Skocz do zawartości

Nacudja_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    822
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Nacudja_m

  1. Gofer potraktowanie mnie jako przewrażliwioną mamuśkę będzie dla mnie jakąś nowością, bo do tej pory jestem matką wyrodną, która sama krzywdzi swoje dziecko... 😉 Trzymam kciuki, żeby czarowanie zadziałało. W końcu od nikotyny też takimi czarami odzwyczajają, więc może i odczulanie zadziała. A tak z ciekawości - jeden seans = jeden alergen, a ile PLN-ów to wynosi? 🙂 Cieszę się, że pomimo smrodu Piotruś jednak załapał mleko. Teraz będzie na pewno z górki 🙂 Iwcia ja Igorkowi pozwalam siadać, skoro sam ciągnie do góry. Nie podpieram go niczym i siedzi sam dość stabilnie, choć krótko. Czasem zdarza się zdłużej, ale nos ląduje coraz bliżej pięt 😁 Za to u nas nie ma mowy o jakimkolwiek ruchu do przodu czy do tyłu. Tak jak się go zostawi tak leży. Co najwyżej kręci się jak wskazówka zegara jak stara się zza głowy sięgnąć jakąś zabawkę. Ania to chyba Ty pisałaś, że masz komunię. Co zamierzasz dać w prezencie? A u nas dziś pierwszy dzień z glutenem. Mam nadzieję, że się przyjmie i nie będzie problemów. W 5 godzin po obiadku z kaszą manną jest ok i niech tak zostanie 🙂 A do neurologa pódziemy chyba we wtorek. Prywatnie wizyta kosztuje 100zł. Myslę, że to kwota do przeżycia. Jak bym miała czekać miesiąc albo dłużej, to bym chyba za dużo chorób zdążyła wymyśleć 😉
  2. Danusia to nie jest takie kręcenie na przekomarzanie się. To w pierwszej chwili skojarzyło mi się z atakiem jakiejś choroby 😮 Niepokoi mnie to mocno, bo się powtarza i to w różnych sytuacjach. Gofer jeśli możesz to zapytaj i jeśli będziesz wcześniej niż my. Na tyle mnie to zestresowało, że też postanowiłam się z Igorkiem wybrać. Nawet prywatnie, bo nie sądzę, żeby moja ukochana pani pediatra dala nam skierowanie 😠
  3. Gofer, Danusia dziękujemy za buziaki 🙂 Gofer mnie się wydaje, że Igor reaguje na swoje imię. Jak go wołam to się na mnie patrzy i uśmiecha 🙂 No ale może to tylko reakcja na to, że się nim interesuję 😉 Danusia ja nie pomogę. Nie będziemy na razie wyrabiać ani tego ani tego, więc w ogóle nie orientuje się w temacie. Fajnie, że zabieg się udał 🙂 Noc minęła jak często ostatnio - z nami w łóżku. Tym razem koszulka nie zadziałała. Widocznie ten jeden raz, to był przypadek. Zobaczymy jaka będzie dzisiejsza. A w ogóle to się denerwuję, bo Igorek od paru dni tak jakoś dziwnie kręci głową 😞 Tak jakby cały czas kręcił na nie, ale trochę szybciej. W różnych sytuacjach - jak je, jak się bawi, jak siedzi na kolanach czy przed spaniem. Nie wiem czy to normalne czy to jakiś objaw choroby... Wasze dzieci też tak rzucają głowami?
  4. Igorek bardzo dziękuje za buziaki 🙂 Wszystkie mu przekazałam 😉 Niestety spacer był jeden, bo się pogoda zepsuła i zaczął padać deszcz. Na dodatek po 7 miesiącach karmienia (pomijając początkowe problemy) coś dzieje mi się z piersiami 😞 Podejrzewam zapalenie, bo obie piersi mnie bolą, są gorące, nabrzmiałe i nawet jak Młody zjada na flak, to i tak bolą. Do tego czuję się jakoś dziwnie, taka zmęczona i osowiała, a każdy ruch to wyczyn. Nie mam tylko wysokiej gorączki, a zaledwie 37 z hakiem. Myslicie, że po takim czasie przygody z karmieniem piersią mogę mieć zapalenie?
