Skocz do zawartości

Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży


maiha

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Wow! Super d-brycz! I tak wcześnie... Ja już się nie mogę doczekać pierwszego kopniaczka.
Magdaluke nam na zajęciach ginekolog położnik mówił, że on swoim pacjentkom poleca picie wina w ostatnich tygodniach, bo rozkurcza i ułatwia poród :P Oczywiście tak nieoficjalnie o tym mówi :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
D-brycz masz oklaska! Fajnie CI, nie ma co!!!!! 🙂 🤪
Nirmala, i co, tak nieoficjanie myslisz, ze bedziesz popijac? 😉 Ja bym sie jakos nie mogla przemoc ....Ale cisnienie na piwo pamietam mialam, takie zimne w lato, ale to pewno dlatego, ze ja piwosz jestem a w gorace lato wszyscy sobie popijali a ja z duzym brzuchem sie patrzylam.Ale oczywiscie nie bylo opcji piwnej dla mnie. I potem dlugo dlugo nie- bo karmienie. A w koncu jak wypilam po ponad roku to jedno- i dobrze w glowie szumialo Hahaha. 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzieki dziewczyny mega super uczucie! 😁 mordka mi sie caly czas smieje
no ale faktycznie teoretycznie Wy, tzn dziewczyny ktore juz sa mamami powinny szybciej czuc - gdzies tak wyczytalam
teraz wiem od czego mnie ten brzuch tak boli - skopany! 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Magdaluke akurat dla mnie alkohol mógłby nie istnieć więc nie mam problemu żeby się do tych nieoficjalnych zaleceń NIE stosować 😉 Ale znam przypadki matek, które tuż przed porodem baaaardzo się zastosowały - znieczulenie gotowe :P A propos... Niedawno na którymś kanale widziałam reklamę programu o matkach, które w ciąży palą, piją, obżerają się fast foodami itp. bo one to lubią więc dlaczego miałyby sobie odmówić... Masakra. Jak można być tak nieodpowiedzialnym...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
superbaba hihi no tak stefan to byl nasz chomik

moj adrian dalej sie upiera nad kazikiem a im wiecej o tym mowi tym bardziej sie przyzwyczajam do tej mysli ?! 😮
nasz pierwszy syn mial byc oscar ablo kacper no i wkoncy jest oscar ale juz mi sie kacper mniej podoba lol za duzo tych kacperkow lata

nirmala filipek ladnie i michalinka tez 🙂

herbaty nie mozna dlatego ze kofeina tzn lepiej ograniczyc ja pije kilka dziennie 🙂 w ciazy to jeszcze pol biedy przy karmieniu piersia to dopiero jest dieta ;(

magdaluke u nas juz na szczescie polski sklep nie daleko wiec polski chlebek jest 🙂


pierwsze ruchy wowwwwwwwwwwwwww bardzo wczesnie ja sobie nie wyobrazam zeby poczuc 7-8centymentrowe dzidzi bo jest sie pod czym schowac ma tluszczyku i to kilka warstw :P wiec jeszcze poczekam az cos poczuje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja w swojej pierwszej ciąży nazywałam dzidziusia Kaziulek, nie wiem co mi wtedy przyszło do głowy, ale tylko takie imię mi pasowało.
W tej ciąży to jest Olek, ale wolałabym mówić na niego Oli. podoba mi się imię Olaf albo Oliwier ale mąż kręci nosem.
Ja także protestuje przeciw walentynkom!! Kocham męża codziennie i codziennie okazujemy sobie miłość, więc oklaska masz magdaluke 🙂
Jutro prześle Wam przepis na pyszne zbożowe ciastka, dziś szwagierka mnie poczęstowała są nieziemskie! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
z piwa to czasem mąż mi kupuje Lecha Free, dla mnie to najbardziej podobne do "normalnego" piwa 😉 ale to tak do towarzystwa, bo mimo, ze przed ciążą lubiłam sobie wypić piwko wieczorkiem do filmu tak teraz w ogóle mnie do alkoholu nie ciągnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agadka, ja nie mam pod reka sklepu polskiego, jest dzial polski w moim markecie ale takie tam sloiki, pasztety i czekolady. Ja w ogole jakos z polonia sie nie zwiazalam, nie mieszkamy w duzym miescie, moze dlatego...A co do diety dla karmiacych mam- to racja! Ja mialam w ogole porazke, bo moja niunia miala uczulenia i jezdzilismy z nia do alergologa dla malutkich dzieci i jej testy robili i byla uczulona ( czy tez wrazliwa ) na pszenice, soje , jajka i orzeszki ziemne, wiec zakaz w ogole orzechow ma. Co za tym idzie, ja nie jadlam niczego , co jej moglo zaszkodzic, ale diete mialam, mowie wam. Straszne takie alergie. Teraz musze zawsze miec zastrzyk z adrenaliny przy sobie "w razie czego" bo nie wiemy jak mocna jest jej alergia na orzeszki. Wszystko inne przeszlo, jak przewidywala lekarka, ale te cholerne orzeszki...byc moze skonczyloby sie na uczuleniu, ale nie ma co ryzykowac. Bo to jedna z najgorszych alergii. A poza tym jak sie karmi to nie wolno wzdymajacych, tego i owgo, kofeiny, alkoholu (wiadomo), czekolady nie bardzo, od groma zastrzezen...ale zawsze mozna sciagnac mleko na zas, zrobic sobie uczte, sciagnac to "po uczcie" , wylac i bedzie ok. Brzmi prosto a roboty przy takiej imprezie, ze hoho.
Bisia, dzieki za oklaska 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
D-brycz - gratulacje!!!Ale musi być super uczucie 😉

