Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży

Niezle Czarnyloczku! Aczkolwriek nic mnie nie zdziwi..mnie z krwawieniem odmowili zawiezienia na Karowa i uparli sie wiezc do najblizszego szpitala w Piasecznie! I powiedzieli, ze jak nie bedzie zagrozenia zycia to sobie sama autem pojade do Warszawy! A w tym szpitalu na dzien dobry powiedzieli, ze mnie nie przyjma bo nie sa gotowi na wczesniaki! Ale o tyle dobrze, ze zbadali by stwierdzic czy nic nam nie grozi i ladnie poprosili, by jednak karetka mnie zawiezc..bo autem to za dlugo! No comm!

A tak w ogole to siorka w obydwu ciazach sama ze skurczami zawiozla sie w 20 min do szpitala, bo eks szwagier prawka nie mial!!!

Bisiu - sama rana czasem tylko pobolewa..zwlaszcza jak przeciwze...ale to nie jest zle! Boli za to dol..chyba nadal macica 😞 A na powrot do jako takiej formy daje sobie 3 tygodnie! Narazie ledwo laze i mega slaba:/ A bole glowy mam ciagle..tylko myslalam ze przez cisnienie, ale cholera wie!

A ja znow z laktatorem..ale nuda;/ Helenka pociamkala z cycow i spi, a ja probuje sie ogarnac! Ziew...cos jeszcze chcialam cholera, ale zapomnialam 🙂

Dorotka, no troche pewno cizko sie przystosowac do takiego maluszka, szczegolnie, jak i Ty nie w formie, ale powiem CI, ze sie jakos pozniej tego nei pamieta, jedzie sie i tyle! Mamusie jednak inny gatunek i zaprogramowane na przetrwanie, mimo, ze sa dni do dupy....A niunia slodziak, wiadomo. To wyprowadziliscie sie juz czy jak?
Amelka, no ja tez juz mam nerwa, tak cos mnie wczoraj bralo i przestalo, oj niedobrze. ALe poiwem wam, siedze i jak tylko zaqczne nawet robic masaz sutkow ( bo robie jak sie przypomni) to od razu skurcze chwytaja, tylko, ze wiele to chyba nie daje. A jak u was dziewczyny, robicie te masaze?
Wczoraj sama dzis pewno tez...bo tesciowka dzwoni i sie pyta, czy ma przyjezdzac...no wolalabym, ale czuje, ze zmeczona i jej sie nie chce. WIec sie nie dopraszam, moglaby sama po prostu przyjechac...echh. A jutro plan do zoo 🙂 Powiem wam, ze mi sie nawet chce, wiec jak da rade, to wyrusze, mimo, ze godzinka w jedna. W ogole, to nawet dalej jezdza, az sie sama zdziwilam, ze mi sie chce...hehe.
Czarnyloczku, a czemu Miloszek musi miec oczka badane? Bo wczesniak? I doskonale CIe rozumiem, jaka to trauma.... 😞
Agadka, ja tez mam tak przy przekrecaniu w onocy, masakra.
Justynka, no ja w 41 chyba czulabym sie bezpieczniej, gdyby chcieli wywoalywac, tak sobie mowie, ale ogolnie, to nie chce, chce zeby poszlo naturalnie, bo jakby nie bylo, to b=chyba najlepiej. ALe pobozne zyczenia sobie, a bedzie jak bedzie.
Musze myknac wie doczytam was jakos niedlugo.

Czarnyloczku- Ty pozytywny szalencze 😉 Dziwne sa te szpitale ktore nie przyjmuja wczesniakow i odsylaja do innych szpitali, ja mam taki szpital tez w okolicy. Tylko ze u nas np jak matka sie uprze ze chce tu to wyciagna wczesniaka i potem karetka jedzie z mama do innego szpitala. Ale tez odsylaja wlasnym autem do innego szpitala jak tylko moga.

