agata_j_m

Ivi wiem, że takie uroki ciąży 🙂 choć z Miłoszkiem prócz rosnącego brzuszka nic mi nie dolegało 🙂

Dobry 🙂 Święta, święta i po świętach.. 🙂 lodówka dalej pełna.. chyba sporo rzeczy będę musiała zamrozić bo się zepsuje.. Basia jak Filipek? Ivi jak Lenka? MAgda brzmią ciekawie te przedmioty, a już praktyczne zajęcia to w ogóle 🙂

ja mam wycięte jak na razie dwie miarki wzrostu, ale po prostu weny mi brak, a dwa moje mdłości powodują że mam totalnego lenia, nic mi się nie chce, muszę ruszyć dupę i zacząć malować bo czas leci..

Magda super! Zawsze to jakaś zmiana, a zmiany często wychodzą na lepsze 🙂 może po florystyce prędzej pracę znajdziesz.. póki nie znajdziesz niczego w swoim zawodzie. Aż ciekawa jestem jakie przedmioty będziecie tam mieć 🙂

jejejej.. Basiu zdrówka dla Filipka! 😘 u nas leniwie.. mi ciągle się ziewa, najchętniej to bym cały dzień przespała i koniec 🙂 no ale obowiązki, jakby to była pierwsza ciąża to pewnie bym cały dzień spała 😁 Ivi a gorączkę miała Lenka wcześniej, może faktycznie trzydniówka??

Hej! 🙂 Mamusie życzymy Wam zdrowych radosnych Świąt Wielkanocnych! 🙂 Smacznego jaja!! 🙂 Gosia piękny kolor! 🙂 mnie się bardzo podoba!! 🙂 Beti kochana mam nadzieję, że Twoje obawy się nie potwierdzą, mocno trzymam za to kciuki 🙂 ja jestem orobiona.. tyle sprzątania i pichcenia.. i do tego moje zamulania i brak energii.. 🙂 Iza odezwij się czy dojechaliście szczęśliwie.

Hej Beti dobrze, że pójdziesz do neurologa, wyjaśni się wszystko. Również mam nadzieję, że Filipek zdrowy, tylko tak jak dziewczyny piszą natłok nowych bodźców powoduje u niego takie zachowania. Trzymam mocno kciuki, wierzę, że będzie dobrze, bo musi być i myśl pozytywnie! 🙂 Gosia fotkę plissss koniecznie, aż jestem ciekawa tego koloru, brzmi intrygująco 🙂 Co do Borysia może faktycznie wyczuł Twoją niechęć do wyjazdu na świętai chciał Ci jakoś pomóc żeby się wykręcić 😁 😁 jak w ogóle ma się teraz?? gorączka się utrzymuje?? może to na 5 ??? Ivi śliczny synuś!! a Lenka taka mądra, aż nadziwić się nie mogę jaka może być różnica w rozwoju między dziećmi, mój Milo to w połowie nie umie tego wszystkiego co Lenka.. Masz super dzieci!! 🙂 Basia fajnie, że terapia działa 🙂 Martyna też mam tą kiełkownice, w PL kupilśmy 🙂 uwielbiam kiełki rzodkiewki 🙂

Basia powodzenia u dietetyka! 🙂 no i mam nadzieję, że mąż w końcu też wyciągnie rękę 🙂 masz rację, nie może tak być, że zawsze to Ty szukasz porozumienia i wyjaśnienia sytuacji. Popieram 🙂 idę głowę suszyć i do sklepu jedziemy.. do później! 🙂

hej trochę mnie nie było, ale mdłości mi żyć nie dają... bleeeeeeeee jest coraz gorzej, kiedy to się skończy.. 🤢 czuję straszny głód, zjem pół kromki bo więcej nie mogę i zaraz mulenie w żołądku.. i tak w koło.. Beti kochana na pewno Filipek jest zdrowym, normalnie rozwijającym się dzieckiem, widocznie taka nową umiejętność nabył. Skoro geny ze strony Twojego męża są słabe i obawiasz się właśnie autyzmu, to wybierz się do lekarza, powiedz mu o swoich obawach i obserwacjach, myślę, że lekarz raz na zawsze rozwieje Twoje wątpliwości i będziesz miała ten temat za sobą 🙂 Buźka do góry!! ja wierzę, że wszystko jest dobrze 🙂 buziaki

