Skocz do zawartości

Lipiec 2012 | Forum o ciąży


sunshines

Rekomendowane odpowiedzi

dzieki za mile powitanie 🙂 termin mam na 14 lipca i bedziemy mieli synka Filipka 🙂 dlugo z mezem nie moglismy wybrac imienia dla synka ale w koncu jest i juz. Dowiedzialam sie o ciazy w 6 tygodniu, na poczatku mielismy troche klopotow i stresow poniewaz lezalam w szpitalu( bylo zagrozenie poronienia ) ale jest juz w porzadku. dzidzius rozwija sie prawidlowo rosnie i dokucza troszke 🙂 najbardziej fika kiedy ja odpoczywam 🙂 a Ty jak przechodzisz ciaze napisz tez cos o sobie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • kasiulek85

    1495

  • kinia_nh

    1599

  • tosiaa

    2175

  • ania_p

    2270

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
marta8508 napisał(a):
dzieki za mile powitanie 🙂 termin mam na 14 lipca i bedziemy mieli synka Filipka 🙂 dlugo z mezem nie moglismy wybrac imienia dla synka ale w koncu jest i juz. Dowiedzialam sie o ciazy w 6 tygodniu, na poczatku mielismy troche klopotow i stresow poniewaz lezalam w szpitalu( bylo zagrozenie poronienia ) ale jest juz w porzadku. dzidzius rozwija sie prawidlowo rosnie i dokucza troszke 🙂 najbardziej fika kiedy ja odpoczywam 🙂 a Ty jak przechodzisz ciaze napisz tez cos o sobie 🙂
jak za pewne widzisz po moich suwaczkach to będzie moje trzecie dziecko pierwszego syna urodziłam 14 lipca 2009 drugiego syna 22 stycznia 2011 i teraz czekam na upragnioną córkę która nie jest jeszcze potwierdzona 🙂 ogólnie czuję się dobrze, dzidziuś daje ostatnio o sobie znać coraz częściej i intensywniej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marta8508 napisał(a):
dzieki za mile powitanie 🙂 termin mam na 14 lipca i bedziemy mieli synka Filipka 🙂 dlugo z mezem nie moglismy wybrac imienia dla synka ale w koncu jest i juz. Dowiedzialam sie o ciazy w 6 tygodniu, na poczatku mielismy troche klopotow i stresow poniewaz lezalam w szpitalu( bylo zagrozenie poronienia ) ale jest juz w porzadku. dzidzius rozwija sie prawidlowo rosnie i dokucza troszke 🙂 najbardziej fika kiedy ja odpoczywam 🙂 a Ty jak przechodzisz ciaze napisz tez cos o sobie 🙂


