Skocz do zawartości

Nacudja_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    822
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Nacudja_m

  1. Gofer norma jest 1,5-8,5 a Igor ma 0,72. Najwięcej było 0,76. W Łodzi kiepsko z hematologiem dla dzieci. Tutaj jesteśmy zapisani do poradni przyszpitalnej, więc mam nadzieję, że się znają na rzeczy. zresztą pani pediatra mówiła, że tylko tam. Mogę próbować prywatnie, ale nie wiem czy jest sens skoro mówisz, że u takich dzieci się tego nie leczy tylko czeka. A czy Piotruś nadal się czołga czy zaczął raczkować? Karolka co dajesz Uli na śniadanie, bo kojarzę coś, że nie jada już kaszki ani mleka? Chciałabym Młodemu też dawać co innego już. Zajada samo słodkie, obiadów nie chce, więc może na śniadanie się skusi. Mam jeszcze pytanie czym myjecie ząbki? Samą wodą? Mieliśmy dziś do zoo jechać po raz pierwszy, ale prawie cały dzień deszcz padał 😞 Także wycieczka przełożona na za tydzień.
  2. Gofer ja już nawet na te procentowe wyniki nie patrzę, tylko od razu na wartości bezwzględne. U nas te nieszczęsne neutrofile to mniej więcej połowa normy 😞 Nie strasz z tym badaniem szpiku 😞 Bądźmy dobrej myśli. Skoro do 2 lat tak może być, to znaczy, że jeszcze wartości wzrosną. Też boję się tych infekcji, ale na szczęście do pory zwiększonej liczby zachorowań jeszcze daleko. W tym tygodniu wyniki Igora miała konsultować ciocia, która pracuje w poradni hematologicznej (niestety tylko dla dorosłych), a my czekamy na wizytę w dziecięcej, którą mamy dopiero w październiku 😮 A co do chodzików to my na razie nie mamy żadnego, a stopy Młody też stawia jak chce. Musi się przyzwyczaić do czego ta część ciała służy 😉 Za to odnalazł siusiaka i uwielbia przy nim grzebać jak tylko zdejmie mu się pieluchę 😁 Anecia witamy po urlopie 🙂 Fajnie, że się udał. Trafiliście na znakomitą pogodę - jak tropiki 😉 Danusia Igor nadal ma niezarośnięte ciemiączko, ale w sumie nie wiem czy to dobrze czy źle jak zarasta szybciej. Na logikę chyba nieźle, bo przynajmniej nie przywali w nic przy próbach chodzenia, pełzania itp.
  3. Gofer gratulacje dla Piotrusia 🙂 Zobaczysz jeszcze te nasze chłopaki dogonia forumowe panny 😉 A co do neutropenii to my mamy podejrzenie dopiero. Jestesmy przed wizyta u hematologa. Ale przez kolejne 4 badania krwi w czasie pol roku, neutrofile nic nie wzrosły 😞 A na jakiej podstawie ten lekarz to u Was zdiagnozował? I co zalecił dalej? Jak to sie leczy i jaki ma wpływ na dalsze zycie? Karolka Ula jest cudna 🙂 Te jej tany bardzo mnie ubawiły 🙂 Zobaczymy jak bedzie wywijac jak juz wstanie 😉 Ania Igor tez mial wczoraj problemy z zasnieciem. Godzine mu to zajelo, przy czym bardzo plakal i w koncu zasnal ze zmeczenia na moich kolanach. Podejrzewam, ze to przez te tropikalne temperatury. Juz ten upal jest za dlugo i wszyscy sa zmeczeni i rozdraznieni. Deira fajnie, ze Natalka sama juz spi i ze wyszlo jej to na dobre. U nas to raczej na razie nie przejdzie, bo tak jak Karolka musialabym Igorowi oddac nasza sypialnie. Ciekawe w sumie czy to by cos zmienilo, bo ja wlasciwie dopoki nie placze to go nie ruszam... Nawet olalam w ten gorac przykrywanie. Danusia spoznione buziaki dla Olgi 😘 😘 😘 A mam pytanie w czym pierzecie ciuszki, zeby pozlazily plamy z jedzenia, soku czy czolgania sie po podlodze? No Mlody to wieczorem ma takie ciuchy, ze najchetniej bym je wywalila i kupila nowe 😮 Niby ciagle sprzatam ta podloge (nie mam dywanow), a i tak syf zostaje na nim niemilosierny.
