Skocz do zawartości

Nacudja_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    822
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Nacudja_m

  1. Karolka, Danusia życzę Wam dziewczyny spokojnej nocki. Igorek spał dziś w dzień godzinę. Półtorej zajęło mi ululanie go do snu. Śpi od jakiś 40 minut i już zdążył się obudzić 2 razy 🤢 Ja nie wiem o co temu dziecku chodzi. Tak mam od kilku dni odkąd czas mamy inny. Jeśli to zęby to są to chyba najdłużej idące zęby o jakich słyszałam - no ale mówiłam, że tak będzie 😞
  2. Karolka dobrze, że rozmawiacie, choć niewesoło, że z takiego powodu... Ajablonka ja nie twierdzę, że Młody się nieprawidlowo rozwija, ale my tu do starszaków należymy, a wszystko robimy na końcu ☺️ Na szczęście teraz trochę z tym wyluzowałam 🙂 Pewnie gdyby urodził się o czasie, a nie miesiąc wcześniej to może inaczej by to wyglądało. Danusia cieszę się, że Oldze lepiej. Niestety wracanie do normalności po chorobie może potrwać i być męczące, ale dacie radę. A może nie będzie wcale tak źle.
  3. gofer76 napisał(a): Jeśli chodzi o sprawności fizyczne to nadal przekręca się tylko z brzuszka na plecy, ale za to w obie strony i dość sprawnie. W drugą stronę z pleców na brzuszek kończy wygięty w łuk na boku. Ciągnie się do siadania, ale tylko jak jest na rączkach, bo z pozycji horyzontalnej mu się nie chce. Sam kombinuje jak sięgnąć zabawkę, ale to też tylko jak nie widzę, bo jak jestem obok to po co ma się fatygować. Przekłada też rzeczy z jednej rączki do drugiej. Poza tym piszczy i udaje orła (takie odgłosy wydaje). No i ogólnie jest taki ruchliwy - macha łapskami i nogami, aż strach pod nie podchodzić 🙂 Teraz czekam na obroty w drugą stronę i zainteresowanie stopami. Pewnie wszystkie dzieci już to opanowały poza moim leniem. O siadaniu na razie tylko marzę 🙂
  4. A to nasz krzesełkowy debiut 🙂 Niby to oparcie jest ruchome, ale na dobrą sprawę rusza się całe siedzenie. Kąt pomiędzy dupką a kręgosłupem nadal jest 90 stopni i ja się zastanawiam czy jak dziecko nie siedzi samo wyprostowane to powinno się je w takim krzesełku karmić.
  5. Dzielna Ula 🙂 I jak ładnie waży 🙂 A jak z M?
  6. Nie będę czekać do roku, ale trochę dużo tych nowości na raz ma dostawać... Poza tym on taki spóźniony ze wszystkim... Myślę, że jak miesiąc poczekam to nic się nie stanie. Zresztą jak ma mu coś być to czy podam w 6 czy 7 miesiącu to i tak będzie.
  7. Dziewczyny bardzo mi przykro z powodu chorób dzieciaczków. Wracajcie szybko do zdrowia 🙂 Danusia ja podawałam Cebion i na ulotce jest napisane, żeby podawać od 5 do 8 kropli na dobę na mleko, wodę lub herbatę. ja się tego trzymałam. A jak się czuje Olga? Lepiej trochę? Gofer ogromnie współczuję przejść z Piotrusiem. Będziesz najbardziej zaprawioną w bojach mamą 😉 Ja jeszcze Igorkowi nie podawałam glutenu i jakoś się nie spieszę. Zwłaszcza, że jesteśmy podejrzani o alergię. Do niedawna była tendencja, żeby gluten wprowadzać dopiero po roku, więc nie ma się co spieszyć chyba. Nawet kaszki jeszcze nie jadł - tylko warzywa i owoce. No ale mam dużo czasu na kombinowanie, bo do pracy się na razie nie spieszę. Iwcia tym, że nie możesz ściągnąć dużo mleka na raz to się nie przejmuj. Mnie tylko raz się to udało w szpitalu jak Igorek prawie nic nie jadł. Normalnie butelkę ściągam na kilka podejść, bo inaczej się nie da. Mam tak nawet wtedy gdy czuję, że są przepełnione. A był czas, że tak jak Ty karmiłam co godzinę i w dzień i w nocy. Teraz Młody znowu coś ociąga się z jedzeniem, więc mam balony. A największy wróg to stres i myślenie, że nie masz mleka. To błędne koło. Kiedyś Gofer pisała, że miała problem z mlekiem i jak Piotruś poszedł spać usiadła z jego zdjęciami i laktatorem i pokarm popłynął. Trochę odprężenia i pozytywne myśli mogą zdziałać cuda. A u nas dopiero druga drzemka. Mam nadzieję, że trzecia już będzie na noc. Wyje i marudzi dziś strasznie. A jaka ślina mu ciągle wisi 😁
  8. Ania takie tańce to nasz stały numer przed spaniem, ale nie działa coś teraz 😞 Dlatego przerzuciłam się na huśtawkę i wózek. Może obtłukiwanie głowy pomoże i "Laura i Filon"... 😉
  9. Kołysanki już mi się znudziły 😉 Ile można? Poza tym te patriotyczne to takie same smęty 😉 Przejdę chyba na biesiadne :P Może szybszy rytm go zmorzy :P
  10. Kurde Młodemu po tym przestawianiu czasu szajba odbiła. Nic nie jest takie jak było 😞 Na dodatek śpi tak niespokojnie. Zanim na dobre wieczorem uśnie to budzi się chyba z 5 razy. Teraz też powinien się z drzemki obudzić, a nawet nie zasnął. Przerobiłam wszystkie pieśni patriotyczne jakie znam wożąc go w wózku po całym domu i jest tylko coraz większy ryk. Na dodatek znów pada śnieg, więc nawet spacer mnie nie uratuje. mam dość a dopiero 11 rano 😮
  11. Danusia głowa do góry i bądź dobrej myśli. To na pewno zwykłe przeziębienie i szybko sobie z tym poradzicie 🙂 Ja też już się pożegnam, bo trzeba korzystać ze snu póki Mały śpi.
