Lipiec 2012 | Forum o ciąży

Tosia a Ty sie nic nie przejmuj cesarka. moja mama miala 3 i jest dobrze- musial bo wogole nie miala boli zadnej akcji porodowej nic kompletnie i widzisz poza tym zadnych przeciwskazan do naturalnego , nigdy sie nie przewidzi. ja sie an naturalny nastawiam a kto wie jka to bedzie 🙂 jakby nie bylo kazda droga na swiat naszego malenstwa bedzie ddobra byleby bylo zdrowe!! trzymaj sie

ale mam zgagę 😠 bleee...

Monika teraz to paciorkowca i jakieś z krwi trzeba powtórzyc chyba: wr i hbs
no i ja chyba muszę powtórzyc toksoplazmozę i cytomegalię bo nie mam przeciwciał,
ale to zapytam w przyszłym tygodniu

Mam nadzieję, że chociaż sobię podleczę to oko, bo leje się z niego jak z kranu. 😞
To ja jestem jakaś głupia, kupiłam z Hippa płyn do kąpania, oliwkę, krem do twarzy, żel do mycia, szampon no i sudokrem. 🙂 Wypachnię mojego dżentelmena 😁

A żurawinę na pęcherz bierze się jako żurawit tabletki czy samą suszoną można jeść?

tosiaa napisał(a):

A żurawinę na pęcherz bierze się jako żurawit tabletki czy samą suszoną można jeść?

ja miałam w tabletkach

kasiulek85 napisał(a):

tosiaa napisał(a):

A żurawinę na pęcherz bierze się jako żurawit tabletki czy samą suszoną można jeść?

ja miałam w tabletkach

można chyba zarówno w tabletkach jak i suszoną

Tosia ja kupiłam w aptece sok żurawinowy 100%naturalny (niezagęszczony, bez cukru, bez dodatków, po prostu sam sok) i piłam go z wodą- jak dla mnie rewelacja (kwaśny ale ja lubię takie 🙂) no i najważniejsze że wymiótł moje bakteryjki 🙂

ale kapa 😞
facet który miał w niedzielę zacząc gładzie w garderobie powiedział za robociznę 1000 zł
a my liczyliśmy że będzie taniej, bo kiedys nam robił i widocznie nieźle podrożał
teraz ja siedzę i ryczę

do zimy tego wszystkiego nie skończymy

Wróciłam 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
Cieszycie się?

Rozpakowałam nas, wstawiłam już drugie pranie i będę odpoczywać, oczywiście nie jestem w stanie przeczytać ponad 100 stron, wybaczycie?
Powiedxcie mi tylko czy coś ciekawego się działo i czy nadal wszystkie jesteście w dwupaku? I czy Rosi się odzywała?

przeczytałam tylko kilka stron wstecz i wyczytałam o Tosi,że musi mieć cesarkę. Kochana nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszczę, że masz medyczne wskazania do cięcia (chociaż wiem,że Ty jesteś tym przerażona), ale ja po pierwszym porodzie teraz walczę o cesarkę, miesiąc temu byłam u lekarza ordynatora i wyprosiłam cc, oczywiście będę musiała zapłacić, ale bronię się rękami i nogami przed sn. Jutro idę znów do niego dogadać szczegóły. Bardzo się boję, że zmienił zdanie, jestem cała w nerwach... Tosiu nie martw się, taka niespodziewana cesarka dla dziecka jest ponoć lepsza,bezpieczniejsza niż taka robiona na szybko w trakcie porodu,w trakcie skurczów. Tak czytałam. A skoro względy medyczne każą to nie ma wyjścia, oko też jest bardzo ważne 🙂

Tak jak pisała Kinia w nocy z soboty na niedzielę miałam skurcze co 7 minut, obudziłam się o 24 i do 3 liczyłam i zasnęłam. Chociaż byłam taka wystraszona że ryczeć mi się chciało, zastanawiałam się czy jechać do szpitala żeby mi zatrzymywali poród czy poczekać aż skurcze przejdą do częstotliwości co 5 minut i jechać rodzić. Zastanawiałam się czy nie wstać i nie prać ciuszków (bo żadnego jeszcze popranego nie mam). Miałam zamiar w ogóle odwołać ten cały wyjazd. Ale rano obudziłam się w dobrej formie i zdecydowałam że spakuję torbę i wezmę z sobą, tam też są szpitale a pobyt nad morzem już mieliśmy opłacony więc też szkoda mi było odpuścić.
Pogodę mieliśmy piękną, cały czas słońce, tylko dzisiaj pochmurno i deszcz. Opaliliśmy się a Franek miał taką radochę w wodzie i w piasku że aż serce się radowało 😁 Objadłam się ryby,gofrów i oczywiście czereśni 🙂 Skurcze powtórzyły się jeszcze w niedzielę i we wtorek na wieczór co 7 minut, właściwie mam je codziennie ale nieregularne. Mam tylko nadzieję że poród się nie zbliża, bo nie jestem kompletnie jeszcze przygotowana ani gotowa psychicznie...