  4. Karolka trzymam kciuki za żłobek. Gdyby się udało to naprawdę byłoby super, tym bardziej, że Ulcia zna już dzieci i ciocie 🙂 A z pracą faktycznie głupio wyszło. Powodzenia w poszukiwaniach. Może w Poznaniu łatwiej niż w Łodzi... Dzisiaj już było łatwiej i mnie i Małemu. Przynajmniej płakało jedno z nas - ja ☺️ Przy takim postepie jutro obędziemy się bez łez, a za kilka dni będziemy z uśmiechem sobie machać na do widzenia. Oby ten scenariusz się sprawdził 🙂 A w pracy na szczęście chwilowo nie jest źle, bo są wakacje. Dyrekcji nie ma, więc mam czas na spokojne wdrożenie się w obowiązki i poznanie nowego, bo przez rok jednak dużo się zmieniło.
  5. Ania świetne zdjęcie 🙂 Karolka to szykuj się na wyścigi w domu. Co prawda Igor nie raczkuje w dosłownym tego słowa znaczeniu, tylko się czołga, ale w takim tempie, że aż mnie dziw bierze 😉 Poza tym łazi wszędzie i wszystko maca, liże, otwiera, wywraca itp. Musiał się trochę jednak za mamusią stęsknić, bo w przedpokoju był w sekundę jak mnie tylko usłyszał 🙂 Moje maleństwo ☺️ No i muszę się pochwalić, bo stanął dziś pierwszy raz sam 🤪 W wózku, ale zaliczamy 😉
  6. No i jestem w "fabryce"... Rano było bardzo ciężko. Mały strasznie płakał, więc i mnie trudno było wyjść z domu. Płakałam całą drogę do pracy. I zamiast radosnej mamusi zobaczyli beksę 😞 No cóż nikt nie jest doskonały. Dzwoniłam do domu, radzą sobie, ale i tak myślami jestem z nimi. Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej.
  7. Gofer współczuję przejść. Moje nieprzespane noce przy Twoich problemach to pikuś. Choć nie ukrywam, że nie wiem jak ja dam radę jutro w pracy, bo od 8 odkąd Igorek śpi obudził się już z 5 albo 6 razy i tylko raz obeszło się bez cyca 🤢 Ania dzięki. Na razie kiepsko sobie radzę z myślą o powrocie. Źle się z tym czuję, że muszę go zostawić. Chwilowo po prostu siedzę i wyję 😞
  8. No to badania kontrolne zaliczone - zdolna do pracy 😉 Zaświadczenie o karmieniu mam, bo jednak jeszcze w nocy cyc jest, a oni przecież nie muszą tego wiedzieć kiedy karmię. Opieka dla Igorka załatwiona i umówiona. Także mogę w poniedziałek zaczynać. Kolejną noc Młody się darł. Znów poszedł w ruch paracetamol i jakoś dotrwaliśmy do rana. Czy jeśli raz dziennie daję mu 5 ml leku, to nadal obowiązuje zasada, że tylko 3 dni mogę go stosować bez konsultacji z lekarzem? A w ogóle to naprawdę aż trudno mi uwierzyć, że jedna dolna dwójka aż tak może go męczyć...
