ilka

Dzisiaj miałam zalatany dzień, przy Jasiu to nawet robienie obiadu jest czasami wyczynem 😁 Była dziś u mnie szwagierka, która w grudniu zostanie mamuśką i pobawiła Jasia, przewijała itd...i nadziwić się nie mogła że przy takim mały dziecku jest tyle roboty. I że tyle pampersów schodzi 🤪 Idę też się troche ogarnąć i spać, jutro poczytam zaległości. Ale się cieszę że Tośka ma już poród za sobą 🙂 🙂

Agnieszka gratuluję Córeczki 🙂

Tosia Kochana, gratulacje!!! Wszystkie czekałyśmy na tą radosną wiadomość 🙂 🙂 Jaś jest śliczny 😘 😘 Szybkiego powrotu do zdrówka i domku Wam życzymy 🙂

Dziewczyny założycie wątek gratulacyjny, Jaś mi płacze i muszę uciekać 🤨

ania_p napisał(a): Ania to teraz czekamy na Ciebie 🙂

ania_p napisał(a): Wszystkie tak długo czekałyśmy 🙂

Jaś przyszedł na świat o 10.50, waży 3860 i ma 58cm!!!!

[color=red]TOSIA URODZIŁA!!!![/size[/color]]

Hej 🙂 Myślałam, że już jest czerwony wpis Tosi, mam nadzieje że już lada chwila Jaś będzie z Mamusią 🙂 U nas dziś pięknie przespana noc, Jaś przespał prawie 4 godziny aż ja sie obudziłam i zerwałam do łóżeczka sprawdzić czy wszystko ok, bo tak długo nie jadł 😁 Za to teraz już się budzi, także póki co lecę... miłego Dnia Dziewczynki 🙂

Mam wiadomość od Rosi: Niestety u nas niewesoło. Zojka ma zapalenie osierdzia po jakiejś ukrytej infekcji wirusowej prawdopodobnie. Dwa tyg spędzimy w szpitalu. Lekarze uspokajają mnie że to sie leczy i nie rzutuje na późniejsze życie. Pytała tez o Was, kto już urodził 🙂 niedługo powinna mieć laptopa to sie odezwie

U nas spacer zaliczony 🙂 Wiecie co, mi po ciąży zostały zachcianki - na jogurty i kefiry owocowe 😁 😁 Mogę jeść z musli kilka dziennie. Jaś dziękuje wszystkim Ciociom i przesyła buziaki 😘 😘 😘 😘 😘 Kasiulek Emilka śliczna! 😘 A poród do pozazdroszczenia 😉 Jej szkoda mi Tej Naszej Tosi, biedactwo tak się męczy i na Jasia nie może doczekać 😞

Witam Wszystkich 🙂 Jaś z rana marudny tak jak wczoraj po południu. Dopiero mi zasnął od 9. Ale pochwalimy się że dziś mamy już miesiąc 🤪 🤪 Tak szybko zleciało, pamiętam poród jakby to było wczoraj 😁 Biedna Tosia, oby długo się nie musiała męczyć... Smerfetka ja też myślałam, że jesteś już "po zawodach", a jednak dzidzia każe na siebie dłużej poczekać. Ania mam nadzieję że lekarz zgodzi się przyjąć Cię do szpitala, mi też nie uśmiechałoby się płacić co tydzień 150 zł za wizytę. A tym bardziej że u Was dużo kasy na remont na pewno idzie.

ja z kolei mam wrażenie że mój m przestał mnie zauważać że istnieję, Dziecko zasłoniło mu cały świat - cieszę się z jednej strony że jest dobrym i opiekuńczym tatą, ale zaczyna mi być przykro, że są dni kiedy rozmawiamy wyłącznie o dziecku albo woła mnie tylko na karmienie - jakbym była tylko do tego potrzebna... 😞 Jasiek śpi już 1,5 godziny - pierwszy raz od rana 🙂 🙂 Aż z radości rozdałam po oklasku kilka stron wstecz 😁 😁

Tosia 😘 Kasialeczek 😘 ech...wszędzie jakieś problemy i przed i po porodzie...

