Skocz do zawartości

magdaluke

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1524
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez magdaluke

  1. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Moja padla a tak mnie wymeczyla....ze i ja padne. A wielkie wspolczucia w ogole, paskudne chorobsko. Ja pijalam mleko, czosnek ,miod i maslo. Obrzydliwe, ale pomagalo. Jak Luke bylk chory w Polsce to nie dal rady tego wypic. Ale on to taki lalus troche. Wegla tez nie chcial na mega srake (sorki) a mowilam, ze pomoze. Ale on sie nie mogl przekonac. Bisia, szturchnij troche Frania, moze ciut sie przesunie. Bo tak w skali 8 to musi naprawde bolec.. 😞 A dzis tesciowa dzwonila, ze jedna z jej ciezarnych dziewczyn w pracy znowu na ostrym z powodu worczka zolciowego...wspolczuje jej bardzo. Pewno beda wywolywac albo cc bo ona juz blisko 38 tyg. No i przez to, slowo daje, odezwal sie moj "ghost pain" i mi sie wydaje, ze moj nieistniejacy woreczek pobolewa. 🙃
  2. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Madzia, no zostawilam je na 4 dni...wyrodna mama. Ale mieszkalismy w Michigan i dluga droga do Ohio i one tak zle znosza podroz, ze wolalam, je mnie stresowac ( a swoje sie i tak najezdzily). Nic im nie bylo, bo zostaly oba w domu z masa jedzenia i wody itp. Ale smutek byl. d-brycz, no wlasny bizns jest, i fajnie. A co do komody.....mam nadzieje, ze sie udalo skleic i nic nie widac...tak to bywa, cholerka no. Strzauka, w sumie n=dzuo sie nie powiekszylo, zobaczysz, bedzie dobrze. A Damianek kawal chlopa. Nie moge , chwila moment i juz bedziesz rodzic. Tak jak i Maiha i pewno Dorotka...Dorotka, a kiedy u Ciebie ten termin cc wychodzi?
  3. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    A jakie to biale michalki? Ja poprosze.... 😞 ostatnia czekolade od taty spalaszowalismy pare dni temu. Smutek. A ja wlasnie zrobilam i zjadlam garnek kaszki manny z miodem i jagodami. No smaki to ja mam, nie powiem. A moja cora wiewiora plula. No przeciez dzieci powinne lubic kaszke manne, no nie? A wy z tymi sledziami to dajcie spokoj! 🤪 😠 Jak zwykle nie mozemy sie zebrac na podworko.....ufff Ale przynajmniej wykapane i wypachnione jestemy obie po wspolnym prysznicu ( jak to fajnie ) i akurat pojdziemy sie spocic , hehe. A Dodi to pewno ma ta obrone, racja. Taka cwaniarka, nic nie powiedziala. A moze nie. D-brycz,a co Ty dokladnie robisz, swoja dzialalnosc masz, prawda? Pochwal sie i nie przepracowuj. Milego mamusie
  4. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    A no, Carolla, fajnie, ze sie odezwalas i miejmy nadzieje, ze tak zostanie! A Ty Loczku rzeczywiscie....w kompleksy co poniektorych wpedzisz, jak bedziesz sie od starych wyzywala 😜 😜 😜 Ja to chcialam zauwazyc, ze np. ktos cos wspominal o gimnazjum, jak chodzilyscie do gimnazjum....za mojej kadencji nie bylo jeszcze gimnazjum. I tyle. I widzicie kto tu sie stary czuje ? Buhahah. 😜 😜 😜
  5. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Czarnyloczku- najpiekniejszego urodzinowego!!!! Szczesliwego i lekkiego rozwiazania , milosci radosci i szczescia! Cmok Dorotka, no z Helenka bedziesz miala wiez, Ty sie nie przejmuj 😉A przeziebieni kysz kysz. Moze nic sie nie rozwinie! Madzia, uuu, a jaki kolorek? Pokaz sie nam po fryzjerze! A impreza dzialkowa - fajna sparawa, ale mam nadzieje, ze w razie upalu masz gdzie sie schowac i ochlodzic! Milego imprezowania. A kocurek da rade, ale wiem, co czujesz. Nam sie zdarzalo i 4 dni kotki zostawic, ale to byl max i nerw. 4nula, a czy Lena ma cos z Magdaleny, hihi. No jakby nie bylo Lena na koncu 😜 Megi, bardzo sie ciesze, ze CI lepiej, miejemy nadzieje, ze to tylko kiszki CI sie nieco przekrecily 😉 a dzidzia ma sie wspaniale! Trzymaj sie! Maiha, zaloze sie, ze wszysyc powiedza, ze wygladasz super jak na dwa miesiace po porodzie! Ale wiadomo, w naszych glowach siedzi co siedzi i tyle. Ja wczoraj widzialam taki podkoszulki- koszulki do karmienia modelujace brzuch po ciazy, specjalnie wlasnie "wyszczuplajace". POmysl wydaje sie fajny, nie wiem jak w praktyce. A Nadia wiadomo, chce na podworku, Elka tez :-). No i jak dajesz rade, bo ja, powiem szczerze, nie daje...Wczoraj wieczorem jeszcze pojechalismy do sklepu i takmi dala czadu, ze gdyby nie Luke to bym stanela i