  5. Dzień dobry 🙂 Gofer współczuję ogromnie i podziwiam Cię za wytrwałość i spokój z jakim o tym piszesz. Ja bym chyba nie umiała w sobie znaleźć takiego spokoju. Myślę, że w kategorii "kto ma najgorzej" masz naprawdę duże szanse 😉 Trzymam kciuki, żeby jednak czary-mary pomogło i pani czarodziejka nie tylko potrafiła określić na co jest uczulony, ale też odczulić. Bo z tego co piszesz uczulony jest na wszystko co się na początku dziecku wprowadza 😞 I gratuluję śrub, siadania i ciamkania paluszków stóp. Igorek daje radę siedzieć, nawet dłuższą chwilę sam, ale o śrubach to tylko słyszałam, że dzieci tak robią 😉 Trzymaj się Kochana i nadal bądź taka dzielna 😘 A ja Igora w nocy trochę oszukałam i pospał u siebie. Spał na mojej bluzce, żeby czuł zapach i się udało. Może to tylko zbieg okoliczności, ale przynajmniej połamana znowu nie jestem 🙂 Z piciem też go oszukałam i pomogłam mu się napić czegoś, bo on nic nie chce. Z niekapka wyjęłam ten korek ze środka. Teraz jest kapek, ale Igorek wreszcie napił się wczoraj herbatki i nawet mu zasmakowała, bo wypił całe 100 ml 😉 Małe sukcesy a jak cieszą 🙂 Miłego dnia życzę. My tylko ogarniemy się chwilę i lecimy na pierwszy spacer. Teraz będę wychodzić na 3 - krótkie a częściej, bo na jeden długi już nie mam co liczyć chwilowo 🙂
  6. U nas kolejna noc masakryczna. Znów nie dało się go odłozyć do łóżeczka. W końcu spaliśmy w trójkę. Nie dość, że jestem niewyspana, bo śpię niespokojnie bojąc się że z jednej strony zgniotę dziecko a z drugiej spadnę na podłogę, to na dodatek cała obolała, bo prawie całą noc spałam na jednym boku 😮 😮 Na poprawę humor poszłam wreszcie do fryzjera. I teraz wyglądam jak człowiek - makijaż, fryzura i nowe ciuchy. Prawdziwa sexy mama 😜 😁 😁 😁 W Łodzi też letnia pogoda i kolejny problem - jak ubierać Igora na spacer. Jak ubieracie dzieciaczki jak na zewnątrz pogoda 20 i więcej stopni?
  7. Iwcia dzięki. Odpowiedziałam tą samą drogą 🙂 Fajnie, że Julka prawidłowo się rozwija i dogania rówieśników 🙂 A co do długich terminów czekania na wizyty to niestety tak wygląda nasza chora służba zdrowia. Mój dziadek na operację zaćmy czeka już rok i musi czekać kolejny, bo ma termin na 2014 rok 😮 A że do tego czasu przestanie widzieć nikogo to nie obchodzi... Może skoro do tej pory nie stresowałaś się tą żyłką, to rób tak dalej, a czas sam zleci 🙂 zresztą i tak na pewno nie ma powodów do niepokoju 🙂 Deira, Danusia jak Wy to robicie, że dziewczyny cały dzień chcą być na powietrzu na spacerze? Pomijam tarasy, ogrody i balkony, bo u mnie wszystkie te opcje odpadają 😞 Ja muszę teraz wracać z Igorem po 1,5 godzinie, a max po 2. Deira może jednak teść się sprawdzi jako niania. Mój wykazuje niewielkie zainteresowanie wnukiem. Nawet od urodzenia nigdy nie miał go na rękach, a co dopiero prezenty kupować czy zostać z nim. Aneciia super, że Oliś już zdrowy i wraca mu humor 🙂
  8. Ale skąd te ciężkie czasy? Co im się pozmieniało? Teraz on odsypia, a ja zamiast spać z nim to obiad gotuję, bo jak się obudzi to nie da rady. Znów się wszystko zepsuło 🤢 O paracetamolu dla dzieci: http://dzieci.pl/kat,1033591,title,Paracetamol-nie-taki-bezpieczny,wid,15522315,wiadomosc.html
  9. A co miałam zrobić? 😉 Chciałam się trochę wyspać, choć i tak czuję się nieprzytomna 😞 Nie ogarniam tego. W zeszłym tygodniu dziecko idealne, a w tym diabeł wcielony.
