Skocz do zawartości

Nacudja_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    822
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Nacudja_m

  1. Karolka dzięki. 120 km to nie wiele. My będziemy mieli pewnie tyle co nad morze. Igorek też od razu zasypia, ale to będzie chyba za daleko na dzień. Chyba wyjedziemy na noc, żeby Małego bardzo nie umęczyć, bo przecież i tak w nocy śpi.
  2. Przez Igorkowe marudztwo jego stan posiadania zmniejszył się o jedną grzechotkę. Już nie dałam rady i walnęłam nią o ścianę. Napięcie rozładowane, choć nie powiem żeby Młody przestał płakać. na szczęście od prawie godziny śpi i mam nadzieję, że tak zostanie do stałej pory nocnego karmienia. Karolka a propos wyjazdu do rodziców, to czy z Poznania masz do nich daleko? Jak długo jedziecie? Na noc czy za dnia? Ula śpi w czasie drogi? Pytam, bo planujemy wyjazd ze znajomymi w maju i próbujemy jakoś ustalić jak i kiedy jechać 🙂 W końcu to będzie pierwsza nasza taka daleka wyprawa. Kiniak ja również zamierzam później robić jedzenie sama, a słoiczki traktować jako wyjście awaryjne. Czekam tylko na sezon 🙂
  3. My też takiego nie mamy 😜 A mój gad wyje od półtorej godziny. Przegapił drzemkę i teraz będzie tylko gorzej, ale nie mogę mu już pozwolić spać, bo potem będzie problem. Najbardziej nie lubię jak jest śpiący, a mimo to nie chce zasnąć 🥴 A najbardziej marzę o tym, żeby sam siedział i potrafił się choć na parę minut zająć sam sobą 🤨 Chyba muszę iść z poduszką do łazienki, bo komuś zaraz krzywdę zrobię ☺️
  4. U nas jak na razie najlepsza jest dynia, a na deser bananek 🙂 Ewela ja też już daję po połowie słoiczka i czasem zagęszczam kleikiem kukurydzianym. Do niedawna chciał po tym od razu cyca. Teraz się przyzwyczaił, że cyca nie ma.
  5. Ajablonka Asia chętnie zjadła ten szpinak z ziemniakiem? Igorek bardzo marudził i pluł, no ale nie miał wyjścia i trochę musiał zjeść. A jaka zielona kupa po tym 😁 Tort ze zdjęcia faktycznie fajny. Ale dla mnie też ważniejszy jest smak i chyba nie warto aż tyle płacić za coś co w kilka minut zniknie 🙂 My chrzciny planujemy dopiero na czerwiec jak będzie ciepło. Raczej w restauracji, bo nie mam jak pomieścić u siebie tylu osób. Także po świętach chyba czas najwyższy zacząć się rozglądać i zająć tematem 🙂 Dziękujemy ciociom za buziaki 🙂
  6. Igorek bardzo dziękuje :* Wczoraj Młody zasnął grubo po 22, więc myślałam że pierwsza pobudka na jedzenie się przesunie. ale gdzie tam. Nie dość, że była o normalnej porze, to zaserwował mi jedną dodatkową 😮 A rano oczywiście o 6 już był wyspany 🤢 Aneciia to Ty nie wiesz, że do toalety się chodzi z dzieckiem w bujaczku? 😁 Mnie to już nie dziwi i stało się zupełnie normalne 😜
  7. Ajablonka no ręce mam wolne, ale trochę jak w ciąży się czuję 😉 Znów ciężar na brzuchu i znów ręce jakby za krótkie do niektórych czynności 😜 Do tej pory Młodego kąpaliśmy o 20. Ostatnio nie jest w stanie dotrwać do tej godziny. Dziś też tak było, więc biegiem szykowałam kąpiel. Taki był zmęczony, a teraz co? Po godzinnej próbie ułożenia go spać, bawi się w najlepsze. Nie nadążam za tym dzieckiem. Na dodatek teraz jak się wybudza to nie płacze czy krzyczy, ale piszczy 😮
  8. Kurczę kolejnych naście stron do nadrobienia 🙂 Macie wenę, grzeczne dzieci lub dzieci samowystarczalne, bo ja mojego z oka spuścić nie mogę a jeszcze lepiej z ramion wypuścić. Przez większość dnia nosimy się tak lub mam kulę u nogi w postaci bujaczka z Igorkiem 🙂 Teraz ma drzemkę - jakieś 20 minut spokoju 😁 Ania śliczny kolor tego wózka, choć ja osobiście preferuję 4 kółka 🙂 A co do rozmiarów, to nasz niby też od 6 m-cy, czyli od jutra a Młody w nim zniknął i nawet ubieranie w kombinezon nie pomaga 😉 Także wozimy się jeszcze starym. U nas dziś na deser też była śliwka i nawet dość chętnie zjadł, jak na jego jedzenie owoców. Zastanawiam się czy nie zacząć już podawać słoiczków z mięskiem, choć moja "mądra" pani doktor mówiła, że po 7 m-cu dopiero. Pomyślę jeszcze nad tematem.