  9. Ania tylko pozazdrościć niemarudnego dziecka 🙂 Ja doskonale wiem o co chodzi z tym, że ma się dziecka czasem dość i najchętniej by się uciekło 😉 Może macie rację, że po powrocie do pracy szybko się odnajdę i jeszcze wszystkim to wyjdzie na zdrowie. Na razie jest okropnie. Mamy duże uwstecznienie z nocami. Okazuje się, że pobudki co godzinę mogą być luksusem 😮 Poprzednia noc to jakiś koszmar. Igor budził się dosłownie co chwila. Większość nocy przesiedziałam przy jego łóżeczku z cycem na wierzchu lub walczyłam z nim w naszym łóżku, bo łudziłam się, że tam lepiej będzie spał. Guzik wyszło, po czym pobudka była o 5 😞 Nie wiem za bardzo o co chodzi. Czy aż tak może dokuczać ząb? Jak mu szły 4 na raz nie było takich akcji... Jak dziś będzie tak samo w ruch idzie jakiś paracetamol, bo nie dam rady z takimi nocami. A i kupiliśmy wreszcie fotelik. Także Młody się przesiada wkrótce i będzie jeździł po dorosłemu - przodem do kierunku jazdy 🙂 Karolka sesja prześliczna. Ula nawet nie w humorze jest znakomitą modelką 🙂 I te przesłodkie buciki 😉 Dobrej nocy 🙂
  10. Dzień dobry 🙂 I u nas popadało. Jest teraz 20 stopni i od razu trochę lepiej. Ale w domu nadal duszno - wietrzymy, ale Igor nadal spocony. Deira Igorek zostaje z moją ciocią. To siostra mamy, więc bliska i zaufana osoba, ale i tak źle się z tym czuję 😞
  11. Niech się te tropikalne temperatury już skończą... Jestem taka zmęczona, nie ma czym oddychać. A jak się Igor męczy - nie chce jeść, źle śpi, marudzi i jest mokry jak po kąpieli. Masakra 😞 Ja chwilowo znów wróciłam do słoiczków, bo Młody nie chce jeść moich obiadków, a mnie przez to nie chce się gotować. No ale z tym żuciem to kiepsko jest, bo lubi mocno wszystko przemielone, a jak się da to po prostu łyka bez rozdrabniania. Niestety wszystko co dostaje do łapki do samodzielnej konsumpcji ląduje od razu na podłodze. Mam pytanie czym przykrywacie maluchy w nocy jak jest taka temperatura? W samej pieluszce śpią? Odliczam już dni do powrotu do pracy 😞 Jestem chora na samą myśl, że mam tak iść i słabo mi jak pomyślę, że mam Igora zostawić 😞
  12. Gofer z tymi lekarzami to naprawdę jakiś dramat. Dobrze, że chociaż wreszcie ktoś Piotrusia zdiagnozował. A jak się czuje tata? Na pewno będzie wszystko dobrze. Trzymam kciuki 🙂 A ja dostałam okres 😮 Po tylu miesiącach luksusu. I nic go nie zapowiadało. Dziewczyny jutro idę na grilla do teściów i głupio tak z gołą ręką. Może macie jakieś fajne przepisy na sałatkę nadającą się do grilla 🙂
  13. Gofer Igor nie staje ani nie potrafi większości czynności z wymienionych przez Ciebie. Ale ja już wyluzowałam 🙂 Martwiłam się, że nie robił śrub - zaczął z dnia na dzień i to w takim tempie, że trudno było nadążyć. Co prawda później, ale jest. Potem tak samo było z czołganiem i innymi rzeczami. Nie nakręcaj się. Z Piotrusiem na pewno jest wszystko ok!!! 