Skocz do zawartości

Lipiec 2012 | Forum o ciąży


sunshines

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
monkado napisał(a):
Kasialeczek przykro mi że miałaś taką sytuację 😞 teraz jest mi glupio i czuje sie podle, nie chciałam nikogo urazić swoim egoizmem 😞
mnie nie chodzi nawet konkretnie o pieniądze tylko ogólnie o zachowanie teściowej (tak jak np z tym sprzątaniem) które sprawia że jej nie cierpię; moi rodzice pomogli nam ile mogli ale żebyśmy mogli kupić mieszkanko 3pokojowe musieliśmy wziąć kredyt na 30lat, to była nasza decyzja, mogliśmy pomieszkać u teściowej, odłożyć troche kasy i kupić 2pokojowe; ale teściowej za ciasno by było w tyle osób i nie zaproponowała nam takiej opcji wspólnego mieszkania.. A wizja spłacania kredytu przez 30lat też nie jest optymistyczna..

Tak czytam te wasze posty to ażnie wierzę że historie sie tak powtarzeają 😞 jak pomysle sobie tylko o mojej tesciowej francy to aż mi się łzy cisną...
szkoda gadać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • kasiulek85

    1495

  • kinia_nh

    1599

  • tosiaa

    2175

  • ania_p

    2270

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hej
wróciłam z pracy i padłam na kanapę, coś mi dzisiaj brzucholek przeszkadza, waży chyba z 20 kg 🙂
w ogóle jakiś duży jest i wzdęty 😞 a za chwilę obiadek będzie i znowu dopcham jedzonka 🙂
mężulek smaży kotlety z piersi z kurczaka a mnie rybą pachnie, dziwne 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ania_p napisał(a):
hej
wróciłam z pracy i padłam na kanapę, coś mi dzisiaj brzucholek przeszkadza, waży chyba z 20 kg 🙂
w ogóle jakiś duży jest i wzdęty 😞 a za chwilę obiadek będzie i znowu dopcham jedzonka 🙂
mężulek smaży kotlety z piersi z kurczaka a mnie rybą pachnie, dziwne 🙂
masz ode mnie oklaska za te kotlety pachnące rybą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witamy nową koleżankę na forum 🙂 Czekamy jutro na wieści od gina 🙂

Kinia ale Wam zazdroszczę takiego romantycznego wieczorku 🙂
Tost i sam jubilat pięknie wyglądają 😁 I znowu mam straszną ochotę na tort!!!

Fajnie że mamy forum i możemy podzielić się na nim swoimi historiami z życia wziętymi. Na pewno dużo łatwiej jest się wygadać i wyżalić przed osobami których się nie zna. Forum wiadomo jest o dzieciach i głównie tego powinien dotyczyć nasz wątek jednak moim zdaniem to miła odmiana jak się porozmawia o czymś mniej "kolorowym". Przecież życie to nie tylko same piękne chwile.

Uciekam na Pierwszą Miłość 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania dziękuję że pytasz, z okiem lepiej ale nadal coś tam boli.

Ja się już żegnam, romantyczny wieczór mnie czeka 🙂 🙂 Może zaglądnę później jak już Mężul pójdzie spać bo pewnie długo nie dotrzyma mi towarzystwa, już widzę że śpiący jest 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to skoro temat życia to i ja naskrobie coś o sobie 🙂 my z mężem poznaliśmy sie na studiach. Po studniach, ponieważ mieszkanie z teściową raczej nie wchodziło w grę (wtedy jeszcze nie byliśmy małżeństwem) a wynajem mieszkania też był nieopłacalny znaleźliśmy pracę w firmie która wysyła pracowników do pracy w delegacje ale zapewnia im mieszkanie. W ten sposób nie płaciliśmy za wynajem ale byliśmy daleko od rodzin, znajomych. Przez 4 lata pracowałam m.in. w toruniu, łodzi, warszawie, olsztynie, skawinie 🙂 w tym czasie odlożyliśmy troche kasy + to co dostaliśmy od rodziców + wieloletni kredyt i kupiliśmy mieszkanie w krakowie. Dopiero wtedy (to było w zeszłym roku) mogliśmy wrócić z wygnania i poszukać pracy na miejscu. Udalo sie w sumie tak średnio bo pracę znaleźliśmy w Katowicach, ale nie jest źle- dojazd ok. 45min to czasami sie nawet dłużej po krakowie jeździ 🙂
Ot i cala moja historia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kinia super torcik aż ślinka cieknie 🤪 sama piekłaś?
A ja wkońcu zjadlam te naleśniki z twarożkiem i jajkiem tylko dobrze na patelni wysmażyłam, a jajka od sąsiadki więc ze sprawdzonego źródła, a część naleśników z nutellą i bananem 🙂
Oj Kasialeczek biedaczko to sie nie najadłaś tymi naleśnikami.. Może chociaż leczo Ci to wynagrodziło? 🙂
Stokroteczka muszę Ci powiedzieć że ze wszystkich miejsc w których pracowalam najbardziej podobal mi sie właśnie Toruń 🙂 i Olsztyn- Kasiulek Ty chyba mieszkasz niedaleko? naprawdę bardzo ładne miasta i okolice 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oj dzisiaj mamy konkurs na najgorsza tesciowa 😉 to moze i ja opowiem moja historie.
zaczelo si wszystko dobrze z mezem znalam sie od szkoly podstawowej ...pozniej bylismy para i tak prawie 7 lat nastepnym krokiem bylo malzenstwo i przeprowadzka do niemiec i tu zaczelo sie wszystko psuc....myslalam ze dziecko pomoze nam ratowac nasze malzenstwo i nagle okazalo sie ze nie mozemy mniec dzieci.....zaczelismy sie od siebie oddalac moj maz poczul sie jak kawaler a wiec imprezy, koledzy alkohol i nie wiem co jeszcze bo teraz po rostaniu ciagle wychodzi cos nowego na jaw....i w takich wlasnie okolicznosciach poznalam mojego obecnego partnera byl poprostu kiedy potrzebowalam mojego meza....wiem nie jedna uzna co za dz....ze mnie ale ja poprostu bylam samotna.kiedy zdecydowalam sie odejsc uslyszalam od niego ze to nie mozliwe ze i tak wroce bo bez niego sobie nie poradze.....poradzilam sobie i przed paroma miesiacami okazalo sie ze jestem w ciazy.....to byl dla mnie cud.jest mi ciezko bo sprawa rozwodowa jest w toku a moj byly oblewa mnie pomyjami...mieszkam w miescie gdzie mieszka cala jego rodzina ktora i tak od samego poczatku mnie nie tolerowala wrecz moja tesciowa na naszym slubie mowila ze nie zasluguje na jej syna i takie tez byly moje kontakty z nia. Mieszam w niemczek z dala od moojej rodziny bo wiem ze tu mam szanse na przezycie a mam namysli ze panstwo dba o dziecko w polsce musialabym mieszkac u rodzicow....ciezko mi ja o tym wszstkim mysle bo nie tak sobie wyobrazalm moje zycie.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Smerfetka dokładnie
jesteśmy dumne że brzuszki nam rosną, nie mogłam się doczekać aż w koncu będzie,
na początku go chowałam, bo w pracy nie wiedzieli, a poza tym wyglądałam jakby mi niezła opona urosła, bo w sumie tak było, no a teraz im obciślejsze ciuchy tym lepiej 😁