Ja za Walentynkami też nie przepadam 🙂 Kepiej świętować drobnymi gestami na co dzień 🙂

Na alkohol w ogóle nie mam fazy..ale przed ciążą też nie było. Może tylko to zimno piwo w lecie na działce by kusiło...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
superbabeczko- dobrze, że mi mówisz, ze też jest sens chodzic do szkoły rodzenia jak jest planowane cc. Ja zawsze bałam się porodu naturalnego ( cięzkie historie u mnie w rodzinie) więc jak dowiedziałam się, że przez dysplazję i ból kręgosłupa mogę mieć cc to sie bardzo cieszyłam. Teraz gdy od 6 tyg ciąży mam tak okropne bóle kości to już mi się odechciało miec jakąś dolegliwość. Ortopeda mówi, że bóle kości są w stopniu bólu jak poród, więc mam co 2 tyg tygodniowy poród
.
Jak dziś się czujesz? Masz mdłości dziś, wczoraj pisałaś, że lepiej Ci było.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki widze ze tutaj duzo zycia 🙂 szkoda ze nie mam wicej czasu zeby pisac 😞
Superbabko nie martw sie bedzie lepiej z samopoczuciem, napewno te leki cie oslabiaja.
Ja przy pierwszej ciazy mialam cisnienie bardzo niskie bo 90/60 zazwyczaj i tez czulam sie slabawo niekiedy.
Co do nerwicy to wiem o czym mowisz bo lecze sie juz 4 lata niestety wiec nie jestes sama 🙂
Agadka i co jednak nie polecimy razem do Polski-szkoda, ale ciesze sie ze juz niedlugo zobaczysz sie z rodzinka 🙂
Pozdrawiam dziewczyny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Suuperbaba napisał(a):
Bisia ja nadal koszmarnie 😞 Ogólnie kiepsko się czuję, serducho nawala, niedobrze mi i słabawo...ciekawe ile w tym moich nerwicowych panikarstw:/ W każdym razie - nie fajnie mi.

No wg. niej szkoła rodzenia bardzo ją uspokoiła ogólnie 🙂


ja wlasnie tez mam jakies kolatanie serca mierze cisnienie i jest ok ale puls nigdy nie mniej niz 100 i takie bole w klatce az w pewnym momencie myslalam ze mi nikotyny brakuje hahahah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Akinimod - uważaj na siebie! No ja już parę takich przeszłam:/ Kompletnie stać nie mogę...a w cukierni od razu usiadłam, a mroczki i tak się pogłębiały i pogłębiały..aż mnie mąż za fraki na dwór wyciągnął i się polepszyło...ja od razu się kładę, jeśli w domu zrobi mi się niemrawo:/

Dzis cały niemrawy dzień...czekam na ten szczęśliwy czas, kiedy poczuję się better!

Aguska - no nerwica to niestety syf! A bez leków i jeszcze z dodatkowymi stresami ciążowymi - ciężko się to znosi 😞 Ale głowa do góry!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aguska101 napisał(a):
Hej
Agadka i co jednak nie polecimy razem do Polski-szkoda, ale ciesze sie ze juz niedlugo zobaczysz sie z rodzinka 🙂
Pozdrawiam dziewczyny


no zastanawiam sie czy nie leciej jeszcze raz w kwietniu usg mam 26marca i potem mnie nic nie trzyma a ty kiedy masz jakas wizyte usg czy cokolwiek?? ja najpierw 27lutego usg ale mojej poloznej poki co nie musze widziec... tylko tyle ze mam karte ciazy w domu bo usg mam daleko godzine drogi i musze je odbierac i dostarczac do lokalnego szpitala ciagle ale z jak tam jestem to nigdy jej nie ma 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agadka napisał(a):
Suuperbaba napisał(a):

ja wlasnie tez mam jakies kolatanie serca mierze cisnienie i jest ok ale puls nigdy nie mniej niz 100 i takie bole w klatce az w pewnym momencie myslalam ze mi nikotyny brakuje hahahah


No ja mam puls często ok 115 - ponoć w ciąży ma prawo podnieść się ok ok 20, a że ja ogólnie miałam całe życie wysoki 90 to norma, to teraz szaleje:/ Ale ginekolog kazała mi iść dla spokoju do kardiolog, co to nie boi się ciężarówek 🙂 A kołacze mi nawet jak mam tętno ok 80, jak dziś...może pogoda albo nie wiem co:/ Ble ble ble
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...