🙂 Po prostu nasi chłopcy to indywidualiści i nie będą się podporządkowywać jakimś durnym schematom 🙂 Deira fajna ta lista produktów dozwolonych w wieku naszych dzieciaczków. Igorek niby większość spróbował, ale w słoiczkach to nie wiem czy się liczy. Poza tym on nic nie lubi, więc trudno mi wprowadzać jakiekolwiek nowości. Najchętniej jadłby kaszkę 😉 Danusia no ale Olga nie budzi się w nocy z głodu, a Igor bez cyca nie zaśnie 😞 No i ostatnio naprawdę słychać, że je. Choć jest ciągły postęp, bo mam już tylko 3 pobudki 🙂 Karolka Igor też ma teraz fazę na rzucanie. Tylko on rzuca patrząc się mi głęboko w oczy jakby testując moją cierpliwość do podnoszenia, a potem wychyla się i patrzy gdzie upadło 😉 Byłam dziś w przychodni na kontroli z Igorem, bo w tej poradni szczepień nie ważą i nie mierzą. Młody waży 8800 i ma 67 cm - ogólnie ma dolne granice. Zastanawiam się jak to jest z tą długością, że ma 67cm a ciuchy na 74 wszystkie nosi 😮 Dostałam też skierowanie do hematologa jak chciałam, choć nie obyło się bez dyskusji po co mi to 🤢 Jak tak to jestem wyrodna matka, bo nie szczepię, a jak chcę dziecko leczyć, to się pyta po co. A no i neutropenię to teraz prawie każde dziecko ma - to jest argument pani dr 😲 Pytałam też o tę wycofaną szczepionkę, to mi powiedziała, że u nich w przychodni nie było tej serii. Jak jej pokazałam wpis w książeczce, to stwierdziła, że chodziło tylko o jakieś 2 fiolki 😮 Oni chyba w ogóle o tej sprawie nie wiedzą 😲
  14. 300 ml!? Wow 🙂 Ja bym chciała, żeby chociaż połowę tego zjadał. Czasem się zastanawiam czy to, że tak mało je w dzień nie ma przełożenia na te jego częste nocne pobudki. Może po prostu musi uzupełnić braki?
  15. Kurcze Igor też dostał tę na wzw 😞 Danusia no ja już próbuję różnych kombinacji. Łączę różne składniki, mieszam lub daję osobno, dziabię widelcem lub blenderem, daję konsystencję zupy lub gęste - on i tak po kilku łyżeczkach już nic nie chce 😞 A nie wierzę, że 5 małych dziecięcych łyżeczek mu wystarcza...
  16. Deira problem z cycem w dzień to już dawno odpadł. Jedynie wieczorem Igor dostaje cyca na uspokojenie przed snem. Ja walczę z nocnym podjadaniem, a dopiero potem zajmę się wieczornym. Menu Igorka wygląda następująco: 9 - śniadanie w postaci kaszki zbożowej (zamierzam zacząć podawać jakieś kanapeczki zamiast kaszki) 12-13 - deserek - owocki, jogurt, serek itp 15-16 - obiad 18.30 - kaszka ryżowa lub ryżowo-kukurydziana i potem na chwilę obecną cyc Jest postęp, bo pobudek miałam w nocy tylko 3, a nie 7 jak dotychczas 🤪 Także może zanim wrócę do pracy uda mi się wyprostować noce. A jak będę miała dużo szczęścia i współpracujące dziecko to i wieczorne wyciszanie zmienimy. Niestety mm Igor nie tyka 😞 Ani przez butlę ani kubek. Mam też problem z obiadami. Co lubią Wasze dzieci? Może podacie mi jakieś przepisy, bo Igorek nie chce jeść obiadków w ogóle. Zjada coś koło 5 swoich łyżeczek i płacze. Już sama nie wiem czy nie jest głodny czy mu po prostu nie smakuje 😞 Ale raczej nie przekarmiam go innymi posiłkami - kaszki rano zjada raptem 125 ml, a deserku to objętościowo taki mały słoiczek. Miedzy posiłkami nie podjada (czasem od wielkiego dzwonu dosłownie jeden mały chrupek, kawałeczek wafelka ryżowego albo kęs drożdżówki na spróbowanie) i pije mało - na dzień to nawet nie 100 ml. Zaczynam wątpić w swoje kulinarne umiejętności i wyć mi się chce jak ugotuję i wyrzucam, bo on nic nie chce 😞 Gofer ja nie mam maty piankowej, ale tak jak piszą dziewczyny chyba nie ma co panikować. Też mamy parkiet. Igorkowi kupiliśmy specjalnie kawałek dywaniku, z którego i tak już ucieka, więc pełza po parkiecie. Karolka o co chodzi z tą szczepionką? Nic mi się o uszy nie obiło. No i przede wszystkim moc buziaków dla Ulci 😘 😘 😘
