Skocz do zawartości

buuterfly

Mamusia
  • Liczba zawartości

    7634
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez buuterfly

  1. buuterfly

    wrzesien 2010

    Hyhyhyh tylko dwa tygodnie 😜 Już się nie mogę doczekać. A auto dalej stoi zepsute pod domem 🤢 Wczoraj zrypałam o to K bo to jego wina. Ale mniejsza z tym. Teraz ,,po swojemu,, to załatwię i w przyszłym tygodniu zamierzam odebrać sprawne auto z warsztatu. Dzisiaj siedzimy cały dzień prawie w domu więc będę tu zerkała bo dawno na nikogo tu nie mogę trafić.
  2. buuterfly

    wrzesien 2010

    O Anka dobrze Ci...Ja czekam...Może 14tego dostanę jak dobrze pójdzie. OBY!!! Eluś szkoda z tą pigwą. Ale coś mi świta , że mamy znajoma ma to może zrobię do niej ładne oczka 😜 Anka tak tak..Wózek obowiązkowo! A resztę to Ci potem wyślę na fb co biorę. Tzn jutro. Bo jutro siedzimy w domu to sobie polukam mniej więcej co tam mi trzeba i zanotuję wsio 😜 Ech jak byśmy na dwa czy trzy tygodnie jechały to wtedy można brać tyle rzeczy, ale jak wy na tydzień a my cztery dni to wiesz. Nie ma co szaleć. Apteka tam jest więc w razie W można kupić tam coś jak się zapomni.
  3. buuterfly

    wrzesien 2010

    Poczytajcie sobie: http://szafiarenka.pl/9/3800339/maz-mnie-bije.html Aż mnie zatkało po przeczytaniu 2 pierwszych postów. Jak kobiety mogą być tak głupie, naiwne i egoistyczne!!!! Dla dziecka nie ma nic gorszego niż widok ojca lejącego matkę!!! Wiem z autopsji niestety. Nigdy nie zrozumiem takiego zachowania....
  4. buuterfly

    wrzesien 2010

    Perelka napisał(a): Ahahahahah 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 Perełka was też czeczeczeczezcze dopadło??? 😜 Tak w ogóle dzień dobry 😉 Chciałam powiedzieć, że po raz pierwszy od dawna u nas świeci słońce więc pcham je do was na dół też dziewczyny. O i wczoraj miałam zapytać. Gdzie można kupić pigwę? Albo sok z niej? Kiedyś chyba nasze Krakowianki tu pisały o tym o ile mój przeciążony mózg pamięta dobrze. A teraz kawaaa 😮 Najlepiej dożylnie.
  5. buuterfly

    wrzesien 2010

    Franek też od razu przyleciał i powtarzał. Marcelowi na Eli się język zaplątuje tak samo jak Franiowi na początku. A teraz Marceli mówi Ellllllullla a Franek podchodzi i takim tonem mówi Ela jak by chciał powiedzieć NO CO TY PRZECIEŻ TO ŁATWE 😁 Bo powtarzał wszystko za Tobą Anka 😎 Idę pod prysznic i do wyra bo mnie jaja bolą 🤪 I plecy od nich 🙂 Jak jutro się ten mechanik po moją felcie nie zgłosi to go zjem!!!!
  6. buuterfly

    wrzesien 2010

    Wow 🤪 Gdzie jest tata??/ Bum bum 😁 Powiedz kot..Ci ciiii 😁 Jak robi krowa? Niuuuuuu 😁 😁 😁 😁 😁 😁 Zajebiście nawija. Tylko tą Ele jeszcze poćwiczcie 😎
  7. buuterfly

    wrzesien 2010

    My jedziemy 24 czerwca. Tzn ANNO WYJAZD Z GORZOWA MAMY WSZYSCY 24 CZERWCA 😜 Bo namawiam Annę, by podzielili tą długą drogę na dwie części. 23 czerwca by do nas dojechali i przenocowali. A na drugi dzień razem w drogę 🙂 Co by Marcyś tyle km nie musiał na raz przebyć. Powiedzcie jej , że to dobry pomysł 😜
  8. buuterfly

    wrzesien 2010

    Kładłam się wczoraj z mega bólem głowy, pokłócona ze starym i nastawiałam się, że dziś będzie lepszy dzień 😜 wstaję, a tu głowa boli jeszcze bardziej, na dodatek leje deszcz 😮 Co tam u was? Perełka gdzie jesteś?
  9. buuterfly

