aaagaaa_m

Coq dobrze że podróż minęła dobrze... 🙂 a że tęsknisz.. hmm... domyślam się tylko jak bardzo. bo to trudne jest. z jednej strony mąż, z drugiej cała rodzina... ciężkie takie życie... a co do chwalenia, to chwal się kochana chwal 🙂 bardzo dobrze, że masz czym 🙂 czyli M się spisuje na medal po prostu 🙂 oby tak dalej 😉

marika321 napisał(a): Dobrze zrozumiałaś. Nie śpię. Mam do Krakowa 80km więc nie daleko. No ale delegacja jest na dwa dni z dojazdem. Chyba chcą zaoszczędzić nie płacąc za nocleg. Wolą zapłacić za dwa dni dojazdu.

Pusciutko tu dzisiaj Właśnie usypiam Maćka. Cały dzień dziś gadał, buzia mu się nie zamykała 🙂 W poniedziałek jadę na ten kurs do Krakowa. I we wtorek też. A wcale mi się nie chce. Ogólnie dzień mi tak zleciał na takim "nicniechceniu". Rozevrałam choinkę, sprzatnęłam pozostałości po niej i zrobilam kolację. Nic więcej mi się nie chciało. Dziewczyny jak Wam fajnie, że jesteście w ciąży. Trzymam bardO mocno za Was kciuki 🙂 ja na razie mam umowę do końca października więc raczej nie możemy sobie pozwolić na drugiego bobasa.

Marika wielkie gratulacje!!! Super, że udało Wam się tak jak chcieliście 🙂

Aniqa uuu no to niefajnie. Maciek też nie chce sikac. Marika zdrówka dla Misia. A kurs chyba poniedziałek-wtorek w Krakowie. Ale w sumie mieli potwierdzić a nikt mi jeszcze nie dawał znać. Więc sama nie wiem.

Cześć 🙂 W pracy mnóstwo roboty ale to dobrze bo takie dni dają większą satysfakcję 🙂 i przy okazji szybciej godziny mijają 🙂 Chorym dzieciaczkom życzę dużo dużo zdrówka 😘 Holi no to super że Elusia zapisałaś do przedszkola 🙂 U nas zapisy od marca chyba ale wójt mówił że wszystkie zapisane dziwci z rocznika 2011 będą przyjęte. Że najwyżej jak będzie więcej chętnych to otworzy sie drugą grupę. Bo u nas miejscowość mała ok tysiąca osób, gmina ok 5 tysięcy. I jest jedno przedszkole i jeden punkt przedszkolny od 3 lat plus dwa takie punkty dla dzieci pięcioletnich. Wanilia jak tam Hubert? Basia ja w ciąży mialam cerę idealną a po urodzeniu mam gorszą niż przed ciążą 🤢

Hej hej 🙂 Otóż olałam dzisiaj gadanie dyrektora i aż do prezesa się wybrałam. No i na kurs mam iść bo mi się może przydać w czymś innym a na kasę nie usiadę. Powiedziałam mu, że się bardzo boję a on że widzi (ręce mi drżały, głos mi się łamał, świeczki w oczach i od razu ból brzucha ale trgo nie mógł widzieć). Bo to kurs kasowy a nie kasjerski i może mi się przydać. No ale przynajmniej teraz wiem wszystko.

Ale tu dzisiaj pustki

.

