Skocz do zawartości

Lipiec 2012 | Forum o ciąży


sunshines

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • kasiulek85

    1495

  • kinia_nh

    1599

  • tosiaa

    2175

  • ania_p

    2270

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
To ja się tylko zamelduję że jutro mogę się nie odzywać bo od rana jedziemy do moich rodziców, Mąż będzie malował im kuchnię.

Ania oj ale przeżycia miałaś od rana, najgorsze że pewnie nikłe szanse na znalezienie tych rabusiów 😞 A tą kobitę z allegro to bym kijem pognała, co za franca!
Ja próbowałam ostatnio wypić siemię lniane ale miałam takie odruchy wymiotne że aż mną rzucało 🤪 Mam nadzieję, że Tobie będzie smakować!

Marta to mamy tą samą datę porodu 🙂

Kinia super że z maluszkiem wszystko dobrze 🙂

Ja spędziłam miły wieczór z mężem przy świecach 😉 nawet Magdy Gessler nie zdążyliśmy obejrzeć 😜 a teraz idę ziuziać, kolorowych snów i również dołączam się do prośby NIE PISZCZE ZBYT DUŻO!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Smerfetka czyżby mój pomysł na hobby Ci sie nie spodobał? 😜 😁
Ania przykro mi z powodu samochodu, nóż w kieszeni sie otwiera jacy ludzie potrafią być podli i bezczelni 😠 mam nadzieję że chociaż sprawę ze spódnicą uda sie pozytywnie rozwiązać 🙂
Kinia super! fajnie że Maluszek zdrowy i jaki już duży 😁
Morskooka też słyszałam wiele złego na temat slodyczy w ciąży ale ja to jak już pisalam jestem uzależniona.. ☺️ i choćbym nie wiem jak sie starała to zawsze wymyśle a to jakieś nleśniki z nutellą a to budyń a to musli czekoladowe.. tak już ta moja "silna" wola ☺️ 😁
Ok ja też już uciekam coś mnie kręgosłup dziś boli cały dzień a Mała jakoś mniej ruchliwa i nie wiem czy sie martwić czy to tylko chwilowy spadek aktywności.. 🤨
spokojnych i kolorowych 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciesze sie karola bedziemy razem odliczaly dni do porodu 🙂 zegnam sie z wami ide spac 🙂 jutro bede po poludniu bo jade na zakupy 🙂 jak cos sobie kupie to oczywiscie sie pochwale 🙂kolorowych snow dobranoc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam w piątkowy poranek 🙂
Aniu współczuję wam kradzieży
Kinia super że z synkiem wszystko ok i ja coraz bardziej odliczam dni do usg
Karolaja oglądałam magdę Gessler bo była w Dobrym Mieście a to jakieś 45km ode mnie i był fajny odcinek
Morskooka zawsze możesz pochować sobie słodycze przed mężem 🙂
Rosi i co oglądałaś porodówkę?
Marta8508 ładny avatarek jeszcze tylko suwaczek sobie ustaw 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej kasiulek! Mąż mnie zdenerwował i o 23.30 poszłam spać 😠 także z moich planów nici 😞 jestem zawiedziona i zaraz jak się tylko wykąpie poszukam w necie może gdzieś są te odcinki 🙂
Też oglądałam wczoraj kawałek Gessler. Wieczorem to kompletnie nic ciekawego nie leci, puściliby czasem jakiś fajny film, który nie leciał 58 razy to nie albo serial albo talenty, tańce, wygibasy 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyni i ja sie melduje o poranku....przyznam ze to u mnie o tatno dos dziwne ze wstaje tak wczesnie 😁 😁 😁monkado twoj pomysl podoba mi sie jak najbardziej tylko jak totalne beztalecie jestem w tych robotkach recznycz.....tak wiec pozostaje zbieranie znaczkow albo hodowla golebi 😜 😜 😜 😜 😜 😜
ja dzis tez ma plany na zakupy....to moze byc moje hobbi tylko troche droggie ale na tym to sie znam 😎 😎 😎 Pozdrawiam was dziewczyny i zycze milego dzionka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Melduję się z samego rana - 9.40 😁 😁
