Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży

tez dzis bylam w Pepco 😁 i kupilam taki plaszczyk krotki, niby zakiet w ksztalcie grzybka, cena 39,99zl 🤪 na wiosne akurat i brzuszek bedzie mial miejsce jak sporo urosnie 😉
bisia mi tez jakos ostatnio sterczy brzuszek - moze chlopczyk? 🙂
anyaz trzymamy kciuki! bedzie dobrze
monica moja ksiegowa rodzi na poczatku maja i ma stwierdzona toxoplazmoze, przyjmuje leki i z maluszkiem wszystko ok, ona bedzie miala cesarke bo ma duza wade wzroku, ale ogolnie to dobrze sie czuje, wiec lepiej zebyscie nie mieli/mialy 🙂 ale da sie z tym zyc - powodzenia!

magda ja mam odwrotnie, wszyscy chwala jak mam na sobie cos ze stanow wlasnie 🙂 u nas po prostu sa inne rzeczy u was inne a kobiety jak sroki zobacza cos innego i zaraz zazdroszcza 😁

wkecilam sie w szukanie sukienek i znalazlam taka: http://www.mamaok.pl/sukienka-ciazowa-siena-p-486.html
taka to chyba i na wesele bym wziela 🙂

No ja na wesele to będę szukać w maju, ale to chyba na żywo...bo dzianinową to kupię online, ale innych to się boję:/

Wstyd mi normalnie, ale jem dziś cały dzień syfiaste żarcie..czekolada biała wchodzi mi ostatnio idealnie 🙂 Teraz dla odmiany naszła ochota na chipsy..masakra!

Apropo smiesznych koszulek to mi sie ta bardzo spodobala:
http://www.ebay.co.uk/itm/251003975877?var=550098855022&ssPageName=STRK:MEWAX:IT&_trksid=p3984.m1438.l2649#ht_651wt_922

Teraz to mi sie tych chipsow zachcialo 😞

Dobre. paprykowe w pudełeczku...muszę się opanować by nie zjeść całego opakowania:/

A ja ostatnio obżeram się cheetosami... Mówię sobie, że przecież chrupki kukurydziane szkodliwe nie są. To całe paskudztwo nadające smak i aromat to już inna sprawa... ale jakoś się usprawiedliwić muszę :P

Hej dziewczynki
Gratuluje corci Monia no i pierwszych ruchow superbabeczko i dodi 🙂
U mnie gardlo dajej nawala 😞 i kaszel doszedl, najgorsze ze jak pojde do lekarza to mi paracetamol beda kazali brac i nic innego nie powiedza- tutaj to jest normalne.
Chyba musze sobie zamowic cos homeopatycznego w jakiejs aptece online- ale dosc narzekania.
Te ciuszki sa super na allegro juz tez ogladalam, tylko kurcze same rozm. M i S a ja bym musiala miec L.
Boje sie ze tak jak Strzalka ze nie wejde w biuscie bo mam obwodu ok 105cm 😜 narazie eheh
Co do mieszkania daleko od rodziny to cos o tym tez wiem juz 5 lat sie mecze w Szkocji 😞
Tzn teraz juz jest dobrze pogodzilam sie z faktem ze rodzinke widze raz albo dwa razy w roku, ale powiem wam najwazniejsze ze sie ma ukochanego przy sobie 😉 i im dzieci wieksze tym bardziej sie pustka po rodzicach wypelnia, a ja bardzo zrzyta jestem z moja mama i siostra i moze dlatego tak bardzo ciezko bylo na poczatku.
Czlowiek to taka istota ze do wszystkiego sie przyzwyczai 😉

Kurczę... już gotowa do spania jestem a tu jeszcze zgłodniałam :/ No nic... idę mącić kisiel :P

A ja dziś dzień, że głodna nie jestem:/ Niedobrze...

Dziewczyny macie tez cos takiego ze niekiedy wam brzuch tak twardnieje, ja zauwazylam od paru dni ze zazwyczaj wieczorami jak sie poloze na wznak to mi sie tak prezy niewiem jakby dziecko sie obracalo jakos i jak poglaskam to sie robi juz miekki.
Pamietam ze przy pierwszej ciazy czesto tak mialam, ale to bylo w pozniejszej ciazy.
Niewiem co o tym myslec.