Jezu...pomocy, Jasiek od 15 mi nie śpi 🤢 🤢 Tzn śpi na rękach a w łóżeczku 5-10min po odłożeniu. Ja już wymiękam. Nie wiem co mu się dzieje, ale zaraz zwariuje i zacznę krzyczeć, bo jestem już zła. Pieluszek idzie nam też paczka na tydzień, czasami nawet 6 dni. Chusteczek nie używamy, ze względu na Jasia pupę i odparzenia. Używam ich tylko jak na przykład ufajda się kupką że nóżki trzeba przetrzeć. Z kg zostało 2-3 do zrzucenia, ale nie mieszczę sie w spodnie sprzed ciąży - biodra mi sie poszerzyły 🤢 Liczę że jeszcze schudnę...

Witam Brzuszki i Mamusie 🙂 Kinia wszystkiego najlepszego z okazji Twoich imienin, zdrówka, radości i dużo miłości od Twoich Trzech Muszkieterów 😉 😘 Tosia daj znać ze szpitala, wszystkie jesteśmy z Tobą 😘 Ania u mnie od razu po urodzeniu pierwsze co, to chcieli pampersa i rożek. I ja jeszcze rodząc łożysko tłumaczyłam mężowi jak wygląda rożek, bo nie mógł wygrzebać z torby 😁 Rosi pomodlę się za Zojkę, mam nadzieję ze traficie na najlepszego lekarza i wszystko okaże się dobrze ze zdrowiem Malutkiej 😘 My wczoraj ustaliliśmy chrzest Jasia. 12 sierpnia i teraz muszę się sprężyć i poszukać Mu jakiegoś pięknego ubranka 🙂 😁

tosiaa napisał(a): Trzeba mieć nadzieję że jeszcze dziś się coś ruszy... Nie dziwię Ci się, ze zmęczona już jesteś, nie wiem jak to jest ale jak przypomnę sobie koncówkę swojej ciazy to już mi wystarczy 🤨 A Jaśki są takie uparte, żebyś wiedziała. Mój pokazuje to po tej stronie brzuszka, jak tak to grzeczny jest jak aniołek, a jak tylko coś idzie nie po jego myśli to będzie się darł ile tylko ma siły aż wymusi na nas to co chciał 😁

Tosia jak się czujesz?

Monika gratuluję!!! Super ze już sie udało 🙂 Wracajcie szybko do domku i czekamy na zdjęcia 🙂

Dziękuję za odpowiedź 🙂

tosiaa napisał(a): Zero bólu nadal, ale byłam już ze 20 razy na kiblu i tyłek mi PŁONIE! 😠 Oby mi się coś rozkręciło, bo zwariuję dziś! Rozkręci się rozkręci, wierzę że mam prorocze sny 😉 😁

Kasialeczek ja przed ciążą nie narzekałam na kręgosłup, no może czasami ale to co mam teraz to masakra. Bywa i tak, ze nie mogę z jednego na drugi bok się przekręcić a na dodatek jak karmię to mam wrażenie ze garb mi rośnie 😮 Poszliśmy dziś z kuzynkami na pizzę...Ja miałam jakąś najbiedniejszą z szynką i ananasem, którego i tak odrzucałam bo nie wiem czy mogę a teraz boję się co będzie jutro, czy Jaśkowi nie zaszkodziłam 🤨 🤨

Kasia moje gratulacje!!! Emilka śliczna 😘 Wracajcie szybko do domku 🙂

Cześc 🙂 Wczoraj naszykowałam imprezę, posiedziałam do 23 i padłam, a najwytrwalsi zostali z męzem do 2 w nocy. Ja stwierdziłam że mimo że nie wypada to idę spać, bo później oni będą spać w najlepsze a mi Jaś pobudki regularnie robi co 3 godziny. Tosia śniłaś mi się dzisiaj, że urodziłaś, miałaś cesarkę a ja po porodzie pomagałam Ci wstać z łóżka 😉 Oby mój sen po części się sprawdził 😁 Ale fajnie, już kolejny dzieciaczek z nami, Emilka śliczna 🙂

Kasialeczek my mamy NUKA, Jaś czasami potrzebuje smoczka to mu podajemy, ale też żeby sobie ulżyć 😉 tylko on Skubaniec nie chce, czasami przytrzymuję mu bo co chwila wypluwa i udaje że się dusi cwaniak mały 😁