Skocz do zawartości

Poronienia | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
DZIEKI KOCHANE...MELANIA JESZCZE NIE ZNAM POWODU DLACZEGO? 😞ZA DWA TYGODNIE MAJA BYC WYNIKI .....JA MIAŁAM 4MARCA OSTATNIA MIESIACZKE A PRZEDTEM LECZYŁAM SIE NA TARCZYCE I DEPRESJE WIEC GDY ZROBIŁAM TEST 24KWIETNIA BYŁAM W SZOKU..ZE PO TAK SILNYCH LEKACH ZASZŁAM ZARAZ W TEN SAM DZIEN ZROBIŁAM HCG ZEBY POTWIERDZIC I TAM MI LABORANTKA POWIEDZIAŁA ZE TO 3 4 TYDZIEN..WIZYTE MIAŁAM NA 7 MAJA I USG POWINNAM BYC WTEDY W 9TYG A WEDŁUG USG WYSZŁO ZE 4 5 TYDZ..TROCHE SIE ZAŁAMAŁAM ZE JUZ COS NIE TAK ALE POMYSLAŁAM ZE MOZE COS ZLE OBLICZONE JEST???NASTEPNA WIZYTA 21MAJA ALE POSZŁAM JUZ 20 BO DOSTAŁAM PLAMIEN SKIEROWANIE DO SZPITALA DUFASTIN LUTEINA I USG ZE TO 6 TYDZIEN ZWARJOWAŁAM.....WYTRZYMAŁAM TYDZIEN I 28 NA SYGNALE DO SZPITALA CIAG DALSZY ZNACIE I TAM ZDEBIAŁAM BO TO BYŁ 12,13 TYDZIEN..PIERWSZE PODEJRZENIA LEKARZA BYŁY ZE TYGODNIE WPORZADKU TYLKO CIAZA SIE NIE ROZWIJAŁA 😞 I ZAPOMNIAŁAM DODAC ZE NA PIERWSZYM USG BYŁY DWA PECHERZYKI CIAZOWE NA NASTEPNYM JUZ NIE..ALE PONOC TO NORMALNE ZE MOZE SIE WCHŁONAC.....ATA ,MELANIO DZIEKUJE ZE WSPIERACIE MNIE BO PSZESZŁYSCIE TO SAMO I Z TYM ZYJEMY.....BARDZO ZAPRZYJAZNIŁAM SIE Z DZIEWCZYNAMI Z GRUDNIÓWEK I CZASEM TAM ZAGLADAM CHC JUZ WIM ZE JESTEM INNA 😞 😞 OBIECAŁAM ZE BEDE TAM ZAGLADAC ALE BOLI MNIE TO BO ONE SA SZCZESLIWE I CIESZA SIE SWYM STANEM ROZUMIEM JE I NIEPOWINNAM BYC NIESPRAWIEDLIWA WOBEC NICH BO TO NATURALNE I WSOPANIAŁE CIESZYC SIE MACIERZYNSTWEM...TYLKO BOLI ZE JA JUZ NIE MOGE....A W PSZYSZŁOSCI RACZEJ NIE PLANUJE JUZ DZIECI...TA CIAZE CO STRACIŁAM TEZ NIE PLANOWAŁAM ALE POKOCHAŁAM CAŁYM SERCEM....HMM POWTARZAM SIE SORKI 🙂.....DZISIAJ SPEDZIŁAMCAŁY DZIEN Z DZIECMI BYLISMY W KINIE NA POTWORACH KONTRA OBCY W 3D BYŁO SUPER I NIE MIAŁAM CZASU ROZMYSLAC..TAKZE PSYCHICZNIE SPEDZIŁAM CZAS OK ALE FIZYCZNIE NIESTETY NIE BO ZESZŁY PRZECIWBULOWE I LEJE SIE ZE MNIE OKROPNIE 😞 😞TERAZ JUZ W DOMKU DZIECI SPIA I SAMA ZOSTAŁAM Z MYLA O MOIM MALENSTWIE....ALE SIE ROZPISAŁAM...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MAM JESZCE DO WAS PYTANIE DOSTAŁAM TAKIE OSWIADCZENIE ZE SZPITALA NA TEMAT POCHÓWKU...MUSIAŁAM WYBRAC PŁEC DZIECKA I TERAZ MAM ISC DO URZEDU PO AKT URODZENIA MARTWEGO DZIECKA..MOJ MAZ NIECHCE O TYM SŁYSZEC....LECZ JA NIE POTRAFIE TAK ZAPOMNIEC I W SUMIE NIEWIEM JAKA POWINNAM PODJAC DECYZJE I JAK WOGULE PRAWNIE TO WYGLADA???ODBYWA SIE NORMALNY