My też bedziemy mieli synka (prawdopodobnie Jaś, nad imieniem też trwały zażarte dyskusje). Od ślubu staraliśmy się 2 lata o dziecko, ja niestety dwa razy poroniłam, ale teraz już jest wszystko dobrze. Maluch rośnie i kopie coraz mocniej i częściej 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to trzymam kciuki za was oboje 🙂 my z mezem mamy troszke krótszy staz malzenski, bo od wrzesnia (dopiero pol roku) nie staralismy sie szczegolnie o dzieciatko ale ja bardzo chcialam i do puki myslalam o zajsciu w ciaze to nie wychodzilo. po slubie konczylismy remont domu nie mielismy pracy oboje i mysli na temat ciazy zeszly na dalszy plan, a tu niespodzianka 2 miesiace po slubie dowiedzielismy sie ze bedziemy rodzicami, moja radosc byla ogromna 🙂 i tak juz mamy za soba polmetek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam dziewczyny 🙂 niestety nie mam internetu w domu moze dzis albo jutro przyjdzie pan naprawic, Bo cos z Linia nie tak Bo tel. Domowy tez padl :/ mam duzo zaleglosci do czytania ale to nadrobie pozniej .... Jak znajde troche czasu I bedzie Internet w domu 🙂 u nas wszystko dobrzo mam nadzieje ze u was tez. 🙂
Witam nowa kolezanke na forum i pozdrawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Byłam dzisiaj w pośredniaku i jestem zszokowana debilizmem, bo inaczej tego nazwać nie mogę, urzędnika! Otóż dostałam skierowanie do pracy na 5 miesięcy w ramach robót publicznych (tak to się chyba nazywa) w Zakładzie Usług Komunalnych, nie dopytałam dokładnie bo facet sam nie wiedział na jakim stanowisku ale chyba jako pracownik gospodarczy. Nie mam pojęcia jak to się ma do mojego wykształcenia (skończyłam administrację) no ale mniejsza z tym. Powiedziałam że jak mam podjąć pracę skoro jestem w 6 miesiącu ciąży? To facet upierał się przy swoim, że ale jestem wpisana na listę, że ciąża to nie choroba, że to jest tylko 5 miesięcy itd. A ja \"Ale ja za 3 miesiące rodzę to co miałabym w jeden dzień urodzin a na drugi przyjść do pracy bo zostały jeszcze 2 miesiące??!!\" to ten nadal swoje, musi pani iść podejść tam do nich i niech oni zadecydują co z panią zrobią! Aż kobita obok z biurka się za mną wstawiła i mówi \"Widzisz że kobitka w zaawansowanej ciąży, gdzie ty ją wysyłasz do takiej roboty w 6 miesiącu?!, Zaznacz że w ciąży i daj pani spokój, niech nigdzie nie chodzi!\" Boże co za kretyn jakich mało! No najbardziej mnie rozwalił z gadką że ciąża to nie choroba i to jest tylko na 5 m-cy, a co on myśli że ciąża trwa 11 m-cy? Liczyć nie umie? I co miałabym w 9 m-cu z wielkim brzuchem sprzatać ulice albo zbierać śmieci???? Bo zakład komunalny właśnie chyba do takich robót publicznych wysyła! W ogóle nie rozumiem dlaczego mnie dali taką ofertę? Przecież jest tylu bezrobotnych, po podstawówce czy zawodówce, bez wykształcenia, albo z podobnym doświadczeniem a oni osobę z dyplomem szkoły wyższej wysyłają do takiej roboty, chore to jest!!
Tak się zdenerwowałam że masakra!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

😁 😁 Karola kabaret! Sorry, że się śmieję jak jesteś wkurzona ale sytuacja komiczna dosłownie! Chyba bym zdębiała i zaniemówiła na Twoim miejscu! 😁 co za kretyn! 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marta witamy na forum 🙂
dziewczyny ja mam problem z tym brzuchem, jednak mnie nie puściło po luteinie i dziś już prawie jechałam do lekarza, ale mąż stwierdził ( i moja mama go poparła) żebym na razie leżała baaardzo dużo a jak wtedy nie przejdzie to pojadę. Bo w sumie jak mnie wezmą do szpitala to też głowie o leżenie będzie chodziło, to wolę w domu. Sama już nie wiem 😞 Mała fika więc jest ok, ale brzuch mi twardnieje i szczególnie wieczorem taki jest obolały. Z jednej strony wiem, że to normalne a z drugiej jak w razie coś to bym sobie nie darowała. Nie wiem czy się sama nie nakręcam 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Może mama ma rację, ale Rosi ja Ciebie rozumiem, bo też bym panikowała... Nie wiem, może dla swojego świętego spokoju powinnaś pojechać do szpitala, nich Cię zbadają i zobaczą. Nie jest powiedziane że od razu tam zostaniesz. A tak będziesz spokojniejsza. Może poczekaj do wieczora i jak Ci nie przejdzie to jedź, nie czekaj do rana. A bierzesz no spę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja na Twoim miejscu Rosi to bym sie w ogole nie zastanawiala tylko pojechala od razu, jak masz sie martwic i nie przespac nocy to jedz na ostry dyzur.a stres tez nie wplywa dobrze na dziecko..ja na poczatku ciazy jezdzilam na pogotowie dosyc czesto. to moja pierwsza ciaza i strasznie panikowalam zwlaszcza po tym jak wyladowalam w szpitalu z zagrozeniem. Moja rada , jedz i upewnij sie, zbadaja cie i bedziesz spokojniejsza .. 🙂 trzymam kciuki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hey dziewczyny moja siostra miala problemy z zajsciem w ciazy kiedys juz pisalam ma zespol policystycznych jajnikow czy cos takiego ale zrobila dwa testy i wyszly pozytywnie byla wczoraj na wizycie i faktycznie komorka jest zaplodniona i mierzy 7 mm ale dzis mowila ze ja boli podbrzusze i ma lekkie plamienia... miala ktoras z was plamienia na poczatku ciazy bo ja nie i troche sie martwie a ona juz tak dlugo sie starala o to dziecko...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rosi a jaką dawkę Luteiny masz przepisaną? Może powinnaś podejść do lekarza żeby zwiększył Ci dawkę? Ja jak miałam mocne skurcze w poprzedniej ciąży to jadłam 3x2 Luteiny i 3 razy No-spa forte.
Może właśnie większa dawka by przyniosła jakieś efekty. Ale powiem Ci, że mnie przez pierwsze dwa tygodnie kuracji wcale dolegliwości nie przeszły, dopiero później stopniowo zaczęły maleć. Leż dużo, nie dźwigaj ciężkiego, nie odkurzaj, nie myj podłóg, daruj sobie na razie spacery.
Nie gniewam się przecież, każdy by się śmiał z głupoty tego urzędnika! Oj widać że faceci nigdy nie byli w ciąży bo kompletnie nie mają o tym pojęcia! I faktycznie jemu samemu by się przydały takie prace interwencyjne bo widać, że do pracy umysłowej to mało inteligentny jest...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
daria0910 napisał(a):
hey dziewczyny moja siostra miala problemy z zajsciem w ciazy kiedys juz pisalam ma zespol policystycznych jajnikow czy cos takiego ale zrobila dwa testy i wyszly pozytywnie byla wczoraj na wizycie i faktycznie komorka jest zaplodniona i mierzy 7 mm ale dzis mowila ze ja boli podbrzusze i ma lekkie plamienia... miala ktoras z was plamienia na poczatku ciazy bo ja nie i troche sie martwie a ona juz tak dlugo sie starala o to dziecko...