Cześć laseczki 🙂 U nas wczoraj bardzo zajęta sobota. M robił półki do spiżarni i kotłowni. Potem pojechaliśmy do znajomych.Maciek wychodził od nich z łzami cieknacymi po policzkach czyli musiałobyć fajnie 🙂 Dziś byliśmy na 8 w kościele, Maciuś był super grzeczny aż zdziwiona do tej pory jestem 😉 M. pojechał do pracy na 9 a my sami... na obiad do rodziców pójdziemy 🙂 W ogóle myślałam że będzie spokój a tu znowu powrócił temat kursu kasjerskiego dla mnie i siedzenia na kasie na zastepstwo przeze mnie. I na 100% wiem że nie usiadę na kasie. Nie wiem tylko czy jechać na dwa dni na ten kurs. I mówię to dyrektorowi a on jakby mnie nie rozumiał mowi do mnie że usiadę i spróbuję. A ja że mogą mnie wywalić ale nie usiadę. A on że posiedzę i bedzie dobrze. I tak w koło. A ja wiem że nie usiadę. I może jutro do prezesa pójdę i to samo mu powiem. Niech mnie zwolnią jak chcą ale nie siadę na kasie. Przepraszam że tak o sobie ale musiałam się wyżalić. Bo tak się tego boję że od razu mnie brzuch boli i ryczę co trochę... 😞

Agami jak dla mnie niania przesadza. Tak jak piszą dziewczyny to nawet w pracy na chorobowym jest 80%. A tak bez umowy. Połowa pensji którą jej wypłacasz to jrst dużo. Bo przecież Ty na ten czas kiedy jrj nie będzie musisz sobie wykombinować opiekę nsd Kubą. No to nie znaczy że przez jej złamaną nogę masz Ty ponosić koszty dodatkowe i to nie małe Wiadomo że pewnie nie chciała nogi złamać ale z takimi wymaganiami wyjeżdża do Ciebie że szok

Agami trzymam mocno kciuki, żeby Wam się udało 🙂 i żeby wszystkie problemy się rozwiązały 😘 Wanilia u nas z mlekiem nie ma problemu. Maciek uwielbia mleko, woła o nie kilka razy dziennie. Potrafi ns raz wypić ponad pół szklanki mleka ze slomki 😉 muszę mu trochę porcjowac mleko.

Hej hej 🙂 A my dzisiaj znowu na zakupach. Tym razem spożywka. M. musiał zrobić przeswielenie zębów i przy okazji pojechaliśmy z nim. No i ttylko kasa wydana 🤢 Masakra jak ulotne są pieniądze. Aniqa my raczej Maćkowi nie gotujemy osobne. Chociaż rzadko gotujemy zupy a Maciek zawsze swoją jakąś ma tak na 2-3 dni. A jeśli chodzi o resztę to przeważnie je tak jak i my 🙂

Basia wielkie wielkie gratulacje 🙂 super nowina! 🙂

No i nie przychodzi każdej nocy 🙂 czadami przytupta o 5 rano 😉 czasami już około północy a czasami o 6 nas budzi 😉

Oczywiście, że przychodzi 🙂 Na noc zostawiamy do niego uchylone drzwi Zdarza się, że tak cichutko wslizgnie się między nas, że rano budzimy sie zdziwieni że śpi między nami 🙂 A ostatnimi czasy też dużo mleka pije. Ale on pije kartonowe I w sumie jsk chce to pije. Nie chce żadnych kaszek i ja myślę że po 150ml mleka na noc (bo tyle wypija) on jest po prostu głodny. Jak wieczorem zje coś wiecej to wypije mleko po kąpieli i śpi do rana. Ale wczoraj byliśmy na tych urodzinach i przed wyjazdem ok 15.30 zjadł zupę. A potem tam ze dwa kęsy tortu, jeden kęs sałatki i plaster żółtego sera. I mleko wypił o 20.20 do spania, oczywiście 150ml a potem obudził się po 22 i mówi że jest głodny. M. podgrzał mu mleka, wypił i spał do rana u siebie w pokoju 🙂

dziewczęta to ja muszę wychwalić mojego synusia 🙂 bo on śpi w swoim pokoju od grudnia 2012 🙂 jeszcze roku nie miał jak zaczął spać sam w pokoju 🙂

Aniqa1111 napisał(a): My właśnie wróciliśmy ze spacerku 🙂 ja i Maciuś bo M. dzisiaj w pracy