  12. 5-8 kropli na dobę na wodę, mleko lub herbatę.
  13. No tamto trafiało do gardła 😞 A o uspokajaniu po tym to coś wiem 😞 Już zmieńmy temat, bo prawie udało mi się nie pamiętać o tym szpitalu...
  14. Ewela my w szpitalu wylądowaliśmy z tym samym cholerstwem 😞 Ten Twój katarek to pewnie działa tak jak ten ich odsysacz... U nas po czymś takim 3x dziennie przez prawie 2 tygodnie nie mogę się teraz prawie zbliżać w okolice nosa Młodego, bo od razu płacze 😞 Poza tym w szpitalu mówili, żeby raczej nie stosować za często takich urządzeń, bo bardzo podrażniają śluzówkę.
  15. Witamina C w kropelkach - Cebion bodajże. Też dawaliśmy.
  16. Karolka no M się nieładnie zachował. Niestety znam to i u siebie. Nieszczęśliwa mina mówiąca o tym, że siedzi z moją rodziną za karę. Wiem jakie to przykre. Ale Ewela ma rację - szkoda życia na kłótnie. Ja jak prawdziwy baran lubię walkę i lubię być uparta i zacinać się w swoim fochu i gniewie, ale często niestety wymiękam. Nie lubię takiej atmosfery "poprawnej". Porozmawiaj z M i wierzę, że dojdziecie do porozumienia. I nie mścij się, bo nie warto 🙂 Deira no faktycznie masz "miłą" teściową. Ja za swoją też nie przepadam. Też rzadko interesuje się Igorkiem. Jak byliśmy w szpitalu zadzwoniła do mnie dosłownie raz i to dlatego, że moja mama jej kazała. Jak chce wiedzieć co u nas słychać potrafi zadzwonić do moich rodziców. Teraz w święta spotkała się z nami pierwszy raz od Bożego Narodzenia. Widocznie nie zależy jej na kontaktach z wnukiem. Trudno przeżyję. Ja na nią mówię mimoza, bo jest taka efemeryczna i wiecznie chora 😉 Ajablonka super, że chrzciny się udały. Idę zaraz na FB zobaczyć czy są jakieś zdjęcia najważniejszej w tym dniu osoby 😉 Danusia maść majerankową smarujesz pod nosek, żeby ułatwić oddychanie. Jeśli masz możliwość to zrób inhalacje z soli fizjologicznej tak jak radzi Ewela. Jeśli pokasłuje, to po inhalacji oklep ją trochę i dopiero ściągnij gilaski. Ewela a z jakiego powodu byliście w szpitalu?
  17. Karolka głowa do góry. Nie wiem o co poszło, ale pewnie na dniach zapanuje zgoda 🙂 Deira co teściowa przeskrobała? I jeszcze M na dokładkę... Buziolki dla Natalki :* Kłótnie w święta może nie są najgorsze, ale na pewno najbardziej przykre, bo nie pasują do nastroju. Też nam się niestety taka zdarzyła 😞 No ale jutro już świąt nie będzie, to i godzić się można zacząć...
  18. I ja się witam poświątecznie. U nas też obżarstwo, ale na szczęście wózek dla dziadków jest nadal atrakcją, to chociaż na spacer się ruszyliśmy 🙂 A śniegu to mamy tyle i non stop sypie. Podawali w radio, że w Łodzi w czasie świąt spadło 25 cm śniegu 😮 Sąsiedzi lepili pisanki i nawet sprayem je dekorowali 🙂 Po prostu boska wiosna 😁 Iwcia spóźnione buziaki dla Julci :*
  19. U nas też pobudka o 6. Już mnie nawet to nie wzrusza. Muszę się tylko przestawić na wcześniejsze chodzenie spać 🙂 Niech Wam jajeczko dobrze smakuje, bogaty zajączek uśmiechem czaruje, mały kurczaczek spełni marzenia, wiary, radości, miłości, spełnienia. Zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych. Radosnego, wiosennego (pomimo śniegu) nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz Wesołego Alleluja!