POGRZEB???DORADZCIE MI BO JESTEM W KROPCE??BO KTOS Z BOKU MOZE POWIEDZIEC ZE TO NIEBYŁO DZIECKO WIEC PO CO CAŁE TE CEREGIELE NIESTETY MOJ MAZ JEST WŁASNIE TAKIEGO ZDANIA...ROZUMIEM GO PO TROCHU ZE ON POZEGNAŁ SIE Z NASZYM MALENSTWEM TAK JAK POTRAFIŁ...ALE JA MAM INNE UCZUCIE I DLAMNIE TO MOJE DZIECKO KTÓRE CHCE ODDAC BOGU ZEBY CZEKAŁO NA MNIE...ZNOWU SIE ROZKLEIŁAM.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Musicie podjac te decyzje RAZEM, ja stracilam swoje malenstwo w 10 tygodniu, nas nikt nie zapytal czy chcielibysmy je pochowac..a patrzac wstecz nie potrafie powiedziec jaka decyzje bym podjela.. 😞
Caly czas pamietam o maluszku mimo, ze nie jest pochowany i kazdego razu jak jestem na cmentarzu zapalam swieczuszke na jakims opuszczonym badz zaniedbamnym malym grobie, wtedy tez mam chwile na przemyslenie i pogadanie sobie z nim,a to pomaga...
Mężczyzni inaczej to czują, mój maz nie chcial nigdy rozmwaiac na ten temat, co wywolywalo we mnie ogromna zlosc..i prawie doprowadzilo do rozpadu zwiazku.. 😞 Teraz juz rozumiem, ze oni mysla i czuja inaczej niz kobieta..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Będzie czekac na Ciebie tego badz pewna...
Wiesz co mi opowiedziała psycholog, z ktora rozmawialam po stracie malucha..Ze miala kiedys pacjentke, ktora tez miała juz dzieciaczka w domku, stracila ciaze, a jej synus przyszedl do niej i powiedział: "Mamo, wiesz dlaczego Pan Bóg zabrał mi braciszka?....Bo byloby mu nudno tam w niebie z samymi staruszkami..
Kazdy szuka sensu tego zdarzenia, nawet dzieci...
Kiedys po czasie tez go znajdziesz..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dorunia jeszcze raz wyrazy współczucia... Potrzeba czasu.
Nie jesteś wcale inna. Strata dziecka nie powoduje "inności". Dotyka to tysiące kobiet, nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego ile... Ja też o tym nie myślałam dopóki nie zagłębiłam tematu. Po poronieniu okazało się, ze wiele z moich znajomych poroniło raz, albo kilka. Z tym, że jest to dla nas temat nie na swobodną rozmowę przy kawie, dlatego wiele z nas o tym nie mówi. To nie jest choroba, jest "to coś" powszechnego, co nas spotyka i trzeba z tym żyć. Ty na szczęście masz już dzieci, które samym swoim istnieniem, wypełnią pustkę.
To, że boli Cię to, że dziewczyny są szczęśliwsze, to chyba normalna reakcja (nie dużo czasu minęło). Grunt to myśleć pozytywnie. Ciesz się tym co masz. Bo masz już swoje cuda.