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej ale się tu dziś wydarzyło!
Stokrotka ja też jestem z pod Torunia 🙂 do jakiego lekarza chodzisz?? Będziesz rodzić na Bielanach?

Wiecie co ja tak właściwie to mam kochanych teściów tylko się z mężem śmieje, że teściową to mam taką prawdziwą z kawałów 😉 Po prostu ja jestem nauczona, że dba się o bliskich bardziej niż o siebie, moi rodzice mają mnie i brata na pierwszym miejscu (chociaż już dawno dziećmi nie jesteśmy) i my dlatego dbamy bardzo o nich, a u teściów jest tak, że owszem dbają o dzieci ale tak jest tak, że JA jestem najważniejszy, kwestia moralności chyba czy nie wiem, podejścia do życia. I fakt, że teściówka mnie nie raz z równowagi wyprowadza to jest dobrym człowiekiem tylko mało myśli o uczuciach innych.
Współczuję Wam takich trudnych przejść, naprawdę. Ja nie miałam nigdy różowo pod względem finansowym, ale dzieciństwo i rodzinę mam taką jakiej każdemu życzę. Męża poznałam w liceum jak chciałam go wyswatać z kumpelą 😁 Jego rodzina mnie polubiła od razu, moja jego też bardzo więc zgrzeszyłabym jakbym narzekała na swój los 🙂 Po prostu my z mężem pochodzimy z różnych światów troszkę i czasem hierarchie wartości nam się zderzają i jest mały krach 😉

Ja też wstawiłam swój "najnowszy" brzuch 🙂 Byłam dziś z mamą na zakupach łazienkowych (remontują) i ciągle mówi na mnie "grubasku" albo "brzuchaczku" uwielbiam jak tak do mnie mówią ☺️ Oo a tekst teściowej (też nie w złej wierze, tylko ona tak już ma) do szwagra dziewczyny "jedź ich odwiedzić, Justyna już gruba jest" 😁 Niby to samo a jakie rożne, nie?

Kinia udanego wieczoru rocznicowego! Oby Nikoś szybko zasnął 😉

Nie pamiętam już co jeszcze miałam napisać 🤨\
Jak coś to do jutra idę się przytulić do mojego niedźwiadka ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rosi jest duża różnica ale na pewno nie chciała powiedzieć tego w złej wierze... Moja teściowa tez mówi ż emłodzi to powinni na swoim ale nie w złej wierze tylko że w tedy lepiej sie im układa i lepiej "docierają" tylko moze nie rozumieć ze sprawia komuś tym przykrość dla mnie wzorem rodziny są właśnie oni nigdy nie słyszałamżeby się kłócili mówią do siebie " żonciu" "męzu" nawet po imieniach żadko się zwracają do siebie pomagają jak moga swoim dzieciom i do wszystkiego doszli sami bo ani jedni rodzice ani drudzy im nie pomgli... a moja mama jest najkochańsza na świecie postawiłą całe swoje życie na 5 planie a dzieci były na pierwszym odmawiała sobie wszystkiego nawrt rzucia papierosy zebyśmy poszli do lepszych szkół... KOCHAM ją za to najbardziej na świecie i jest moją najlepszą przyjaciółką razem z moją siostrą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...