sie rozplakala. A wieczorem nie wiedzialam jak sie nazywam....ale to przede wszystkim wina upalow....35 tydz 🤪 gratki! Strzauka, no ja sie wystraszylam, jak przeczytalam, oj rety, jakis reflux czy co? Uwazaj!! A co przeprowadzki, to dobrze, ze sie dogadaliscie, ale i tak nie zazdroszcze. Daj znac jak po wizycie, ale na pewno ok! Agadka, nie ma co tak do konca dowierzac wymiarom z usg...dopytalam sisi, to male co sie urodzilo w rodzinie, przewidywali , ze mala, ze ponizej 3 kg a 3,5 wyskoczyla. I takie historie na porzadku dziennym. A ,ze rodzinka przylatuje, to fajnie. Ja tez mam usg w poni, jak cos mi tam dadza to napisze, ale pewno wszystko pojdzie do mojego gina. No i pilnuj sie z tymi skurczami, kurcze! Aguska, zoladek oki? To wirus jakis byl, co? Czarnyloczku, ale mnie rozbawilas swoim prezentem, zakrecona jestes! No i ile pampersow by bylo ? Hehe. Nie przeliczaj, idz do kina i na kolacje, bo jak maly sie urodzi, to nie bedzie tak latwo. Poza tym swietuj! Dorotka, no cos CI sie zawszeprzyda, jak nie na teraz, to na zas! Pomysl, pomysl...a ja tez chce samochod na rocznice! 🤪 A ja nie moglam wstac, taka padnieta. Ufff, ciezko. Nagdalam Lukeowi o tym wyjezdzie, staralam sie byc stanowcza i nie podnosic glosu. ALe tak mnie wkurzyl, bo powiedzial, zeo n chce jechac bo on tak lubi...no to jamu powiedzialam, to jedz, a jakmi sie cos stanie, to jak mnie bedziesz ratowal w nocy nabuzowany? Nie odezwal sie. WIec nie wiem. W sumie mowil, z etylko na wieczor na sobote i w niedziel chce wracac, ale mi pzykro.....i mowi, ze wezmie ELle a ja, ze mu nie dam. W ogole nie wiem o co chodzi.Ale nie klocimy sie, temat umarl, dzis wroci i pewno bedzie awantura. Bo upal itp, ale tez takie tam rodzinne sprawy, ja nie chce u nikopgo nocowac i tyle. Bo Lukea siostra mieszka w cholernym palacu, a na materacach trzeba u niej spac...szkoda gadac. ALe nie chce tu zaczynac, bo jak pojade, to mnie z listy wykreslicie, ze marudze, hihi. Poza tym, to pewno jestem niesprawiedliwa, bo sie nakrecam. Sorki za taki dlugio post................uf
  6. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    A no taki ucisk w dole brzucha to i ja mam....skarzylam si pare dni temu...raz jest, raz nie ma.
  7. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    MoniaC82 napisał(a): Karmi malinowe...marzenie! Ja wczoraj znowu bezalkoholowe wypilam, a ja smakuje!!! Tylko, ze Luke sobie pije takie samo z alkoholem i musze sie ostro pilnowac, zeby nie pomylic, bo wyglada identycznie, tylko ma napis dodatkowo.... 😉
  8. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Pusto tu dzisiaj tak troche. A gdzie nirmale wcielo, juz jej pare dni chyba nie bylo, co? Ja w sumie nie mam nic madrego do powiedzenia, wlacze z cora, zeby poszla sie zdrzemnac i przegrywam juz od godziny....obiad i takie tam, wiecie. Ja mam wizyte w przyszlym tyg i usg w poniedzialek. Fajnie, bo pewno ostatni raz przed porodem ( ostatni, hehe, raptem trzeci!). A wizyty juz co dwa a zaraz co tydzien. Upal nie popuszcza, ja nie moge normalnie. W weekend mamy jechac na taki festiwal, troche hippisowski, fajny...ale wiaze sie to z nocowanie u rodziny , a ja mam serdecznie dosyc i chyba powiem Lukeowi, zeby sobie sam jechal. Juz sie tak nabuzowalam, ze nie pojade i koniec. Mimo, ze co roku jezdzimy....ale taki upal, ja nie mam sily. I jeszcze mam sie denerwowac, a po co mi to...echh
  9. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    d-brycz napisał(a): Niedawno kupilismy nowy Honeywell, taki bez filtra, bo te filtry to przeklenstwo...na nich sie zbiera wszystko i trzeba pamietac o wymianie itp itd. Wczesniej mialam Wick z nieiwdoczna mgielka ( ale ten filtr...nie moglam znalezc odpowiedniego filtra, zapominalam o tym filtrze...). Ten nowy ma widoczna mgielke ale nie ma chyba jakichs specjalnych ustawien, tylko intensywnosc. O taki dokladnie http://www.overstock.com/Home-Garden/Honeywell-HUT200-CoolMist-Filter-free-Humidifier/5229771/product.html?cid=202290&kid=9553000357392&track=pspla&kw={keyword}&adtype=pla
  10. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    d-brycz napisał(a): Ja mam u Elli w pokoju i fajny jest. Warto, na zime- jak suche powietrrze z ogrzewania i na suche upaly. I przy maluchach, to przynajmniej tutaj, polecaja.
