz amykana, zamknęła się na Miłoszu.. przywaliła mu konkretnie w czoła bo aż się wywrócił... ale miałam nerwa na Ł.. dobrze, że w nos albo zęby mu to nie przywaliło.. na czole sliwa konkretna.. eh Ci faceci czasami brak im wyobraźni 🙂 Gosia działajcie działajcie 🙂 a co to jakieś dni płodne na horyzoncie ? 🙂

Iza też bym chciała choć na dzień takiej patelni 🙂 Miłego popołudnia! 🙂

Hejka! 🙂 Gosia aż Ci troszkę pozazdrościłam tego luzu i spotkań towarzyskich, choć wstyd się przyznać, ale ja zdziadziałam i nie wiem czy by mi się chciało 🙂 Iwonka co do Miłosza, waży 15kg i mierzy ok 94cm. Ale w ostatnich dniach bardzo słabo je więc nie wiem czy nie odbije się to na jego wadze.. Zazdroszczę czereśni... 😜 Z nadmierną potliwością to u nas nie ma tego problemu. A co do koszmarów sennych też nie mamy raczej tego problemu bo Milo ładnie przesypia noce i nie budzi się z płaczem w środku nocy. Wnioskuję więc że nic strasznego mu się nie śni. Monia życzymy zdrówka Szymkowi 😘 😘 może ta wysypka to faktycznie reakcja alergiczna skoro w działanich niepożądanych pisze, że może takowa wystąpić.. zobaczysz co lekarka Ci powie.

heja! 🙂 Gosia gdybym w PL była to czemu nie.. 🙂 chętnie bym po krakowskiej starówce pospacerowała, jakieś piwko pod parasolem wypiła (gdyby nie mój obecny stan:P) Ivi jak zwykle pośmiałam się z Twojego wpisu, tak fajnie i śmiesznie piszesz że normalnie mam banana na gebie 🙂 Beti zdrówka dla Filipka:* ja chyba również chciałabym jak najszybciej ten zabieg, a nie chodzenie z bombą zegarową, przecież to też zagraża życiu, więc moim zdaniem lepiej te zabieg załatwić szybko, a i tak 2 latka to już spore dziecko przecież. Iza u nas urodziny Miłosza w przyszłą niedzielę.. ja zaplanowałam, że mój Ł weźmie dzieciaki na kulki, żeby spożytkowały swoją energię, a później do nas na poczęstunek.. może wtedy mi chaty nie rozniosą 🙂 Tort zamówiony wstępnie, ma być z Tomkiem z tej bajki, bo u nas to ostatnio hit 🙂 poza tym zrobię ptasie mleczko, kolorowe galaretki w skórkach pomarancza, zamrożę danonki z patyczkami ala lody, kiedyś Gosia wspominała że są smaczne danonki mrożone, taca owoców (arbuz, ananas, truskawki, winogrona), kanapczki w kształcie trójkątów,mini kiełbaski i mini kawałki piersi zgrillowane, upiekę mini rogaliki, nakupię jakiś paluszków, ciastek, może mini pizzerynki upiekę, kuipę soczki... i tak cały czas myslę co tu jeszcze wykombinować... macie jakieś pomysły na party dla swoich bąbli??

ale apetycznego loda ma Niki 🙂 sama bym zjadła 🙂 Czy ja dobrze zrozumiałam, Martyna Twoja mama zachorowała? Ivi rówież przeoczyłam współczuję przeżyć w związku z upadkiem Alanka, mnie też się to zdarzyło jak Milo zaczął się przemieszczać, po prostu czasami zmęczenie bierze górę no i powieka czasami mocniej spadnie. Nie martw się, na pewno się już nie powtórzy.