  10. Dzień dobry 🙂 U nas noc masakra. Zresztą już kolejna. Nie wiem co się stało Igorowi, ale chyba zaczął się bać sam spać w łóżeczku albo ma jakieś wyjątkowo złe sny. Często się budzi z płaczem, a jak się już go ulula ponownie lub nakarmi to nie można go do łóżeczka odłożyć, bo jak tylko głowa zetknie się z materacem to już się wybudza. O dziwo w naszym łóżku śpi mu się idealnie. No i polubił spanie z cycem 😞 Zakończyło się tak, że mąż znów poszedł na kanapę. Boję się, że Młody się przyzwyczai i nabierze kolejnych złych nawyków. Przecież nie mogę całą noc próbować go odkładać do łóżeczka... 😞
  11. Danusia dobrze, że Olga i Wy macie już to za sobą. Aż mnie ciarki przeszły od samego opisu zabiegu, a co dopiero takie dziecko. Najważniejsze, żeby pomogło i więcej nie trzeba było tego powtarzać. Ania jeśli oczko nie jest zaczerwienione, to pewnie tylko ją przewiało. Myślę, że przemywanie solą czy rumiankiem (ja bym się odważyła) powinno pomóc. Pamiętam, że jako dziecko też miałam taki problem i rumianek działał. Kiniak całusy dla Filipka 😘 Aneciia fajnie, że zakupy się udały 🙂 Też byłam dziś w C&A i wróciłam bogatsza o dwie pary spodni. I to w kolorach takich jak nie ja (jak to powiedział mój mąż) - malinowym i zielonym 😉 Ech ta wiosna... 😁 Byliśmy dziś w tej poradni konsultacji szczepień. I w sumie cieszę się, że tam trafiliśmy. Jeszcze na dobre nam to wyjdzie. Wreszcie mamy lekarza, który traktuje nas jak porządnych ludzi, którzy po prostu martwią się o bezpieczeństwo dziecka. I nawet jeśli nie pochwala, to potrafi zrozumieć naszą decyzję. Będziemy mieli stworzony taki kalendarz szczepień, który będzie nam odpowiadał, a nie zostanie ustalony z góry. Za dwa miesiące jedziemy na 3 dawkę wzw. Gofer może spróbuj postarać się o skierowanie do takiej poradni. Mają podobno lepsze gatunkowo szczepionki. Na pewno ta błonica, tężec, krztusiec jest bez rtęci i nie ma pełnej komórki krztuśca, czyli jest dużo bezpieczniejsza.
  12. Ania super, że Zuzia dzielna była 🙂 I jak się ładnie zaprezentowała ze swoimi umiejętnościami, które w domu tak skrupulatnie ukrywa 😁 Może niedługo ją najdzie na pokazy w domu 🙂 Danusia mieszkam na parterze 😞 Nie mam wyboru i muszę wyjść z domu.