  11. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Bisia, no najwazniejsze, ze dajesz rade! Uwazajcie na siebie. Duzo pijesz, prawda? ! Gaja, zawsze to dobrze, sie uspokoic i , tak jak piszesz, w razie czego chuchac na zimne. A co do znieczulenia w kregoslup...to fakt, przerazajace, ale powiem wam, ze mi juz bylo naprawde wszsytko jedno, byle tylko odpoczac od bolu....A i jeszcze sie wkluwal koles dwa razy bo za pierwszym sie nie udalo. ALe co tam, od razu mi sie lepiej zrobilo, wiec warto bylo! Zmykamy. PA
  12. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    No Karioka, ja tez mysle, ze tu sie cos musialo stac, skoro moj leakrz od razu, ze wywyoluja po 40 tyg. Ale nie wiem co i jak a szpital ma dobra opinie, poza tym, znam pare osob co tam pracuja, i babcia jest dyr ich przedszkola i wtyki sa...a mimo wszystko , nie wiem o co chodzi.... Ta praktyka lekarska to jest poza szpitalem, wiec moze cos sie stalo w innym szpitalu? A moze nic sie nie stalo, tylko tak robia i juz. Ponoc oksytocyna jest wredna i boli jak skurczybyk...ale, jak sie same skurcze zaczynaja, to przeciez nie sa lzejsze, tyle tylko, ze rozpiete bardziej w czasie. No i powiem wam, ze jak sie chodzi itp to jest latwiej a jak poloza do wyrka to sie zesrac ( za przeproszeniem) z bolu mozna.
  13. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    No to ja wam powiem, ze wczoraj o 21 bylo 30 st C ...wiec otwarte okna za bardzo nie pomoga....w nocy cos spadlo, ale nie wiele. Ja w dzien mam zamkniete wszystko i np u Elli mam takie termalne zaslony grube, trzymaja chlod...uffff
  14. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    A, DOdi, wszystkiego naj dla meza, a na statku to mu zrobia przynajmniej jaks impreze, czy jak to tam? A ja juz pisalam, po mojej ostatniej wizycie gin mi powiedzial, ze w ich praktyce nie daja przenosic powyzej 40 tyg i sie tym wkurzylam, bo ja wyznaje zasade, ze jesli nie ma przeciwwskazan i wszystko jest ok, to warto poczekac te pare dni, no moze nawet i tydzien az dzidzia sama ruszy. WIec szykuje sie na walke, w razie czego, oczywiscie, bo czuje, ze maly sie nie bedzie opierniczal, i troche wczesniej zawita, niz 40 tydzien. Ale zobaczymy 😉, A, no i jak juz wszystko bedzie gotowe, to wtedy moze i mi sie zacznie spieszyc, hehehehe, a poki co, to wiecie, u mnie tak prawie nic nie jest przygotowane. No bo co, mam czas przeciez, dam rade, nie? 🥴 Angielskiej pogody poprosze tak jeden dzien 😎 😎
  15. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Hej Po pierwsze , komu sie dalo to dodalam po klasu za 32 tydzien:-) ALe nie wszystkim mozna, bo musza minutki uplynac 😉 fiu , fiu, no prosze, pchac sie do was trzeba, hihi. Dorotka, a wiesz, moja mama miala 3 cesarki i za kazdym razem peln anarkoza, bo i kiedys nie bylo inaczej. I dala rade, wiadomo. No ale pomysl, bedziesz plakac przez kolejny miesiac...no jakby nie bylo, przeciez oczekujesz na swoje szczescie! Przeciez to pozytywna perspektywa! Dasz rade. Pociesz sie troszke, sprobuj przynajmniej. Dziewczyny, ja nie mam wcale juz tak energii, ja nie mam wyjscia, a to roznica. Wczoraj nie moglam sie ochlodzic....buzia jak burak taka purpurowa byla z goraca. Luke wstawil mi klime w okno w sypilani i mi wieje na mnie a ja i tak cala rozkopana a ten koldra przykryty...wiec ogolnie, to podwyzszona mamy temperature i nam, ciezarnym, jest dwa razy ciezej......Nie ma jeszcze 9 rano a ja juz padam.... Poza tym nie mam pomyslu na dzisiajeszy dzien oprocz prac domowych. A wiem, ze bede musiala wyjsc z mala....No nic, jakos damy rade. Magdad, fajnie, ze sie juz tak konczycie