Hej 🙂 Ivi a mój syn w moich papciochaś śmiga od rana 😁 😁 co do wędzidełka nie pomogę, bo nie wiem. Beti fajna stronka oklask dla Ciebie 🙂 a ja Miłosza oilatum smarowałam.. ech.. człowiek ślepo ufa producentom. ja mam dziś mega lenia.. nawet obiadu nie gotuję, mam kapuśniak z wczoraj, dziwnie tak niedziela bez rosołu, ale mój leń dzisiaj przewyższa tą tradycję i będziemy jeść żeberka z kapuśniakiem 🙂

Hejka! 🙂 Dołączam się do klubu niewyspanych mamusiek 🙂 Milo budził się z wrzaskiem często nawet nie wiem ile razy bo zgubiłam rachubę, po czym o 6:20 już był ready to go.. ja czuję się jak naleśnik, w dodatku zamula mnie.. bleeeeee Dzięki Dorotko za sugestię, pomyślę nad tym żeby wyglądało to estetycznie, choć nie wiem jak to wyjdzie w praktyce, żeby ładnie się przesuwało i wszystko kupy trzymało. Martyna szacun dla Ciebie że tyle robisz na święta, ja w tym roku bardzo leniwie, a to dlatego że zawsze się narobię a potem nie ma komu jeść i tylko się marnuje. Zrobię sałatkę warzywną, jaja of course jakieś, myślę żeby upiec pasztet drobiowy, białą kiełbasę, pomyślę o schabie w galarecie no i żurek obowiązkowo na śniadanie. W święta chcę zrobić na obiad te piersi w cieście francuskim, które Myszka poleciła. Z ciast jakąś babkę, makowiec i ciasto porzeczkowe, pychozja, jak któraś ma chęć mogę podesłać przepis. Ciacho na kakaowym biszkopcie, przekładane dżemem porzeczkowym i serową masą... na wierzchu bita śietana. Generalnie kalorie, ale niebo w gębie! 🙂 Swoją drogą ciekawa jestem ile przybędę w tej ciąży, muszę zmieścić się w max 12kg. U lekarki ważyłam 57kg. Generalnie słaby apetyt mam przez te mdłości.. Gosia głowa do góry! każdej mogło się zdarzyć, jesteśmy tylko ludźmi. Na szczęście Borysek cały i zdrowy... jeszcze zapewne nie jedno przed nami. Ivi bidulko mam nadzieję, że niedługo Lence minie, może to bunt dwulatka. Trzeba jakoś przetrzymać. A moje dziecko mnie dziś zadziwiło. Przyszedł kolega na chwilkę na herbatkę (bardzo lubi Miłosza z wzajemnością, z resztą za 2 dni będzie tatą więc czuje czaczę do dzieciaczków) no i zbiera się i do Miłego mówi żeby z nim szedł, że baje pooglądają, bańki popuszczają... a Milo pobiegł i buty przyniósł, zdziwiona mówię do kolegi że moge go ubrać ale nie wiem czy wyjdzie beze mnie.. no i zdziwko zaliczyłam... wyszedł nawet się nie odwrócił 😁 z jednej strony fajnie, że taki do ludzi jest otwarty, cygan mały mój kochany 🙂 no ale tak myślę, że zna ich bardzo dobrze, bo zawsze go u nich zostawiamy jak idziemy jeździć L 🙂 nasi sąsiedzi, mieszkają dwie klatki obok 🙂

Hej 🙂 Iza zdrówka dla dzieciaczków! 😘 Martyna daj znać co laryngolog powiedział. Co do zabawek, też muszę poszperać, chcę kupić Miłoszowi zestaw narzędzi, wkrętkarka, śrubokręty i takie tam. Ostatnio w ikei to kupiliśmy i jest szał a jak szybko i precyzyjnie mu to idzie szok 🙂: http://www.ikea.com/ie/en/catalog/products/57212295/ mój Łukasz się śmieje, żeby z tym młotkiem działał z dala od tv 😁 😁 Dorotko dzięki za sugestię, pomyślę nad takim mechanizmem, choć pewnie łatwo nie będzie, ale może coś wymyślę.. tyle że wtedy miarka będzie musiała być raczej prostych kształtów.. Wczoraj rozrysowałam jeszcze jedną w kształcie rakiety. .. Teraz ciąć muszę, ale mąż wczoraj nie miał czasu, a pierwsze cięcie wolę zobaczyć jak on zrobi 🙂