  13. Iwcia u nas to chyba nie zęby. Ja już myślałam, że idą prawie 2 miesiące temu a tu nadal nic. Ale nie mam pomysłu co to może być. Karolka u nas marudzenie zaczyna się w fazie wycierania po kąpieli. Przy ubieraniu jest już wrzask. Na kaszce płacze, ale uspokaja się przy cycu. W ogóle ostatnio nie lubi się ubierać. No prawdę mówiąc mało rzeczy lubi ostatnio 😞 Danusia ja nie mam ani tarasu ani ogrodu, więc muszę gdzieś wyjść. Już i tak staram się krążyć w okolicach domu, żeby mieć w razie co blisko. Trzymam kciuki za jutro 🙂 Ajablonka to dobrze, że w pracy ok. A babcia na pewno krzywdy wnusi nie zrobi. I patrz jeszcze masz bonusy w postaci porządków i obiadu 😁
  14. Igorek stwierdził, że woli w domu siedzieć niż zażywać świeżego powietrza 😞 To siedzimy po tym jak biegiem leciałam z parku, bo on nie płakał tylko wył 😞 Tyle tylko, że tu też wyje, więc już nie wiem o co chodzi 😞 A my jutro do tej poradni konsultacji szczepień. Ania powodzenia na szczepieniu i biderkach. Daj znać po. ewela ucałuj Alanka 😘 Aneciia cieszę się, że już lepiej. Teraz na pewno szybko wróci do formy 🙂
  15. Ania, ale on w tej spacerówce jeździ od czwartku chyba. Do wczoraj jeździł z tatą, bo ja byłam zajęta szykowaniem imprezy. Wczoraj na drugi spacer ja z nim wyszłam, to już płakał i dziś było tak samo. A tatuś mówi, że jemu raczej szybko zasypiał i nie było problemu. To ja już tym bardziej nie wiem o co chodzi, ale nie będę się poddawać i nadal będę go wyprowadzać. Najwyżej na krócej, ale częściej i liczę na to, że w końcu załapie. To spróbuję najpierw ze zwykłą kaszką manną, a jak nie da rady, to damy ciastka 🙂
  16. Karolka no właśnie nie dawno zmieniliśmy wózek, bo płakał w gondoli. Teraz mu źle w spacerówce. Już nie wiem jak on chce na te spacery wychodzic. Podjęłam jednak drugą próbę spaceru i okazała się bardziej udana. Przekręciłam rączkę i jechał oglądając świat i widząc mamę. Było mu znacznie lepiej, ale co ja się namęczyłam. Zmiana kierunku jazdy i od razu wózek nie nadaje się do prowadzenia. W gondoli zmieniałam jej położenie, a stelaż zostawał w tym samym kierunku. Także jeśli mogę coś polecić tym, które jeszcze nie kupiły wózka, to znacznie lepiej jedzie się wózkiem, którym można zmieniać kierunek jazdy całego siedziska, a nie tylko rączki. Kupiłam mu też kolejną herbatkę, tym razem owocową i może to mu zasmakuje do picia. łatwiej wyjąć kubek niż cyca w parku 😁
  17. Iwcia to pewnie przez te zęby. Jak wyjdzie to i z jedzeniem będzie lepiej. Igorek też ostatnio marnie je, ale to raczej nie zęby, bo u nas by to oznaczalo, że wychodzą drugi miesiąc... Zastanawiam się czy spróbować wyjść raz jeszcze... I mam pytanie do mam podających kaszkę mannę. Macie taką normalną błyskawiczną czy jakąś specjalną dla dzieci? A no i mój świnek ma kolegę 🙂 Na razie nie wygląda na zachwyconego, bo drugi to maluch i traktuje go jak brzęczącą muchę nad uchem. Zastanawiam się czy nie uszczęśliwiłam go na siłę.
  18. Aneciia bardzo współczuję przejść z lekarzem. Opis tego co wstawiłaś niby pasuje. Trzymam kciuki, żeby to była tylko trzydniówka. Zdrówka dla Olisia 😘 Karolka ucałuj Ulcię 😘 Po niej widzę upływający czas... Jak ona kończy ileś, to od razu sobie uświadamiam, że i Igor za chwilę 🙂 Ajablonka jak w pracy minął pierwszy dzień i jak Cię powitali? 🙂 A my zamiast w taką piekną pogodę być w parku, to siedzimy w domu, bo mojemu dziecku przestało się chyba podobać spacerowanie 😞 Po godzinie biegiem wracałam do domu, bo płakał i odkąd przyszliśmy non stop wyje 😞 Chyba go przechwaliłam w zeszłym tygodniu 😞
  19. Ale nam psikusa zrobili 😉 Aneciia jak Oliver? jednak spacer w nowym wózku zaliczony, tylko że debiut był z tatą. Młody też się w nim zsuwa, ale ogólnie na razie jeździ w nim pół leżąco więc nie narzeka. Zobaczymy co będzie dalej. Dziś bunt i kaszka jest ble. cyc też przez większość dnia był ble. Najadł się dopiero na kolację. No i my po spóźnionej imprezie urodzinowej 🙂 Następne dopiero 40 obchodzę 😉 Dobrze, że tatuś zajmował się Igorkiem do przyjścia gości, bo chyba bym nie dała rady wszystkiego przygotować. Na szczęście się udało, Igorek był grzeczny, choć na początku jak zobaczył tyle ludzi, którzy na raz do niego gadali to mocno się rozpłakał. Moja mama zrobiła mi super tort, a goście zmyli się jak zobaczyli, że moje dziecko ledwo na oczy widzi 🙂 Teraz ładnie śpi.