Kinia super że Maluszek zdrowy, to najważniejsze 🙂
Ania nie zazdroszczę sprawy z samochodem... Nam 2 lata temu też tak zrobili, wybili szybę, zabrali radio oczywiście policja nic nie pomogła, bo to chyba takie normalne w naszym kraju 😠 A jeszcze tylko dodam, ze to było na strzeżonym parkingu!
Dziewczyny ja ostatnio pytałam swoją gin o zaparcia. Mnie aż tak strasznie nie męczą, ale zapytałam "na zapas". I kazała mi jeść te owoce suszone lub je parzyć (chyba to samo co Kasialeczek polecała) a dodatkowo jeśli po tym nic by nie pomagało, a bolałby mnie brzuch to żeby kupić w aptece LACTULOZE i pić jedną łyzeczkę przed posiłkami. Ja nie stosowałam (jeszcze), ale piszę, może którejś z Was pomoże.
Co do szkoły rodzenia, to ja nie pójdę. Wczoraj obdzwaniałam kilka i okazuje się, ze jeśli nie jestem zameldowana w warszawie, to każda szkoła jest płatna min.600 zł i trzeba wplacic od razu całą sumę 😞 Gdyby jeszcze można było podzielić na pół i zapłacić w ratach,to jeszcze pewnie dalibyśmy radę,a tak to chyba sobie odpuszczę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc nie mam humoru najlepiej lezalam bym w lozku i z niego nie wychodzila... pisalam wam o mojej siostrze ktora bardzo dlugo starala sie o dziecko juz myslala ze nigdy ich nie bedzie miala... i trafilo sie byla u lekarza okazalo sie ze jest w ciazy ze to poczatki ze zarodek ma 7mm dala jej gin tabletki gdyby wystepowalo krwawienie... no i wystepowalo krwawila przy oddawaniu moczu a dzis do niej zadzwonilam i mowi ze w nocy okres dostala nie wiem czy to normalne.... wlasnie dzwoni do swojej lekarki czy ma brac je czy od razu jechac do niej... martwie sie bo udziela mi sie ten stres... ;(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurcze Daria, to nie jest dobry znak ten okres... Ja na miejscu siostry od razu jechałabym do szpitala, bez zastanowienia. Mam nadzieję, ze lekarze jej pomogą. Smutno mi się zrobiło jak przeczytałam ten Twój wpis, od razu przypomina mi się piekło przez które sama przeszłam. Jestem cały sercem z Twoją siostrą, proszę daj znać jak będziesz coś wiedziała. Teraz i ja będę to przeżywała...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
I tak musi pojechać do szpitala, nawet jeśli to było poronienie, bo musi być przebadana. Jezu, tak mi przykro 😞 😞 😞 Dwa razy to przechodziłam, wiem dokładnie co ona teraz czuje. Aż mi się ryczeć chce. To była jej pierwsza ciąża, tak?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daria ja niestety też wiem co przechodzi siostra 😞 smutne to jest bardzo ale się zdarza 😞 Tak jak ilka mówi powinna od razu jechać do szpitala, bo to pewnie była strata 😞 Współczuję Wam strasznie 😞 Wiem sama, że żadne słowa tu nie pomogą tylko czas 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To może rzeczywiście tak jest, może to był fałszywy alarm. Trzeba być dobrej myśli!
Ja przy pierwszym poronieniu najpierw dostałam plamienie a za kilka godzin okres i było po wszystkim, ale za drugim razem nic - zero objaw i też okazało sie że płód jest martwy, także nie ma na to reguły.
Oby jej się udało, musimy w to wierzyć. Pojechała gdzieś do lekarza albo szpitala??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Daria trzymam kciuki żeby sie okazało że jednak wszystko ok! Okres nie jest dobry ale ją przecież przypadki że kobiety normalnie miesiączkują w ciąży, może Siostra też tak będzie miała? Trzeba być dobrej myśli.. Daj koniecznie znać co i jak...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