Nirmala ja tez przed chwila kisielek zjadlam z pysznymi herbatniczkami 😜

Aguśka mam to samo, od zaledwie kilku dni, wieczorem jak się kładę spać i rano jak wstaję. Już też się zastanawiałam czy to normalne. Czasami wieczorem to nawet mam takie wrażenie jakby najmniejszy nawet dotyk kołdry czy koszuli nocnej sprawiał wrażenie uciskania, tak ten brzuch jest napięty. Ale po kilku chwilach chyba dzidzia się ułoży bo brzuch wraca do normy.

Bo kisiel dobra przekąska. Ja właśnie swój wciągnęłam (miał być z kawałkami malin a były same pestki :P) i idę spać zanim znowu zgłodnieję 😜 Dobranoc dziewczynki! 😘

Ja tez juz mykam 🙂 Spijcie dobrze mamuski 🙂

Zazdroszczę, że dobrze sypiacie..ja nie mogę 😞 I jeszcze ciągle serce dokucza i jestem przez to jakaś poddenerwowana i zła 😞 Miłej nocki

Hej hej Mamuśki 🙂

Za cicho tu ostatnio, angażować się raz dwa 🙂

Hej hej Mamuśki 🙂

Za cicho tu ostatnio, angażować się raz dwa 🙂

Hej dziewczyny 🙂

aguska101
mam to samo z brzuchem, gdzieś od 2 tygodni, ale to chyba mała się tak układa i za chwilę przemieszcza bo po chwili brzuch "mięknie" i robi się już normalny 🙂

Dziś rano się naśmiałam. Tylko sie obudziłam i dostaję kopniaki - odkrywam kołdrę a tu brzuch się wygina, faluje, haha, jak to śmiesznie wygląda 😁
A męża nadal kopie dopiero jak on już uśnie - wczoraj znów mu rękę ostro skopała a on chrapał z boku i nic nie poczuł 😉

Mi apetyt ostatnio bardzo dopisuje - ciągle bym jadła, ledwo skończę dwudaniowy obiad a mam ochotę na jakąś bułę... Jak tak dalej pójdzie to po ciąży zostanie duuuużo do zrzucenia 😉

Eh, muszę pozmywać, pranie rozwiesić i włosy umyć... nie chce mi się :P

Ojej ale się zawsze rozpiszecie pod moją nieobecność 🙂
Też mam tak z brzuchem, czasem twardy jak skała - jakby się dzidzi oparło pleckami, czy coś...a potem mięknie. Strzauka, ale zazdroszczę falującego brzuszka - ja już nie mogę się doczekać.

Wiecie, że wczoraj zaliczyłam pierwszy płacz pt. jestem gruba i nudna i w ogóle do niczego się nie nadaję ehhh chormony 😮 🤪 😮
Macie podobnie?

A dzisiaj mnie jakoś zatyka w przełyku, albo tchawicy kij wie, ale tak jakbym się powietrza nałykała się czuję....ratunku...
A dzisiaj 3 strony licencjatu, obiad nauka i prasowanie uhuuu :P 🤢

Ja mam strasznie twardy po przebudzeniu.

Wczoraj miałam dzień: jestem gruba, brzydka i w ogóle jej ! 🥴
Wymioty wróciły 😞

akinimod
dziś pierwszy raz widziałam jak brzuchol faluje, wcześniej czulam kopniaki a jak zaczęłam patrzeć na brzuch to w najlepszym przypadku delikatnie było widać, że z jednej strony jest gula, która za chwilę znikła 😉

Co do płaczu to mi się już nie raz zdarzyło 😉 Czasem od rana leżę w łóżku, bo "nie ma sensu wstawać, i tak nic nie robię, po co w ogóle mam się ubierać, podnosić itp"
że jestem gruba to rzadko mi się zdarza, raczej że jestem beznadziejna, nudna i do niczego się nie nadaję... Ale na szczęście te durnoty nie są zbyt częste i stosunkowo szybko przechodzą, choć zdarzyło się, że mąż się ze mną kilka godzin męczył a ja ryczałam jak durna w sumie bez powodu 😉 Biedak się tylko stresował 😉

A jak jest u was z usg? robi wam wasz gin czy dostajecie tak jak ja tylko skierowanie i później idziecie się dopiero zapisać?