  9. Sam banan po 4 jest z Hippa. Poszukaj może akurat gdzieś trafisz i zasmakuje 🙂 To się jakoś nazywa pierwsze banany czy jakoś tak. Sama próbowałam - faktycznie dobry 🙂
  10. O matko dziewczyny, ale poszalałyście z tymi stronami 😁 Witam nowe mamusie 🙂 Igorek od 30 minut śpi, ale miałam problem żeby go ululać. Tak w skrócie odniosę się do poruszanych tematów. Co do siusiaka, to zdania są podzielone. Mój lekarz twierdzi, żeby nie ruszać, bratowej żeby odciągać, więc ja jestem tak po środku - trochę odciągam, a trochę się boję. Odciągam trochę, bo jakoś mi się wydaje, że tam pod ta skórką po prostu brud się zbiera. Mój Młody nie pije nic innego prócz cyca. Nie umie pić z butelki. Udało mu się to tylko kilka razy w życiu i to w akcie desperacji jak mamy nie było, a głód był wielki. Wychodzę z założenia, że widocznie więcej nie potrzebuje. Igorek też od niedawna zaczął jeść inne posiłki. Ale jak na razie dostaje tylko obiadek i deserek, po których i tak z reguły domaga się cyca. Preferujemy słoiczki z Hippa. My nadal mamy przynajmniej 2 pobudki w nocy. Teraz i tak uważam to za sukces. Przed chorobą i szpitalem budził się raz nad ranem, a potem wszystko się zepsuło i potrafił budzić się na jedzenie co godzinę. Także widocznie nie wszystkie dzieci od razu wiedzą, że noc jest od spania. Ewela a jak planujesz podać kaszkę czy mm pierwszy raz, to jednak sugerowałabym nie robić tego na noc, bo nie wiadomo jak brzuszek zareaguje. Zębów u nas brak, ale raczej idą 🙂 Danusia u nas przyjął się jeden owoc - banan 😁 A z nim wchodzą i inne 🙂 Dawałaś Oldze już bananka?
  11. karolka bo tu jakaś odwrotna kolejność jest 😉 Najpierw zęby wychodzą najmłodszym 😉 My zaraz po Uli w starszeństwie i objawy już są, ale znając moje szczęście na te zęby pewnie jeszcze będziemy czekać i czekać 😉
  12. Ania jak go przystawiam do cyca, to załapie na chwilę a potem z płaczem się odrywa, wygina w łuk i po jedzeniu. Obiadku nie, deserku parę łyżeczek. Na wieczór po kąpieli to przed jedzeniem smarowałam mu dziąsła żelem, żeby choć trochę zjadł. Pomogło na chwilę. I cały czas coś w buzi memła językiem i grzebie paluchami. No myślę, że to zęby, no bo co innego? Widać dwie wyraźne białe kreseczki, więc mam nadzieję, że lada dzień wyjdą. Danusia ja wiem, że to może być też przez zmęczenie, ale do tej pory nie było aż tak źle, a teraz to czasem nie można go wcale uspokoić tak wyje. A u taty na rękach to już jakby go ze skóry obdzierali.
  13. Gofer bardzo mi przykro z powodu Piotrusia. Podejrzewam jak i on i Wy musicie się męczyć. Bądźcie dzielni. Trzymam za Was mocno kciuki 🙂 A u nas marudzenia ciąg dalszy. Ciekawe jest to, że najgorzej jest zawsze na wieczór. Czy wtedy zęby rosną najbardziej? 😉 Mogę mu na noc na te dziąsła podać jakiś paracetamol? No bardzo dziś widać się męczy. Mało je, wszystko wkłada do buzi, śpi niespokojnie. Wczoraj zanim zasnął na dobre, to chyba z 5 razy się budził tak co 20 minut. Mam nadzieję, że już jesteśmy bliżej niż dalej, bo bardzo mi go szkoda.
  14. Szkoda. No trudno. A Igorek dziś jakiś niespokojny. Wydaje mi się, że mniej je i teraz często się wybudza 😞 To ciągle te zęby? 😞
  15. karolka84 napisał(a): Życzę smacznego 🙂 U nas od jakiegoś czasu to jedno w dań wigilijnych 😉 Karolka a jak na tablica.pl sprawdzić wiarygodność sprzedającego? Na allegro są gwiazdki, komentarze itp, a tu co? 🙂
  16. kiniak85 napisał(a): Raczej wrzuć na youtube i potem podaj link. Tutaj bezpośrednio się nie da.