  20. Dobry wieczór 🙂 Aneciia ja mieszkam w samym centrum Polski w Łodzi 🙂 I tutaj była piękna pogoda. mamy lato zamiast wiosny 😉 A w Świnoujściu nie byłam nigdy i pewnie szybko tego nie nadrobię. Niestety nie mam pomysłu co może być Olisiowi, więc nie będę w tej sprawie nic radzić. Igor dostał dziś pierwszy raz kaszkę na kolację. Popchnął cycem i poszedł spać. Zobaczymy czy to coś da. mam wątpliwości, bo jemu w nocy się najlepiej je. W dzień go wszystko rozprasza. Kupiłam mu sok bananowy i dałam na spacerze z niekapka. No coś tam pociągnął, ale bez szaleństw. Myślałam, że bananka ukochanego lepiej wciągnie. Na deser tata probował mu dać gruszki i nawet buzi nie chciał otworzyć, więc oczywiście M się poddał i stwierdził, że Mały nie chce jeść. Ja otworzyłam słoik banana z morelami i nagle już chciał jeść. Chyba już nawet nie będę próbowała mu nic innego podawać tylko same mixy bananowe. No i wreszcie doczekałam się wyciągnięcia z piwnicy spacerówki, także jutro debiutujemy 🙂 I Kiniak nie strasz mnie, że na spacerze w spacerówce dzieci płaczą 😉 Mój się nudzi i marudzi w gondoli, więc wierzę, że nowy wózek mu się spodoba 🙂
  21. Dzień dobry 🙂 Igorek jest jak dr Jekyll i mr Hyde 😉 Dziś bez histerii pozwolił mi okno umyć, a sam leżał w drugim pokoju na podłodze na kocu 😮 Nie poznaję swojego syna 🙂 Oby mu już tak zostało 🙂 A teraz też lecimy na spacer. Tylko nie wiem w co go ubrać, bo jest 20 stopni w cieniu 😲
  22. Ajablonka dzięki za opis. Wszystko zrozumiałam 🙂 Mniej więcej coś takiego robimy 🙂 Oczywiście jak mu pomagam to się przekręca na brzuch, ale sam to nie chce... Ten mój leniuszek 🙂 Karolka ja też mam zapowiedziane, że przed powrotem do pracy mam zglosić się na badania. nawet już mam skierowanie - mam sobie tylko datę uzupełnić 🙂 A jak Ulcia z tym katarem? Męczy ją też w dzień? Aneciia latem będziemy się po kolei odmeldowywać na forum wieczorem jak już nasze dzieci pójdą spać 😉 Deira współczuję historii z zębem. Nawet nie chcę sobie wyobrażać jak to musiało boleć. Trzymam kciuki, żeby jednak nie została po nim pusta dziura 😉 Igorek dziś też na 2 spacerach. Najpierw ze mną, a potem z tatą. Przynajmniej dzięki temu mamy drzemki zaliczone i potem wytrzymuje ładnie do kąpieli. A dziś to nawet go w parku karmiłam. Zaszyłam się na ławce w krzakach i daliśmy radę 😉 Muszę tylko mu jakiś nowy krem z filtrem kupić, bo słońce ostre a ja zostałam z takim na zimno i wiatr 🤢 26 maja mamy komunię. Co się teraz daje na taką okazję? To nie jest mój chrześniak tylko jego brat. Ja dostałam kiedyś zegarek i złote kolczyki i się cieszyłam, a teraz mam z komputerem wyskoczyć?! 😮
  23. Witam 🙂 Ja myślałam, że już po pogodzie, bo od rana szaro, buro i ponuro, ale chyba się przejaśnia to może jednak uda się wyjść na spacer, chociaż jeden 🙂 Ewela ja jeszcze okresu nie miałam i jakoś nie tęsknię 😉 Jak dla mnie może pojawić się jak najpóźniej. Przez ponad rok przyzwyczaiłam się do luksusu, że go nie ma 😁 Ania no jest ogromny postęp 🤪 Nawet głowę mogę iść już umyć z czystym sumieniem i nie w biegu 🙂 Może musiał zrozumieć, że jak go zostawiam to jednak nie ucieknę i zawsze