Skocz do zawartości

Lipiec 2012 | Forum o ciąży


sunshines

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
smerfetka81 napisał(a):
monika zostaw te pomidorki do przyjzdu tesciowej niech zobaczy jkie skutki przechowywania warzyw na parapecie 😁 😁 😁

spoko na pewno coś wymyśli, a to że powinny stac w słońcu na tym parapecie, albo wręcz w cieniu,
no ewentualnie jakiś półcień i może jeszcze nie powinny się dotykac, albo leżec na jakimś talerzyku,
ale koniecznie papierowym 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • kasiulek85

    1495

  • kinia_nh

    1599

  • tosiaa

    2175

  • ania_p

    2270

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
tosiaa napisał(a):
Aniu, jak zrobić mrożonego arbuza? Do zamrażarki? Czy po prostu chodzi o schłodzonego w lodówce? 🤪
Ja mam jagódki 🤪

no można w lodówce tylko że to potrwa chyba zanim będzie zimny,
do zamrażarki też można tylko, że nie wiem czy nie przejdzie zapachem mięsa?
ja mam w lodówce taką szufladę z osobnym ustawianiem temp. i ustawiam sobie na -5
i jest elegancko 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczynki 🙂
My już jesteśmy w domku.. i jak cały ten czas sie trzymałam bo wiedziałam że muszę tak teraz w domowym zaciszu daję upust swoim emocjom.. 😞 a troche ich bylo przez ten weekend..
Napisze Wam w skrocie od początku wychwalając pod Niebiosa naszą super slużbe zdrowia 😠
otóż co tydzień we wtorki mam ktg ale nie u swojego lekarza tylko tu koło mnie w ośrodku (chodzę tu bo mam za darmo i zapomniałam że za darmo to nikt sie nie pofatyguje żeby coś dobrze zrobić 😞 ) I we wtorek zrobiłam ktg pokazałam dyżurującemu gin który ledwo rzucił okiem i powiedział że jest ok. A w sobotę wizyta u mojego gin, jak mu pokazałam to wtorkowe ktg to wpadł w szał kto mnie w ogóle z takim ktg puścił do domu 🤔 ewidentny spadek tętna Dziecka, po którym Nelka przez parę minut nie mogla wpaść w normalny oddech 😞 😞 😞 wyglądalo to tak że w fazie mojego skurczu rośnie tętno dziecka i jej wzroslo do 180 po czym gwaltownie spadło do 80 tak jakby nie umiała sobie poradzić z siłą skurczu (który silny nie był) i serduszko nie wytrzymalo.. Gin kazał mi powtórzyć od razu ktg i tam... znowu to samo... to było tak straszne, nie do opisania.. taka bezsilność patrzeć jak spada tętno Malutkiej i nie móc nic zrobić, gdybym miala nóż to przysięgam rozcięłabym sobie brzuch i ją wyciągnęła żeby przestała sie dusić.. 😞 😞 no i od niego od razu do szpitala a tam robili mi ktg 3 razy dziennie po 2-3 godz czyli praktycznie cały czas i na szczęście spadek sie już nie powtórzył.. Zostawiliby mnie dłużej na obserwacji ale... było dużo pacjentek i trzeba było łożko zwolnić następnej.. 🤢 😠 w sumie to wolę siedzieć w domku i dojeżdzać na to ktg więc jutro mam pierwszy zapis o 11 i poźniej o 17 i zobaczymy co wyjdzie..
a teraz idę sie położyć bo jestem jakaś rozbita i strasznie sie martwie o mojego Dzieciaczka ale wierze ze bedzie dobrze..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc mamusie 🙂 nie pisze nic tutaj od sobote Bo cos mam z internetem niby jest, ale laptop go nie odnajduje czy jakos tak wiec jutro moj Tata(maniak komputerowy) powiedzial, ze wpadnie i zobaczy co jest nie tak ... Mam nadzieje, ze u was wszystko dobrze. Ja teraz jestem na komorce, ale ciezko jest wszystko takie male i wogole... U nas wszystko dobrze 🙂 pozdrawiamy wszystkich 😉 Aaaa wkoncu spakowalam torbe do szpitala (duzo tego noe bylo, Bo jak mam wrocic do domu po kilku godzinach to nawet mi sie nie oplaca) I zamowilam wkoncu wozek do piatku powinien przyjsc 😉 pozdrawiam wszystkich 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny - teksty o tescowej - bezcenne!! mam i slonko i cien wiec sie nie wymiga haha