  17. Witam się i ja 🙂 Odcyckowywanie idzie mocno opornie. Do sukcesów mogę zaliczyć dwukrotne ululanie Igora przez tatę, czyli bez cyca i przespanie ciągiem 3 godzin 😮 Pewnie potrwa to u nas wieczność zanim zaśnie jak Zuzia o 21 i obudzi się o 8 😉 Na dodatek znów nie chce jeść i podejrzewam, że idzie kolejny ząb. Deira Natalka śliczna 🙂 Taka mała dama już, a nie bobas 🙂 I jak się ciągnie do wstawania 🙂 Karolka koniecznie pokaż zdjęcia jak już będą 🙂 Widziałam zapowiedź na fb i myślę, że pomimo złego humoru Uli będą super 🙂
  18. Gofer super, że Piotruś ma taki apetyt 🙂 Jak się ruszy to zgubi trochę ciałka 🙂 Ja się za to ciągle martwię, że Igor mało je, a wszyscy dookoła mi wmawiają jak on dobrze wygląda 😮 U nas też tylko czołganie nadal. Co prawda podnosi tyłek do góry, ale wtedy ryje głową w podłogę, więc to chyba jeszcze potrwa zanim skoordynuje ruchy 😉 Deira fajnie, że udało się znaleźć coś co Natalce przynosi ulgę w ząbkowaniu. U nas niestety każda rzecz jadalna, którą daję Igorowi do łapki od razu ląduje na podłodze. Wtedy cieszy się pies 🙂 A ja nie wiem jak mam Małemu wytłumaczyć, że to nie zabawka a coś do jedzenia. Aneciia fajnego masz tego kombinatora 🙂 Z jednej strony też już bym tak chciała, ale z drugiej jak pomyślę o tym ciągłym bieganiu za nim 😉 najbardziej mi żal, że pewnie pierwsze takie akcje trafią na moją ciocię jak ja będę w pracy 😞 Ania gratuluję ćwiczeń i życzę wytrwałości. Ja w domu to jeszcze chyba nigdy się nie zmobilizowałam. Jak chodziłam na fitness i basen to tak, ale teraz nie mam jak. Z kolei jak wrócę do pracy to pewnie szkoda mi będzie wieczoru, który mogłabym poświęcić Igorowi. Także ćwiczenia i ruch odejdą na dalsze plany. Karolka a skąd ten guz? Dziewczyny czy takie małe dzieci to kumają co się do nich mówi w ogóle? 😉 Czy teksty typu: zostaw, nie wolno, nie to trafiają do tych małych główek czy jak grochem o ścianę? Bo jak ja do niego mówię, to on śmieje się do mnie i tak robi swoje.
  19. Deira współczuję. Igorowi też szło kilka zębów na raz, więc trochę rozumiem co macie teraz w domu. Ale głowa do góry jak wyjdą to będzie dłuższa przerwa przed kolejnymi 🙂 A Igor się chyba boi obcych albo dziś miał taką fazę, bo kto do niego zagadał, to ryczał od razu. No jak nie moje dziecko. Nie to, że on do kazdego się śmiał, bo raczej wiadomo że on z tych poważnych, ale nigdy nie płakał. Może tylko dziś miał gorszy dzień.
  20. Ania dzięki za ostrzeżenie 😉 Zuzia chyba faktycznie polubiła kwaśne 🙂 Aneciia gdyby to było 2 razy w nocy to bym nie kombinowała, tylko wytrwała w założonym w czasie ciąży planie, że karmię do roku. Ale ponieważ Igor budzi się dosłownie co godzinę a czasem częściej, to ja mam dość 😠 W dzień obchodzi się bez cyca to i w nocy może. Ewentualnie raz na wieczór na wyciszenie przed snem i koniec. Do środy zbieram siły, głównie psychiczne żeby przetrwać ryk...