wrócę 🙂 Jedynie mam problem na spacerze i chyba muszę zabierać jakieś picie ze sobą. Normalnie w domu nic nie chce pić, ale na spacerze jak się przebudzi to często zaczyna płakać i wracaliśmy biegiem do domu, bo myślałam, że głodny, a tu ledwo zassał i miał dość, czyli chodziło o picie. Może w ten sposób uda mi się go przekonać do picia czegokolwiek z kubka poza cycem 🙂 I jak dotleniony to i wieczorem ładniej zasypia 🙂 No nie powiem, że sam, ale na pewno szybciej. Skończę już z tym chwaleniem, bo jeszcze się wszystko znowu zepsuje 😜 Karolka a jak Cię w pracy przyjęli? Dziwny tez katar Ulci... Ale może Ajablonka ma rację, że tak reaguje na zmiany. Pamiętam jak raz wychodziliśmy gdzieś wieczorem i już odszykowana chciałam go nakarmić. No za cholerę nie chciał załapać. Wtedy mama też mi powiedziała, że on czuje że się spieszę, irytuję, inaczej pachnę. Jak tylko wyszliśmy zjadł ładnie mleko z butli. Może i ten katar to fortel, żeby mamę zatrzymać 🙂 Ajablonka a mogłabyś opisać to ćwiczenie na przekręcanie się na brzuch z plecków? Może będziemy mogli skorzystać i wreszcie i mój leń się ruszy 🙂 Aneciia Igorek nie podskakuje, bo wiadomo że leń, ale uwielbia przytrzymywać sobie grzechotkę jedną ręką, a drugą w nią nawalać. Strasznie się przy tym cieszy i strasznie hałasuje. I rozśmiesza mnie jak próbuję go ululać w wózku, a on tak gnie się po bokach. Trochę jak Michael Jackson robił głową, tylko on to robi całym ciałem 😮 Gofer jak Piotruś po tych czarach marach? 🙂 i jak rozprawa? Deira z Natalką już ok? Daj znać jak będziesz miała chwilę. Iwcia a co u Was? A i w niedzielę przyjeżdża kolega do mojego Biszkopta (mój świnek morski). Jak się polubią, czyli nie rzucą się na siebie z zębami to maluch zostaje, żeby staruch się rozruszał po śmierci poprzedniego kompana. Mam nadzieję, że się uda 🙂
  24. Danusia ja też Igorowi gotowałam. Raz była zupka z ziemniakiem, marchewką i burakiem. Pierwsze łyżeczki były ble, bo burak był nowy, ale potem wcinał. A drugi raz była marchewka z pietruszką i z odrobiną ryżu. Tu już było gorzej, bo marchew się niedokładnie zblenderowała (i nie chciała drobniej) i jak były grudki, to już nie chciał za bardzo. Ale to gotowanie nie jest takie złe, bo na 3 dni zupki starczyło 🙂
  25. Dzień dobry 🙂 Aneciia może i on wiosenny, ale na słońce reaguje jak wampir 😮 Jest jeden wielki ryk. Tak trzeba wózkiem manewrować, żeby słońce na niego nie padało 😁 Ania ja podawałam tylko w czasie choroby i teraz tym bardziej po bym nie dawała.Witaminę C masz w kaszce, deserkach - nie ma co z drugiej strony przesadzić i podać za dużo. Takie jest moje zdanie, ale ekspertem nie jestem. a my dziś z Igorkiem zaczynamy znosić produkty na sobotnią imprezę urodzinową. Lekko spóźnioną, ale to przez mojego tatę, który był chory i zeszły weekend spędził w łóżku. A i jeszcze jedno. Dostałam kurtkę wiosenną od teściowej 😲 Powiem Wam, że kobieta trafiła z rozmiarem, kolorem i fasonem. I może na pierwszy rzut oka przeszłabym obok tej kurtki obojętnie i nawet jej nie przymierzyła, ale po założeniu jest idealna 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...