ja sie nudze jak cholera wzielabym ie za cos ale znow mi sie nie chce bo za goraco.
wypralam reszte pieluszek dzis i zazywam te tabletki od gin i rece mi sie trzesa tak jak mowil, ciekawa jestem jak moj Oli znosi t e leki , tez sie martwie a ktg wogole nie mialam jeszce ... hmmm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monkado napisał(a):
hej dziewczynki 🙂
My już jesteśmy w domku.. i jak cały ten czas sie trzymałam bo wiedziałam że muszę tak teraz w domowym zaciszu daję upust swoim emocjom.. 😞 a troche ich bylo przez ten weekend..
Napisze Wam w skrocie od początku wychwalając pod Niebiosa naszą super slużbe zdrowia 😠
otóż co tydzień we wtorki mam ktg ale nie u swojego lekarza tylko tu koło mnie w ośrodku (chodzę tu bo mam za darmo i zapomniałam że za darmo to nikt sie nie pofatyguje żeby coś dobrze zrobić 😞 ) I we wtorek zrobiłam ktg pokazałam dyżurującemu gin który ledwo rzucił okiem i powiedział że jest ok. A w sobotę wizyta u mojego gin, jak mu pokazałam to wtorkowe ktg to wpadł w szał kto mnie w ogóle z takim ktg puścił do domu 🤔 ewidentny spadek tętna Dziecka, po którym Nelka przez parę minut nie mogla wpaść w normalny oddech 😞 😞 😞 wyglądalo to tak że w fazie mojego skurczu rośnie tętno dziecka i jej wzroslo do 180 po czym gwaltownie spadło do 80 tak jakby nie umiała sobie poradzić z siłą skurczu (który silny nie był) i serduszko nie wytrzymalo.. Gin kazał mi powtórzyć od razu ktg i tam... znowu to samo... to było tak straszne, nie do opisania.. taka bezsilność patrzeć jak spada tętno Malutkiej i nie móc nic zrobić, gdybym miala nóż to przysięgam rozcięłabym sobie brzuch i ją wyciągnęła żeby przestała sie dusić.. 😞 😞 no i od niego od razu do szpitala a tam robili mi ktg 3 razy dziennie po 2-3 godz czyli praktycznie cały czas i na szczęście spadek sie już nie powtórzył.. Zostawiliby mnie dłużej na obserwacji ale... było dużo pacjentek i trzeba było łożko zwolnić następnej.. 🤢 😠 w sumie to wolę siedzieć w domku i dojeżdzać na to ktg więc jutro mam pierwszy zapis o 11 i poźniej o 17 i zobaczymy co wyjdzie..
a teraz idę sie położyć bo jestem jakaś rozbita i strasznie sie martwie o mojego Dzieciaczka ale wierze ze bedzie dobrze..

serdecznie wqspolczuje- szok!!!
ale glowa do gory musi byc dobrze!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monkado napisał(a):
hej dziewczynki 🙂
My już jesteśmy w domku.. i jak cały ten czas sie trzymałam bo wiedziałam że muszę tak teraz w domowym zaciszu daję upust swoim emocjom.. 😞 a troche ich bylo przez ten weekend..
Napisze Wam w skrocie od początku wychwalając pod Niebiosa naszą super slużbe zdrowia 😠
otóż co tydzień we wtorki mam ktg ale nie u swojego lekarza tylko tu koło mnie w ośrodku (chodzę tu bo mam za darmo i zapomniałam że za darmo to nikt sie nie pofatyguje żeby coś dobrze zrobić 😞 ) I we wtorek zrobiłam ktg pokazałam dyżurującemu gin który ledwo rzucił okiem i powiedział że jest ok. A w sobotę wizyta u mojego gin, jak mu pokazałam to wtorkowe ktg to wpadł w szał kto mnie w ogóle z takim ktg puścił do domu 🤔 ewidentny spadek tętna Dziecka, po którym Nelka przez parę minut nie mogla wpaść w normalny oddech 😞 😞 😞 wyglądalo to tak że w fazie mojego skurczu rośnie tętno dziecka i jej wzroslo do 180 po czym gwaltownie spadło do 80 tak jakby nie umiała sobie poradzić z siłą skurczu (który silny nie był) i serduszko nie wytrzymalo.. Gin kazał mi powtórzyć od razu ktg i tam... znowu to samo... to było tak straszne, nie do opisania.. taka bezsilność patrzeć jak spada tętno Malutkiej i nie móc nic zrobić, gdybym miala nóż to przysięgam rozcięłabym sobie brzuch i ją wyciągnęła żeby przestała sie dusić.. 😞 😞 no i od niego od razu do szpitala a tam robili mi ktg 3 razy dziennie po 2-3 godz czyli praktycznie cały czas i na szczęście spadek sie już nie powtórzył.. Zostawiliby mnie dłużej na obserwacji ale... było dużo pacjentek i trzeba było łożko zwolnić następnej.. 🤢 😠 w sumie to wolę siedzieć w domku i dojeżdzać na to ktg więc jutro mam pierwszy zapis o 11 i poźniej o 17 i zobaczymy co wyjdzie..
a teraz idę sie położyć bo jestem jakaś rozbita i strasznie sie martwie o mojego Dzieciaczka ale wierze ze bedzie dobrze..