CD 🙂 Ale i tak udało mi się kupić spodnie, 3 bluzki i kurtkę 🙂 Co prawda swoich zaskorniaków mi jeszcze zostało. I widziałam jeszcze kilka fajnych rzeczy dla siebie no ale mały człowiek miał nad nami władzę w postaci krzyku... Ogólnie jestem zadowolona 🙂 chociaz fajne i.niedrogie buty były no ale innym razem. Tyle że u nas to wielka wyprawa. No ale pod koniec stycznia planujemy pojechać fo mojej siostry do Lublina to może tam zaliczymy końcówkę wyprzedaży.

wanilia napisał(a): i tu mnie masz 😁 nie ma to jak 30 letnie reczniki w łazience mojej wymarzonej 😉 beda sie komponowac znakomicie, wiesz, ja mysle przyszłościowo, byt trzeba rodzinie zapewnic 😉 😁 W końcu znamy się nie od dziś - przejrzałam Cię 😜 😁 Aaagaa rozumiem że wyprzedaże zaliczyłaś? Pochwal się łupem dzielna wojowniczko, bo rozumiem ze przez cały dzień udało się coś upolować? No można powiedzieć, że zaliczylam. Aczkolwiek towarzystwo Maćka który od kilku dni jest nie do zniesienia i jego fochy oraz mocne nadużywanie słowa "nie" skutecznie uprzykrzyło mi zakupy. Jefen z fochòw polegał na tym, że nie dał M. prowadzić wózka, musiala mamusia. No i notorycznie wychodził z wózka i biegał i uciekał nam. Al

Hej hej 🙂 Wczoraj cały dzień byliśmy ma shoppingu 🙂 A dzisiaj na 10 do kościoła, potem zaległe imieniny babci i śniadanie u mojej babci i kawa, potem drzemka wspólna 😉 a potem urodziny córki naszej niani i niedawno wróciliśmy do domu, tyle co umylismy Maćka i usnął 🙂 I w końcu na luzie w domu 🙂

Całą drogę samochodem Maciek powtarzał "do doktora nie, do doktora nie" No i tylko jak do gabinetu weszliśmy to były łzy i nie dał się dotknąć

Meliska kształty Maciek też rozróżniał 🙂 ale teraz potrafi je nazwać, wcześniej umiał powiedzieć tylko "kojo" a teraz doszło "kadrat" i "tjojkąt" 🙂 Co do braku pieluch bardzo zazdroszczę... Chociaż muszę pochwalić synusia bo dzisiaj jak byłam w lazience to przyszedł, podniósł klapy od sedesu, założył swoją nakladkę i kazał się posadzić a potem oprócz tego że się wysikał to jeszcze kupke strzelił 😉 A operację ustaliliśmy na 12 lutego i raczej pojedziemy

Ale tu dziś ruch 😮

Meliska czemu spokój na 2 lata? Wanilia gratulacje ząbka 🙂 a co do rozmowy to musze wypróbować. Holi może znajomi myśleli, że jak coś wypijecie to będzie Wam obojętne jak śpicie 😉 a tak serio to niefajnie spać w brudnej pościeli. Maciek gada jak najęty ostatnio Powtarza już wszystko co usłyszy, nawet jak się nie chce żeby coś usłyszał 😉 i umie rozróżnić i nazwać trójkąt, koło i kwadrat 🙂 Ale niestety nadal nie chce wołać siku chociaż przychodzi ostatnio do mnie i mówi "mamusia kupa tu jest" ale to ciut za późno 😉 a jak mu powtarzam że ma wołać jak mu się będzie chciało a nie jak zrobi i pytam się go gdzie ma robić siku to mówi "do nocika lub kibelka" ale nic z tego nie wynika. Jutro rano jedziemy na kontrolę do szpitala. Zabieg odwołaliśmy, na razie przełożony na czas kiedy Maciek bedzie całkiem zdrowy i kiedy będzie termin. Bo jeszcze kaszle trochę i końcówka kataru jest. Zobaczymy co lekarz powie jutro i czy Maciek da się w ogole dotknąć