Gosia u nas identycznie 🙂 ziemniaki tylko w zupie przechodza, a w drugim daniu jest kolejność: mięso potem surowka ale Milo preferuje warzywka duszone. Izuś nie martw się! 🙂 nie wariuję na punkcie odchudzania w ciaży, jem normalnie, dlatego tak mało jestem na plusie bo w zasadzie w pierwszym trymestrze bardzo słabo jadłam przez nudności. Jutro idę do lekarza tu więc zobaczymy co waga pokaże 🙂 generalnie brzuch mój wygląda jakby delikatnie go wydęło 🙂

CO DO PODRÓŻY samej z dzieckiem, ja leciałam do PL sama z Miłoszem tez się bałam jak cholera, a moje dziecko było ok, tylko razem z innym chłopcem biegał po samolocie tak więc mamusia musiała biegać za dzieckiem, bo Milo jak cygan leciał do ludzi, sam się częstował chrupkami 🙂 najgorzej było jak przyszedł czas lądowania i musiałam Miłosza zapiać w pasy.. to był płacz i krzyk, na szczęście panowie którzy siedzieli obok mnie jakoś go tam zabawili, zagadali że było w miare ok 🙂 a leciały dwie babeczki, które miały dwóch synków. Jedna miała starszego 21-miesięcznego i młodszego3-miesięczxnego, a druga synka 2 letniego i 5 miesięcznego.. to jest dopiero masakra. Ja bym się chyba nie odważyła sama z dwójką dzieci.

WSZYSTKIM DZIECIACZKOM KTÓRE JUZ SKOŃCZYŁY 2 LATKA ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!! 🙂 DUŻO ZDRÓWKA I RADOŚCI 😘

a brzuszek w ostatnich 3 dniach lekko się pokazał, bo znajomi w PL już się smiali że może ta ciąża to urojona 🙂

Witam po przerwie 🙂 ale popisałyście, pobieżnie poczytałam, ale nie wiem czy wszystko zapamiętałam. Ivi takie miałam przeczucie, że to woreczek, jak pisałam wcześniej mojA babcia miała takie ataki bólowe. Mam nadzieję, że trafisz na ludzkiego chirurga no i że mąż okaże się bardziej wyrozumiały po operacji. No chyba ma jakieś współczucie, przecież Ty po takim zabiegu nie będziesz wstanie robi czegokolwiek... o dźwiganiu możesz zapomnieć, a i dietę będziesz miała ścisłą. Zdrówka życze kochana!! 😘 😘 Myszka a gdzie Wy wyjeżdżacie bo nie doczytałam?? Co do partnera, ja nie mogę narzekać. Łukasz dużo mi pomaga, mimo tego że ja siedze w domu z Miłoszkiem, on potrafi po pracy wygonić mnie każe usiąść a on kończy prasowanie, czasami to aż mi głupio i walczymy przy desce 🙂 Miłoszem super się zajmuje, tak jak Gosia pisała też u nas w weekend Łukasz wstaje z małym żebym ja mogła sobie poleżeć 🙂 Sprawy łóżkowe też bardzo dobrze ☺️ po tych 3 pierwszych miesiącach wszystkie nudności mi przeszły, a libido szaleje ☺️ no i jest pięknie 🙂 jej mam tyle do pisania, że nie wiem od czego zacząć.. Wypad do PL, kiszka, w sensie pogody. Niby też były ładne dni, ale codziennie coś musiało popadać, tak więc bez parasola ani rusz. Chociaż pozałatwiałam sprawy. Porobiłam sobie badania, byłam u ginka 🙂 no i na dzień dzisiejszy, póki co lekarka daje 70% przy czym powiedziała, że jak nie jest pewna to nic nie mówi, a mi mówi, bo według niej będę miała córeczkę 🤪 na razie z pewnym dystansem podchodzę do tego, bo może się okazać że jeszcze siusiak urośnie, choć jak to ona określiła według niej wygląda to na bułeczkę między nóżkami 🙂 i pyt do mam dziewczynek, w którym tyg ciąży lekarze stwierdzali u Was dziewczynki??? wagowo w PL stałam 57,3 czyli w dalszym ciągu byłam tylko 300g na plusie po czym schudłam kg, ważyłam w pl 56,2 dzięki nadgorliwej dentystce... Poszłam tylko do usunięcia kamienia i zmiany plomby, a ona chciała "dobrze" i stiwerdfziła, że usunie mi górną 8. Tłumaczyłam jej że u mnie długa historia z tymi 8-kami. Ze dwie na dole miałam usunięte chirurgicznie bo nie miały iejsca wyjść i na górze według zdjęcia jest ta sama historia, ale jakiś cudem wyszła górną lewa dov połowy i ona stwierdziła, że górne żeby łątwiej się rwie, mimo że jej mówiłam że korzenia w moich 8-kach są długie i pozakręcane... nic chciała się podjąc, a ja po namowach uległam.. i głupia byłam. Próbowała rwać tą8-kę 15 minut po czym zrezygnowała bo nie dała rady, stwierdziła że w szoku jest, że puierwszy raz trafiła na taką oporną 8-kę.. a ja po tym pomyślałam, że który dentysta bez obejrzenia zdjęcia podjął by się rwania 8 jeśli pacjent opowiada że miał taką historię ... masakra. W sumie nie wyrwała a zruszyła tak, że napuchnięta chodziłam, nie mogłam jeść, wczoraj minął tydzień od próby wyrwamnia a mnie nadal ćmi ten ząb, tylko tyle że panadolu już nie muszę łykać, który w sumie gówno działał.. no i antybiotyk musiałam wziąć w razie w, żeby jakieś nadkażenie się tam nie zrobiło.. MASAKRA... Poza tym byłam z Miłoszem u alergologa, okaząło się zeto nie AZS, żadna alergia pokarmowa, tylko uczulenie na proszek, w dalszym ciągu mam prać w proszku dziecięcym i płukac w płynie dziecięcym. Dala leczenie: dodawać gotowane siemię lniane do wody do kąpieli, które nawilża lepije niż te wszystkie emolienty, które jak to stwierdziła kosztują a gówno dają 🙂 do mycia serię biały jeleń kazała używać, po kąpieli smaruję maścią cholesterolową. No i tydzień smarowałam go maścią leczniczą, bo mówiła, że to zaczęła się za bardzo namnażać jak zakażenie grzybniczne. No i w tydzień po zastosowaniu kuracji pani dr wszystko znikło 🙂 W dalszym ciągu gotuję siemień lniany do kąpania i smaruję go maścia cholesterolową no i myję białym jeleniem w płynie, a włosy szamponem z tej serii 🙂 Cieszę się bo już się bałam że moje dziecko ma jakąś alergię pokarmową 🙂