kurcze straszne to co piszesz a na tych lekarz to nie ma juz slow, my in ufamy powierzazy zycie nasze i naszych dziecia a oni wszystko tak bagatelizuja, ja sie terz tak zastanawiam bo u mnie tez pare razy tetno bylo powyzej 180 przy ruchach dziecka ale nie bylo skurczu pozniej sie unormowalo i lekarz powierzial ze to nic takiego, ale zwrocil uwage zebym lezala na baku przy ktg, nastepne mam w czwartek to bede uwazniej obserwowac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ależ gorąco 😁 siedzę i się pocę 😁
dzisiaj na dworze 38 stopni, w domu 29 stopni a ja zjadłam 3 talerze kalafiorowej 100 stopni 😁

Monkado ale się narobiło, to straszne wiedziec, że tętno dziecku spada i nie można nic zrobic,
nawet nie wiedziałam w sumie do czego to ktg, a tu proszę
Ja jeszcze nie miałam robionego ktg i powiem Wam że nie wiem czy będę miała robione, czy dopiero w szpitalu przy porodzie
A powiedzcie mi na ktg to chodzicie ze skierowania od prowadzącego? czy jak to wygląda?
mój lekarz nie jest z dąbrowy i rodzic też nie będę tutaj, to nie wiem gdzie tutaj iśc, żeby sprawdzic czy jest ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania u mnie jest tak, że na pierwsze ktg lekarze dają skierowanie, ale jest też tak, ze jak masz jakieś obawy (np. skurcze lub dłuższy czas nie czujesz ruchów dziecka) to biegiem na Izbę Przyjęć i mają zrobić ktg bez żadnego skierowania i problemu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U was upaly a u mnie tylko 12 stopni :/ ktg tak jak wy opisujecie to ja niemialam I chyba nie bede miec.... Ale przy Kazdej wizycie moj lekarz przyklada takie cos do brzucha (niewiem jak to sie poprawnie nazywa) i jej pokazuje jak szybko bije serce dziecka i ja tez slysze tylko, ze to moje trwa okolo 2 min :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agatka168 napisał(a):
U was upaly a u mnie tylko 12 stopni :/ ktg tak jak wy opisujecie to ja niemialam I chyba nie bede miec.... Ale przy Kazdej wizycie moj lekarz przyklada takie cos do brzucha (niewiem jak to sie poprawnie nazywa) i jej pokazuje jak szybko bije serce dziecka i ja tez slysze tylko, ze to moje trwa okolo 2 min :/


Agatka wiem o czym piszesz, moja gin tez ma taki "pistolecik" który przykłada i słychać serducho, ale to nie jest odczyt ktg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ilka napisał(a):
agatka168 napisał(a):
U was upaly a u mnie tylko 12 stopni :/ ktg tak jak wy opisujecie to ja niemialam I chyba nie bede miec.... Ale przy Kazdej wizycie moj lekarz przyklada takie cos do brzucha (niewiem jak to sie poprawnie nazywa) i jej pokazuje jak szybko bije serce dziecka i ja tez slysze tylko, ze to moje trwa okolo 2 min :/


Agatka wiem o czym piszesz, moja gin tez ma taki "pistolecik" który przykłada i słychać serducho, ale to nie jest odczyt ktg.



No to ja ktg napewno miec niebede haha wogole malo co tutaj lekarza robia :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, brzuszki. Juz mnie tu nie było nie wiem od kiedy, ale jestem odcieta od internetu. Oklask dla was na powitanie. Ja jeszcze cały czas w dwupaku, dzis bylam na usg i maly wazy 2900g i moja gin powiedziala ze zostalo mi 2, 3 tyg. Ja cała i zdrowa jakbym wcale w ciązy nie była, w srode ide na ktg. u mnie tez upał ale ja lubie takie ciepelko. 😁 Trzymajcie sie calo i zdrowo, bo nie wiem kiedy teraz tu zajrze!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...