    wrzesien 2010

    Dzwonił do mnie akwizytor. Ale był tak natrętny, że nie wytrzymałam i się rozłączyłam 😮 Z ankiety ze szpitala z jakąś mega hiper super wypaśną maszynką 😁
  10. buuterfly

    wrzesien 2010

    No te takie z babydream. One nie są słodkie dlatego mu raz na rok kupuje jak idziemy w miasto. Ale ja tam mleko kupuje i kaszki bobovita. Znowu Franek lubi słodycze i to bardzo
  11. buuterfly

    wrzesien 2010

    Dołaczyłam do tej akcji rossne.pl. I tak ciągle kupuję młodemu tam mleko i kaszki i batoniki. To przyda się każda zniżka.
  12. buuterfly

    wrzesien 2010

    A mi jest zimno aż mam gęsią skórkę i spać się chce. Franek dzisiaj nie zamierza spać. Trudno. Będzie musiał do wieczora wytrzymać. Ej ja nie lubie wakacji z jednego powodu. Kończą się wszystkie seriale. To jest dla mnie bez sensu.
  13. buuterfly

    wrzesien 2010

    Oj oby tak było jak napisali 🙂 My też mamy bałagan. Czasami nam też należy się dzień dziecka. Szukałam na mieście małemu bluzę zapinaną z kapturem, ale takie ceny, że szok...Nie chciał zasnąć więc po lumpach też zbytnio nie szalałam. Jedyna rzecz to mu koszulę z H&M w kratkę na następne lato za 1,20zł kupiłam. Zjedliśmy obiad i teraz czekam aż mu się spać zachce. A ja pranie, sprzatanie itd.
  14. buuterfly

    wrzesien 2010

    Gdzie jesteście? Meldować się po kolei 😜 Idę się odziać w odzież hah 😁
  15. buuterfly

    wrzesien 2010

    Brr znowu szaro buro ponuro za oknem. Czekam na telefon od mechanika bo mają zabrać moje auto na hol do naprawy. 300zł naprawa plus części i olej. Jak się zamknę w 500zł to będzie sukces 🤢 No , ale nie ma co narzekać. Nic nie poradzę.
  16. buuterfly

    wrzesien 2010

    Przemęczenie może. Oboje pracujecie. Dom praca dziecko . Jesteście zmęczeni, problemy i nie macie już do siebie takiej cierpliwości jak dawniej. Ale przecież się kochacie. U nas też często warczymy na siebie. Ale wiesz co? Weź sobie jakąś pachnącą kąpiel albo prysznic. Mi zawsze to pomaga. Uśpij małą i o ile mąż w domu to na spokojnie bez gadania idź i się wtul w niego. Przecież go kochasz i on kocha Ciebie. Popatrzcie razem na chrapiącą Oliwkę. Nie warto szarpać sobie nerwów 😘 Trzymam kciuki. I lulku szybciej idźcie to rano będzie lepiej. A jak wstaniecie z kawką zapraszam na brzucha żebyś zdała relację. Mam nadzieję, że napiszesz , że już lepiej. O czegoś takiego szukam: http://allegro.pl/promod-bialy-t-shirt-bluzka-36-s-nowosc-i2393053493.html
  17. buuterfly

    wrzesien 2010

    sioperka22 napisał(a): A co się stało?
  18. buuterfly

    wrzesien 2010

    Kaśka to trzymam kciuki 😜 Ja wczoraj do nocy sprzątałam na błysk więc z rana na spokojnie wyszliśmy po zakupy i na działkę. Przyniosłam sobie lubczyk, pietruszkę , sałatę...Zioła posiekam i w pudełeczkach pomrożę 🙂 Na zimę jak znalazł do zupek i reszty. Młody z wielkim krzykiem zasnął. Bo jak on śpiący to jak to każdy facet. Świat się wali mu na głowę 😜 Pieluchę z rykiem zmieniałam bo mały gamoń nie czai, ze to dla jego dobra, żeby nie spał w sikach żeby go opszczypało 🤢 Przegladam sobie gazetkę z Lidla i fajne parea za 19,99 będą w poniedziałek dla nas 😎 Coś jeszcze....Aaaa Domi nie zazdrość nam wczasów 🙂 Ostatni raz na wczasach byłam z K 4 lata temu więc najwyższa pora 😉
  19. buuterfly