Gosia nareszcie!!! 🤪 🤪 🤪 Ja przylatuję przed 21, oby nie padało 🙂 A tak w ogóle, MAMUSIE WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI NASZEGO ŚWIĘTA! 😘 😘

Iza będzie dobrze, musi być! Oby tylko zabieg nei był koniecznością... te 6 tyg jakoś zleci z tym gipsem. Głowa do góry, najważniejsze, że tą wadę można skorygować. Trzymam kciuki!

Co do pogody to się załamałam, ja z krainy deszczów chce do słonka!! a tu normalnie złośliwość.. polecę w deszcz i co my będziemy robić w mieszkaniu be zabawek... 😮 mam nadzieję, że ta 16-dniowa prognoza się jednak nie spełni..

uHej! Dzięki dziewczyny za opinie. Tak jak Ivonka napisała dokładnie mi o to chodziło. Jeden motylek miał być bardziej udekorowany, a te dwa tylko miały mieć kształt, żeby nie nasrać za dużo. Ale może faktycznie jeszcze ten odwłok zaznaczę. Milo też ma dni kiedy bardzo kiepsko je, np śniadanie tylko pomemla, wtedy zupę zje ładnie, później drugie danie po drzemce często nie zjada, wtedy kolacją nadrabia. Krzywdy sobie nie zrobi jak głodny to wtryndala 🙂 C

uHej! Dzięki dziewczyny za opinie. Tak jak Ivonka napisała dokładnie mi o to chodziło. Jeden motylek miał być bardziej udekorowany, a te dwa tylko miały mieć kształt, żeby nie nasrać za dużo. Ale może faktycznie jeszcze ten odwłok zaznaczę. Milo też ma dni kiedy bardzo kiepsko je, np śniadanie tylko pomemla, wtedy zupę zje ładnie, później drugie danie po drzemce często nie zjada, wtedy kolacją nadrabia. Krzywdy sobie nie zrobi jak głodny to wtryndala 🙂 C

dzięki dziewczyny za szczerość pomyślę nad tym co by zmienić. a tak w ogóle to dzień dobry 🙂 my się pakujemy, tzn ja pakuje, Miłosz pomaga... wiadomo z jakim skutkiem 🙂 bałagan na chacie, zupa na gazie, trzeba się ogarnąć bo jak Milo pójdzie spać to mam wtedy czas się ogarnąć z moim malowaniem... jej jeszcze ta sterta prasowania przede mną... brrrrrrrrrrrrr