  17. Deira mam nadzieję, że pieczarki smakowały 🙂 Wózek faktycznie ciężki i drogi, ale trafiła się okazja za prawie połowę ceny w dodatku wygląda jak nowy i tylko na oponach widać, że wyjeżdżał na dwór 🙂 Poza tym wiele osób go bardzo poleca. Z tego co próbowaliśmy w domu to wyważony rewelacyjnie i pcha się jednym palcem pomimo wagi. My mieszkamy na parterze, więc wózek po prostu zjeżdża po schodach, a do tej pory nie zdarzyło się wnoszenie go gdzieś wyżej. Jak kupowaliśmy głęboki, to zależało nam na wadze - dlatego kupiliśmy osobno głęboki i teraz spacerówkę. Wyszedł brak doświadczenia. Na tych wszystkich wertepach i śniegu jednak sprawdzily się duże koła, więc i spacerówka takie mieć musiała. Mam nadzieję, że to będzie dobry zakup 🙂 Gofer Igorek nadal się leni 🙂 Próbuje przetoczyć się sam z plecków na brzuszek, ale jeszcze potrzebuje pomocy. Wygina się w łuk i coś go dalej blokuje. Śmiga za to z brzucha na plecy. Już teraz nie denerwuję się tak bardzo, bo widać potrzebuje więcej czasu. Najważniejsze, że nadrabia zaległości 🙂 Samodzielnie też nie siedzi ale myślę, że po niedzieli, najpóźniej po świętach i my zaczniemy się karmić w krzesełku. Dziś na obiad był krem ze szpinaku z ziemniakami. Wyglądało okropnie i tak smakowało - może dlatego, że nie lubię szpinaku. Młodemu chyba też nie podpasowało. A dowiedziałam się, że jedna z moich bliższych koleżanek jest w ciąży i ma termin na listopad 🙂 Może wreszcie będę miała z kimś wspólny temat 😉 Trochę jej zazdroszczę, bo jednak fajnie było być w ciąży 😁 Wszystko takie nowe i niewiadome 😉 Dostaliśmy też propozycję wspólnego wyjazdu na Suwalszczyznę do domków w czasie Bożego Ciała i zastanawiam się czy skorzystać. Trochę przeraża mnie taka wyprawa z małym dzieckiem 🤨
  18. Czy dobry to sie okaze 🙂 Obie bedziemy mialy okazje sprawdzic 😉
  19. Karolka macie takie samo krzeselko jak my 🙂 Tylko my dostalismy w niebieskim kolorze 🙂
  20. Dzień dobry 🙂 -11 za oknem, śniegu po kolana 😮 Wiosna pełną parą. Aż chce się żyć 😜 Dobrze, że chociaż słońce świeci.
  21. Deira dokładny przepis wygląda tak: 🙂 · 20 dag małych pieczarek · 2 jajka · 6 płaskich łyżeczek mąki · piwo · sól Pieczarki umyć, osuszyć. Z mąki, szczypty soli, jajek oraz piwa przygotować ciasto o konsystencji gęstej śmietany. Zanurzać w nim pieczarki i smażyć na małym ogniu w rozgrzanym oleju, aż lekko zbrązowieją. Ja często robię we frytkownicy. Emmaljunga Cerox 2.0 to nasz czołg 😉
  22. Ja to lubię pieczarki w cieście piwnym 🙂 Albo taki sosik śmietanowy z samych pieczarek do makaronu 🙂 Pycha 🙂 Karolka koniecznie poprosimy o zdjęcie nowej fryzury 🙂 My też już kupiliśmy wózek spacerowy. Czeka w piwnicy na wiosnę i na podrośniętego Młodego 😉 Ja to się śmieję, że Igorek ma mały terenowy czołg 😁 Ale to ze względu na psa, bo często jesteśmy w lesie, na polach czy łąkach i trudno by się pchało lekką parasolkę.
  23. Super 🙂 Po prostu Igorek denerwuje się jak za długo musi siedzieć w bujaczku w kuchni 😉 Młody zjadł zupkę jarzynową, zmieniamy pieluchę i śmigamy na spacer, bo w tym tygodniu częściej siedzieliśmy w domu. Trzeba korzystać póki śnieg nie pada 🙂
  24. Kiniak, Deira, Ania dzięki. Musi być szybko, bo ja z tym małym marudą nie mam możliwości na długie stanie w kuchni. Osttanio najbardziej lubię danie, które same się robią i to najlepiej w jednym naczyniu 😁
  25. Łosoś świeży 🙂 Dzięki za kubki 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...