  21. To będzie jakiś koszmar. Wczoraj na próbę zamiast mnie leciał na pierwszy ogień tata. No i była taka histeria, że nie sposób było jej opanować inaczej niż cycem. W ruch poszła butla z mm - wypił raptem 10 ml. To będzie trudniejsze niż myślałam. No ale na dobre zaczniemy w środę, bo mąż ma wolne do końca tygodnia, to chociaż po nocach pełnych wrażeń będę mogla odsapnąć, a on zajmie się Małym. Wyczytałam o sposobie posmarowania cyców cytryną - wypróbuję, bo może kwaśnego nie polubi 😉 W dzień z odstawieniem cyca poszło świetnie, bo było inne amciu i można go było zająć zabawą, ale w nocy na pewno będzie gorzej 😞 Trochę się czuję jak wyrodna matka, ale ja już nie mam siły. Marzę o tym, żeby ciągiem przespać kilka godzin (chociaż 3-4)...
  22. Dzień dobry 🙂 Z oczkiem już ok, także wizyta u lekarza nas ominie 🙂 Danusia jak odstawianie od cyca? Jak tego dokonałaś? Ja dojrzewam do tej decyzji, bo zamiast budującej więź bliskości karmienie stało się dla mnie nocnym, bolesnym koszmarem. Nawet wspólne spanie nie pomaga, bo najchętniej by leżał z cyckiem w buzi, a jak go zabieram to jest ryk. Trzeba działać, bo zaraz do pracy wracam i muszę jakoś funkcjonować. Poza tym on chyba jest na tyle duży, że da sobie radę bez nocnego cyckania. Nie wiem tylko jak się do tego zabrać, ale podejrzewam, że najzwyczajniej w świecie czeka mnie kilka nocy wrzasku 🤨
  23. Ania o tych samych co Danusia. Fajne są. Ja polecam 🙂 I wreszcie Igor nie ma wielkiego balonu w spodniach 😉
  24. U nas pogoda też do bani. Udało się wyjść ledwie na króciutki spacer. Testowałam ostatnio pieluchy z lidla. Powiem Wam, że nawet fajne. Największą ich zaletą jest to, że są naprawdę cieniutkie. Może są trochę szersze, ale myślę, że można się skusić gdybyście akurat były w tym sklepie i miały braki pieluchowe 😉 Dowiedziałam się dziś, że Igorek wreszcie będzie miał kolegę. Bo wszystkie do tej pory zaciążone po mnie koleżanki będą miały córki. Już się bałam, że będzie miał harem, ale wreszcie rośnie ktoś do kopania piłki i dyskutowania o tych wszystkich pannach 😉 Ania no to w sumie dobra wiadomość. Może uda się uniknąć zabiegu 🙂 Trzymam kciuki.
  25. Gofer ale Piotruś wydoroślał 🙂 Przystojniak z niego 🙂 I jaki słodki blondasek 🙂 A co do tego, że na wakacjach się mniej z dziećmi cackamy to chyba prawda. Igor też wrócił inny 😉 Ania ja się nie znam na wędzidełkach i w sumie w rodzinie nie ma nikt szpary między zębami, ale ja bym chyba zdecydowała się na zabieg. Karolka ma rację im szybciej tym lepiej, bo dziecko szybciej zapomni. Z oczkiem nadal walczymy. Wydaje się, że jest trochę lepiej, ale wolę jeszcze poczekać. walczymy jeszcze z notorycznym ostatnio nazywaniem Igorka dziewczynką 😲 No kurde przecież on ani nie wygląda jak dziewucha ani nie jest tak ubierany! Dziś już od progu klatki słyszałam jaka ładna dziewczynka jedzie na spacer 🤢
×
×
  • Dodaj nową pozycję...