od paru dni mam problemy z nadrabianiem forum normalnie...
ja z mala zawsze wchodze do gabinetu i zawsze placze jak ona placze, ale powiem wam, ze same szczepionki byly pikus, pacz jak kluli, ale raz dwa i po, najgorsze pobieranie krwi....
Maiha, swietnie, ze Adas tak Ci ladnie przybiera na wadze! Ogolnie widze, ze z dwojka maluchow radzisz sobie swietnie, zawsze to dla mnie pocieszenie. A kupilas cos od Adasia dla Nadii? Ja slyszalam, ze fajnie tak zrobic, kupilam Elli bluzeczkei spodniczke z Minni, ze niby od braciszka, a jemu body z Miki, ze od niej, wiec zobaczymy, jak to wjdzie 🙂
Ja w ogole strasznie rozkojarzona, niby was doczytalam a juz sama nie wiem co mialam pisac....
Czarnyloczku, no to przygody mialas, ale dobrze, ze w skurczach neijechalas. Ja jestem pewna, ze bym nie dala rady....wspominalismy wlasnie, jak tesciowa prowadzila a Luke ze mna z tylu, aj mlao pamietam, tak sie zwijalam a ona tylko wciskala gaz, mowi, tak sie bala, ze nie zdarzy, hehe. Wiec ja nie wyobrazam sobie takiej sytuacji...ale juz dwoch sasiadow w razie czego sie zaoferowalo 😉
ide na lody....
buziaki

Magdaluke - do zoo godZine drogi chvesz jechac w 40tc?! No nieee...zaczne sie o Ciebie martwic! Wez chociaz ksiazke ciazy ze soba tak jak i Gai radzilysmy!
A my przeprowadzeni od 26 lipca! Michal nas z rodzinka przenosili..zyjemy w 1 pokoju, bo w reszcie komp i kartony..bajzel, nic nie wiem gdzie jest..ale luz - grunt, ze razem 😉 A koty kompletmie olewaja Helenke:P
Bisiu - pewnie jesli bym miala krwotok to by mnie zostawili i musieli operoeac, bo to zagrozenie zycia..i wtedy pewnie wczesniak jedzie potem do innego szpitala! No ale na szczesie bylo ok!

Hehe, Dorotka, jakby co o mam tam na miejscu miedzy innymi ten szpital, w ktorym rodzilam ELle, a ja nie mam u siebie zadnych papierow ciazy, wszystko u lekarza, wiec jakby co, to pewno elektronicznie raz dwa sobie przesla. ALe godzinka to przeciez nie wiele, a jak sie przycisnie to i szybciej sie da. Jak sie zle poczuje, to nie pojade albo sie wroci, i tyle. W ciazy z Ella mialam godzine do szpitala 😉
To gdzie wam sie udalo zamieszkac? I na jak dlugo?
Moje koty tez olewaly Elke, i tak w sumie do tej pory. Tylko poki co, kudlata Miska spi w lozeczku malego i mam nadzieje, ze je sie szyko odwidzi jak sie dzidiza pojawi. No ale lozeczko gole i przykrylam zwyklym przescieradlem, bo co z tego, ze ja gonilam, jak tylko nie patrze to od razu hop i sie rozkalda zadowlona.
A jak laktator i samo sciaganie? W ogole, bola cyce, jak sobei radzisz?

Hej dziewczyny
Dopiero znalazlam czas zeby wejsc,caly dzien cos bylo do roboty
Magdad ja wiem ze nie chcialas nas nastraszyc 😉 niestety zycie niekiedy nie jest az takie kolorowe i kzdy porod inny,ale mamnadzieje ze wszystkie bedziemy mialy latwe porody 🙂
A twoje malenstwo super prztbiera na wadze 🙂
Czarnyloczku ty to milas jazde serio-dzielna z ciebie mamuska 🙂
Agadka ale mnie teraz przerazilas ze ci termin ustalali na wywolnie dopiero w 42+1 tyg to kiedy ty Oskarka urodzialas?
Kurcze a mialam nadzieje ze w 41 juz pojde jak sie nic nie bedzie dzialo
Magdaluke ja tez ostro jeszcze z mezusiem i Amelka kursuje w jedna strone autem godzinke 🙂 i mam nadzieje e moze to przyspieszy porod
Choc ostatnio sie przerazilam bo jak wracalismy z takiego wypadu to korek byl na godine stania i sobie pomyslalam kuzwa co ja zrobie jak zaczne rodzic 🤢
Mamuski super sobie radzicie z pociechami 🙂
Zpomnialam juz co mialam pisac