Twoje samopoczucie jest normalne jak na ta chwilę. Ze mnie też się okropnie lało i fizycznie była masakra. Ale to za chwilę przejdzie, tylko @ pewnie się trochę rozregulują i będą inne niż zwykle, choć jest to sprawa indywidualna i nie jest regułą.

Nas też nikt nie zapytał o zdanie w kwestii pochówku, gdybym wtedy wiedziała, ze jest taka możliwość, napewno byśmy skorzystali.

Dorunia, poniżej masz linka do strony. Oprócz informacji o pogrzebie, jest na tej stronie wiele bardzo przydatnych i podtrzymujących na duchu artykułów i informacji. Poczytaj. Mi pomogło.

http://www.poronienie.pl/zaloba.html

Trzymaj się cieplutko.
Jak masz gg i chciałabyś pogadać napisz na prv. Wyślę Ci numer.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dorunia700 napisał:
MAM JESZCE DO WAS PYTANIE DOSTAŁAM TAKIE OSWIADCZENIE ZE SZPITALA NA TEMAT POCHÓWKU...MUSIAŁAM WYBRAC PŁEC DZIECKA I TERAZ MAM ISC DO URZEDU PO AKT URODZENIA MARTWEGO DZIECKA..MOJ MAZ NIECHCE O TYM SŁYSZEC....LECZ JA NIE POTRAFIE TAK ZAPOMNIEC I W SUMIE NIEWIEM JAKA POWINNAM PODJAC DECYZJE I JAK WOGULE PRAWNIE TO WYGLADA???ODBYWA SIE NORMALNY POGRZEB???DORADZCIE MI BO JESTEM W KROPCE??BO KTOS Z BOKU MOZE POWIEDZIEC ZE TO NIEBYŁO DZIECKO WIEC PO CO CAŁE TE CEREGIELE NIESTETY MOJ MAZ JEST WŁASNIE TAKIEGO ZDANIA...ROZUMIEM GO PO TROCHU ZE ON POZEGNAŁ SIE Z NASZYM MALENSTWEM TAK JAK POTRAFIŁ...ALE JA MAM INNE UCZUCIE I DLAMNIE TO MOJE DZIECKO KTÓRE CHCE ODDAC BOGU ZEBY CZEKAŁO NA MNIE...ZNOWU SIE ROZKLEIŁAM.....


Dobrunia, ja o pochówku dowiedziałam sie po zabiegu, jak tylko wybudziłam sie z narkozy, nikt mi nie powiedział, że moją Marysie mogę ze sobą zabrać i pochować... do dziś mam do siebie o to żal, że zostawiłam ją w szpitalu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobrunia, głowa do góry, świat jest piękny i trzeba to doceniać.
Ja ostatnio podchodzę do życia nieco inaczej: jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma i tyle 🙂 Cieszmy się każdym dniem i każdą chwilą jaką dostajemy 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dziewczynki!
Kiedyś do Was zajrzałam i dziś znów postanowiłam.Chyba nie macie mi tego za złe? 🙂
Ata,jak napisałaś,że masz do siebie żal i zawsze już będziesz mieć,to łzy popłynęły mi po policzku.Nie wolno Ci tak nawet myśleć!
Małalena,ogromne ukłony dla Ciebie za ten wątek!
Dorunia,wiesz jak bardzo Cię kocham 😉 !
Każda z Was jest dla mnie autorytetem i wyrazy ogromnego podziwu i szacunku w Waszą stronę!
Trzymam za Was wszystkie kciuki.
Pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sloneczko85 napisał:
Cześć Dziewczynki!
Kiedyś do Was zajrzałam i dziś znów postanowiłam.Chyba nie macie mi tego za złe? 🙂
Ata,jak napisałaś,że masz do siebie żal i zawsze już będziesz mieć,to łzy popłynęły mi po policzku.Nie wolno Ci tak nawet myśleć


Słoneczko, dziękuję Ci za miłe słowa 🙂Zaglądaj do nas, jak tylko będziesz miała ochotę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...