Dziewczyny działam od dzisiaj, przyszło moje narzędzie pracy 🙂 nie wiem czy Wam pisałam, ale zamierzam założyć taką mini działalnośc tutaj, będę robić dekoracje do dziecięcych pokoi, typu imiona na ścianę, miarki wzrostu i inne dekory. Farby akrylowe kupiłam, płyty mam a dziś najważniejsze przyszło. Już nawet jedną żyrafę ala miarkę wzrostu naszkicowałam na płycie 🙂 dziś będę wycinać no i malować 🙂 pochwalę się efektem 🙂 ogólnie to mam pełno rysunków na kartkach.. w ostatnim czasie malowałam wszystko co mi przyszło do głowy i co mogłoby być fajną dekoracją do pokoju dziecięcego 🙂 Co jak co zawsze lubiłam takie manualne robótki, a malowanie.. zawsze mi to jakoś fajnie wychodziło, w LO rysowałam w klasie na życzenie nauczyciela komiks Garfielda 🙂 więc myślę że źle nie powinno być, ciekawe czy będzie dobrze się sprzedawać.. pomysłów mam tysiące na różne obrazki itd.. 🙂po południu odpalam piłę i działam 🙂 muszę zrobić sporo rzeczy żeby mieć co reklamować 🙂 na razie stronkę firmy założę na FB... ale to za chwilę, najpierw muszę zrobić dużo rzeczy 🙂

Dobry 🙂 Magda spróbuję nadmanganian, choć wątpię czy pomoże, bo to nie jest jakaś pokrzywka tylko takie plamy typowe jak przy atopowym zapaleniu skóry. Ale na pewno spróbujemy, dzięki 🙂 może akurat, a jak z tym krochmalem ile się dodaje tej mąki? Iza zdrówka! 🙂 Nikolka mała śmieszka 🙂 samodzielna dziewczynka 🙂

widzisz Monia, u nas to oilatum też się nie sprawdza.. bo zaraz po nasmarowaniu robi się plamisty... plamy robię się wyraźnie czerwone, potem znów przygaszają. Nic trzeba wrócić do e45 albo elave.

Iza, Ivi jak czytam Wasze perypetie z dwójką szkrabów.. to aż drżę na samą myśl jak sobie poradzę, pocieszający jest fakt że Miłosz będzie miał już prawie 2,5 roku jak się urodzi dzidzia.. 🙂 no nic trzeba myśleć pozytywnie 🙂

heh myślałam że mam problemy z żołądkiem, bo mnie zamulało i generalnie tak żóładek mnie pobolewał.. a teraz tak myślę, że może to ciąża.. bo wcześniej mnie tak nie pobolewał, a już tak staram się zdrowo jadać.. z Miłoszkiem miałam zero mdłości, widać taki urok tej ciąży. Byłam u lekarki, ale tu taka wizyta gówno warta, lekarz ogólny, zważyła mnie, ważę 57kg na starcie ciekawe ile przybiorę 🙂 zmierzyła ciśnienie, kazała nasiusiać papierkiem sprawdziła czy białka nie ma i jeszcze sprawdziła na swoim teście czy na pewno mój test się nie myli 😁 😁 😁 ale wyszły grube dwie krechy... choć mocz był mega rozcieńczony. 5/6 tydzień, wstępna data z okresu 14.11., na wizycie w szpitalu zrobią mi usg, i wizytę tą mam mieć pomiędzy 12-20 tyg ciąży, dostanę list 🙃 śmiechu warte to wszystko. wcześniej z Miłoszkiem jeździłam do polskiej kliniki do Dublina, ale teraz nie mogę sobie na to pozwolić, bo mam Miłosza, as taka podróż to ok 3h.. no nic jakoś przetrwam te 40tyg pod tą dziwną irlandzką opieką.

Hej 🙂 Magda również życzę żeby Twoje obawy się nie potwierdziły. Głowa do góry, wszystko się ułoży. A co to za mleko acidofilne? na co to?? ja już sama nie wiem co z tym moim dzieckiem.. chyba zaczne mu podawać przetwory mleczne typu jogurty, bo 2 tyg nic nie dawałam a zmiany skórne się nie zmniejszają.. a co ciekawe są suche i blade, jak posmaruję go oilatum to robią się mega czerwone, a potem znów przygaszają... 😮 mama już mi radzi spróbować zwykłej wazeliny... nie wiem na co to uczulenie. Trzeba będzie alergologa odwiedzić w PL chyba. zauważyłam też, że ma więcej plam od czasu choroby.. wtedy zaczął strasznie dużo pić.. praktycznie duży kubuś starcza mi na dzień, półtora.. może to przez soki...