Ale ten czas leci 39 tydz u mnie 🙂 a dopiero co test robilam 😜
Ciekawe czy serio w pryszlym tyg bedziemy mialy 4 dzieciaczki czy moze wiecej 😉
Ide spac milej nocki
Jutro z rana wejde

aguska101 napisał(a):

Agadka ale mnie teraz przerazilas ze ci termin ustalali na wywolnie dopiero w 42+1 tyg to kiedy ty Oskarka urodzialas?

termin mialam na 19tego grudnia a urodzil sie sam 1ego stycznia chyba sie wystraszyl wywolywania i na kilka godzin przed sie zaczol porod 🙂
od 40tc plus kilka dni robili mi te masaze co 2-3 dni ale wywolanie kroplowka dopiero mialam miec w styczniu....nie wiem jak dokladnie jest u was bo widze ze wszedzie co innego

a wiesz jak mala sie urodzi a juz dojdziemy mniej wiecej do ladu to bedziemy jechac do ediego paszport jej robic wiec moze sie na jakis spacer wybierzemy 🙂
masz 39tc oklask sie nalezy!!

superbaba dokladnie najwazniejsze ze razem pomalu wszystko ogarniecie

magdaluke daj znac jak wrocisz ty to aktywna jestes do ostatnich dni 🙂 ja teraz tez do szpitala mam godzine jak trzeba do trzeba ale teraz nie lubie jezdzic autem jakos mi sie tam kreci w brzuchu 🙃

ej ktos mnie uprzedzil i mam czekac 120min 😮
aguska jutro ci dam :P

Aguska oklask za 39 tydzień 🙂
Dobrej nocki

Gaja napisał(a):

Aguska oklask za 39 tydzień 🙂
Dobrej nocki

o juz wiem kto :P heh no trudno bylas pierwsza ! 🙂


a ja co chwilke patrze do naszej tabelki tak jakbym miala tam przeczytac ze juz urodzilam 😮 hahah 😁

Aguska, Gaja tak z nienacka CI przyklasnela, i teraz my nie mozemy z Agadka, hehe 😜 Ale sie zrobi w swoim czasie.
Brzuch cmi, jakis skurcz zlapie co jakis czas, ale co tam, nic sie nie dzieje. Zaczynam miec stresa, ze mnie moj lekarz na wizycie we wtorek bedzie popedzal na wywolanie...im tu nie na reke czekac, jak ustalone kiedy, to przynajmniej wiedza, ze ich sie w srodku nocy nie bedzie budzic... 😠 ja to naprawde tak mysle, ze to troche o to chodzi...No nic.

Cos mi sie wydaje , ze odchodzi-odszedl czop :-) troche inaczej to wygladalo, niz ten przy Elli ale glut podbarwiony krwia, i w paru \"odcinkach\". No zobaczymy. Dam wam znac. Z Elka to odszedl rano a wieczorem juz w szpitalu bylam. A w ogole, to mi sie odechciewa rodzic 🤪 przerazenie sie wkrada i panika.... Poki co, milej nocki.
Aguska, dalo sie dodac klaska 😉

aaaaa Magdaluke rodzi 😁 Może za parę godzin będzie Dylan :P
Czekamy na informacje 🙂

Hej kobitki, dzis ostatni dzien zalatwiania rzeczy do szpitala tzn ja prosze a rodzina jezdzi zalatwia. Jutro sklepy pozamykane u nas.W tygodniu zadzwonilam do biblioteki by mi odlozyli i przekazali przez sasiada jakies dwie ksiazki do szpitala. Jedna zaczelam czytac i sie okazalo ze to o kobiecie ktora spodziewa sie dziecka i okazuje sie ze te dziecko jest bardzo chore. Bardzo pozytywna ksiazka jak na oczekiwanie porodu......
Agusia oklas za tydzien, stare ciezarowki jestesmy 😉