Myślę że powinna jechać do szpitala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daria jest takie coś jak plamienie przy zagnieżdżeniu jajeczka, ale po takich bataliach jak Twoja siostra to też bym pędziła do lekarza.
Karola mam 2tab wieczorem biorę na razie tydzień po przerwie. Marta teraz to nawet nie mam jak jechać bo mąż w pracy do ok 21.00 a malutka mnie tak skopała przed chwilą, że mnie uspokoiła, że z nią jest wszyściutko w porządku 🙂 Mój M. powiedział, że jak jutro się nie poprawi to wtedy pojedziemy.
W końcu minął tylko tydzień od ostatniej wizyty a wtedy też tragedii nie było tylko powiedział, że "zaczyna się skracać i jest trochę za miękka" i od tamtej pory biorę luteinę. Tak sobie myślę, wstyd mi się przyznać, ale dziś po południu przyniosłam ciut przy ciężką torbę z zakupami, bo ja nigdy się powstrzymać nie mogę pójdę po jedną rzecz a tu jeszcze to i to i to i potem się okazuje, że torba ciężka. Ale teraz mnie spiskowcy 😉 uziemili i przez najbliższe kilka dni pewnie nawet nosa na dwór nie wystawię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ilka ja właśnie też sie jakoś nie mogłam przekonać do tej Porodówki bo bałam sie że mi zryje psychike ale nie było źle 😁 tzn jedna pani krzyczała wczoraj niemiłosiernie ale finał (tzn przyjście dzieciaczka na świat) jest tak wzruszające że poprostu sie popłakałam więc może lepiej sie od razu nastawić że bajki nie będzie ale za to jak później nagroda 🙂
Marta witaj na forum 🙂
Karola prawdziwa farsa z tym urzędnikiem 😁 szkoda że Ci nie kazał cegieł na budowie nosić bo ciąża to przecież nie choroba no i w sumie to może by sie udało tak zrobić żeby urodzić jednak w październiku a nie lipcu, pogadaj z Synkiem może sie zgodzi 😁
Rosi nie umiem Ci doradzić bo mi brzuch nie twardnieje i nie wiem co to za uczucie, jedyne co przychodzi mi do głowy to dużo leżeć i odpoczywać, no i może tą nospę spróbuj zażyć (Kasialeczek bierze na to stawianie sie nawet nospe forte) A jak sie niepokoisz to może jedź rzeczywiście do tego lekarza, niech sprawdzi czy wszystko ok.. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...