IZA SZACUN!! widać różnice i to jak cholercia jasna! 😆 😆

co do "uprzejmości" starszych ludzi w Polsce to tragedia jest, oni myślą że są pępkami świata i tylko oni mają przywileje.. częściej młodsi są bardziej z sercem, jak byłam z Miłoszkiem w ciąży i byłam w PL, to w hipermarkecie 3 młodych chłopaków mnie przepuściło. Poza tym wydaje mi się, że jeśli chodzi o kobiety ciężarne, to większa znieczulica jest ze strony kobiet i to tych dojrzalszych..

a tak w ogóle to witam 🙂 zaorana jestem robotą, kończę żyrafę, z nią to jest w cholerę roboty, no i obrazki zaczęłam, najpierw dziewczęce, no i tabliczki na drzwi pokoju 🙂 Basia cieszę, że że jednak tamta lekarka się pomyliła, aczkolwiek dobrze chyba że zrobiłaś to badanie, tylko tak jak napisałaś wynik będzie niewiarygodny.. zamierzasz powtórzyć za kilka tygodni? jej a ja 15 tydzień i brzucha na razie brak, dziś była koleżanka na kawce, stwierdziła że póki co nic a nic nie widać 🙂 fakt że z Miłoszem na tym etapie byłam 4kg większa 🙂 Dorotka artystka Ci rośnie 🙂 co do malowania, rysowania.. Milo głównie używa lewej ręki, nawet je lewą, fakt że duże prawdopodobieństwo jest że będzie mańkutem, bo ja nim jestem.

hej laski! oto ramki: [url=[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/706/dsc0799i.jpg/][IMG]http://img706.imageshack.us/img706/1092/dsc0799i.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]]Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...[/url] poproszę szczere opinie, wszelkie sugestie biorę szczerze do serducha.

Basia ciasta z rabarbarem nie piekę, bo nie przepadam, ale na pewno sporo jest przepisów na tartę na cieście kruchym z rabarbarem i kruszonką. Ja to bym rabarbar najlepiej właśnie w takiej tarcie widziała.

Iza tak ląduje w Rzeszowie, moje rodzinne miasto to Stalowa Wola, a to jest niecałe 70km od Rzeszowa.

Cześć 🙂 Dziewczynki tu jest przepis na tą tartę na cieście francuskim, ja robiłam z malinami jak w przepisie, ale można zstąpić też innymi owocami: http://desernik.blogspot.ie/2012/08/pyszna-tarta-z-kremowym-serkiem-i.html pychozja no i bardzo łatwa i szybka 🙂 Basia daj znać jak będziesz miała wynik, nie martw się na zapas. U nas z potrzebami na nocnik jest kiepsko, choć dzisiaj przyszedł po mnie, wziął za rękę i kazał się wysadzić na nocnik i zrobił kupę 🤪 ale to zapewne jednorazowa akcja .. 🙂 ja pracuję, teraz zrobiłam dwie ramki na zdjęcia, jedna w wersji dla chłopca, druga dla dziewczynki, ale mam wiele pomysłów na różniste ramki. potem wrzucę linki do fotek 🙂 Iwonka jak miło Cię zobaczyć na forum 🙂

Iza a Twoi lecą pewnie na Rzeszów 🙂 to tak jak ja 🙂 pewnie jednym samolotem będziemy lecieć 🙂

a zapomniałam w zeszłym tygodniu mieliśmy bilans. Milo waży 15kg, wzrostu ma 93cm 🙂 wszystko generalnie ok 🙂 Dorotka daje radę, wczoraj tylko na słodko do kawy przygotowałam. Rogale z jabłkiem i lukrem i tartę na cieście francuskim z kremem migdałowym, malinami i płatkami migdałów. Podawałam na ciepło z sosem malinowym gałką lodów i malinami. PRzepis wzięłam z neta, jak którą zainteresowana podeślę, prosty, szybki i pyszny deser 🙂