    wrzesien 2010

    Zarzygał się olejem i wodą z chłodnicy. Pewnie uszczelka poszła się rypać, albo i gorzej. Teraz to rowerami nad morze pojedziemy jeśli tego szybko nie naprawię 😞
  20. buuterfly

    wrzesien 2010

    Szlag trafił mój samochód...Jestem udupiona i wściekła 😞
  21. buuterfly

    wrzesien 2010

    Ej wiem, że te piosenki to wiocha , ale i ja i Franek skaczemy przy tym heheheh: [youtube]SYhF56heGxw[/youtube]
  22. buuterfly

    wrzesien 2010

    Sioperko, ale to bardzo niedobrze...Bo to się kiedyś może bardzo źle odbić właśnie na małej paradoksalnie. Myślę, że powinnaś sobie nad tym poważnie pomyśleć. I może porozmawiać o tym z dziewczynami ,które tak jak Ty straciły kiedyś dziecko? Albo może w jakiejś poradni poprosić o rozmowę. Bo na dłuższą metę to nie jest zdrowy związek. Mój brat przez takie pobłażanie i rozpieszczanie (też miał operację mając dwa latka i potem bywał w szpitalach ) teraz jest zwykłym gamoniem. Kilka razy przywoziła go policja do domu, mamę po sądach ciągali, rzucił zawodówkę zaraz po skończeniu 18lat. Chla i jak się nadarzy okazja bierze się za grubsze używki. Dlatego wiem o co Ci chodzi , ale nie chciała bym żeby to co się dzieje u was teraz zaprocentowało potem w taki sposób jak choć by u mojego brata. A moi rodzice sobie plują w brodę, że tak go kochali i dbali a on ma ich w dupie. I wali go to, że moja mama zostawia swoje małe dziecko i wyjeżdża podcierać tyłek starym Niemcom żeby mieć na opłaty i chleb. A on sobie śpi do 13tej wstaje, zje i idzie pooglądać tv po czym znowu idzie spać. U nas zimno i lał deszcz całą noc. Wieje. Podszykowałam produkty na pizzę, roztopiłam czekoladę do babeczek a zaraz na bazar wypadało by podjechać po truskawki. Buziaki.
  23. buuterfly

    wrzesien 2010

    Madziu...Dziecko się nie zagłodzi więc o to się nie bój. Ona wie, że zawsze jej ulegasz i dlatego jest uparta jeszcze bardziej. Martwię się, że jeśli już dzisiaj pokazuje takie zachowania, że się upiera cały dzień to w przyszłości będzie gorzej. I jak sobie wtedy poradzisz z taką rozwydrzoną nastolatką? Drugie to to, że mój ojciec zawsze mówił NIE KRZYCZ NA MARIUSZKA. NIE BIJ MARIUSZKA. NIE RUSZAJ BO ON JEST MALUTKI. ODDAJ MU BO ON MALUTKI. A teraz Mariuszek ma 21 lat nie uczy się nie pracuje jest leniem patentowanym. A z moim ojcem to by się pozabijali. Nasze dzieci wcale nie są malutkie. Ani nie są głupie. Same sobie krzywdy nie zrobią. To wbrew pozorom cwane bestie i manipulatorzy, którzy wiedzą jak nami sterować. Nie chcę Cię broń Boże urazić czy coś. Ale tak czytając to na chłodno myślę, że po prostu tak o nią dbasz i chuchasz dmuchasz bo jak wszystkie wiemy jednego aniołka Ci zabrano. I dlatego rozumiem , że masz prawo nad nią nadskakiwać do przesady. Pamiętaj tylko, że tu chodzi mimo wszystko o jej dobro. Choroba chorobą, ale są jakieś zasady i mama musi dziecko kochać, ale też wiele od niego wymagać. Wierzę, że w końcu sobie wszystko ułożycie i że przestaniesz się kiedyś martwić 😘 A z innej beczki to zrobiłam te babeczki 😜 I wyglądają póki co pycha ☺️ A jutro z rana w czekoladzie je umoczę 🙂 Spód czyli samo ciasto zrobiłam z przepisu na zwykłego murzynka 😜 Bo nie miałam masła żeby ten oryginalny zrobić 😉 http://www.kuchniawformie.pl/2011/05/pianka-pod-czekolada/
  24. buuterfly

    wrzesien 2010

    Pomyślę jeszcze co im zrobić bo wiadomo...Wszystko kosztuje 🙂 Nie mogę szaleć zbytnio. Idę do wyrka 😘
×
×
  • Dodaj nową pozycję...