chyba nic z tego.... poszla do lazienki caly czas krwawiac tak jak przy miesiacce i jak to okreslil jej facet cos bylo na podpasce... na 16 ma wizyte ale juz twierdzi ze poronila... rozmawiajac ze mna jest twarda bo wie ze ja zaraz placze i sie stresuje ale rozmawialam z jej facetem i powiedzial ze caly czas placze wczoraj stwierdzila ze jak poroni to go zostawi... tlumacze jej ze to nie jej wina ani Damiana tylko organizmu ma sie znowu brac do roboty... twarda jest da sobie rade tylko mi teraz glupio... bo jak mam przy niej cieszyc sie ciaza?? chcialam zeby pomogla mi wyprawke zrobic.... i chcialam zeby byla chrzestna naszego szkraba.... caly czas siedze i placze... wyszlam na dwor ale szlam jak cien czlowieka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daria to okropne co Was i przede wszystkim ich spotkało, ale dlaczego chce zostawić swojego partnera? Z tą wyprawką to rzeczywiście nie jest dobry pomysł teraz, żeby Ci pomagała. A z byciem chrzestną? Zostaw to na razie. To zależy od człowieka. Ja straciłam synka jak bratowa była w 7 m-cu ciąży i od początku było wiadomo, że będę chrzestną. Ona też bała się nawet mnie odwiedzić bo myślała, że widok jej brzuszka będzie dla mnie straszny. I faktem jest, że nigdy go nie dotknęłam, to byłoby ponad moje siły, ale cieszyłam się jej ciążą i modliłam z całych sił, żeby im się to nie przytrafiło i żeby mały urodził się cały i zdrowy.
Twoja siostra też Cie na pewno kocha nad życie i mimo swojej tragedii Twoją ciążą się cieszy i Ty też powinnaś. Bo to nie Twoja przecież wina a tym bardziej Twojego dziecka. I na razie to oczywiście Twojej siostrze nie pomoże ale ilka jest najlepszym dowodem na to, że z tym zespołem pol. jajników można zajść w szczęśliwą ciążę. Kurcze nawet nie wiesz jak mi przykro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Daria powiem Ci że ja też byłam przed chwila na spacerze i cały czas myślałam o tym, co pisałyśmy. To nie jest żadne pocieszenie, bo mi lekarze też w kółko powtarzali że za pierwszym razem to sie zdarza w 80% przypadków i że na pewno się uda kolejnym razem. U mnie kolejnym razem też się nie udało, więc tego ich gadania w ogóle nie słuchałam... Już nawet moja rodzina powoli traciła nadzieję że nam sie uda (oczywiście niczego takiego wtedy mi nie powiedzieli, ale dało sie to odczuć), a ja wierzyłam do końca i nie traciłam nadziei. W sumie to już czekałam na cud i sie wydarzył 🙂
Twoja siostra teraz będzie musiała być przez lekarzy odpowiednio przygotowana do kolejnej ciąży. Tzn ja brałam już np. acard na długo przed zajściem w ciąże, a zaraz "po" dostałam zastrzyki w brzuch i biorę je w zasadzie od pierwszego dnia, kiedy dowiedziałam sie że jestem w ciąży. I moja gin twierdzi, że to jest dla mnie wybawieniem, te leki. Tylko jak ona dojdzie już do siebie, to niech nie da się zbyć lekarzom ze "tak sie zdarza" - jak mi to mówili, tylko niech od razu naciska ich o skierowanie na badania. My wydaliśmy bardzo dużo pieniędzy na te wszystkie badania, bo większość była robiona prywatnie, ale warto było.
Teraz pewnie żadne słowa nie będą w stanie jej pocieszyć, tak jak Rosi napisała - czas wyleczy rany, ale trochę to potrwa... Staraj sie być przy niej i nie miej wyrzutów do siebie, że tobie się udało. Siostra na pewno dobrze Ci życzy, a i jej też się uda - ja w to wierzę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...