urzadzac, ekscytujace!!! Amelia, autobusem jedziesz? Ufff...uwazja na siebie. A co do siedzenia w gatkach to wczoraj to samo u mnie bylo. Dzis sie pewni powtorzy. O, nie chce nawet mowic, ale wczoraj byly remontowe rozmowy i sie zabieramy....no bo trzeba, wiecie, stary dom wymaga. ALe juz chyba tak fajnie bedzie, nie to, ze pieknie, ale "nowo". Ale sie przerazilam, bo mow kolesi, od 4 do 6 tyg wszystko moze sie ciagnac....No a dzidzia jak nie zechce, to nie poczeka. No ale u nas tak zawsze....jakos damy rade, a ptem bedzie lepiej. A w ogole, widze, ze wszystkie sie szykuja na koniec lipca , co 😜 Ja sie szykuje na swoj termin, na 13 sierpnia, no moze byc 12 albo i nawet 10ty, bo 13 taka sobie 🙂 Buziaki
  16. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Dorotka....no z jednej strony pobedziesz troche dluzej w domku przy mezusiu, z drugiej strony, wiem, ze sie juz nastawilas psychicznie i w ogole. Ale przeciez wiesz, oni wszyscy chca dla was jak najlepiej. A co do narkozy ogolnej....no nie wiem czy kiedys bylas pod czy nie, ale to normalne, ze sie lekko swiruje przed. Ty z pewnoscia przezywasz to strasznie mocno. Widocznie sa powazne powody do takiej operacji i tego sie kochanie nie przeskoczy. Koniec koncow- najwazniejsze, abyscie obie diewczyny byly zdrowe. A potem jakos sie zapomni, zobaczysz, mala Ci to naprawde wynagrodzi, powiesz sobie, ze dla niej to bys jeszcze wiele razy przez to wszystko przeszla...A poki co, odpoczywaj, nie zameczaj sie. I do uslyszenia , pewno jutro. Buziaki!!!
  17. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    A no widzisz, cos zle zrozumialam 😉. My to w ogole czekalismy dlugo, zeby rodzinie powiedziec. Tylko w sumie tescie wiedzieli, bo nie dalo rady by ukryc. No i sisi, ale to oczywiste 😜 No a teraz juz prawie koniec i zaraz rozwiaznie....cud zycia, za kazdym razem jak o tym mysle, to nie moge sie nadziwic tej perfekcji i wspanialosci ...
  18. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Gaja, no co Ty, nie powiedzialas mezowi od razu? Hehe, a ile czekalas?
  19. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    A dzisiaj byl pierwszy dzien lata! A czuje sie, jakby juz przynajmniej polowa minela...ale ja sie ciesze, 1000 razy wole lato od zimy!!!!
  20. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    No dobra, u was juz po 21 ...ale ze mnie glupek 🙃
  21. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    bisia88 napisał(a): właśnie A ona chyba ma dzisiaj gina po poludniu, tak? Tata ja mial wiezc? Czy mi sie pomiszalo?
  22. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Carolla napisał(a): I jak leczysz zgage, cos sprawdzonego polecisz moze? I jesli chcesz, to napisz slowko o sobie....widzialam, ze spodziewasz sie coreczki 🙂
  23. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Witamy Carolla. Zapraszamy!
  24. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Juz wynalazlam dziewczynki i wyczytalam, cos mi te nazwy mowia, tn pierszy sodium alginate to nie, ale doczytalam po co i juz wszystko wiem, a ten drugi skladnik to znajomy 🙂 A nie przeszkadza wam smak miety? Bo ja wam powiem, ze mieta mega wzmacnia moja zgage i nie bardzo wlasnie moge nic mietowego.
  25. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Dziewczyny a co ma w skladzie ten Gavison? Bo ciekawa jestem czy tym samym sie leczymy. Mi to juz nic nie pomaga, ale wiedzialam, ze tak bedzie, niestety.A mleka sie nie napije, bo od razu odruch zwrotny...bleee. A jako dziecko hektolitry prosto od krowy, cieple jeszcze i smakowalo. A matuchno , jak ja teraz o tym pomysle.... 🤢
×
×
  • Dodaj nową pozycję...