Poronienia | Forum o ciąży

synek ma astme oskzrelowa jest wczesniaczkiem z 3tyg ciazy ale na psa na szczescie nie jest uczulony 🙂

z 33tygodnia miało byc.....

niezła gromada u Ciebie 😉

No, ja z moimi rybkami, też mogę się ☺️ schować...

Idę się kąpać kochane, dobrej i spokojnej nocki Wam życzę 🙂

Wzajemnie 🙂 a ja dalej szukam tapet w necie... jeju tyle tego jest.

Powodzenia 🙂

Cześć Dziewczynki 🙂
Mam nadzieje, że Wam minęła nocka spokojnie i bez przeszkód. No i że oczywiście jesteście wyspane 🙂 🙂 🙂

Ja czekam sobie na @. Już 32 dni, a u mnie normalne nic 😞 Zaczynam się trochę martwić, ale jeszcze trochę czasu żeby robić panikę mi zostało, więc narazie podchodzę do tego spokojnie.

Małalenko, masz ode mnie oklaska, za to, że mi tak bardzo pomagasz i jesteś dla nas oparciem i dobrym duchem tego wątku 🙂

🙂 🙂 witaj Ata i Malalenko...dzis słoneczko dla nas swieci 🙂ja mam cały dzien zalatany i urzedy i szpital odbiór wyników.....i powiem Wam ze jeszcze tydzien temu wierzyłam ze bedzie ok trzymajac sie za brzuszek 😞 teraz dostałam jakiejs determinacji ze mam ochote walczyc nawet z wiatrakami 🙂 🙂

Dobruniu Kochana, będzie dobrze, zobaczysz 😉
Głowa do góry i nie zamartwiaj się niepotrzebnie. Czekam na wieści co i jak 😉

🙂 🙂 ata w pszyszłym tygodniu bede chowac Mojego Nataniela..juz podjełam decyzje i wiem jak to sie bedzie odbywac 🙂niechce by błakał sie miedzy swiatami...ze zawsze bede mohgła zapalic znicz i z nim porozmawiac i ukołysac do wiecznego snu....

Cześć laseczki 🙂

Aż wstyd się przyznać ale dopiero wstałam :/
O 12:30 mam rozmowę w sprawie pracy więc muszę się śpieszyć.
Jak wrócę to się odezwę.

Buziole

witaj Malalenko i powodzenia na rozmowie 🙂 [img size=450]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/mediumjx8ay85647cdd6707af6d02301.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

Cześć Dziewczynki!
Masz rację Małalena,nie wolno się załamywać.Bywa ciężko,ale cóż zrobić.Dwa lata temu udało mi się wyjść z bardzo poważnej choroby,miałam podejrzenie guza w główce,cieszę się,że ten drań który mnie napadł nie uszkodził mojego Maleństwa no i że nie dostał tego czego chciał.Bardzo dużo mi zabrał.Jego obleśne łapska w moich majtkach nie jednej nocy mi się śnią i chociaż się obroniłam to zabrał mi moją kobiecość i poczucie bezpieczeństwa.Jednak najważniejsze,że nie zabił mi mojego Aniołka!Jeśli chodzi o mężczyzn,to pewnie nie jestem stworzona do bycia w związku.No trudno.
Dorunia,dziękuję za wszystkie ciepłe słowa,ale nie jestem taka silna jak piszesz.Niestety na świecie są ludzie,którzy mają się zdecydowanie gorzej niż ja i zdecydowanie lepiej sobie radzą niż ja!Podziwiam takie osoby! 🙂
Ata,mam nadzieję,że Twój dzień będzie dzisiaj mniej męczący niż wczoraj.Każda z Was jest tutaj DOBRYM DUSZKIEM i każdej zamierzam dać oklaska.Jesteście niesamowite,każdemu zawsze udzielacie mnóstwa dobrych rad i przede wszystkim sprawiacie,że człowiek nie czuje się sam!Słowo dziękuję,to za mało,ale...DZIĘKUJE WAM ŻE JESTEŚCIE!!!!!!

Nie dziękuję 😉 ale trzymajcie kciuki, może wreszcie się uda, bo już szału macicy w domu dostaję 😉

Cześć "słońce" 🙂

później coś napiszę, a teraz już naprawdę zmykam robić sie na bóstwo, bo się spóźnię.

Buziaki

Małalena,napisz jak będziesz po rozmowie.Ja głęboko wierzę,że pójdzie Ci dobrze i bardzo mocniutko trzymam kciuki! 😘

😞 😞 zdazyłam załatwic dzis akt ur.martwego dziecka i odebrałam wyniki ze szpitala ale nic z nich nie kumam pomózcie.....wymaz z kanału szyjki macicy: Peptostreptococcus asaccharolyticus w nawiasie sa dwa plusy.. Lactobacillus sp. w nawiasie sa 3plusy....chodze po tym necie ale nic nie kumam mozecie powiedziec czy sa dobre?????