  20. U mnie sierść fruwa, bo ma długą 🤢 Dosłownie wszędzie. Najgorsze jest jak wyciągam czyste ciuchy czy nawet naczynia a tam kłaki Hery 😮 No ale podobno do wszystkiego można się przyzwyczaić 😉 Deira fajne są takie tradycje. U mnie w domu tak było jak byliśmy dziećmi. Pamiętam jak babcia specjalnie robiła nam wydmuszki jak piekła ciasta, żebyśmy mieli więcej jajek do malowania 🙂 I jak ubieraliśmy choinkę śpiewając piosenki o choince, świętach i zimie 🙂 Takie wspomnienia zostają na całe życie, więc i ja będę starała się takie nasze małe zwyczaje przekazać. Ja na święta piekę tylko babkę, bo liczymy na wałówkę od jednych i drugich rodziców 😁
  21. Witam 🙂 U nas zima w pełni. Znów cały dzień padał śnieg. Już nie liczę na to, że wielkanoc nie będzie biała. Mnie już bałagan po psie nie rusza. Po 5 latach zbierania jej kłaków zewsząd, wyluzowałam. Nie da się tego opanować. Tak samo jak piachu i plażę mamy po prostu wszędzie 😉 Karolka a jak zamierzasz uniknąć mm? Chcesz karmić do 3 lat? Bo niby zalecają, żeby dziecko do 3 roku życia dostawało 2 porcje mleka dziennie.
  22. Deira ja bym z tym nosidełkiem długo nie dała rady. Dlatego M mi wybrał z jakimś dodatkowym odciążeniem kręgosłupa i pasem biodrowym. Teraz jest trochę łatwiej 🙂 Ania bezmięsny obiad - naleśniki z brokułami i serem feta 🙂 Dobrze, że wózek się sprawuje. Ciekawe jakby poszedł po wertepach typu łąka, las - ja tak w kontekście spacerów z psem 😉
  23. Ja nie oglądam takich rzeczy. Odkąd byłam w ciąży płakałam nawet na spotach dotyczących fundacji pomocy dzieciom, a co dopiero wysłuchać czegoś takiego. Już nie na moje nerwy. A moja gadzina po 20 minutach spania znów jest aktywna. I weź tu se coś zrób 😉 Dziewczyny a tak z innej beczki czy od dygania kluski i codziennych spacerków tłuszczyk mógł się zmienić w mięśnie? 😉 Po wadze nie widać, ale wiem że schudłam i to dużo, bo mieszczę się bez problemu we wszystkie ciuchy z mojego złotego okresu 😉 Przed ślubem i specjalnie do sukni ślubnej udalo mi się schudnąć 12kg. Nigdy wcześniej ani później coś takiego mi się nie udało, na szczęście też nigdy nie przytyłam drugi raz aż tyle. Pomijam oczywiście ciążę 🙂 Deira Igorek dziękuje, a ja się cieszę że pieczarki smakowały 🙂 też muszę Młodemu jakieś nowe doroślejsze zabawki kupić, bo te grzechotki to już nudne są nawet dla mnie 😁 PS. Byłam na koncercie Volbeata jak byłam na Woodstocku 🙂
  24. Dzień dobry 🙂 Ewela my też byliśmy w szpitalu, ale po dwutygodniowej kwarantannie po powrocie ruszyliśmy na spacery. Nie ma co dziecka kisić w domu. Jak pooddycha trochę świeżym i nawet zimniejszym powietrzem, to będzie lepiej spał. Ja praktycznie jestem codziennie na spacerze. Wyjątkiem są dni kiedy pada śnieg lub mocno wieje, ale nawet przy minusowych temperaturach śmigaliśmy po parku. Ania też lubię "still counting". No ja w ogóle ich lubię 😁 Kurczę Zuzi zupełnie nieźle idzie to siadanie. To dziś będzie debiut nowego wózka? 🙂 My dzień zaczęliśmy po 6, ale jeszcze na siłę staraliśmy się przetrzymać Młodego z nami w łóżku. Po 7 już trzeba było wstać na dobre. No i coś kupy się popsuły. Do tej pory były regularnie po przebudzeniu dzień w dzień, a teraz lipa. Mogą mnie zaskoczyć w każdej chwili 🤪
  25. Anecia takie cyrki na przewijaku to miałam często 😮 A Oliver wie co dobre - sama uwielbiam Volbeata 😁 A nie będzie tak, że wyśpi się po drodze i potem spać już nie będzie szybko chciał? Ja nie robię porządków na święta. Po pierwsze jest zimno i nie mam zamiaru czegoś złapać. A poza tym i tak nas nie będzie, bo spędzamy je u jednych i u drugich rodziców. Posprzątam po świętach 😆 Ania a jakiego masz psa? Nawet się chyba wcześniej nie przyznałaś, że w ogóle masz 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...