Beti też dziś nad tym myślałam, jakoś tak szkod ami się Miłoszka zrobiło, że już nie będę miała dla niego tyle czasu no i też zaczęłam się zastanawiać jak to będzie z tą miłością do dwójki 🙂 ale tak jak dziewczyny piszą można kochać jednakowo 🙂 Gosia a Twoja szwagierka będzie miała pierwsze? Ciekawe na kiedy ma termin.. z tego co sama obliczyłam na podstawie miesiączki, przypada mi połowa listopada. Tego miesiąca najbardziej nie lubię 😁 może dzięki narodzinom mojego dzieciaczka polubię ten zimny, deszczowy miesiąc 🙂

Dzięki dziewczynki 🙂 Dzisiejszy dzień był dla mnie szokiem, bo doszło do mnie, że faktycznie rozwija się we mnie mała istotka. Nie sądziłam że tak szybko się pocznie 🙂 i cały dzień w związku z tym chodziłam do tyłu, nawet nie miałam weny na obiad. Cieszę się bardzo, bo planowaliśmu drugiego bąbelka, a z drugiej strony boję się, dwoje dzieci to już poważna sprawa.. wiem że to też pewnie sprawka hormonów.. ale jestem strasznie zmieszana i przypomniały mi się "uroki" porodu ☺️ no ale przed 30 będę miała już dwójkę dzieciaczków 🙂 i na tym zakończy się moje kariera rodzicielki 🙂 Iza też bym chciała dziewczynkę, ale wiadomo szansa 50/50. Najważniejsze by było zdrowe, a wszystko inne się ułoży 🙂 Monia u nas to samo się dzieje.. pojawia się coraz więcej czerwonych suchych plam.. najwięcej w zgięciu kolan, na czole ma jedną i na przodzie ud.. już wyeliminowałam krowie mleko, jogurty na mleku krowim... w zamian podaję mu jogurty na mleku sojowym.. na razie nie zmienia się nic.. smaruję ponad to oilatum.. już sama nie wiem co robić. W czerwcu chyba polecę do PL to wybiorę się do alergologa, bo pewnie jakaś alergia pokarmowa...

wpadłam na chwilkę, bo zaraz na Gardę jadę, mam kilka formalności do załatwienia, Miloszowi irlandzki paszport wyrabiamy, bo na dłużej dadzą, w ambasadzie pl na rok ostatnio nam dali, więc mam ich w nosie 🙂 poza tym cały czas uczę się jeździć, bo testy zdałam i tu teoretycznie mogę już jeździć autem tylko muszę naklejki "L" sobie kupić i nakleić na aucie... od 2 tyg mój mąż uczy mnie jeździć 🙂 i już jeżdżę 🙂 nawet podoba mi się. aa teraz tym bardziej muszę się streszczać... bo... JESTEM W CIĄŻY 🙂 według testu to już ponad 5 tydzień ciąży, 3+ od zapłodnienia 🙂 cieszę się, a z drugiej strony boję wszystkiego, że to już poważna sprawa, dwójka dzieci... taka jakaś zdenerwowana jestem 🙂 będę potem.. 🙂

Iza mam nadzieję, że u Bo okaże się coś błahego, oby nie żadna alergia pokarmowa.. Ivi słodziaśne masz dzieciaki 🙂 a Lenka już taka "dorosła" siostra 🙂

aha i lubi układać układanki ze zwierzątkami..

tak w ogóle to dzień dobry 🙂 u nas była pogoda piękna, wiosna, teraz pochmurno.. Milo spał dziś z tatkiem do po 9 i nie chciał spać na drzemce 🙂 teraz wbija kołki młotkiem, bawi się właśnie czymś takim: http://www.ikea.com/ie/en/catalog/products/57212295/ test kupiony, poczeka do jutro rano 🙂 okres spóźniony 10 dni.. ciekawe co tam się dzieje.. teraz trochę strach mnie oblatuje ☺️ Co do zabaw... u nas malowanie, rysowanie, układanie klocków, rzucanie piłeczką, oglądanie książeczek, poza tym bawi się często z sąsiadem 18 miesięcznym 🙂 bardzo fajnie już się bawią, jak Jasiek jedzie autkiem Milo go popycha, pomaga jak się zablokuje gdzieś, podają sobie autka, bawią się nimi 🙂 Milo też bawi się sam, jeździ autkami po dywanie bo ma taki z uliczkami, uwielbia stać w oknie oczywiście ja go asekuruję, i ostatnio rysuje na czymś takim: http://www.nokaut.pl/instrumenty-zabawki/duza-tablica-do-rysowania-znikopis-stempelki.html, 30 minut mam go z głowy, sam maluje i czyści 🙂 Co jeszcze bawimy się a aku ku pod stołem, wygłupiamy się na łóżku, robimy namiot.. układamy wieżę i później ją burzymy 😁 generalnie nic nadzwyczajnego, muszę coś powymyślać.

tak Beti, miód nie podaje się do wrzątku bo traci wartości. J zawsze dodaje do herbatki jak już jest taka akurat do picia.