Karola jasne że się cieszymy 🙂
Ale bym zjadła gofrów 🙂
Rosi jest w domu odzywała się wczoraj rano i wrzuciła zdjęcia małej w wątek z gratulacjami,
uważaj widok małej doprowadza do łez 😁 ze szczęścia oczywiście 😁

moja mam dzwoniła, że zdechł ich pies 😞
wrócili z pracy a on już leżał 😞 mieli go 7 lat i był znajdą, taki fajny oddany psiak

cały brzuch mam twardy, chyba z tych nerwów i płaczu 😞 niech ten dzień już się skończy

Cześć Karola, wszystkie zazdrościłyśmy Ci tego wyjazdu, morza i pięknej pogody bo u nas ciągle padało i wiało. Dobrze że wróciłaś w dwupaku 😉 A z tymi skurczami to rzeczywiście masz nieciekawie, dosyć częste już są.

U nas przywieźli tą pralkę i teraz mąż z pracy wrócił i będzie podłączał. Oczywiście bałaganu narobi w całej łazience, a wczoraj siostra zdążyła posprzątać..

Ania współczuję straty pieska, po tylu latach każdy na pewno był do niego przywiązany 😞

Oj Ania współczuję Ci strasznie- i tych niespodziewanych dodatkowych wydatków, też ich nie lubię i też mnie doprowadzają do łez.. 😞 i straty psiaka, wiem z doświadczenia jak można sie przywiązać do zwierzaka i przeżyć jego stratę 😞 😞 😞 😞 trzymaj sie dzielnie, oklask dla Ciebie 😘

Karola witaj z powrotem, najważniejsze że w dwupaku 🤪 super że wyjazd sie udał, u nas brzydko, szaro i ponuro 🤢

Ania i oczywiście połóż sie grzecznie i postaraj sie nie denerwować...

Witaj Karola, mam nadzieję, że mocno opalona i wypoczęta na powitanie małego brzdąca 🙂 Trochę mnie podbudowałaś. Strasznie przerażało to, że taki mały, niespodziewający się Jasiul będzie na świecie 😞 😞

a u nas niespodziewany widok za oknem- SLOŃCE!!!!! 🤪

U mnie leje.... 😞

Dzięki za przywitanie 🙂

U nas też leje, mężul składa komodę a ja robię listę dań i zakupów na urodzinki Frania. Dobrze,że mama ma mi upiec biszkopt na tort, w ogóle bardzo dużo mi pomoże bo "przyjęcie" robimy u nich w domu i mogę liczyć na jej pomoc w przygotowaniach.

Ania szkoda psiaka, przykro mi z jego powodu 😞
Nie zamartwiaj się już i nie myśl o tym,żeby brzuch się uspokoił!

Tosia jeszcze Ci mogę powiedzieć, że skoro Jaś zapowiada się na dużego chłopa to z jednej strony dobrze,że sama nie będziesz musiała go wypchnąć na ten świat bo z tym mogłoby być ciężko 🙂 wiem jak to jest rodzić ponad 4kg dziecko 😜

A Frano jak się urodził to ile ważył? 😁

Tosia bidulko cc nie jest tragedią pomyśl jaka tragedia by bła jak byś mordowała się ze skurczami 10 godzin i w tedy mówią że cesakra... a Twoje zdrowie również ważne jak i Jasiulka!!!

Wiecie co ja chyba wybiorę się jednak do okulisty z moim okiem bo się okaże ze mam jakieś zpalenie i w trakcie porodu oślepnę i nie zoibacze swojego dzieciątka 🤪 to juz wolę mieć cesarkę!!!

Dziewczyny ja bym oilwki nie kupowała tylko balsamy dla noworodków bo oliwki zatykają pory skóry i skóra dziecka mało oddych a balsamy jednak przepuszczają no a ja zamierzam używać Oilatum 😜 aa i słyszałam ze szampony to uzywa się dopiero od 6 msc życia tak położna mówiła...

Karola witaj kochana!!! jejku już Ci zazdroszczę tej opalenizny, pogody, poboyty ahhhh fajnie ze Wam się wyjazd udał 🙂

Ania współczuje nieoczekiwanie wysokiego wydatku... też bym siała i płakała 😞 no i pieska też szkoda....

Monkado widzę ze Tobie pakowanie torby idzie zupełnie tak samo jak mi hahaha 😁 😁 😁 od tygodnia już ją pakuję a jeszcze nic w niej nie ma po za wyprasowanymi koszulami i szlafrokiem któe leżą w łóżeczku 🤪 😁 😁 😁

Agatka dziękuję za oklask...

spadam do knajpy do mężula 🙂

hej dziewczyny, Tosia trzymaj sie cc to nie taka tragedia ja od poczatku chcialam cesarke a teraz juz sie przyzwyczailam do naturalnego ale sama nie wiem czy dobrze robie 🙂bo ja to sie od zawsze porodu balam.
Ania szkoda ze taka robocizna droga ale nic nie poradzisz mozesz szukac innego fachowca moze cos taniej znajdziecie ale pamietaj ze jeszcze jakosc sie liczy,
A Karola witaj bardzo tesknilysmy i nawet filiki z nad morza ogladalysmy szukalm cie ale niestety nie znalazlam 😁 😁 😁super ze pobyt udany i wszyscy zadowoleni.
Moja torba tez stoi wypelniona powietrzem dzisiaj klapki kupilam wiec jest juz co spakowac 😆

Ja od poniedziałku biorę się za pranie i prasowanie tyci tycich bo nie daj Boże poród mnie zastanie a ciuszki śmierdzące strychem będę musiała wziąć! 🤪

Tosia Franek ważył 4120 jak się urodził, a na usg 5 dni wcześniej 3860.

Rozdam wam po oklasku za tak miłe przywitanie 🤪