Dopiero doczytalam- magdaluke rodzi! Tzn mam nadzieje ze sie zacznie na dobre i szybko pojdzie u Ciebie 🙂 stres oczekiwania na Twojego skarba mi sie wlacza

czarnyloczek napisał(a):

aaaaa Magdaluke rodzi 😁 Może za parę godzin będzie Dylan :P
Czekamy na informacje 🙂

😉 Jeszcze nie 🙂 Odeszlo wiecej i jestem praktycznie pewna, ze to to. No zobaczymy, czy sie powtorzy i niedlugo sie zacznie, czy moze jakos inaczej tym razem. Sama ciekawa jestem. A poki co, pomalowalam pazury u nozek, ale sie nagimnastykowlam, spakowalam ELki torbe, taka podreczna co zawsze mamy, nakarmilam koty i nasypalam dodatkowego zarcia, wysterylizowalam smoki i czesci laktatora.. zrobilam pranie i wysuszylam staremu pare ciuchow do szpitala....hmmm.... teraz ide spac. ALe Luke bedzie za pol godziny, wiec pewno poczekam na niego i potem usne.

bisia88 napisał(a):

Dopiero doczytalam- magdaluke rodzi! Tzn mam nadzieje ze sie zacznie na dobre i szybko pojdzie u Ciebie 🙂 stres oczekiwania na Twojego skarba mi sie wlacza

Bisia, no miejmy nadzieje, ze to clae zamieszanie o cos! Bo dziewczynom tez te czopy odchodzily ityle...dalej nic. Amelka zgubila juz dawno temu i guzik. ALe moj podbarwiony, i juz prawie termin. No uff uff , zeby juz sie zaczelo i bylo szybko po! Buziaki

Wlasnie te podbarwienie krwia daje nadzieje ze to juz niedlugo, w szpitalu bedziesz mogla sie skontaktowac z forum?

Dzien dobry 🙂
Kurcze ja wstalam rano to oczywiscie zaraz zabralam sie za czytanie brzuszka i czytam ,,Magdaluke rodzi". Tak sie podekscytowlam mysla, ze kolejne go maluszka bedziemy miala na forum, a tu u Madzi jak narazie nici. Moze dzisiaj cos sie rozkreci 😉
U mnie wg OM to termin w sumie dzisiaj wypada, ale ja juz stracilam nadzieje, ze cos szybciej pojdzie, bo nie widze u siebie zadnych oznak zblizajacego sie porodu 🤢 Jak sobie pomysle, ze jeszcze ponad 2 tygodnie moge chodzic z brzuszkiem to az strach ogarnia 🥴
Aguska oklask za okragly tydzien 🙂

Oo,, Madzi się zaczyna? 🙂 super, jak czop odpadł to pewnie chwila moment.. pozazdrościć.
Ja czuje, że prędzej JAJO zniose z nerwów i oczekiwania niż urodzę małego 😮


ciągle nic..... echhhh

hejka!
Madgdaluke powodzenia 🙂 a Pampinka jak?
Amelia wiem jak ci ciezko z tym czekaniem 😞 ja jak sie dowiedzialam ze w poniedzialek sie dowiem ostatecznie kiedy (mam nadzieje, ze nic innego nie wyskoczy) to jak na skrzydlach normalnie 😁 i nawet jak mi sie przewracc ciezko to w myslach sobie mowie "jeszcze za tym zatesknisz" 🙃

no i za sprzatanie sie wzielam 🙂 lazienka juz blyszczy teraz reszcze ogarnac i suuuper!
no ciekawe jak ze szpitala wrocimy to co zastane 😮

d-brycz napisał(a):

hejka!
Madgdaluke powodzenia 🙂 a Pampinka jak?
Amelia wiem jak ci ciezko z tym czekaniem 😞 ja jak sie dowiedzialam ze w poniedzialek sie dowiem ostatecznie kiedy (mam nadzieje, ze nic innego nie wyskoczy) to jak na skrzydlach normalnie 😁 i nawet jak mi sie przewracc ciezko to w myslach sobie mowie "jeszcze za tym zatesknisz" 🙃

Właśnie, a co z Pampinką??? a ja coś czuję D- brycz, że jak pójdę do tego szpitala.. w czwartek to będę tam siedzieć i czekać w nieskończoność 😞 a tak nie chce tego... on źle działa na psychikę..