Dorunia z tego co wiem to tak: Lactobacillus sp. to są pałeczki kwasu mlekowego które są potrzebne by utrzymać prawidłową równowage w pochwie. Więc nie jest to nic strasznego, a wręcz odwrotnie.
Natomiast sam Peptostreptococcus występuje w fizjologicznej mikloflorze pochwy. Jest to bakteria beztlenowa, dokładnie ziarniak gram dodatni.
Nie wiem co oznacza Peptostreptococcus asaccharolyticus. Znalazłam tylko to:

" 😜eptostreptococcus asaccharolyticus

Charakterystyka:
beztlenowe ziarenkowce Gram(+), wchodzą w skład flory fizjologicznej skóry, jamy ustnej, przewodu pokarmowego i dróg moczowych

Chorobotwórczość:
-ropnie narządowe (ropień mózgu)
-bakteriemia
-posocznica
-zakażenia głowy i szyi
-zapalenie płuc i opłucnej
-zakażenia w obrębie jamy brzusznej
-zakażenia miednicy małej
-zakażenia tkanek miękkich
-owrzodzenia podudzi (stopa cukrzycowa, zaburzenia krążenia)
-zakażenia ran kąsanych
-zapalenie kości i stawów

Aktywne antybiotyki:
-metronidazol
-penicylina
-penicyliny z inhibitorami
-cefoksytyna, cefotetan
-klindamycyna
-karbapenemy: imipenem, meropenem
-chloramfenikol
źródło www.infekcje.com.pl

Więcej nie mogę powiedzieć, bo nie wiem. Natomiast musisz skonsultować te wyniki z lekarzem.

Przy odbiorze wyników nic Ci nie powiedzieli?
Podejrzewam, że jakby było coś poważnego, ktoś by z Tobą o tym porozmawiał. Nie wypuścili by Cię ze szpitala bez informacji, która mogłaby zagrażać.

Mówiłaś, że podczs ciąży brałaś mocne leki. Wydaje mi się, że te leki mogły przełożyć się na ten wynik. Ale nie jestem lekarzem, więc dużo może mi się wydawać.
Umów się szybko na wizytę.

sloneczko85 napisał:

Cześć Dziewczynki!
...ten drań który mnie napadł nie uszkodził mojego Maleństwa no i że nie dostał tego czego chciał.Bardzo dużo mi zabrał.Jego obleśne łapska w moich majtkach nie jednej nocy mi się śnią i chociaż się obroniłam to zabrał mi moją kobiecość i poczucie bezpieczeństwa.

Wiesz ja miałam podobną sytuację, ale byłam jeszcze nastolatką. Niestety w głowie coś zostało... przełożyło to się na mój paniczny strach dot. przemocy i czasem na dziwne reakcje podczas sexu. Byłam z tym u psychologa i jedyne co udało się zminimalizować to reakcje podczas sexu, ale czasme powracją. Natomiast dalej bardzo boję się przemocy. Dlatego staram się jak mogę unikać podejrzanych ludzi, szczególnie facetów.

sloneczko85 napisał:

Małalena,napisz jak będziesz po rozmowie.Ja głęboko wierzę,że pójdzie Ci dobrze i bardzo mocniutko trzymam kciuki! 😘

A więc tak. Babka już pod koniec rozmowy zaprosiła mnei na drugi etap. A wygląda on tak: dwie wybrane osoby jadą do centrali, przez 1 dzień są obserwowane podczas różnych zadań itp. Potem pod wieczó wybierają jedną z nich, ta która odpadła jedzie do domu, ta co została wybrana zostaje dalej na szkolenie.

Wszystko było by dobrze, tylko cholernie małe pieniądze. Tzn. w stosunku do tych, które zarabiam w obecnej firmie (ale stąd musze się zwolnic). W sumie prowizja jest ok. ale podstawa strasznie niska. Ciężko mi podjać decyzję, ale postanowiłam, ze tam pojadę. Zobaczymy co będzie, w sumie nie będę miała żadnych zobowiązań wobec tej firmy, więc zawsze będę mogła zrezygnować, zanim podpiszę jakikolwiek papier.

No to tyle w sprawie rekrutacji 😉

Niestety masz rację Małaleno,takie przykre doświadczenia zostają w głowie ☺️

Uważam,że podjęłaś dobrą decyzję w związku z pracą.Nie zaszkodzi spróbować,nic nie tracisz 🙂 Trzymam kciuki,gratuluję przejścia do drugiego etapu 🙂 Nawet jeśli się nie uda,to zawsze jakieś doświadczenie zdobyte 😉

no własnie nie zaszkodzi. tym bardziej, zę bujam się już tak od marca. To co się dzieje obecnie na rynku pracy to masakra. Firmy wykorzystują kryzys (nawet te co dobrze prosperują) i oferują małe pieniądze.